Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 07:47

« Poprzedni Następny »


Iran: zbliża się lato gniewu


Amir Taheri 2022-06-10

Przez ostatnie dwa tygodnie w Iranie duża liczba ludzi, być może setki tysięcy, protestowała w ponad 100 miastach, by dać upust złości na system, który uważają za skorumpowany, niekompetentny i opresyjny. Protesty wywołało zawalenie się wieżowca w Abadanie, co pochłonęło dziesiątki istnień ludzkich. Po raz pierwszy niektórzy protestujący zaczęli skandować „Precz z Chameneim”, atakując „Najwyższego Przewodnika” Iranu. Na zdjęciu: zawalony budynek w Abadan, 23 maja 2022 r. (Źródło zrzut z ekranu: https://mek-iran.com/2022/05/26/iran-the-underlying-cause-of-abadans-metropol-tower-collapse/
Przez ostatnie dwa tygodnie w Iranie duża liczba ludzi, być może setki tysięcy, protestowała w ponad 100 miastach, by dać upust złości na system, który uważają za skorumpowany, niekompetentny i opresyjny. Protesty wywołało zawalenie się wieżowca w Abadanie, co pochłonęło dziesiątki istnień ludzkich. Po raz pierwszy niektórzy protestujący zaczęli skandować „Precz z Chameneim”, atakując „Najwyższego Przewodnika” Iranu. Na zdjęciu: zawalony budynek w Abadan, 23 maja 2022 r. (Źródło zrzut z ekranu: https://mek-iran.com/2022/05/26/iran-the-underlying-cause-of-abadans-metropol-tower-collapse/

Przez ostatnie dwa tygodnie w Iranie masa ludzi, być może setki tysięcy, protestowało w ponad 100 miastach, by dać upust dla swojego gniewu na system, który uważają za skorumpowany, niekompetentny i opresyjny.


Równocześnie rząd stoi w obliczu groźby ogromnych braków chleba jeszcze w tym roku w związku z doniesieniami, że zapasy pszenicy spadły do rekordowo niskiego poziomu, podczas gdy rozmowy o zakupie w Rosji 6,2 mln ton pszenicy, (ponad połowy rocznej konsumpcji w Iranie), utknęły, jak się wydaje, w martwym punkcie.


Są też inne złe wiadomości dla rządu Iranu, ponieważ eksport ropy, który wzrósł dzięki decyzji administracji Bidena o zignorowaniu sankcji nałożonych przez Trumpa, wykazuje spowolnienie, częściowo z powodu konkurencji ze strony Rosji, która oferuje znaczne rabaty, aby przechwycić większą część udziału Iranu na rynku azjatyckim. Złą wiadomością jest również impas w rozmowach wiedeńskich, aby ożywić tak zwane „porozumienie nuklearne” i uwolnić Republikę Islamską od niektórych sankcji.


Czego więc powinniśmy oczekiwać od Republiki Islamskiej, która stanęła w obliczu wielkiej burzy, prowadzącej, być może, do lata protestów?


Nie jest to pierwszy raz, kiedy Irańczycy próbują pokazać swój gniew na stan kraju poprzez marsze protestacyjne. W rzeczywistości niektórzy Irańczycy robią to od pierwszych tygodni rządów chomeinistycznych duchownych w 1979 roku.


W ciągu ostatniej dekady Iran był świadkiem co najmniej trzech poważnych ogólnonarodowych wybuchów niezadowolenia, które wstrząsnęły reżimem, ale nie doprowadziły do żadnej istotnej zmiany. W każdym przypadku reżimowi udało się odzyskać kontrolę, stosując mieszankę przekupstwa i brutalności, jednocześnie wykorzystując fakt, że protesty nie wytworzyły spójnego przywództwa opozycji na szczeblu krajowym.


Dlaczego więc tym razem miałoby być inaczej?


Chociaż jest jeszcze za wcześnie, aby to stwierdzić, niektóre fakty mogą wskazywać na zmianę.


Po pierwsze, poprzednie wybuchy niezadowolenia miały ograniczony zakres polityczny.


Niektóre, jak masowa demonstracja w marcu 1979 r., dotyczyły pojedynczych kwestii, takich jak protesty przeciwko zmuszaniu kobiet do noszenia hidżabu lub rozprawa z określonymi grupami politycznymi, jak miało to miejsce w latach 1981 i 1982.


Inne protesty dotyczyły interesów specyficznych grup, jak straty poniesione przez drobnych akcjonariuszy giełdy w Teheranie oraz inwestycje w firmy wydmuszki.


Inne odosobnione kwestie, które wywołały protesty, dotyczyły robotników transportu i trzciny cukrowej walczących o lepsze płace i warunki pracy oraz nauczycieli domagających się większej swobody akademickiej i bardziej sprawiedliwych wynagrodzeń.


Inne protesty dotyczyły pojedynczych kwestii politycznych, takich jak protest pod hasłem  Zielony Ruch przeciwko domniemanym oszustwom wyborczym, które przyniosły Mahmoudowi Ahmadineżadowi drugą kadencję prezydencką.


Pomimo różnych motywacji i tematów, wszystkie te protesty miały jedną wspólną cechę: żaden nie był nastawiony na zmianę reżimu i wszystkie mieściły się w istniejącym systemie.


Jednak ostatnie protesty wydają się różnić pod wieloma względami.


Po pierwsze, głównym tematem, choć nie od razu dostrzeganym, jest zmiana reżimu.


Ruch ten został wywołany zawaleniem się wieżowca Metropole Tower w południowym mieście naftowym Abadan, który pochłonął dziesiątki istnień ludzkich. Początkowo winą za tragedię obciążano pozbawionego skrupułów lokalnego dewelopera, który dążył do szybkiego zysku.


Jednak w ciągu kilku dni w Abadanie pojawiła się ulotka, w której postawiono wiele pytań: „Kto dał mu pozwolenie na budowę? Miejscowy burmistrz? Kto mianował burmistrza? Minister spraw wewnętrznych? A kto mianował ministra spraw wewnętrznych?”. Ulotka kończyła się perskim przysłowiem: Ryba gnije od głowy, a nie od ogona!


Po raz pierwszy niektórzy protestujący zaczęli skandować „Precz z Chameneim”, atakując „Najwyższego Przewodnika” Iranu. Podsycił on powszechny gniew, odmawiając nawet odniesienia się do tragedii przez kilka dni, zanim poprosił swoje biuro o wystawienie mdłego listu solidarności z ofiarami. To skłoniło do dalszych haseł antyreżimowych, takich jak „Islamska Republika powinna zostać rozwiązana” i „Sajjed Ali [Chamenei], opuść kraj!”


W przeciwieństwie do poprzednich protestów, Chamenei przegapił okazję, by udawać, że staje po stronie protestujących, obwiniając niezidentyfikowanych urzędników za to, że nie są wystarczająco „islamscy”.


Kolejną różnicą tym razem było to, że wielu protestujących, a może nawet większość, reprezentowało szerokie spektrum opinii.


W niektórych miastach (co najmniej 10 czy 12) mogliśmy z pewną rzetelnością udokumentować hasła typu „Reza Szach, błogosławiona twoja dusza!”, nawiązujące do fali nostalgii za dawną monarchią Iranu. W przeciwieństwie jednak do niektórych poprzednich okazji, nawet ci protestujący, którzy nie odczuwali nostalgii za starą monarchią, nie kwestionowali tych haseł, nie mówiąc już o szybkiej ucieczce od demonstrantów, którzy je skandowali.


Jest to ważne, ponieważ może wskazywać, że reżim nie może rozwiązać tej sytuację przez  kolejne apele do Irańczyków o kontynuowanie walki z upadłą monarchią, zamiast z obecnym despotyzmem.


A to może sygnalizować jeszcze ważniejszy rozwój sytuacji: dążenie do krajowego konsensusu w sprawie potrzeby zmiany kierunku, jeśli nie po prostu zmiany reżimu.


Do tej pory takie posunięcie zostało wstrzymane, ponieważ wielu przeciwników reżimu uważało jego pozostanie za swój drugi wybór, a na pierwszym miejscu każdy z nich stawiał własne interesy. Oznaczało to, że każda grupa wolałaby, aby obecny reżim pozostał na miejscu, aby zapobiec zastąpieniu go przez rywalizującą grupę opozycyjną.


Jest za wcześnie, aby powiedzieć, czy nastąpiła poważna zmiana w tym sposobie myślenia. Z tego jednak, co można było zebrać na podstawie niekompletnych informacji, różne grupy opozycyjne w Iranie wydają się zmierzać w kierunku przynajmniej taktycznej jedności.


Potencjalnie ważniejszą nowością jest poparcie okazane przez część klerykalnego establishmentu szyickiego w mieście Kom, który próbował kryć się za najłagodniejszą tradycją, zachowując jednocześnie uprzejme stosunki z rządzącym duchowieństwem i jego bazą militarną i siłami bezpieczeństwa.


Protesty otworzyły również coś, co mogłoby stać się wyłomem w chomeinowskim establishmencie, z niektórymi członkami islamskiego Madżlisu (namiastki parlamentu), wieloma finansowanymi przez państwo celebrytami i „islamskimi” intelektualistami, mistrzami dwuznaczności, mamroczącymi wyrazy poparcia dla protestujących i wzywającymi do zmiany reżimu.


Za wcześnie na przewidywania, czy protesty będą kontynuowane lub jak mocno się nasilą. Ale jedno jest jasne: coś pękło między reżimem chomeinistów a wieloma Irańczykami, tworząc lukę, której nie można już wypełnić zwykłymi hasłami.


Kiedy zbliżamy się do lata gniewu, Republika Islamska jest na arenie krajowej na najsłabszej pozycji od lat. Czy Iran zmierza do poważnego wstrząsu? Musimy poczekać i zobaczyć.


Iran: Towards a Summer of Discontent

Gatestone Institute, 5 czerwca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Nadzieja? Marek Eyal 2022-06-10


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk