Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 12:52

« Poprzedni Następny »


Nasz europejski wróg


Vic Rosenthal 2020-02-17


Nasze państwo jest maleńkie, tak pod względem wielkości, jak populacji. Większość narodów nie chce, żeby w ogóle istniało, a kiedy nie mogły powstrzymać jego istnienia, zrobiły, co mogły, by pozostało małe. Zresztą, nie ma tak wielu Żydów na świecie; tysiąclecia prześladowań i morderstw utrzymywały naszą liczebność na niskim poziomie i dzisiaj są miliony ludzi, którzy są „żydowskiego pochodzenia”, ale są wystarczająco zasymilowani w innych kulturach, by byli na zawsze straceni dla narodu żydowskiego.

Na całym świecie jest mniej niż 15 milionów Żydów, w Izraelu jest mniej niż 7 milionów. Przeciwko nam stoją jednak siły, które są całkowicie wyjątkowe pod względem swojej zjadliwości i rozmiarów. Na całym świecie, także w krajach, gdzie jest bardzo mało Żydów albo nie ma ich wcale, ludzie mają o nas opinie. Według badania przeprowadzonego na całym świecie przez ADL, około 26% z 7,5 miliarda ludzi na świecie „wykazuje antysemickie postawy”. Kiedy pomyślisz o tym, wydaje się to niewiarygodne.  


Jest 35 milionów Kurdów na świecie, innego narodu starającego się o zdobycie (ale jak dotąd, nie dostającego) samostanowienia. Z pewnością mają problemy z tureckimi i innymi sąsiadami, ale odważam się zgadywać, że jest wysoce nieprawdopodobne, by choćby w przybliżeniu podobna liczba ludzi kiedykolwiek w ogóle słyszała o Kurdach, nie mówiąc już o „wykazywaniu antykurdyjskich postaw”.

To, co jest prawdą w sprawie Żydów, w potrójnym stopniu jest prawdą w sprawie ich państwa. Nie będę powtarzał tutaj przygnębiających statystyk o liczbie rezolucji ONZ, co roku potępiających Izrael, ani faktu, że Izrael jest systematycznie atakowany za zbrodnie, których nie popełnił, podczas gdy kraje, które zajmują się mordowaniem, agresją i uciskiem, nigdy nie są wspominane. Nie będę wchodził w szczegóły wyrażania skrajnych i irracjonalnych antyizraelskich opinii (mizosyjonizm*) spotykanych niemal we wszystkich dziedzinach akademickich i artystycznych.

Izrael i Żydzi są naprawdę sui generis w dziedzinie „przedmioty nienawiści” (a jeśli myślisz, że to nasza wina, jesteś częścią problemu).

Ta nienawiść nie jest tylko teoretyczna. Od czasu do czasu nasi najbliżsi sąsiedzi, można powiedzieć - kuzyni, zaczynają wojny, których zamiarem jest zabicie lub rozproszenie po świecie Żydów, którzy żyją w Ziemi Izraela. Z tego powodu Izrael jest zmuszony do wydawania dużej części swojego PKB na obronę, a to doprowadziło go do posiadania bardzo nowoczesnej technologii militarnej, co – wraz z nieco lepszym stopniem zorganizowania – doprowadziło do pokonania naszych wrogów w konwencjonalnej wojnie. To z kolei doprowadziło ich do przyjęcia strategii asymetrycznej wojny i terroryzmu, co udało nam się odeprzeć, chociaż z mniejszym powodzeniem.   

To nie są nasi jedyni wrogowie. W połowie dwudziestego wieku jedna z najbardziej rozwiniętych naukowo, literacko i muzycznie kultur w świecie zachodnim, stoczyła się w ludobójcze szaleństwo i wywołała wojnę, której wynikiem było 60 milionów trupów i spustoszenie znacznej części Europy, głównie po to – były inne przyczyny, ale ja pozostanę przy owym „głównie” – by nas unicestwić. Spore grupy w każdym niemal kraju Europy Wschodniej i Zachodniej współpracowały z Niemcami, by zebrać, przetransportować i eksterminować tych z nas, którzy wpadli w ich łapy.

Po wojnie, w tym, co pozostało z krajów, które uczestniczyły w największym pogromie w historii, zapanowała powszechna odraza do rzezi, jak również zrozumienie wśród części resztek ludności żydowskiej, że nasze państwo musi powstać, niezależnie od kosztów i to przeważyło opór – wyobraźcie sobie, po tym wszystkim! – opór ze strony Wielkiej Brytanii i Arabów.  


Ale antysemityzm Europy nie zniknął, chociaż został zepchnięty w kąt przez zażenowanie własnym udziałem w pogromach. Nie było żadnego zażenowania w wyrażaniu mizosyjonizmu, dzikiej nienawiści do państwa, które udało nam się ustanowić wbrew wszystkim wysiłkom Wielkiej Brytanii, by do tego nie dopuścić. I chociaż nadal pozostało wystarczająco dużo odrazy, by powstrzymać ich przed próbą zlikwidowania naszego narodu, nie powstrzymuje ich to od płacenia, by stworzyć innym warunki, by mogli to zrobić. 

Mamy więc europejskie mocarstwa, szczególnie Niemcy (ze wszystkich krajów) i super-cywilizowane państwa skandynawskie, te, które czują odrazę do przemocy fizycznej i zdelegalizowały wyrażanie rasistowskich poglądów, wydające miliony euro z podatków swoich obywateli na przedsięwzięcia, których celem jest osłabienie żydowskiego państwa i ustawienia sceny do jego zniszczenia przez Arabów lub Irańczyków, którzy nie brzydzą się bezpośrednią akcją z karabinami i bombami, by osiągnąć pożądany cel – nigdy nie wypowiadany głośno publicznie – w Brukseli, Berlinie i Sztokholmie.

Europejskie pieniądze utrzymują liczne organizacje międzynarodowe i izraelskie, zazwyczaj pozornie działające w obronie praw człowieka, ale praktycznie skupiające się na prawach i narodowych aspiracjach jednej szczególnej grupy – palestyńskich Arabów. Jeśli zapytasz szczerego Palestyńczyka, powie ci, że nade wszystko aspiruje do wykopania przemocą Żydów z całej Ziemi Izraela, bo wierzy, że nie mają oni żadnego prawa tam żyć (poza rolą mniejszości dhimmi), a z pewnością nie mają prawa do suwerennego państwa.

Europejczycy, rozumiejąc, że ta aspiracja nieprzyjemnie śmierdzi aspiracjami z lat 1940., twierdzą uparcie, że chcą tylko podzielić Izrael wzdłuż linii zawieszenia broni z 1949 roku i założyć państwo palestyńskie na wschodniej części. Wtedy to państwo będzie żyło szczęśliwie obok Izraela, ze swoją szeroką na 15 kilometrów talią, a „konflikt bliskowschodni” będzie zakończony. To jest tak zwane „rozwiązanie w postaci dwóch państw”, ale oczywiście nie rozwiązuje ono niczego poza trudnościami, jakie dzisiaj mają Arabowie w ostrzeliwaniu Tel Awiwu i lotniska Ben Guriona ze swojego terytorium najtańszymi i najprostszymi moździerzami.

Izraelczyków nauczyło doświadczenie, że arabskie panowanie na obszarach w pobliżu żydowskiej populacji, czyni tę żydowską populację celem terroryzmu i ataków rakietowych, więc odmawiają głosowania na głupich lub psychicznie zaburzonych polityków, którzy się za tym opowiadają. Tak więc, od drugiej intifady (2000-3) i od przejęcia Gazy przez Hamas (2007), izraelscy wyborcy odrzucają partie lewicy, których poparcie spadło do tego stopnia, że ocierają się o próg wyborczy.

Europa chce to zmienić. Na przykład – a jest to tylko jeden z niezliczonych podobnych przykładów – Unia Europejska przyznała ponad pół miliona dolarów (500 000 euro) izraelskiej NGO, z celem zmiany postawy rosyjskojęzycznych Izraelczyków, którzy z oczywistych powodów politycznie zawsze skłaniali się na prawo i którzy sprzeciwiają się utworzeniu palestyńskiego państwa. UE mówi, że grant ma na celu:

…promowanie warunków do wynegocjowanego rozwiązania palestyńsko-izraelskiego konfliktu i potencjalne doprowadzenie do zmiany opinii publicznej rosyjskojęzycznej społeczności przez budowanie zaufania do rozwiązania w postaci dwóch państw w populacji, która tradycyjnie odrzucała to i była pomijana w tym procesie, jak również dekonstrukcja negatywnego poglądu na palestyńską narrację.  

Powinno być oczywiste, że polityczne postawy rosyjskojęzycznych Izraelczyków nie są niczyją sprawą poza Izraelem. Ta sprawa jednak pokazuje ogólny kierunek programu                           UE i poszczególnych europejskich krajów, które działają na wielu poziomach, by doprowadzić do rozbioru Ziemi Izraela i ustanowienia państwa palestyńskich Arabów.  

Ten i inne manipulacyjne programy, obejmują finansowe wsparcie dla międzynarodowych i izraelskich NGO, które szerzą propagandę, poparcie dla BDS i angażowanie się w wojnę prawną przeciwko Izraelowi, wraz z inwestowaniem przez UE w budowanie infrastruktury dla Palestyńczyków na Obszarze C, części Judei i Samarii, która według Umów z Oslo jest pod cywilną kontrolą izraelską. Te projekty budowlane, wykonywane bez żadnego pozwolenia, mają tworzyć fakty w terenie, które utrudnią Izraelowi zachowania kontroli nad tymi obszarami w jakiejkolwiek przyszłej umowie. Równocześnie, międzynarodowe naciski na Izrael, by nie budował na tych terytoriach, nawet wewnątrz istniejących społeczności, które z pewnością pozostaną częścią Izraela, były skuteczne. Mimo wiadomości w mediach, że „zaaprobowano 1000 nowych domów” i inne projekty, bardzo niewiele budynków rzeczywiście zbudowano. A nielegalne osiedla palestyńskie nie zostały usunięte.

Nie należy się łudzić – palestyńskiego kierownictwa w żaden sposób nie interesuje państwo na tych terytoriach poza kolejnym krokiem ku zastąpieniu Izraela przez państwo arabskie i śmierć lub rozproszenie po świecie co najmniej połowy żydowskiej populacji. Sami to powtarzają raz za razem.

Czy funkcjonariusze w UE i poszczególne kraje, które popierają ten projekt, są tak głupie lub  ślepe i głuche, że tego nie rozumieją? Czy nie wiedzą, że pieniądze, w jakie zaopatrują Autonomię Palestyńską, są używane do płacenia terrorystom? Czy nie widzą, że UNRWA, której obecnie są głównym fundatorem, wychowuje palestyńskie dzieci do nienawiści? 

Nie wierzę w to.

_______________________
Mizosyjonizm jest skrajną i irracjonalną nienawiścią do państwa żydowskiego. Jest to antysemityzm podniesiony do poziomu abstrakcji, choć niemal wszyscy mizosyjoniści są także antysemitami.

 

Our  European Enemy

6 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal


Studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Obecnie jest na emeryturze, mieszka w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk