Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 22:22

« Poprzedni Następny »


Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo


Elder of Ziyon 2019-06-11

Tutaj jest nagrodzony, ale kompletnie bezużyteczny budynek sądu w Tulkarem, zbudowany za kanadyjskie pieniądze.
Tutaj jest nagrodzony, ale kompletnie bezużyteczny budynek sądu w Tulkarem, zbudowany za kanadyjskie pieniądze.

Nigdy w historii cała społeczność międzynarodowa nie spędziła tak wiele pieniędzy, czasu i zasobów na tworzeniu państwa. To państwo nawet nie zbliża się do zdolności funkcjonowania. Dawno minął czas udawania, że wskazanie na to jest obrazą. Pora zacząć traktować Palestyńczyków jak odpowiedzialnych dorosłych, którzy muszą sami wykonać zadanie.   

Jak dotąd nie wykazali ani zdolności ani zainteresowania w zrobieniu tego.

Wielu ludzie czuje się obrażonych pytaniem Jareda Kushnera, czy Palestyńczycy potrafią się rządzić?: 

Swan: Czy uważa pan, że Palestyńczycy są zdolni do rządzenia się bez ingerencji Izraela?

Kushner: Myślę, że to bardzo dobre pytanie. Myślę, że to będziemy musieli zobaczyć. Nadzieją jest, że z czasem będą oni zdolni do rządzenia…

Swan: Oni, czyli Palestyńczycy.

Kushner: Palestyńczycy. Uważam, że są pewne rzeczy, które obecny rząd palestyński zrobił dobrze i że są pewne rzeczy, których brak. I sądzę, że aby ten obszar nadawał się do inwestycji, żeby przyszli inwestorzy i chcieli zainwestować w przemysł i infrastrukturę, i tworzenie miejsc pracy, potrzeba dobrego systemu sprawiedliwości,  wolności prasy, wolności słowa, tolerancji dla wszystkich religii, a więc…

Swan: Czy mogą mieć wolność od izraelskiego rządu lub interwencji armii?

Kushner: Myślę, że to jest wysoka poprzeczka.

 

Mondoweiss napisał: "Dla wielu obserwujących ten wywiad cała część o Palestynie i procesie pokojowym przedstawiała to, co wyglądało na jedną obelgę za drugą”.

RT podsumowała oburzenie:

Jego słowa wywołały szyderstwa użytkowników Twittera, szczególnie palestyńskich.   “Jedną z żenujących rzeczy, jakie można usłyszeć, był Jared Kushner udający, że wie – lub że obchodzi go – czego chcą Palestyńczycy” – napisał palestyńsko-amerykański profesor,  Shibley Telhami.

“Palestyński naród nie potrzebuje tego pół-mężczyzny, żeby decydował, czy są zdolni rządzić się sami” – napisał żyjący w USA palestyński analityk, Mohammad Oweis, w tweedzie ociekającym wściekłością. „Widzieliśmy wystarczająco wiele g***a takiego jak on od 1948 roku” – powiedział, nawiązując do roku założenia państwa Izraela. 

Matt Duss, doradca ds. polityki zagranicznej senatora USA i kandydata na prezydenta, Bernie Sandersa, mówił, że słowa Kushnera mimowolnie ujawniły, że widzi on Palestyńczyków przez soczewkę uprzedzeń. „To jest rasistowski podtekst konserwatywnego poparcia Izraela, ale Jared jest zbyt niedoświadczony, by wiedzieć, że ma to pozostać podtekstem” – tweetował Duss.

Także kilku postępowych żydowskich ekspertów ostro skrytykowało Kushnera za te uwagi, również przypisując je antypalestyńskim uprzedzeniom. “Demokratyczni i żydowscy przywódcy powinni wytknąć Kushnerowi jawny rasizm. Czy możecie sobie wyobrazić oburzenie, gdyby ktoś powiedział, że Żydzi nie potrafią rządzić sami sobą? – tweetował Max Berger, współzałożyciel liberalnej, amerykańsko-żydowskiej grupy aktywistów, If Not Now. “Dlaczego można to powiedzieć o Palestyńczykach? Ponieważ islamofobia jest niesłychanie silna w USA” – orzekł Berger.

 

To charakterystyczne reakcje, kiedy nie masz zdolności myślenia i kiedy całe twoje życie jest zbudowane wokół poszukiwania powodów do oburzenia.

Oczywiście byłoby oburzające twierdzenie, że Żydzi nie potrafią sami się rządzić – ale Żydzi dowiedli, że potrafią. A Palestyńczycy dowiedli, że nie potrafią.

Za czasów Brytyjskiego Mandatu Żydzi zbudowali cały równoległy rząd, zupełnie samodzielnie. Zbudowali nie tylko instytucje militarne, system prawny, władzę ustawodawczą, ale także instytucje kulturalne, gazety, które konkurowały ze sobą i swobodnie krytykował swój rząd. Zrobili to w stosunkowo krótkim czasie, bez międzynarodowych środków pomocowych ani zachodnich doradców i bez setek NGO. Stworzyli dziesiątki tysięcy miejsc pracy (dla Żydów i dla Arabów) i nie jęczeli, że było to tak trudne.

Porównajcie to do tego, co zbudowali Palestyńczycy przez 25 lat od Oslo.  

Żyją w dyktaturze. Mahmoud Abbas kontroluje wszystko. Funkcją cotygodniowego spotkania gabinetu rządowego, według jego strony internetowej, jest najwyraźniej ustalanie dni, w które rząd weźmie wolne.

Palestyńskie gazety niemal nigdy nie piszą o procesach – ponieważ ich system sądowniczy jest kiepskim dowcipem. Zbudowali piękne budynki sądów, ale od 2000 roku było niewiele procesów. Większość spraw rozstrzygają nieformalni "plemienni" sędziowie lub trybunały, nie zaś sądy państwowe, nawet sprawy o morderstwo. 

Palestyńczycy nie mogą nawet zgodzić się co do tego, kto jest ich przywódcą. Od ponad dziesięciu lat pozostają rozdzieleni  między Hamasem a Fatahem i nie mogą uzgodnić sprawy przeprowadzenia wyborów.


Ich najwyższym priorytetem, jak sami mówią, jest płacenie terrorystom i ich rodzinom. W zeszłym tygodniu  "premier” powiedział, że podczas gdy pracownicy otrzymają 60% pensji, terroryści i ich rodziny otrzymają 100%.

Palestyńczycy nie pokazali zdolności do samodzielnego rządzenia. Koniec, kropka.  

To doprawdy nie jest kontrowersyjne stwierdzenie.

Prawdziwym pytaniem jest: dlaczego? Bank Światowy i dziesiątki NGO oraz ONZ i UE, a do tego roku także USA, wylewały pieniądze i zasoby, i wysyłały doradców, żeby pomóc w zbudowaniu państwa, którego przywódcy w ogóle nie wydają się zainteresowani rządzeniem.

Powodu tego stanu rzeczy nie wymawia się głośno ze strachu, że Palestyńczycy się obrażą, ale prawdą jest, że:

Ich rzeczywistą strategią nie jest stworzenie silnego, niepodległego państwa, ale zniszczenie innego państwa.  

Plan etapów Arafata z 1974 roku – chwycić każdy skrawek ziemi, jaki można i użyć go jako bazę do zdobycia więcej ziemi i władzy politycznej, aż Izrael będzie zniszczony -  jest nadal niewypowiedzianym ale wyraźnym celem.

Nic, co zrobił Arafat po Oslo i co Abbas robi obecnie, nie jest niezgodne z planem z 1974 roku.  

Tego uczą swoje dzieci. w 2014 roku sondaż Palestyńczyków pokazał, że 60% uważało, że pięcioletnim narodowym celem nie było niepodległe państwo, ale zniszczenie Izraela. W rzeczywistości, samym celem państwa jest to, by było etapem ku „wyzwoleniu całej Palestyny”. (Dlatego wszyscy źle odczytują sondaże, w których Palestyńczycy mówią, że chcą rozwiązania w postaci dwóch państw. Rozumieją przez to etap ku zniszczeniu Izraela, nie zaś trwałe rozwiązanie.)



Dlatego też nie zaakceptowali żadnego planu pokojowego, który zakończyłby konflikt, i raz za razem odrzucali pokój.

Dlatego też utrzymują przy życiu sprawę uchodźców.

 

Dlatego też  upierają się, że Jerozolima jest olbrzymią częścią ich historii i dziedzictwa, kiedy w rzeczywistości pod rządami muzułmanów były to slumsy, a chcą jej tylko po to, by ją odebrać Żydom.

I dlatego chcą trzymać własną ludność jako bezpaństwowych nieszczęśników – żeby utrzymywać gniew skierowany na Izrael, zamiast zrobić cokolwiek konstruktywnego.  

Dlatego istnieją ”obozy uchodźców” pod rządami AP i Hamasu, których mieszkańców nawet nie uważa się za obywateli AP! 

Głównym zadaniem rządu jest ochrona swoich obywateli. Prawdziwi przywódcy dbają o swoją ludność. Palestyńscy przywódcy nie dbają o ludzi – chyba że chodzi o terrorystów lub krewnych terrorystów, albo przyjaciół ludzi wysoko postawionych.

Taka jest prawda, której wszyscy boją się głośno powiedzieć, bo nikt nie chce ich wkurzyć.

Jedynym jednak sposobem na pójście naprzód jest prawda. 

I przestanie traktowania ich jak rozpuszczonych dzieci, a tak właśnie świat traktuje dzisiaj Palestyńczyków.

Kiedy zacznie się od nich oczekiwać, żeby zachowywali się jak dorośli, wtedy może sprawy się zmienią. Nie tak jednak traktują ich UE i ONZ. Pozwalają palestyńskim przywódcom zachować się jak bachory, którym należą się pieniądze i ziemia tylko dlatego, że ich żądają. Abbas jest dumny ze swojej odmowy prowadzenia negocjacji lub zawarcia kompromisu, a świat, przerażony kolejną falą terroru, taką jak w latach 1970., zgadza się na jego złudzenie, że jest przywódcą. 

Hołubienie Palestyńczyków i zamykanie oczu na ich zachowanie jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić. Niemniej tak właśnie traktuje ich świat.  

Nigdy w historii cała społeczność międzynarodowa nie spędziła tak wiele pieniędzy, czasu i zasobów na tworzeniu państwa. To państwo nawet nie zbliża się do zdolności funkcjonowania. Dawno minął czas udawania, że wskazanie na to jest obrazą. Pora zacząć traktować Palestyńczyków jak odpowiedzialnych dorosłych, którzy muszą sami wykonać zadanie.   

Jak dotąd nie wykazali ani zdolności ani zainteresowania w zrobieniu tego.  

(oparte na wątku na Twitterze)

 

Of course the Palestinians can't govern themselves. Because they really don't want to build a state - but to destroy one.

Elder of Ziyon, 4 czerwca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Warto podkreślić kuba 2019-06-12
1. Kwestia semantyki Marek Eyal 2019-06-11


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk