Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 22:23

« Poprzedni Następny »


Dziwny apel do teoretycznie przyzwoitych


Andrzej Koraszewski 2021-09-15

Sala Zgromadzenia Ogólnego ONZ (Źródło: Wikipedia)
Sala Zgromadzenia Ogólnego ONZ (Źródło: Wikipedia)

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych W Jednej Sprawie rozpoczęło we wtorek 14 września kolejną, już 76 sesję. 313 polityków z krajów demokratycznych, domyślając się, ku czemu zmierza przyszłość, w przeddzień tej sesji wystosowało apel o zakończenie instytucjonalnego znęcania się Narodów Zjednoczonych nad Izraelem. Niby nic nowego. Jak się wydaje najciekawsza była akcja w 2006 roku, kiedy to skandal osiągnął tak wielkie proporcje, że nakazano przemalowanie tabliczek Komisji Praw Człowieka ONZ na Radę Praw Człowieka ONZ i już po kilku dniach okazało się, że trudna i skomplikowana operacja nie przyniosła spodziewanego rezultatu.

Niektórzy twierdzą, że groteskowa obsesja Komisji Praw Człowieka ONZ przed decyzją o jej likwidacji związana była z osławioną konferencją w Durbanie w 2001 roku i jest w tym sporo racji, ale nie zapominajmy, że już w 1976 Zgromadzenie Ogólne ONZ z inicjatywy świętej pamięci Związku Radzieckiego uchwaliło rezolucję dekretującą, że syjonizm jest rasizmem (którą po upadku ZSRR anulowano i uznano za najbardziej haniebną w historii tej wspaniałej instytucji, a która niektórym do dziś wydaje się prawem międzynarodowym). Pamiętajmy jednak, że od pierwszych dni istnienia ONZ to forum było boiskiem, na którym Watykan toczył liczne rozgrywki, żeby przypadkiem Jerozolima nie wpadła w ręce Żydów, tu również wymyślono nadzwyczajny status palestyńskich uchodźców, tu również systematycznie zajmowano się taką interpretacją Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, żeby nie było wątpliwości, że wymyślili ją Żydzi a naruszają w zasadzie tylko Izraelczycy.               


List 313 polityków skierowany do rządów państw członkowskich Unii Europejskiej oraz innych krajów demokratycznych nosi tytuł Transatlantic Declaration: End Discrimination Against Israel at the UN. Sygnatariusze zwracają się do teoretycznie przyzwoitych z uprzejmą prośbą, żeby raczyli rozważyć możliwość skromniejszego niż dotąd popierania inicjatyw państw, które nawet teoretycznie do przyzwoitych nie należą, a które systematycznie kierują wysiłki Narodów Zjednoczonych na potępianie Izraela, żeby przypadkiem nie zajmować się potępianiem czegokolwiek innego.  W liście (deklaracji) czytamy:

„My, 313 polityków z obu stron Atlantyku i z różnych partii politycznych wzywamy kraje członkowskie Unii Europejskiej aby pomogły zakończyć systematyczną dyskryminację Izraela na forum ONZ.


Wymieńmy tylko kilka przykładów: W 2020 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło 17 jednostronnych rezolucji przeciwko Izraelowi i tylko sześć rezolucji wspominających sześć z 192 państw członkowskich, [skarconych] za naruszanie praw człowieka. Rada Praw Człowieka ONZ koncentruje się wyłącznie na Izraelu, z osobnym, stałym punktem obrad (Nr 7), podczas gdy łamanie praw człowieka we wszystkich innych krajach rozważane jest pod jednym punktem obrad (Nr 4). Obecnie 21 procent rezolucji przyjętych przez Radę Praw Człowieka ONZ dotyczy Izraela. We wrześniu ubiegłego roku  Rada Gospodarcza i Społeczna ONZ potępiła tylko Izrael za rzekome naruszanie praw kobiet.         


W sytuacji narastającego w świecie antysemityzmu nieustające, nieproporcjonalne, rytualistyczne potępianie na forum ONZ wyłącznie Izraela jest szczególnie niebezpieczne i musi się wreszcie skończyć. Izrael zasługuje na uwagę i krytykę, podobnie jak każdy inny kraj. Ale zasługuje również na równe traktowanie – nic mniej i nie  więcej.”

Czy teoretycznie przyzwoici politycy państw członkowskich Unii Europejskiej i innych krajów demokratycznych mogą wiedzieć, że istnieje tu jakiś problem? Mogą, a nawet czasem o tym wspominają (na ogół w zamkniętym gronie, półgębkiem i bez wpływu na zachowania ich przedstawicieli w ONZ).


Swego czasu w niemieckim parlamencie paskudna prawicowa partia polityczna wezwała do rewizji sposobu głosowania Niemiec w ONZ w sprawie Izraela i chociaż niemiecki minister spraw zagranicznych publicznie przyznał, że problem jest poważny, to posłowie rządzącej koalicji stanowczo sprzeciwili się tej niecnej propozycji.


Pytanie o to, jaki będzie efekt tego listu, wydaje się bezprzedmiotowe. W mediach namiętnie zajmujących się już pomordowanymi Żydami praktycznie nie ma żadnej informacji. W mediach izraelskich wiadomość wylądowała na czołówkach, pisano o nim sporo w mediach żydowskiej diaspory w Europie i za oceanem. Być może najciekawsze jest pytanie, kto właściwie podpisał ten dokument.       


W liście wymienieni są wszyscy sygnatariusze z informacją o ich krajach pochodzenia i politycznych afiliacjach. To bardzo ciekawa lektura. Mamy tu czterech polityków z Polski (w tym dwóch, Michał Kamiński i Paweł Zalewski, w dwunastoosobowej grupie inicjatywnej.) Jest tu Radosław Sikorski oraz Jerzy Hardie-Douglas. Moglibyśmy zapytać kogo nie ma. Nie ma polityków takich jak Tusk, Hołownia, Kamysz lub Czarzasty. (Czyżby uważali, że mogłoby to im zaszkodzić, czy może nic nie wiedzą o tym, jak od lat zachowują się przedstawiciele naszego kraju na forum ONZ?) Z maleńkiej Republiki Czeskiej widzimy 22 polityków praktycznie z wszystkich partii politycznych. Deklarację podpisało 31 polityków niemieckich i tylko 9 polityków francuskich. (Jeśli ktoś się dziwi, to być może  niesłusznie.) Z Wielkiej Brytanii 40, ale z katolickiej Hiszpanii tylko 10. Dominują politycy partii konserwatywnych, lewicy prawie nie widać. Z 16 polityków amerykańskich 14 wywodzi się z Partii Republikańskiej i 2 z Partii Demokratycznej. Teoretycznie przyzwoici nie widzą powodu, żeby się w takie rzeczy angażować. Czy warto szukać odpowiedzi o przyczynę tego dziwacznego podziału? Możemy tu zaledwie spekulować, a to zawsze trochę niebezpieczne. W „Gazecie Wyborczej” bombastyczny tytuł: „Biała chrześcijańska tożsamość Europy to fikcja. Islam jest jednym z dopływów” Michał Nogaś pisze o książce kandydującej do nagrody Nike. Książka nosi tytuł Lajla znaczy noc i jest wytworem Aleksandry Lipczak, która opisuje w niej jak bardzo obecność muzułmanów w Hiszpanii wpłynęła na dzisiejszą kulturę, a nawet na kuchnię, była w Andaluzji i opisuje jak to społeczeństwo pod rządami muzułmanów bardzo chętnie się islamizowało, a jeden nawrócony na islam Żyd to został nawet wezyrem. Dziś do Andaluzji zjeżdżają wszelkiej maści konwertyci na islam, nawet byli komuniści, którzy doszli do wniosku, że marksizm im nie odpowiada, że islam jest im bliższy.

„W Granadzie spotkałam też mnóstwo kobiet w kolorowych turbanach – Nowozelandek, Amerykanek, dziewczyn z RPA, które przybyły do Andaluzji, by w jej słońcu i wśród dawnej architektury wieść szczęśliwe życie współczesnych muzułmanek.”

Nie wiem, czy istnieje jakiś związek między listem 313 polityków do europejskich rządów, a opowieścią o książce kandydującej do nagrody Nike, ale dla mnie nie jest to tak całkiem bez związku i po części może wyjaśniać, dlaczego rządząca prawicowa koalicja będzie udawała, że żadnego takiego listu nigdy nie dostała.


P.S. Jak informuje UN Watch Polska w 2009 roku odmówiła udziału w koferencji Durban II. Obecnie wszystko wskazuje na to, że rząd wicepremiera Kaczyńskiego wyśle swojego przedstawiciela na ten cyrk nienawiści do Izraela. Muszę się o tym dowiadywać z mediów zagranicznych, bo u nas opozycyjnych mediów takie rzeczy nie interesują.  (Z byłych krajów socjalistycznych z konferencji Durban IV wycofały się: Bułgaria, Chorwacja, Czechy i Węgry.)     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk