Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 18:06

« Poprzedni Następny »


Demokratyczny Kurdystan zainspiruje wolność na Bliskim Wschodzie


Shmuley Boteach 2017-10-01


Wieczorem, jeszcze zanim głosy zostały policzone, miliony Kurdów irackich już świętowały najnowszy, najodważniejszy krok na ich trwającej od pokoleń drodze ku narodowej niepodległości. Kierowcy trąbili na ulicach, a młodzi ludzie powiewali narodowymi flagami wzdłuż szos Erbilu, stolicy półautonomicznego Kurdyjskiego Rządu Regionalnego (KRG) Iraku. Sztuczne ognie wzbiły się w niebo.   

Tego dnia Kurdowie opowiedzieli się za niepodległością w regionalnym referendum. Z ponad 70 procentami z 3,9 milionów zarejestrowanych wyborców, którzy pojawili się przy urnach wyborczych, wszystkie prognozy przewidywały to samo: przytłaczające “tak” dla niepodległego Kurdystanu.   


Kurdowie mają wszystkie powody, by świętować.  


Poza granicami KRG jednak aktorzy polityczni byli mniej radośni. Rząd Iraku nie uwzględnił żadnej opcji secesji w nowo napisanej konstytucji, a iracki sąd najwyższy zakazał plebiscytu – który to zakaz został całkowicie zignorowany.

 

Za pustyniami Iraku Iran i Turcja przeprowadzili manewry wojskowe wzdłuż granic kurdyjskich, najwyraźniej przygotowując się na możliwy konflikt. Oba te kraje mają duże populacje kurdyjskie i boją się, że pojawienie się nowego i niezależnego państwa kurdyjskiego może rozpalić wśród nich uczucia i doprowadzić do powstania. 


Także Stany Zjednoczone przeciwstawiły się temu ruchowi. Mówiąc w imieniu administracji Trumpa, pełniąca funkcję sekretarza prasowego Białego Domu, Sarah Huckabee-Sanders, powiedziała, że USA preferują “zjednoczony Irak”, by pomóc powstrzymać zarówno Państwo Islamskie Iraku i Syrii (ISIS), jak Iran. To ostatnie jest dziwaczne, zważywszy fakt, że jak dotąd „zjednoczony” Irak wydaje się być przytłaczająco zdominowany przez Iran.


Najbardziej może zaskakujące jest to, że znaczna część mediów amerykańskich także sprzeciwiła się referendum. Redakcje zarówno lewicującej gazety “New York Times”, jak skłaniającego się na prawo “Wall Street Journal”, opublikowały artykuły instruujące Kurdów, by poczekali na lepsze czasy. Ich główne argumenty były z grubsza takie same: niezależny Kurdystan będzie przysłowiowym kijem włożonym w tryby już charczącej – jeśli nie płonącej – politycznej maszynerii Bliskiego Wschodu.


Te argumenty mają pewien sens. Bliski Wschód jest obecnie beczką prochu i może nie jest to właściwa chwila na zapalanie kolejnej zapałki. 


Niemniej wszystkie te argumenty odwołują się do Realpolitik, idei według której, na Bliskim Wschodzie działają sprzeczne siły i kluczowe jest zapewnienie tak silnej równowagi, jak to możliwe. 


I z tym sposobem myślenia fundamentalnie się nie zgadzam. Podstawową bolączką Bliskiego Wschodu nie jest brak równowagi, ale brak aspiracji.


Tym, czego Bliski Wschód potrzebuje najbardziej, jest demokracja i pora, by muzułmanie na całym Bliskim Wschodzie zobaczyli, że może działać dla nich równie dobrze, jak działa dla państwa Izrael. Historia dowodzi, że wolność i demokracja są najskuteczniejszą siłą doprowadzania do pokoju. W końcu, ostatni raz, kiedy dwie demokracje walczyły ze sobą w wojnie konwencjonalnej, miało miejsce 2400 lat temu podczas wojny peloponeskiej.    


Nie ma wątpliwości, że rozwój demokracji mógłby niezmiernie przyczynić się do uzdrowienia Bliskiego Wschodu.  Ci, którzy uważają, że demokracja „nie będzie działać” w tym regionie, powinni spojrzeć nie dalej jak na państwo żydowskie. W końcu Izrael leży w samym środku Bliskiego Wschodu i stoi przez egzystencjalnymi zagrożeniami i kryzysami, jakich nie doświadcza żadne inne państwo w tym regionie. Mimo to Izrael zawsze miał demokratyczne wybory, przejrzystość rządzenia i wolną, nieograniczoną i nieustępliwą prasę.


Widziany z tej perspektywy Kurdystan,  zrodzony w demokratycznym plebiscycie i oddany demokracji, jest tym właśnie, czego potrzeba Bliskiemu Wschodowi.


Jak wyjaśnił Bernard Henri Levy w znakomitym artykule, popierającym natychmiastową niepodległość kurdyjską, Kurdowie kierowali swoim na wpół autonomicznym terytorium według fundamentalnych zasad demokracji, ze sprawiedliwym procesem wyborczym, tolerancją religijną i wolnością prasy.  


Kurdyjski prezydent, Masoud Barzani oznajmił w zeszłym roku, że nie będzie starał się o kolejną kadencję prezydencką, okazując poszanowanie dla integralności demokratycznego systemu. Przez cały okres po 2003 r. kurdyjski region Iraku, jako jedyny w kraju, był całkowicie wolny od terroru. Kiedy ISIS najechało na Irak latem 2014 r., błyskawicznie rozbijając finansowaną przez Amerykę armię iracką, siły kurdyjskiej Peszmergi pierwsze podjęły walkę. Utrzymały granicę – długości około tysiąca kilometrów— przez niemal trzy lata, podtrzymując cherlawe irackie państwo i torując drogę do bliskiego dziś pokonania Państwa Islamskiego.    


Kurdowie dowiedli, że są godnymi zaufania sojusznikami Stanów Zjednoczonych, oddanymi zarówno naszym demokratycznym zasadom, jak naszym wspólnym interesom bezpieczeństwa. 


Co najważniejsze jednak, po dziesięcioleciach nieudanych prób wprowadzenia demokracji na Bliskim Wschodzie i po Wiośnie Arabskiej, która zakończyła się wielkim fiaskiem, niepodległy i demokratyczny Kurdystan może dowieść, że wolność jest darem, na jaki cała ludzkość nie tylko zasługuje, ale może ją zdobyć. 

 

A democratic Kurdistan will inspire liberty in the Middle East

The Hill, 26 września 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Shmuley Boteach

 

Amerykański rabin i pisarz, autor 30 książek. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wrogi State Department MEF 2017-10-02


Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk