Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 07:22

« Poprzedni Następny »


Stany Zjednoczone i Islam - co się tu dzieje?


Amir Taheri 2015-12-30

Po masakrze w San Bernardino przeprowadzonej przez dżihadystów, Syeda Farooka (po prawej) i Tashfeen Malik (po lewej), odwieczna debata “dlaczego ona tak nas nienawidzą”, jest prowadzona z większą intensywnością niż kiedykolwiek od 9/11.
Po masakrze w San Bernardino przeprowadzonej przez dżihadystów, Syeda Farooka (po prawej) i Tashfeen Malik (po lewej), odwieczna debata “dlaczego ona tak nas nienawidzą”, jest prowadzona z większą intensywnością niż kiedykolwiek od 9/11.

Kiedy Amerykanie nadal próbują opanować szok masakry w San Bernardino, odwieczna debata o tym “dlaczego oni nas nienawidzą” jest bardziej intensywna niż kiedykolwiek po 9/11. Na ironię zakrawa fakt, że w niedawnej historii żadne wielkie mocarstwo nie dokonywało takich wysiłków, by okazać szacunek, pomagać i, tak, ugłaskiwać islam. Niemniej, żaden inny naród nie jest ofiarą takiego oczerniania, demonizacji i przemocy ze strony islamistów jak USA.

Zarówno prezydent John Adams, jak Thomas Jefferson próbowali ugłaskać islamskich piratów z Afryki Północnej w nadziei przekonania ich, by zaprzestali napadów na amerykańskie statki handlowe i by przestali brać do niewoli Amerykanów i sprzedawać ich jako niewolników w rejonie Morza Śródziemnego. Wysyłali misje pokojowe obładowane darami i gotówką, w niemal lirycznych słowach przypochlebiali się piratom, następcom Hayreddina Paszy, Czerwonobrodego. W końcu jednak musieli podjąć akcję militarna, by uciąć głowę wężowi. Ten epizod został jednak wkrótce zapomniany, poza Korpusem Piechoty Morskiej USA, gdzie do dziś jest częścią folkloru. USA, naród zbudowany na zasadzie wolności religijnej powrócił do dobrotliwej postawy wobec islamu.


Pamiętam, jak w latach 1980 dyplomata stojący wówczas na czele programu antyterrorystycznego, Robert Oakley, był pewien, że USA nigdy nie będą celem dla krajowych terrorystów islamskich, ponieważ jest to „ich ostateczny port, ich ostatnia, najlepsza nadzieja”.


To był okres, kiedy grupy kontrolowane przez ajatollaha Chameiniego porywały lub zabijały Amerykanów na Bliskim Wschodzie.


Co więc stało się, że ten “ostateczny port” stał się przystankiem na drodze do raju dla męczenników?


Dlaczego tak wielu muzułmanów nienawidzi Amerykanów do tego stopnia, że chcą ich masakrować w ich biurach, jak 11 września 2001 r., lub na przyjęciu Bożonarodzeniowym w San Bernardino – mimo faktu, że Stany Zjednoczone są jedynym dużym mocarstwem w czasach współczesnych, które zawsze oferowało muzułmanom pomocną dłoń, kiedy jej potrzebowali?


Czy to nie prezydent Woodrow Wilson nalegał pod koniec I wojny światowej, by główne mocarstwa imperialne owych czasów, Wielka Brytania i Francja, publicznie zobowiązały się do respektowania prawa do samostanowienia narodów uwolnionych z osmańskiego jarzma? Amerykanie wymyślili ideę „mandatów” pod auspicjami Ligi Narodów, by nie dopuścić europejskich, imperialistycznych zaborców do zamiany ich podbojów muzułmańskich terytoriów na Bliskim Wschodzie w nową wyprawę kolonialną. Bez tego prawdopodobnie przez dziesięciolecia jeszcze nie byłoby niepodległych państw arabskich w Lewancie.    


I czy to nie był prezydent Harry Truman, który w 1946 r. użył bezpośredniej dyplomacji przeciwko radzieckiemu despocie, Józefowi Stalinowi, by zmusić go do zabrania rosyjskich sił okupacyjnych z północnowschodnich prowincji Iranu i zapomnienia o jego planach stworzenia Radzieckiego Iranistanu? (W tym czasie Rosjanie jeszcze nie mieli arsenału nuklearnego i musieli pomyśleć dwukrotnie zanim prowokowali starcie z USA.)


Prezydent Truman nie dopuścił także, by Brytyjczycy podzielili mandatową Palestynę między swoich arabskich klientów po tym, jak już oderwali wielką jej część, by stworzyć emirat na wschodnim brzegu Jordanu dla swoich protegowanych, Haszymidów.


I dzięki temu, że USA w ostatniej chwili wysłały piechotę morską w 1958 r., zarówno Libanowi, jak Jordanii udało się zachować niepodległość i uniknąć losu wczesnych wersji tego, czym Syria jest dzisiaj.


A mieliśmy jeszcze kryzys 1956 r., kiedy Wielka Brytania i Francja najechały na Egipt, by zapobiec nacjonalizacji Kanału Sueskiego. Czy nie był to prezydent Dwight Eisenhower, który wystąpił przeciwko najstarszym sojusznikom Ameryki, by pozwolić Egipcjanom zatwierdzić swoją suwerenność narodową? 


Od 1961 r. prezydent John F. Kennedy wywierał niezmierne naciski na Francję i użył swojego czaru wobec generała de Gaulle’a, by przyspieszyć postęp ku niepodległości Algierii. W 1997 r. Redha Malik, były premier Algierii i główny negocjator z Francją powiedział mi, że przez cały czas rozmów pokojowych w Evian zespół algierski wiedział, że ma „mocnego przyjaciela w Waszyngtonie”.


Podczas wojny arabsko-izraelskiej 1967 r., wywołanej przez donkiszotowską próbę dyktatora Gamala Abdul Nassera narzucenia blokady na Cieśninę Tirańską, USA użyły swoich wpływów, by przekonać Izrael do zatrzymania wojny po sześciu zaledwie dniach. W pamiętnikach wieloletni aparatczyk radziecki i przyszły premier  Jewgienij Primakow, twierdzi, że Izraelczycy chcieli dokończyć zniszczenia arabskich sił lotniczych i zmieść również ciężką broń Nassera na ziemi. Pod presją amerykańską Izraelczycy zgodzili się powściągnąć swój apetyt na zwycięstwo i zaakceptować zawieszenie broni pod auspicjami Narodów Zjednoczonych.


Reżim Nassera przetrwał, by móc walczyć innego dnia, który to dzień nadszedł w 1973 r. Także w wojnie w październiku 1973 r. interwencja USA pomogła powstrzymać Izraelczyków, którzy nabudowali siłę inwazyjną pod dowództwem generała Ariela Szarona o rzut kamieniem od Kairu.


W rozmowach w Camp David, które doprowadziły do pokoju między Egiptem i Izraelem, intensywne naciski prezydenta Jimmy’ego Cartera zmusiły Izraelczyków do porzucenia planów zatrzymania “enklaw bezpieczeństwa” na Półwyspie Synajskim, pomagając w ten sposób prezydentowi Anwarowi Sadatowi w odzyskaniu całego utraconego przez Egipt terytorium.


W 1982 r. wielonarodowe siły pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych interweniowały w Libanie, by zatrzymać ofensywę izraelską na linii rzeki Litani. Te siły pomogły także uratować życie Jasera Arafata i jego bliskich współpracowników w kierownictwie Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP), kiedy w pułapce w Bejrucie byli zagrożeni schwytaniem lub zabiciem przez wojsko izraelskie. Prezydent Ronald Reagan nawet załatwił Arafatowi i jego świcie bezpieczny wyjazd do Tunezji – bezpłatny.


Podczas długiego kryzysu, który doprowadził do rozpadu Jugosławii, USA, po początkowym wahaniu za prezydenta George’a W. Busha, przyjęły przewodnictwo za prezydenta Billa Clintona i pomogły uratować życie wielu muzułmanom w Bośni-Hercegowinie, gdzie serbski plan czystki etnicznej odbywał się w najlepsze. Później siła militarna USA pomogła także albańskiej większości Kosowa, w przeważającej mierze muzułmańskiej, zdobyć niepodległość. Przywódca etnicznych Albańczyków, Ibrahim Rugowa, powiedział mi w wywiadzie, że liczył na „obudzenie się sumienia Europy”, ale zobaczył, że to „kawaleria amerykańska” przyszła na ratunek, podczas gdy Europejczycy „tańczyli przy łóżku umierającego”.


USA były jedynym dużym mocarstwem, które nie miało państwowej kompanii naftowej, a więc nie używało siły militarnej, by zdobyć udział w zasobach energetycznych Bliskiego Wschodu.


Czy muzułmanie powinni nienawidzić Amerykanów, bo odmówili zlikwidowania swoich baz wojskowych na ziemiach islamskich? I znowu historia pokazuje, że USA były jedynym dużym mocarstwem, które było gotowe spakować się i odejść, gdy tylko gospodarz pokazał im drzwi.


W 1969 r. zdumiony pułkownik Moammar Kaddafi patrzył, jak Amerykanie zamknęli jedną z najważniejszych baz wojskowych w basenie Morza Śródziemnego, Wheelus, mieszcząca się na terytorium Libii, gdy tylko jego nowy rząd wojskowy poprosił Waszyngton, by odeszli. Parę lat wcześniej zabrało miesiące krwawych walk i dziesiątki tysięcy ofiar, zanim Jemen Południowy był w stanie zmusić Wielką Brytanię do zamknięcia bazy w Adenie.


W 1979 r. USA miały 27 tysięcy personelu wojskowego w Iranie, obsługującego “stacje nasłuchowe” założone jako część umów o ograniczeniu broni strategicznej, do monitorowania radzieckich testów pocisków rakietowych. Kiedy jednak nowy reżim islamski pod przewodnictwem Chomeiniego zażądał od USA zamknięcia tych stacji nasłuchowych, które były zaaprobowane także przez Związek Radziecki, Amerykanie nie ociągali się. Jedynymi Amerykanami, jacy pozostali w tym kraju, byli dyplomaci, wkrótce wzięci na zakładników przez bojówkarzy Chomeiniego.


Na większa skalę byliśmy świadkami powtórki tego rodzaju postaw w latach 1990., kiedy Amerykanie po prostu spakowali się i wyjechali po prośbie Saudyjczyków, by zamknęli swoje bazy po wygnaniu Saddama Husajna z Kuwejtu, a przy okazji uratowaniu także Arabii Saudyjskiej przed okupacją iracką.


Fakt, że USA były przyjacielem muzułmanów i islamu zilustrowała również pomoc amerykańska przy wyparciu Związku Radzieckiego z Afganistanu, a później wyzwolenie Afgańczyków i Irakijczyków – w sumie 50 milionów muzułmanów – od brutalnej dominacji talibów i partii Baas.


W 2005 r. iracki minister ds. ropy naftowej, Hussein Szarestani, zastanawiał się publicznie, dlaczego Amerykanie nie „kradną naszej ropy”, co, jak twierdziła antyamerykańska propaganda, było głównym celem Waszyngtonu przy obaleniu Saddama Husajna. Stamtąd też odeszliśmy.


Przez ostatnich sześćdziesiąt lat USA były bez porównania największym darczyńcą pomocy dla ponad 40 z 57 krajów o większości muzułmańskiej. W latach 1940. i 1950. amerykańska pomoc żywnościowa uratowała dziesiątki milionów muzułmanów przed głodem i śmiercią głodową. Program Point IV, zainicjowany przez prezydenta Trumana, pomógł zlikwidować wiele endemicznych chorób, włącznie z ospą i malarią, które corocznie zabijały tysiące muzułmanów.


Od dziesięcioleci wiele narodów muzułmańskich otrzymuje corocznie duże czeki od USA, wśród nich Egipt, który dostaje 2 miliardy dolarów, i Pakistan, ojczyzna mordercy Syeda Farooka, który dostaje miliard dolarów rocznie.


Kiedy ostatni kalif islamski został wypędzony z Turcji w 1924 r., pojechał najpierw do Francji, a potem do Stanów Zjednoczonych, gdzie jego potomkowie żyli w Nowym Jorku. Ostatni pretendent do Islamskiego Kalifatu, Ertugul Osman V, zmarł na Manhattanie w 2009 r.


Otwarte społeczeństwo USA zawsze przyjmowało islamskich wygnańców, włącznie z niektórymi ze swoich zaciekłych wrogów. Jedyny raz, kiedy panislamski ruch Hezbollah, założony i kierowany przez Iran, kiedykolwiek zorganizował konferencję międzynarodową poza Iranem lub Libanem, był w 1986 r. w Austin Texas, kiedy stworzono odgałęzienia tego ruchu w Ameryce Łacińskiej. Setki wysokich rangą chomeinistów, cywilów, wojskowych i duchownych, skończyło jako wygnańcy w USA, podczas gdy wielu innych wysyła swoje dzieci do szkół i uniwersytetów w USA.


Dzisiaj połowa najbliższych współpracowników prezydenta Republiki Islamskiej, Hassana Rohaniego, ma doktoraty z uniwersytetów amerykańskich, wśród nich szef sztab Muhammad Nahavandian, która jest posiadaczem zielonej karty, i jego minister spraw zagranicznych, Dżavad Zarif. (Druga połowa to byli strażnicy zakładników amerykańskich w Teheranie, wśród nich minister obrony Hussein Dehqan i dyrektor ds. środowiska Masoumeh Ebtekar.)


Całkiem sporo spośród około 50 rodzeństwa Osamy bin Ladena albo ma paszporty USA, albo zielone karty, a wraz z nimi tysiące innych Saudyjczyków.


W odróżnieniu od Rosji, która ma 200-letnią historię wojny z muzułmanami, anektując ziemie islamskie w tempie kilometra kwadratowego dziennie w wieku XIX, USA nigdy nie anektowały żadnego narodu o większości muzułmańskiej. I, w odróżnieniu od Chin, które nadal trzymają swoją mniejszość muzułmańską, Ujgurów w Turkiestanie Wschodnim (Sinciang) otoczoną pierścieniem stali, USA nigdy nie próbowały powstrzymać aspiracji narodu muzułmańskiego do samostanowienia.


W latach 1990., kiedy Arabia Saudyjska normalizowała stosunki z Chińską Republiką Ludową, zamknęła biura wygnańców ujgurskich w Dżuddzie. Dokąd przenieśli się wygnańcy? Do Waszyngtonu, bo ani narody muzułmańskie, ani europejskie nie chciały ich gościć.


Od lat 1970. USA są gospodarzem dla ponad pięciu milionów muzułmanów z całego świata, wielu z nich uciekających przez brutalnymi reżimami islamistycznymi w swojej ojczyźnie. Podczas rozmowy w 2002 r. profesor z Princeton, Bernard Lewis, wyraził nadzieję, że muzułmanie w Stanach Zjednoczonych i innych demokracjach zachodnich mogą stać się „światłem przewodnim oświecenia” dla swoich krajów. Wielu z nas podzielało tę nadzieję.


Teraz jednak widzimy, że dzieje się coś odwrotnego. Zamiast eksportować „światło” z powrotem do świata muzułmańskiego, coraz większa liczba muzułmanów w demokracjach zachodnich stało się importerami ciemności do swoich nowych siedzib.


Co gorsza, politycznie poprawny tłum zamienił islam w nowe tabu. Piętnują każdą krytykę islamu jak rasistowską, etnocentryczną lub po prostu nikczemną, wszystko to wepchnięte razem w kategorię „islamofobia”.


Czy jest islamofobią kwestionowanie religii, której bliskowschodni przywódcy często nauczają hasła “Śmierć Ameryce” oraz nienawiści do wartości Zachodu?


Znacznie powszechniejsza niż islamofobia jest islamofilia, kiedy lewicowcy traktują muzułmanów jak dzieci, których nie należy denerwować.


Ci islamofile wyrządzają wielką szkodę zarówno demokracjom zachodnim, jak samemu islamowi.


Chcą, by Amerykanie i Europejczycy poświęcili część własnej wolności jako pokutę za na ogół wyimaginowane grzechy przeciwko muzułmanom w epoce kolonialnej i imperialistycznej. Zachęcają też muzułmanów na Zachodzie, by nauczyli się pozować jako ofiary i żądać nagród za bycie ofiarą, jak to jest modne obecnie w Europie i Ameryce. Dla świata muzułmańskiego ogólnie przesłaniem islamofilii jest to, że muzułmanie nie potrzebują żadnej krytyki, chociaż ich wiara zamieniła się w wiele sprzecznych ze sobą ideologii, poświęconych przemocy i terrorowi.


Nie zwracaj uwagi na to, że teologia islamska jest praktycznie martwa. Powiedzenie tego byłoby oznaką islamofobii.


Nie zwracaj uwagi na to, że Bóg pojawia się w meczetach tylko w epizodycznej roli, podczas gdy kazania są niemal w całości poświęcone kwestiom politycznym.


Wystarczyłoby, gdyby zachodni intelektualiści i przywódcy przestali prawić islamowi pochlebstwa, jak to robi prezydent Obama od siedmiu lat, twierdząc, że dosłownie wszystko wartościowe pod słońcem ma swój początek w islamie.


Wielu muzułmanów ma za złe ten rodzaj pochlebstw, które traktują ich jak idiotów i to w czasie, kiedy islam i muzułmanie bardzo potrzebują krytyki. Świat musi obudzić się z drzemki i zapytać: co się tu właściwie dzieje?


Artykuł ukazał się po raz pierwszy w nieco innej formie w
„New York Post”.

United States and Islam

Gatestone Institute, 22 grudnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni),  jest również  prezesem Gatestone Institute.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Walka z ogniem pod ogniem     2018-08-06
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
Pasożyty na ziemiach niewiernych     2016-07-04
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Jak z nimi rozmawiać? Jak rozmawiać?     2016-01-11
Amnesty wie, że to konflikt wewnętrzny między Palestyńczykami spowodował kryzys w Gazie, ale i tak obwinia Izrael     2018-02-26
NGO rzeczywiście troszczące się o ludzi i o pokój     2017-08-07
Co zdaniem świata ma zrobić Izrael?     2016-03-22
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
Jesteśmy kumplami Palestyńczyków także     2016-02-15
Czy rok 2016 będzie rokiem Kurdystanu?     2016-01-06
Z krainy pobożnych ludobójców     2016-07-09
Dlaczego nie możemy po prostu dogadać się     2016-07-05
List otwarty do Breaking the Silence     2015-12-31
Patrząc z Jemenu na Singapur     2017-10-21
Abbas popełnia te same błędy, co Arafat     2018-09-14
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
BDS: zagrożenie dla całego Bliskiego Wschodu     2016-09-10
Młodzież pyta, prezydent Egiptu odpowiada     2018-12-19
Przedstawiać argumenty przeciwko BDS – i zwyciężyć     2015-11-11
Stany Zjednoczone i Islam - co się tu dzieje?     2015-12-30
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Książka o niemieckich nazistach nad Nilem     2022-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Prawda o izraelskiej okupacji     2017-06-08
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
Poinformujmy Abbasa: Wieczną stolicą “Palestyny” nie jest Jerozolima, jest nią Damaszek     2018-03-03
Zapomnij o rozwiązaniu w postaci dwóch państw: nieszablonowe myślenie o konflikcie izraelsko-palstyńskim     2018-12-21
Żydowskie oburzenie (lub jego brak)     2016-10-15
Nagroda za najbardziej idiotyczny pomysł roku     2016-01-01
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Ludzie, którzy twierdza, że „Palestyna jest kwestią rasowej sprawiedliwości”, są prawdziwymi rasistami     2019-02-20
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Kiedy krytyka George’a Sorosa jest antysemicka?     2022-08-25
Nowe próby wybielania haniebnej postawy papieża Piusa XII podczas Holocaustu     2021-09-09
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Od dziesięcioleci istnieje „Plan Marshalla” dla Palestyńczyków. Nie zadziałał     2022-07-16
W BDS nie chodzi o bojkot. Chodzi o zamianę Izraela w państwo pariasa.     2019-07-23
Sukces Trumpa na Bliskim Wschodzie wynika z jego konkretnego (nie tylko retorycznego) poparcia dla trwałości Izraela     2020-11-09
Nawet antysemickie media w Iraku mówią z zainteresowaniem o normalizacji     2020-09-10
Kraje arabskie ponownie odtrąciły UNRWA na konferencji o pomocy finansowej     2022-06-30
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Dlaczego Międzynarodowy Czerwony Krzyż gloryfikuje matkę rodu terrorystycznej rodziny?     2020-05-13
Zastraszony "New York Times" opublikował kłamstwa o ”większość Arabów usuniętych siłą z ich domów w Jaffie”     2019-03-26
Europa jest NAPRAWDĘ islamofobiczna w porównaniu do Izraela     2017-04-04
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Nowy raport ujawnia NGO akredytowane przy ONZ, które promują przemoc, nienawiść, antysemityzm     2016-09-12
Syria ma duże więcej palestyńskich kobiet w więzieniach niż Izrael. I tortutują je na śmierć     2020-03-20
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
Świat jest dziwaczny, skoro jedynym człowiekiem, który naprawdę próbuje pomóc Palestyńczykom, jest Jared Kushner – a wszyscy inni są przeciwko     2019-06-07
Różnica między wymówkami a powodami nienawiści do Żydów     2021-04-28
Martin Luther King i Edward Said: Palestyńskich intelektualistów nie interesują prawa człowieka     2020-02-07
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Nawet najbardziej elokwentni Palestyńczycy (tacy jak Noura Erakat) mają idiotyczną mentalność “sumy zerowej”, że pomaganie Izraelowi równa się szkodzeniu Palestyńczykom     2021-02-17
Jeśli chcesz prawdziwego pokoju, nie nalegaj na podział Jerozolimy, @USAmnIsrael     2022-03-19
Joseph Massad i “Brzydki Palestyńczyk”     2021-01-03
Congressional Research Service zmieniła historię palestyńskiego nacjonalizmu. Dwukrotnie.     2021-04-07
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
Na marginesie tegorocznej Nagrody Pokojowej Nobla     2018-10-06
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Jordania zaprzecza, że anektowała Zachodni Brzeg     2020-06-20
Antyizraelska opowieść Amnesty International o Wujku Meena, skierowana do dzieci, jest jeszcze gorsza niż informowano     2021-11-04
Recenzja książki People Love Dead Jews     2022-04-26
Ludzie nienawidzący Izraela, którzy udają, że obchodzi ich Gaza, wyrządzają krzywdę dziesiątkom milionów Arabów     2020-04-20
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Zapomnij o „pokoju”. Zacznij optymalizować status quo. To przecież już wybrali Izrael i Autonomia Palestyńska     2020-02-26
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Specjalista z West Point twierdzi, że uderzenie IDF w wieżowiec Al Jalaa Tower było legalne     2021-07-12
Palestyńczycy robią pranie mózgu światu: mały przykład, który demaskuje cały przemysł palestyńskich kłamstw     2022-07-23
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
Klapki na oczach antyizraelskich historyków: “Porozumienia Abrahamowe nie są historyczne”     2021-02-14
Rocznica rzekomo “pokojowego państwa palestyńskiego”     2016-11-19
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
UE mówi, że odrzuca jednostronne kroki na Obszarze C – finansując jednostronne kroki na Obszarze C     2020-07-18
Bahrajn dowodzi raz jeszcze: jeśli ”pokój” nie jest etapem do zniszczenia Izraela, to palestyńscy przywódcy nie są zainteresowani     2019-06-27
Nowy raport o antysemityzmie online, który trzeba koniecznie przeczytać     2020-12-23
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk