Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 05:44

« Poprzedni Następny »


Czy Facebook wspomaga radykalizm?


Vic Rosenthal 2018-09-14


Ludzkość to 7,6 miliarda ludzi. W drugim kwartale 2018 r. 2,23 miliardy z nich było zalogowanych do Facebooka (policzeni są „miesięcznie aktywni użytkownicy).

Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie jest to zdumiewające, zważywszy fakt, że Facebooka nie było do 2004 roku, a jest dostępny dla szerokiej publiczności od 2006 roku. Ta ”platforma” ma prawdopodobnie większy wpływ na nasze społeczne i polityczne zachowania niż cokolwiek innego, co pojawiło się od czasu radia i telewizji. Zapewne wpłynęła na społeczny porządek w podobny sposób jak rozpowszechnienie się ruchomych czcionek w XV wieku.

Szybkość, z jaką Facebook stał się powszechny na całym świecie, wśród różnych kultur, razem z jego ciągle zmieniającymi się ukrytymi algorytmami, powoduje, że trudno badać jego efekty. W odróżnieniu od zdecentralizowanego przemysłu wydawniczego, jaki wyłonił się z techniki drukarskiej, Facebook jest ściśle kontrolowany przez jedną prywatną firmę.      


Kilka dni temu Facebook poinformował o zlikwidowaniu 652 kont (skoordynowanych pozorowanych zachowań” – co oznacza marionetkowe postaci związane z Rosją i Iranem udające prawdziwych użytkowników) lub istniejące agencje prasowe, które publikowały ”polityczne treści związane z Bliskim Wschodem, jak również Wielką Brytanią, USA i Ameryką Łacińską”. Posty były głównie w języku angielskim i arabskim. Informacja o dokładnej treści tych publikacji była enigmatyczna, ale jak się wydaje zawierały materiały antyizraelskie oraz propagandę zmierzającą do wzmocnienia międzynarodowych podziałów i destabilizacji USA i Wielkiej Brytanii.      


Jedną z cech charakterystycznych Facebooka jest zachęta do tworzenia ideologicznych gett. Jest to efekt zaprogramowany. Programujący zdają sobie sprawę z tego, że długość czasu poświęconego oglądaniu Facebooka (a tym samym i ilość obejrzanych reklam) zależy od psychologicznych gratyfikacji, jakich dostarczają oglądane treści. Jest dobrze znaną prawdą, że te gratyfikacje rosną, jeśli to, co widzimy zawiera idee, z  którymi się zgadzamy, podczas gdy konfrontacja z ideami, które kwestionują nasze przekonania, wywołuje niepokój. Tak więc algorytmy, dzięki którym użytkownik widzi, to co widzi, wybierają treści zgodne z profilem tworzonym w oparciu o własne posty użytkownika oraz jego ”lajki”, co powoduje, że użytkownik dobrze się czuje.      


W wielu przypadkach jest to całkowicie nieszkodliwe. Na przykład Facebook ”wie”, że interesuję się motocyklami, więc będę widział posty o motocyklach, ale Facebook działa również jako cenzor treści o polityce. Coraz doskonalsza sztuczna inteligencja nauczyła się odróżniać (na ogół skutecznie) posty pro- i antyizraelskie i pokazuje mi jedne, ale nie pokazuje drugich. Jeśli kiedykolwiek próbowałeś zaprogramować komputer do wykonywania tego rodzaju zadań, doskonale wiesz, że jest to o niebo trudniejsze niż po prostu wyszukiwanie tekstów na jakiś temat, powiedzmy, o motocyklach.             


Algorytmy Facebooka zachęcają użytkowników do zachowań wzmacniających psychiczne gratyfikacje. Dla przykładu, użytkownik, który publikuje zdjęcie lub link jako swój ”status” zachowuje kontrolę nad komentarzami, które inni użytkownicy umieszczają na ten temat. Jeśli inny użytkownik umieszcza komentarz, z którym ”właściciel” pierwotnego postu się nie zgadza, może go usunać. W efekcie powstała kultura Facebooka, w której wyraz niezgody uważany jest za rzecz niewłaściwą. ”To moja strona i nie zamierzam pozwalać u mnie na wpisy  rasistowskie (faszystowskie homofobiczne itp)”. Użytkownik może wyrzucać obrażające go komentarze.           

Jest tu również system pozyskiwania facebookowych ”przyjaciół”. Propozycje przyjaciół generuje się na różne sposoby, jak na przykład, biorąc pod uwagę liczbę wspólnych znajomych, ale również algorytm wspólnych zainteresowań, co również oznacza podobne poglądy polityczne. Pokazuje to moje osobiste doświadczenie. Jestem użytkownikiem Facebooka od 2010 roku i jak dotąd mam kilkuset ”przyjaciół”. Po pierwszym okresie, kiedy ”zaprzyjaźniłem” się z krewnymi i ludźmi, których znam osobiście, nigdy nie proponowałem nikomu facebookowej znajomości. Regularnie otrzymywałem jednak takie propozycje. Niektórzy są ludźmi, z którymi mam podobnie (pozapolityczne) zainteresowania, lub z którymi przyjaźniłem się w przeszłości, inni to ludzie z którymi zetknąłem się na jakimś forum dyskusyjnym, ale większość to ludzie, ktorych nie znam, ale którzy (zdaniem Facebooka) mają podobny profil ideologiczny. Co ciekawe, na przestrzeni lat, wielu moich bardziej liberalnych przyjaciół postanowiło zerwać facebookową znajomość ze mną, głównie z powodu moich postów o antyisraelskiej polityce Baracka Obamy. Tak więc, siedzę w bańce osób o poglądach proizraelskich, głównie konserwatywnych, a dodatkiem jest tu garstka starych przyjaciół i członków rodziny. Dostaję również regularne zaproszenia do grup ludzi, którzy mają podobne ideologiczne poglądy.


Dlaczego to nie jest dobre? Oczywiście oznacza to, że rzadko jestem konfrontowany z ideami, z którymi się nie zgadzam. Już to jest złe. Jest tu jednak gorszy problem, w ideologicznie jednolitej grupie uczestnik zdobywa szacunek za wzmacnianie ideologii grupy. Mogę stać się bohaterem mojej zdecydowanie konserwatywnej grupy będąc bardziej konserwatywnym niż inni. A ponieważ dzięki algorytmom Facebooka nie ma w mojej grupie umiarkowanie konserwatywnych, nikt nie powstrzymuje mnie przed dalszym pójściem na prawo. Zaś kolejna osoba, która zechce popisać się przed innymi członkami grupy, zaatakuje mnie z prawej strony, przesuwając dyskurs jeszcze bardziej na prawo.        


W efekcie te grupy ideologiczne mają tendencję odsuwania się od centrum. Uwypuklają różne fakty, jak równiez tworzą własne ”fakty”. Tworzą również własny język, często używają słów, których druga strona starannie unika. To co my nazywamy ”Judeą i Samarią” oni nazywają ”okupowanymi terytoriami palestyńskimi”. Członkowie przeciwstawnych grup traktują idee przeciwników jako absurdalne, rzadko jednak mają z nimi kontakt.


Cóż, przyznaję, że lubię prawicowy dyskurs, ale tylko do pewnego stopnia. Pomyśl jednak co się dzieje w podobnej grupie palestyńskich Arabów, zorientowanej na nacjonalizm lub ideologię islamistyczną. Również ich dyskurs spychany jest w kierunku nienawiści i konfrontacji. Jednak podczas gdy moi prawicowi przyjaciele są (dzięki algorytmom) w podobnym wieku co ja i w związku z tym raczej nieszkodliwi, nie można tego powiedzieć o młodych ludziach takich jak Omar al-Abed, który napisał na swojej stronie Facebooka, że jego nóż jest ”odpowiedzią na wezwanie Al-Aksy”, a w kilka godzin później wdarł się do żydowskiego domu mordując troje ludzi. 


Facebook często zapowiada programy mające odróżnić rzeczywiste i fałszywe fakty i usuwa posty, które ”naruszają reguły społeczności” (niezależnie co mają przez to na myśli). Z pewnością nie jest intencją Facebooka dostarczanie platformy do podżegania do mordów, ludobójstwa, przemocy seksualnej, rasizmu i innych niepożądanych rzeczy. Ale nigdy nie zrobią niczego, co zagażałoby ich gównemu celowi, jakim jest zachęcanie ludzi, by spędzali jak najwięcej czasu na Facebooku i widzieli jak najwięcej reklam.     


Krótko mówiąc, ta platforma, zaprogramowana na maksymalizację zysków swoich udziałowców, produkuje niezaplanowany efekt w postaci wspierania radykalizmu. Nie tyle łączy, co rozdziela i polaryzuje. Na nieszczęście ten mechanizm jest wbudowany w strukturę tej platformy i jest istotny dla realizcji celów komercyjnych. Nie daje się go naprawić bez generalnej zmiany, która była by zagrożeniem dla opłacalności Facebooka.        


Niektóre kraje blokują Facebook. Sa to z reguły kraje totalitarne, które pragną uniemożliwić swoim obywatelom dotarcie do informacji o zewnętrznym świecie. Demokratyczne kraje nie zakażą Facebooka, ale powinniśmy pamiętać, że ta przyjemna rozrywka ma swoją ukrytą cenę.   


Facebook’s essential extremism

EoZ, 23 sierpnia 2018

Tłumaczenie: Andrzej  Koraszewski



Vic Rosenthal

Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Mieszka w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dynamika radykalizacji MEF 2018-09-15


Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk