Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 16:01

« Poprzedni Następny »


Pomieszanie z poplątaniem


Noru Tsalic 2014-09-30


Rząd Jej Królewskiej Mości (wraz z resztą “klasy politycznej”) właśnie zmarnował wiele wysokopłatnych przez podatników godzin, by zaaranżować „debatę” o wysłaniu sześciu samolotów wojskowych do „precyzyjnego bombardowania” (LOL!!!) cieni, w nadziei trafienia kilku z dziesiątków tysięcy członków jednej organizacji terrorystycznej w jednym, małym kącie Bliskiego Wschodu.

W wydanej niedawno powieści pod tytułem I am Pilgrimpisarz brytyjskiego pochodzenia, Terry Hayes, opisuje spisek dżihadystów zmierzający do przeszmuglowania śmiertelnych patogenów do Stanów Zjednoczonych. Spisek udaremnia w ostatniej chwili nowoczesny super-bohater: błyskotliwy tajny agent, który ratuje sytuację – i życie dziesiątków milionów Amerykanów.

 

Jest to oczywiście fikcja, ale nie tak bardzo naciągana. W rzeczywistości jest zupełnie prawdopodobne, że gdzieś na Bliskim Wschodzie dżihadyści zajęci są planowaniem jakiejś wersji ataku chemicznego lub biologicznego. W końcu, 9/11 dowiódł, że dla dżihadystów masowe morderstwo jest czcigodnym czynem; oraz, że są zdolni do starannego zaplanowania i wykonania bardzo skomplikowanych operacji.

 

No cóż, myślę, że nie musimy zanadto martwić się. Przypominający Bonda tajny agent może być fikcyjny; ale rząd Jej Królewskiej Mości sumiennie zajmuje się wyzwaniem, jakie stanowią dżihadyści. A przynajmniej jesteśmy o tym przekonywani.

 

Sześć dni machinacji politycznych; sześć godzin przemówień; sześć samolotów wojskowych Tornado mających zaatakować ISIL w Iraku. Druga strona równanie nie jest jeszcze znana: czy będzie 600 martwych cywilów? 6 tysięcy? 60 tysięcy?

 

W komunikacie prasowym premier izraelski Benjamin Netanjahu potwierdził prawo Wielkiej Brytanii do obrony przed nieustannymi atakami rakietowymi z Iraku. Pan Netanjahu wyraził jednak „głębokie zaniepokojenie” dużą liczbą ofiar irackich i wezwał rząd brytyjski, by zrobił więcej dla ochrony ludności cywilnej. Premier izraelski prosił również Wielką Brytanie, by działała w sposób proporcjonalny, trzymając się ściśle Prawa Międzynarodowego. Wezwał obie strony – Wielką Brytanię i ISIL – by okazały powściągliwość, unikały dalszej eskalacji i negocjowały natychmiastowe zawieszenie broni. Przywódca izraelski wyraził także poparcie dla wysiłków mediacyjnych Korei Północnej. Oczekuje się, że delegacja brytyjska przybędzie do Pjongjang  na pośrednie rozmowy z połączoną delegacją ISIL, Al-Nusra i Armii Mahdiego.

 

Można i należy żartować. Ale tak naprawdę, jedyną śmieszną rzeczą jest ta rzeczywista wczorajsza decyzja.

 

Po pierwsze, dlatego, że jest tak nieskuteczna, iż zasługuje na szekspirowski opis w stylu  “wiele hałasu o nic”. Co właściwie te sześć samolotów ma zmienić na szali tej wojny?? Jak zaważą w walce przeciwko oddziałom partyzantów rozrzuconym na olbrzymim terytorium i z łatwością „ukrywającym się”, bo nie dają się odróżnić od reszty populacji? 

 

Po drugie, z powodu żałosnych usiłowań przedstawienia tej decyzji jako “etycznej” i “legalnej”. Oczywiście nikt (nawet Al-Kaida!) nie zaprzecza, że ISIL to banda oszalałych morderców i że świat będzie lepszym miejscem bez nich. Niemniej, dla chwiejnego przywództwa i klasy politycznej dręczonej relatywizmem moralnym, nie jest to wystarczający powód.

 

Stąd te żałosne wysiłki “zorganizowania” choć odrobiny “wzniosłości moralnej” przez podpieranie się takim argumentem jak “prośba o pomoc” wydana przez “rząd iracki”. Oczywiście, ten iracki rząd reprezentuje co najwyżej jedną frakcję religijną i polityczną w sztucznym (i upadłym oraz w praktyce nieistniejącym) państwie. „Rząd  Ludowej Republiki Doniecka” wystosował podobną prośbę o pomoc rosyjską przeciwko “agresji ukraińskiej”.  

 

Podobnym unikiem jest próba chowania się za “miejscową koalicją” państw arabskich, które (przynajmniej teoretycznie) sprzeciwiają się ISIL. Oczywiście, te „państwa” są w rzeczywistości obrzydliwymi dyktaturami, a niektóre są sprawniejsze w „sztuce” dekapitacji niż samo ISIL. Nie wspominając, że nawet przy założeniu, że te reżimy są przedstawicielskie (a nie są), oraz że Irak jest prawdziwym państwem (a nie jest) nadal pozostawałoby niejasne, jakie właściwie prawo mają te pierwsze do ingerowania w sprawy wewnętrzne tego drugiego.

 

Absurdalne jest również udawanie, że działa się tylko w Iraku, a nie w Syrii – “na razie”. To z pewnością nie ma absolutnie nic wspólnego z faktem, że Irak (podobnie jak Libia) ma ropę naftową, podczas gdy Syria jej nie ma. Nieee, to niemożliwe! To tylko dlatego, widzicie, że (sekciarski) “rząd” (sztucznego) “państwa” Iraku “poprosił o pomoc”; podczas gdy (sekciarski) “rząd” (równie sztucznego kolonialnego ustrojstwa) “Syrii”, nie poprosił. Więc z czystej ciekawości zapytam: czy te sześć samolotów wojskowych, które wystartują z bazy byłej kolonii brytyjskiej, Cypru, polecą bardzo okrężną trasą, w celu “respektowania suwerenności” byłej kolonii francuskiej, Syrii, zanim zrzucą swoje bomby gdzieś nad byłym Mandatem Brytyjskim Mezopotamii? Słodka „wzniosłość moralna”!!!

 

Po trzecie, z powodu sposobu, w jaki podjęto tę decyzję. Cóż za pokaz chwiejnego przywództwa, kiedy partia rządząca – wybrana przez niekwestionowaną większość w procesie demokratycznym – stara się kryć swoje trzęsące się siedzenie przez zawieranie “umowy” z opozycją!

 

Po czwarte – (co w tym wszystkim jest najbardziej tragiczne), ponieważ symboliczny “gest” sześciu samolotów wojskowych (lub raczej, większa operacja, którą ten gest ma „wesprzeć”) jest kolejną krótkoterminową reakcją taktyczną, bez jakiejkolwiek, długoterminowej strategii. Przez sześć godzin bezładnej „debaty” żaden z sześciuset pięćdziesięciu posłów nie zadał pytania za sześć milionów dolarów: „DOKĄD Z TYM ZMIERZACIE?” Jaka jest strategia? Jak chcecie, żeby „Irak” – a właściwie cały Bliski Wschód – wyglądał za dziesięć lub dwadzieścia lat? I jak chcecie osiągnąć tę wizję? I proszę, nie odpowiadajcie: „to nie jest nasza sprawa, te ludy muszą same zadecydować”; dlaczego taktyczne bombardowanie jest „naszą sprawą”, ale już ustalenie strategii politycznej nie jest??

 

Rząd Jej Królewskiej Mości (wraz z resztą “klasy politycznej”) właśnie zmarnował wiele wysokopłatnych przez podatników godzin, by zaaranżować „debatę” o wysłaniu sześciu samolotów wojskowych do „precyzyjnego bombardowania” (LOL!!!) cieni, w nadziei trafienia kilku z dziesiątków tysięcy członków jednej organizacji terrorystycznej w jednym, małym kącie Bliskiego Wschodu; proszę, czy moglibyśmy mieć debatę o długoterminowej strategii w celu uporania się z tym pełnym problemów regionem jako całością? Czy możemy zrobić to bez zerkania na „granice”, nakreślone dziesięciolecia temu przez interesy kolonialne? Czy możemy postawić sobie za cel nie tylko egoistyczną, umożliwiającą dostęp do ropy naftowej, „stabilność polityczną”, ale także trochę dobrobytu, szczęścia i wolności dla nieszczęsnych mieszkańców tego pełnego problemów regionu? I proszę, czy możemy mieć tę debatę raczej wcześniej niż później, kiedy problem podniesie swoją ohydną głowę i kopnie nas w jaja??? Dziękuję!

 

 

At sixes and sevens

Politically-incorrect Politics, 27 września 2014 r.

Tłumaczenie” Małgorzata Koraszewska




Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. ropa i gaz w Syrii Mieczysławski 2014-09-30


Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk