Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 18:56

« Poprzedni Następny »


”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa


Ben Sixsmith 2018-10-03

Sartre i Che Guevara.
Sartre i Che Guevara.

Stałą cechą brytyjskiej socjalistycznej Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna jest poparcie dla dyktatorów islamistycznych i z Trzeciego Świata. Sam Corbyn podejmował swoich ”przyjaciół” z Hamasu i Hezbollahu i zachwycał się dyktatorem Wenezueli, Nicolasem Maduro. Andrew Murray, jeden z jego doradców, jest sympatykiem reżimu Dżucze w Korei Północnej. Yasmine Dar, członkini Komitetu Wykonawczego Partii Pracy, podziwia ajatollaha Chomeiniego. Poseł Chris Williamson, wieloletni zwolennik i przyjaciel Corbyna, jest wielkim wielbicielem reżimu Castro na Kubie. A Seumas Milne, dyrektor ds. strategii i komunikacji Corbyna, był publicystą „Guardiana”, o którym lewicowy komentator, Brian Whitaker, napisał kiedyś:

[Milne] patrzy na politykę międzynarodową niemal całkowicie przez antyimperialistyczną soczewkę. To z kolei prowadzi do życzliwego poglądu na te dyktatorskie reżimy, których charakter jest antyimperialistyczny. To samo dotyczy ruchów islamistycznych, kiedy przeciwstawiają się popieranym przez Zachód władzom…

Dla zrozumienia tego dziwacznego zjawiska konieczny jest powrót do postaw Zachodu po II Wojnie Światowej.


Porażka w Pierwszym Świecie, nadzieja w Trzecim Świecie


Po zakończeniu II Wojny Światowej zachodni komuniści właściwie porzucili nadzieję na rewolucję na Zachodzie. Radziecki komunizm był oczywistą katastrofą, a reformy Franklina D. Roosevelta i Clementa Attlee w USA i w Wielkiej Brytanii odebrały radykalnym lewicowcom ich bazę. Francja i Włochy oferowały może więcej potencjału lewicy, ale także tam komuniści mieli tendencję do ewoluowania w kierunku socjaldemokracji. Tak więc radykalni lewicowcy skupili swoje wysiłki na aktywizmie kulturowym we własnych krajach i działalności antyimperialistycznej za granicą.  


W tym czasie europejskie imperia kolonialne właściwie upadły. Nie było dla nich wiele nadziei, ani nie powinno było być. Kiełkujące ruchy niepodległościowe zyskiwały popularność, a koszmarne wydarzenia, takie jak klęska głodowa w Bengalu, zrobiły wiele na rzecz zdyskredytowania europejskich rządów. Wyłonił się dwubiegunowy porządek świata, ze Stanami Zjednoczonymi jako najpotężniejszą siłą zachodnią. Zamiast zajmować się jawnym wspieraniem demokracji, USA popierały życzliwe rządy wrogie wobec Związku Radzieckiego i jego sojuszników. Trzeba przyznać, że zarzuty lewicowców wobec tych praktyk były uzasadnione. USA wspierały potwornych tyranów w Gwatemali i Indonezji i wplątały się w katastrofalną i brutalną wojnę w Wietnamie. Znacznie później lewicowcy słusznie sprzeciwiali się napędzanej pychą interwencjonistycznej lekkomyślności, która doprowadziła do horrorów w Iraku.


Błędem antyimperialistycznej lewicy nie zawsze była opozycja wobec polityki Zachodu, ale odruchowa idealizacja przeciwników Zachodu. Do pewnego stopnia można to tłumaczyć jako konsekwencję instynktownej sympatii dla słabszego. Z wyjątkiem Związku Radzieckiego przeciwnicy Stanów Zjednoczonych i innych mocarstw zachodnich byli stosunkowo biedni i słabi.


John Pilger, 2011
John Pilger, 2011

Problem polega na tym, jak wie każdy, kto miał psy, że małe psy mogą być co najmniej równie złośliwe jak ich więksi kuzyni i potrafią dręczyć psy mniejsze od nich. Weterana lewicowego dziennikarstwa, Johna Pilgera, do retorycznych łez poruszył „marnie uzbrojony, odważny” iracki „ruch oporu”, nie raczył jednak zauważyć, że ich domowej roboty bomby rozrywały na strzępy cywilów w meczetach i na targach, jak również amerykańskich, brytyjskich i irackich żołnierzy, których ten ruch uważał za uprawniony cel.   


Współczucie dla ciemiężonych nie wystarcza, by wyjaśnić to dziwne zjawisko. Są ludzie na lewicy, którzy wierzą, że ruchy rewolucyjne w Trzecim Świecie są nie tylko słabszą stroną, ale są zbawicielami – ruchami bardziej oddanymi, odważniejszymi i bardziej pryncypialnymi niż stary, słaby, rozpieszczony, liberalny, kapitalistyczny Zachód. 


Wyznawali romantyczną i rewolucyjną ideologię, która czerpała pełnymi garściami z książki Frantza Fanona z 1961 r. The Wretched of the Earth. Fanon, urodzony na karaibskiej wyspie Martynice, był zaciekłym przeciwnikiem europejskiego imperializmu i orędownikiem panafrykańskiej walki. W zakończeniu swojej książki Fanon napisał:

Porzućcie tę Europę, gdzie nie kończą mówić o Człowieku, niemniej mordują ludzi wszędzie, gdzie ich znajdą, na rogu każdej z własnych ulic, we wszystkich zakątkach świata. Od stuleci dławią niemal całą ludzkość w imię tak zwanego duchowego doświadczenia.

Oczywiście, Europejczycy dokonali straszliwych potworności ludom Afryki, Azji i Ameryki, jak też sobie wzajemnie. Ale ten uproszczony światopogląd manichejski nie potrafi pomieścić muzułmańskich podbojów, arabskiego handlu niewolnikami lub Imperium Japonii. Nieludzkość i imperializm były uniwersalnymi dolegliwościami i w żadnym razie nie były wyłączną domeną Europejczyków.   


W słynnej przedmowie do książki Fanona, filozof-egzystencjalista, czcigodny eseista, apologeta Związku Radzieckiego i maniak seksualny Jean-Paul Sartre pisał entuzjastycznie o antykolonialnej energii Fanona i ruchu, jak reprezentuje. Zwracając się do „Europejczyków”, napisał:  

…musicie otworzyć tę książkę i wgłębić się w nią. Po kilku krokach w ciemności zobaczycie obcych zgromadzonych wokół ognia; podejdźcie bliżej i słuchajcie, bo mówią oni o losie, jaki spotka wasze ośrodki handlowe i najemnych żołnierzy, którzy ich bronią. Może was zobaczą, ale będą dalej rozmawiać między sobą, nie ściszając głosów… Teraz, to wy będziecie czuć się podejrzani i umierający z zimna. Obróćcie się wokół; w tych cieniach, z których wyłoni się nowy świt, to wy jesteście zombi.

Ludzie Zachodu, wśród których ideologiczni poprzednicy Sartre’a  próbowali podsycać rewolucję, byli wszyscy współwinnymi. Nawet jeśli nigdy nie posiadałeś niewolników ani nie broniłeś imperializmu, „twoja bierność [służyła] tylko temu, by umieścić cię w szeregach ciemiężycieli”. „Byliśmy ludźmi jego kosztem”, wzdychał Sartre o tych „obcych”: „on czyni się człowiekiem naszym [kosztem]: innym człowiekiem; o wyższej jakości”.


Każdy, kto zna postkolonialny dyskurs, będzie znał słowo „wyobcowywanie” [„othering”], które ogólnie odnosi się do prób przedstawienia mniejszości jako obcych, groźnych i ułomnych. Sartre oddawał się innemu rodzajowi wyobcowywania. Ludzie z Trzeciego Świata są tajemniczy, dostojni i nieposzlakowani, nie tylko inni od Europejczyków, ale w kolektywnym sensie od nich lepsi. Odkupienie dla tego ”tłustego, bladego kontynentu” może przyjść tylko z ognia antykolonialnej rewolucji. „My tworzyliśmy historię – pisał Sartre – a teraz jest ona tworzona z nas”.


”Trzecioświatowość” stała się światłem przewodnim nadziei dla zachodnich lewicowców, którzy patrzyli, jak marksizm kwitnie na odległych kontynentach. Stała się także źródłem autokreacji dla marksistowskich rewolucjonistów z Trzeciego Świata. Mogli odnieść sukces tam, gdzie Europejczykom się nie udało. Chiński komunista Lin Biao oznajmił w 1965 r.:

Od II Wojny Światowej proletariacki ruch rewolucyjny z różnych przyczyn wyhamował tymczasowo w krajach kapitalistycznych Ameryki Północnej Europy Zachodniej, podczas gdy rewolucyjne ruchy ludowe w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej bujnie rosły… W ostatecznej analizie cała sprawa rewolucji światowej zależy od rewolucyjnej walki ludów azjatyckich, afrykańskich i łacińsko-amerykańskich, którzy stanowią przeważającą większość populacji świata. Kraje socjalistyczne powinny uważać za swój międzynarodowy obowiązek popieranie rewolucyjnej walki ludów w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej.

Biao unikał pytania, dlaczego właściwie ”proletariacki ruch rewolucyjny” ”wyhamował” w USA i Europie Zachodniej. Rosnący poziom życia w gospodarkach mieszanych? Wiedza o katastrofalnej porażce radzieckiego komunizmu? Nie, nie mogło o to chodzić. Takie teorie rzucały wątpliwości na maoistowski projekt. Dużo lepiej pochwycić ich pałeczkę i pobiec z nią, a wielu zachodnich lewicowców zachwycało się, że pałeczka została podjęta.  


Gdyby zrozumieli, że porażka marksizmu na Zachodzie oznacza, że ich idee zawiodły, mogliby ostrzec swoich towarzyszy w Trzecim Świecie, by nie szli tą samą drogą. Ale nie. Ich zdaniem to Zachód zawiódł ich ideały i teraz obserwowali, jak są wprowadzane w życie w Afryce, Azji i Ameryce Środkowej, zachwycając się dalekimi ruchami rewolucyjnymi, nawet kiedy – w wielu wypadkach – zamieniały się one w chaos i ucisk.  


Kibice terroru


Sartre – rozczarowany do pewnego stopnia Związkiem Radzieckim  - szukał inspiracji. Spotkał na Kubie Che Guevarę i Fidela Castro i był pełen entuzjazmu wobec nich. “Po raz pierwszy w życiu – pisała jego partnerka, Simone De Beauvoir – byliśmy świadkami szczęścia, jakie można osiągnąć dzięki przemocy”. Oboje przeżyli wyzwolenie Francji, która, dzięki przemocy, osiągnęła pewien stopień szczęścia. Ale wyzwolicielami byli kapitaliści.


W 1971 r. Sartre apelował do Castro o uwolnienie uwięzionego poety i nagle spotkał się z oskarżeniem o bycie „burżuazyjnym, liberalnym gentlemanem” oraz “drobnym agentem kolonializmu”. Błagał Castro, by oszczędził Kubie „stalinizmu”, ale Castro był głuchy na jego błagania. Może poczuł się “podejrzany i umierający z zimna”, kiedy logika jego wstępu do The Wretched of the Earth zwróciła się przeciwko niemu.  

Lewicowe zauroczenie komunistami z odległych krajów nie mogło być bardziej niszczące.  W 1975 r. komuniści z Czerwonych Khmerów zwyciężyli w wojnie domowej w Kambodży i przechwycili władzę, natychmiast zaprowadzając olbrzymi plan kolektywizacji. Kambodżańsko-amerykański akademik, Sophal Ear opisał, jak zachodnich marksistów pociągała ta ambitna i optymistyczna polityka. Autarkia – pisał: 

…rzuciła urok na młodych, idealistycznych studentów, którzy byli coraz bardziej krytyczni wobec, ich zdaniem, „neokolonialnego świata”. Kiedy spoglądali gdzie indziej, żeby iść do przodu, ich wzrok zatrzymał się na Kambodży, gdzie właśnie odbyła się rewolucja i jej czarujący przywódcy zamknęli kraj dla reszty świata. Zakochali się.

Ear dokumentuje, jak zachodni akademicy, tacy jak Laura Summers, wybielali Czerwonych Khmerów, zamieniając każdy sygnał informujący o ich morderczych ambicjach w pozytywną cechę nowego reżimu. Niewielu Kambodżan opuściło kraj, pisała Summers, sugerując, że warunki tam były tak dobre, że nikt nie chciał wyjeżdżać. Nie wspomniała faktu, że granice były zamknięte. Malcolm Caldwell, brytyjski akademik, był jeszcze bardziej entuzjastyczny wobec Czerwony Khmerów. Pojechał do Kambodży, by spotkać obiekty swego uwielbienia i został szybko przez nich zamordowany w tajemniczych okolicznościach, dołączając do trzech milionów innych ofiar.


Najdziwniejszym, być może, przypadkiem akademickiego zachwytu dla rewolucjonistów z Trzeciego Świata był romans  Michela Foucaulta z Chomeinim. Mimo swojego radykalnego libertynizmu Foucault z jakiegoś powodu darzył wielkim szacunkiem tego najsurowszego z duchownych, nazywając go „starym świętym” i mówiąc o „miłości, jaką wszyscy [w Iranie]  odczuwają do niego”. Janet Afary Kevin B. Anderson napisali w książce Foucault and the Iranian Revolution, że dla Foucaulta powstanie Chomeiniego było:

…”być może pierwszym wielkim powstaniem przeciwko globalnemu systemowi, formą buntu, który jest najbardziej nowoczesny i najbardziej szalony”. Uznał, że rewolucja irańska jest ”szalona”, ponieważ wykraczała poza zachodnie granice racjonalności. Być może ...  takie wykraczanie... może złamać binarną logikę nowoczesności.

Islamska rewolucja była antykomunistyczna, ale nadal była trzecioświatowa, zaspakajając pragnienie radykalnych i energicznych cudzoziemców, by wstrząsnąć zadowoloną z siebie, bierną Europą. Chomeini kontynuował wykraczanie poza zachodnie granice racjonalności  masowo mordując przeciwników politycznych i próbując doprowadzić do zamordowania brytyjskiego pisarza.


Najnowszym przykładem urzeczywistniania przez lewicowców ich marzeń poprzez odległe wydarzenia, jest Wenezuela. Pod koniec XX wieku wielkie zło kolonializmu zostało zastąpione w lewicowej wyobraźni przez jego nieślubnego potomka: neoliberalizm. Lewicowcy rozpaczliwie pragnęli czegoś – czegokolwiek – by postawić wyzwanie liberalnemu porządkowi, kiedy kraje postkomunistyczne otwierały rynki na świat a europejscy wyborcy trzymali się socjaldemokratów.


Owen Jones
Owen Jones

Hugo Chavez i jego lewicowy, populistyczny program miał pewne godne podziwu cele i kilka osiągnięć, ale jego koncentracja władzy, klientelizm i nadmierna zależność od eksportu ropy naftowej doprowadziły do katastrofalnej inflacji i nędzy, jaką widzimy dzisiaj. Nigdy nie dałoby się zgadnąć, że jest to możliwe, z lektur tego, co napisała większość lewicowych komentatorów. Dla nich Wenezuela była świetlanym ideałem. Chavez, twierdził Owen Jones, “pokazał, że można oprzeć się neoliberalnemu dogmatowi, który dominuje wśród większości krajów”. John Pilger wierzył, że Wenezuela stała się ”źródłem inspiracji dla reformy społecznej”. Jeremy Corbyn zgadzał się, że była „inspiracją dla nas wszystkich, walczących z biedą i neoliberalną ekonomią w Europie”. Od kiedy mieszkańcy Wenezueli zaczęli stać w kolejkach po papier toaletowy, wielbiciele ich rządów dziwnie ucichli.  


Systematyczne porażki ostudziły optymizm takich idealistycznych lewicowców. Niektórzy z nich jednak szukają kulturowego zbawienia nie w buntownikach, ale w migrantach. Alain Badiou, francuski maoista, napisał esej w 2017 r., broniąc masowej imigracji i sprzeciwiając się żądaniom, by imigranci integrowali się i asymilowali. Jego motywy nie były liberalne; podobnie jak Sartre żywi on postkolonialne pragnienie, by nie-Europejczycy uratowali Europę przed nią samą. Napisał:

Masa cudzoziemskich robotników i ich dzieci zaświadcza w naszym starym, zmęczonym kraju o młodości świata, o jego przestworzach, o jego nieskończonej różnorodności.  To wraz z nimi wynaleziona zostanie nowa polityka, która nadejdzie. Bez nich utoniemy w nihilistycznej konsumpcji i pozwolimy, by zdominowały nas małe Le Peny i ich policjanci.

“Cudzoziemcy – kontynuował – nauczą nas przynajmniej stania się cudzoziemcami dla samych siebie… a nie więźniami tej długiej, zachodniej, białej historii, która jest skończona i od której nie możemy dłużej oczekiwać niczego poza bezpłodnością i wojną”. Można współczuć imigrantom, z których większość po prostu pragnie lepszego losu, że zostają zaprzęgnięci jako narzędzie w tej destrukcyjnej, masochistycznej fantazji. 


Oskarżenia o sympatię dla terrorystów i tyranów były czasami błędne, jak pokazał na tych łamach Jack Staples-Butler. W czasach wojny irackiej używane były zbyt łatwo i przypadkowo przez orędowników inwazji. Niemniej, ponieważ ludzie, którzy w sposób oczywisty zasługują na takie oskarżenie, zdominowali brytyjską Partię Pracy i mają dużą szansę na stworzenie następnego rządu Zjednoczonego Królestwa, niezbędna jest świadomość tej irracjonalnej i obrzydliwej tendencji w lewicowej myśli. Powstania i reżimy, których takie postaci są energicznymi apologetami,  inspirujące: to jest inspirujące w sensie pokazania, że nie ma takiego dna, na jakie nie opadliby niektórzy lewicowi intelektualiści i orędownicy, by bronić swoich utopijnych, antyzachodnich ideałów.

 

Anti-Imperialism and Apologetics for Murder

Quillette, 15 września 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Ben Sixsmith


Ben Sixsmith angielski pisarz mieszkający w Polsce.  Prowadzi stronę internetową http://bsixsmith.wixsite.com/home .

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Urojenia a religia MEF 2018-10-03


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk