Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 02:32

« Poprzedni Następny »


Słabość cywilizacji i zderzenie barbarii z barbarią


Andrzej Koraszewski 2019-08-09

Narodowcy na Jasnej Górze (2 kwietnia 2017)
Narodowcy na Jasnej Górze (2 kwietnia 2017)

Podżegacz w biskupich szatach mówi o tęczowej zarazie, grasujący na polskiej scenie polityczenej dobrze wykształcony bandzior w eleganckiej muszce zapowiada pogromy LGTB. W bardziej cywilizowanych krajach coraz częściej uzbrojony gangster wyposażony w mocną ideologiczną wiarę, gromadzi arsenał broni i pewnego dnia wkracza do meczetu, do synagogi, do szkoły, do supermarketu czy innego miejsca, zabijając dziesiątki ludzi.


Mord prezydenta Gdańska, wydarzenia w Białymstoku, pobicie dziennikarza we Wrocławiu budzą uzasadnione obawy, że zbliża się zupełnie nowa, znacznie bardziej brutalna rzeczywistość w Polsce.


W Teksasie prawicowy szaleniec zamordował 20 osób, zranił dalszych 26. Nie wszystko jest jasne, prawdopodobnie obiektem jego zwierzęcej nienawiści byli Latynosi. W dzień później w Ohio inny gangster, tym razem lewicowy, zabił 9 osób i ranił 16. Informacje o codziennych aktach przemocy z Afryki i Azji rzadko trafiają do naszych wiadomości, więc częściej dowiadujemy się, że nietrzeźwy kierowca jechał na autostradzie pod prąd, niż że muzułmańscy fanatycy wymordowali chrześcijańskich mieszkańców wsi w Nigerii, zabijając kilkaset osób.  


Polska jest częścią świata. To banalne stwierdzenie przestaje być tak banalne, kiedy mówimy to w kontekście rzekomego zderzenia cywilizacji.  


Sformułowana przed ćwierćwieczem teza Samuela Hungtingtona o zderzenieu cywilizacji islamskiej z cywilizacją chrześcijańską, była przez wielu autorów zasadnie krytykowana. Twierdzenie, że zachodnia cywilizacja jest cywilizacją chrześcijańską, jest mylące. Techniczna i naukowa dominacja Zachodu nie jest produktem religii chrześcijańskiej (a jeśli już, to raczej stopniowego przezwyciężania tworzonych przez religię barier rozwoju). Również islam nie jest cywilizacją.


Encyklopedyczne definicje pojęcia cywilizacji są dość zgodne

Cywilizacja – poziom rozwoju społeczeństwa w danym okresie historycznym, który charakteryzuje się określonym poziomem kultury, stopniem opanowania środowiska naturalnego i nagromadzeniem instytucji społecznych. Stanowi ona najwyższy poziom organizacji społeczeństw, z którymi jednostki identyfikują się. W skład cywilizacji wchodzą mniejsze jednostki, np.: narody, wspólnoty pierwotne czy inne zbiorowości.

Z tego punktu widzenia religie odegrały w historii znaczącą rolę cywilizacyjną, nieodmiennie przekształcały się jednak w siłę konserwatywną, hamującą rozwój cywilizacyjny. Arabski renesans był konsekwencją osłabienia centralnej władzy religijnej i otwarcia na inne kultury, a jego upadek związany był z nasileniem islamskiej ortodoksji i izolacjonizmem. Podobnie późniejszy o kilka stuleci europejski renesans kojarzy się z osłabieniem władzy Watykanu i wzmocnieniem rozproszonej władzy świeckiej. Reformacja była rewolucją społeczną przełamującą antycywilizacyjne oddziaływanie katolicyzmu. Trudno o wątpliwości, że kontrreformacja była ruchem antycywilizacyjnym, a kraje, które w jej wyniku pozostały przy katolicyzmie, zapłaciły za to zastojem w rozwoju społecznym, w rozwoju nauki i techniki.        


Islamska heroiczna obrona przed cywilizacyjnym wpływem Zachodu oznaczała powrót do fundamentalizmu i do islamskich wartości, broniących przed społeczną równością, tolerancją, a przede wszystkim, przed nauką mogącą prowadzić do kwestionowania religijnych dogmatów i (boskiej) władzy warstwy kapłańskiej. Nie sądzę, abyśmy mogli zasadnie mówić o cywilizacji komunistycznej, czy o cywilizacji nazistowskiej. Rosyjski komunizm miał w założeniu przełamać cywilizacyjne bariery stworzone przez prawosławie i tym samym „dogonić i przegonić” kraje kapitalistyczne, w efekcie jednak prowadził do głębszej cywilizacyjnej zapaści; sprawniejszy organizacyjnie nazizm, odwołując się do barbarzyństwa, okazał się wyłącznie niszczącą siłą antycywilizacyjną. Cywilizacyjna zapaść świata islamu trwa od wielu stuleci, a strategię „dogonienia i przegonienia” Zachodu pod hasłem „islam jest rozwiązaniem” zaczęto intensywnie rozwijać po ostatecznym upadku Imperium Osmańskiego i kalifatu. Pierwsze organizacyjne sukcesy tej ideologii zaczęły się wraz z powstaniem Bractwa Muzułmańskiego, w latach 30 ubiegłego wieku.


Ideologia politycznego islamskiego radykalizmu rozwijała się równolegle i we współpracy z europejskim nazizmem. Po zakończeniu drugiej wojny światowej konkurowała z wpływami radzieckiego komunizmu, by odżyć z całą mocą w irańskiej rewolucji islamskiej, jak również w saudyjskim wahabizmie.


Radziecka wojna w Afganistanie wydawała się być kolejnym frontem „zimnej wojny” między Związkiem Radzieckim i Zachodem. Dzięki amerykańskiemu wsparciu mudżahedinów okazała się być pierwszym od stuleci znaczącym zwycięstwem wojującego islamu nad niemuzułmanami.


Wycofanie się Armii Czerowniej z Afganistanu wpłynęło niesłychanie silnie na morale ludzi głoszących, że „islam jest rozwiązaniem”, twierdzących że przyczyną klęsk i zacofania świata islamu jest zbyt słaba wiara w Allaha i dążenie świeckich władców do modernizacji, czy to na wzór Ameryki, czy na wzór ZSRR. Powstanie Islamskiej Republiki Iranu było narodzinami islamskiego totalitaryzmu, otwarcie głoszącego zamiar podboju świata. Trudno było z Polski dostrzec w tym zdarzeniu jakiekolwiek niebezpieczeństwo, a jednak w czasie stanu wojennego krążył po Warszawie żart na temat znienawidzonego rzecznika rządu: „Gdyby Urban nosił turban, to zamiast świni byłby Chomeini”.


Na Zachodzie nikt jeszcze nie zdawał sobie sprawy z zupełnie innego aspektu, że z każdym tankowaniem samochodu wzmacniamy siłę nowego totalitarnego potwora. Po sztucznie wywołanym w 1973 roku kryzysie naftowym, pieniądze popłynęły szerokim strumieniem do ludzi przejętych islamistyczną ideologią i bardziej zainteresowanych propagowaniem tej ideologii niż modernizacją własnych społeczeństw. Cywilizacja zachodnia świętowała zwycięstwo nad komunizmem i wielu wierzyło w koniec wszelkich ideologii. Skończyła się zimna wojna, nic już nie mogło hamować globalnego harmonijnego cywilizacyjnego rozwoju.


Po upadku ZSRR skutki osierocenia niektórych dyktatorów w muzułmańskich krajach były widoczne, mniej wiemy jak oddziaływały na ich psychikę zmiany w Chinach i gospodarcze sukcesy Chin mimo ich formalnego pozostania przy ideologii komunistycznej. To co było widać gołym okiem, to zbieżność w czasie końca zimnej wojny i gwałtownego nasilenia się ideologii wojującego islamu, otwarcie wrogiego wobec demokracji i wszelkiego liberalizmu oraz narastania religijnego fundamentalizmu w krajach islamu i w muzułmańskiej diasporze w krajach zachodnich.


Nie wydawało się to specjalnie przerażające, a nieliczne głosy ostrzegawcze często wychodziły ze strony dysydentów  z muzułmańskiego świata. O ile wcześniej śmiertelnie poważnie traktowano imperialne zapędy ZSRR i komunistycznych Chin, twierdzenie o islamskim imperializmie mogło wydawać się zgoła oksymoronem.


Wszelki totalitaryzm charakteryzuje ideologiczny fanatyzm usprawiedliwiający przemoc, ignorowanie prawa, przejmowanie systemu sprawiedliwości i resortów siłowych oraz niszczenie ideologicznej i politycznej opozycji. Terror nieodmiennie zwraca się w pierwszej kolejności przeciw własnemu społeczeństwu.   


W cywilizowanym społeczeństwie zazwyczaj nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, dla jak wielu ludzi atrakcyjne mogą być ideologie wzywające do przemocy i głoszące obietnicę panowania nad życiem i śmiercią innych. Religijny totalitaryzm należał do odległej historii i trudno było sobie wyobrazić jego odrodzenie się w dzisiejszym świecie. Jeszcze trudniejsze było wyobrażenie sobie, że może być atrakcyjny dla milionów mieszkańców demokratycznego świata. Sto lat temu poematy opiewające „rękę milionopalcą w jedną miażdżąca pieść zaciśniętą” były poezją dla ludzi wyobrażających sobie, że to oni będą miażdżyć, a nie że będą miażdżeni. Tu ludobójstwo było lekko skrywane, obiecywano rozprawę tylko z wrogami ludu, nie mówiąc, kto i jak ich będzie wskazywał, niebawem kolejny potwór głosił chwałę germańskiej rasy i budził podziw nie tylko tych, którzy wierzyli że się jakoś załapią na tę kategorię, ale również Persów, Japończyków czy Arabów.


Wiele lat temu przeczytałem po raz pierwszy, że nie ma zderzenia cywilizacji, że jest walka między zwolennikami wolności i zwolennikami totalitaryzmu. Na kilka lat przed zamachem 11 września 2001 roku pisał to pisarz amerykańsko-brytyjski pakistańskiego pochodzenia, który od 12 roku życia wychowywał się w Wielkiej Brytanii. Ibn Warraq wiele razy podkreślał, że linia frontu nie przebiega wzdłuż państwowych granic, że jest to wojna barbarii z cywilizacją.


W miarę upływu lat ta prawda staje się coraz bardziej wyraźna, a równocześnie coraz bardziej złożona. Pretendenci do podboju świata przez islam mają różne twarze, mamy tu Islamską Republikę Iranu i rządzoną przez powiązaną z Bractwem Muzułańskim Turcję, w której od dawna obserwuje się aspiracje do odbudowy osmańskiego imperium. Wahabicka Arabia Saudyjska i maleńki, ale niezmiernie bogaty Katar od lat finansują nie tylko terroryzm, ale może nawet przede wszystkim, wojnę propagandową. (Arabia Saudyjska łoży dziesiątki miliardów dolarów na zachodnie uniwersytety, na zachodnie media, a przede wszystkim na budowę meczetów w krajach zachodnich i w Afryce). Al-Kaida była nie tylko utworzona i kierowana przez Saudyjczyka, ale wszyscy zamachowcy z 11 września 2001 byli Saudyjczykami. Iran finansuje Hezbollah i Hamas (Hamas wspierają również Katar i Turcja.) ISIS miało ciche wsparcie Arabii Saudyjskiej, a Turcja nie tylko kupowała od tej terrorystycznej organizacji  ropę naftową, ale dostarczała wsparcia logistycznego.


Świat islamu nie jest jednolity. Widzimy tam mnóstwo napięć i konfliktów. Główna oś konfliktu przebiega między szyitami i sunnitami, co nie przeszkadza lokalnej, czy chwilowej współpracy. Dla Turcji i Iranu Kurdowie są wspólnym wrogiem, Katar rządzony przez ludzi związanych z Bractwem Muzułańskim współpracuje z Iranem, zaopatrując terrorystyczną bazę w Gazie. Największym polem otwartej walki muzułmanów z niemuzułmanami jest dziś Afryka, gdzie atakowani są głównie chrześcijanie, tymczasem w krajach muzułmańskich Bliskiego Wschodu dramatycznie topnieją mniejszości etniczne i religijne, toczą się również śmiertelne zmagania o to, która wersja muzłmanskiego totalitaryzmu weźmie górę.


Podobnie jak w czasach zimnej wojny, kiedy komunistyczne działania zmierzające do zwiększenia swoich stref wpływu powodowały ustawiczną destabilizację Trzeciego Świata, skutecznie hamując jego rozwój, dziś ekspansja islamu jest jednym z głównych czynników destabilizacji na Bliskim Wschodzie i w Afryce przyczyniając się do zwiększenia nacisków imigracyjnych na kraje Zachodnie.


Cywilizacja nigdy nie jest święta, żyje się w niej jednak lepiej niż w barbarii, więc pogłębiająca się destabilizacja w barbariach spowodowała kryzys imigracyjny, na który byłe mocarstwa kolonialne nie znalazły racjonalnej odpowiedzi. Czy wynika to tylko z poczucia winy za kolonializm? Trudno tu o pełną i jasną odpowiedź. Możemy podejrzewać brak wizji i krótkowzroczność, lęk przed koniecznością naruszenia cywilizowanych form prawnych, naiwne sądy o wrodzonej dobroci człowieka i o możliwości rozwiązania wszystkich spraw tego świata przy pomocy łagodnej perswazji. Narastanie problemu prowadziło jednak do samooszukiwania się i do oszukiwania społeczeństwa a w efekcie do zmiany postaw wyborczych. Pragmatyczne centrum polityczne zaczęło się dezintegrować ustępując zacietrzewionej prawicy i zacietrzewionej lewicy. Cywilizacja została zaatakowana wirusem irracjonalnego fanatyzmu. Z prawa i z lewa na scenę zaczęli wychodzić miłośnicy barbarii. Najpierw o polityce zaczęła coraz częściej decydować ulica, dziś jest to coraz częściej ulica grożąca lub odwołująca się do przemocy. Po stosunkowo nielicznych zamachach terrorystycznych przyszło rozbijanie sklepów i podpalanie samochodów, pojawiły się dzielnice bezprawia, Internet stał się areną agresji i otwartych gróźb. Zwolenicy przemocy są coraz lepiej zorganizowani, zwolennicy wolności coraz bardziej rozproszeni, a ich głosy wydają się być coraz bardziej nieadekwatne w stosunku do rzeczywistego zagrożenia. Piszemy petycje, spotykamy się na wiecach i protestach, piszemy artykuły i ćwierkamy, że protestujemy. Trudno się oprzeć wrażeniu, że trochę bezradnie patrzymy na powolny rozkład cywilizacji.


Ciekawe są tu reakcje chrześcijańskich miłośników barbarii wyruszających na bój w obronie cywilizacji, a w rzeczywistości chcących przeciwstawić chrześcijański fundamentalizm fundamentalizmowi islamskiemu. Te religijne fundamentalizmy zieją wzajemną nienawiścią, ale są do siebie dziwnie podobne, po obu stronach mamy silne przekonanie o własnej wyższości, uwielbienie siły, konserwatyzm społeczny, pogardę dla kobiet i wszelkiej inności.


Maszerujący pod hasłem „śmierć wrogom ojczyzny” idą z błogosławieństwem biskupów i pod osłoną partii politycznej, której członkowie nawet nie kryją swoich marzeń na temat likwidacji wszelkiej opozycji.


Tymczasem po lewej stronie sceny politycznej respektująca parlamentarne zasady socjaldemokracja nie cieszy się większym zainteresowaniem, rosną szeregi ludzi żyjących młodzieńczym rewolucyjnym romantyzmem, którzy dziwnie często patrzą z zachwytem na islamistyczną barbarię, uznają islamskie zniewolenie kobiet za wyzwolenie, wolą kłamać na temat zabójstw honorowych, mordowania gejów, ludobójstw popełnianych na mniejszościach etnicznych i religijnych niż zauważać rzeczywistość. A wszystko w imię sprawiedliwości społecznej, czyli podziwu dla nowego sojusznika w walce z tym strasznym kapitalizmem.


Niby nasza chata z kraja, ale nadal jesteśmy częścią globalnej wioski, w której toczy się starcie cywilizacji z barbarią. Zwolennicy barbarii może nie mają liczebnej przewagi, są jednak zawsze zdecydowani do odwołania się do brutalnej przemocy.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Świetny tekst - jak zwykle Jan Res 2019-08-12
3. Co tu robić... Magda 2019-08-09
2. Dzięki za tekst Rafał Potempa 2019-08-09
1. Słabość cywilizacji i zderzenie barbarii z barbarią Krzysztof Rafi Górski 2019-08-09


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk