Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 15:00

« Poprzedni Następny »


Iran, Hamas i danse macabre


Khaled Abu Toameh 2016-11-30

Iran przekazywał pieniądze Hamasowi, ponieważ ugrupowanie terrorystyczne podzielało dążenie Iranu do zniszczenia Izraela i zastąpienia go islamskim imperium. Stosunki pomiędzy Iranem a Hamasem załamały się kilka lat temu, gdy przywódcy Hamasu odmówili wsparcia dla popieranego przez Iran syryjskiego dyktatora Baszara Asada. Na zdjęciu powyżej: przywódca Hamasu Chaled Maszaal (z lewej) naradza się z irańskim „Najwyższym Przywódcą” Alim Chameneim w 2010 roku (źródło: Urząd Najwyższego Przywódcy)
Iran przekazywał pieniądze Hamasowi, ponieważ ugrupowanie terrorystyczne podzielało dążenie Iranu do zniszczenia Izraela i zastąpienia go islamskim imperium. Stosunki pomiędzy Iranem a Hamasem załamały się kilka lat temu, gdy przywódcy Hamasu odmówili wsparcia dla popieranego przez Iran syryjskiego dyktatora Baszara Asada. Na zdjęciu powyżej: przywódca Hamasu Chaled Maszaal (z lewej) naradza się z irańskim „Najwyższym Przywódcą” Alim Chameneim w 2010 roku (źródło: Urząd Najwyższego Przywódcy)

Irańczycy i Hamas wykorzystują ostatnie dni administracji Obamy w celu przywrócenia dobrych stosunków i utorowania drogi dla Teheranu, żeby mógł jeszcze bardziej się wtrącać w konflikt izraelsko-palestyński.

 

Ośmielony przez ramowy układ nuklearny ze światowymi mocarstwami, Iran pozwala już sobie na ingerowanie w wewnętrzne sprawy Arabów, zwłaszcza Irakijczyków, Libańczyków, Syryjczyków, Jemeńczyków i niektórych krajów Zatoki Perskiej.


Obecnie wydaje się, że nieskuteczna polityka administracji Obamy na Bliskim Wschodzie wzmocniła apetyt Irańczyków, do tego stopnia, że są przekonani, że mogą poszerzyć swoje wpływy również na Palestyńczyków.


Wojna domowa w Syrii nadwyrężyła w ciągu ostatnich kilku lat stosunki pomiędzy Hamasem i Iranem. Odmowa Hamasu wspierania reżimu Baszara Asada - głównego sojusznika Iranu w regionie - doprowadziła do wstrzymania przez Irańczyków pomocy finansowej i wojskowej dla islamistycznego ruchu w Strefie Gazy. Jednak ostatnie sygnały wskazują na to, że Iran i Hamas idą w kierunku swego rodzaju danse macabre - co z pewnością pozwoli Teheranowi na zostanie ważnym graczem w konflikcie izraelsko-palestyńskim.


To, oczywiście, źle rokuje dla każdego przyszłego procesu pokojowego pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami. Iran ma tylko jeden cel: wyeliminowanie „syjonistów” i osłabienie umiarkowanych i postępowych arabskich muzułmanów.

 

Byłoby dobrze, żeby nowa administracja USA bardzo poważnie potraktowała ten powrót Iranu do konfliktu izraelsko-palestyńskiego, ze względu na jego następstwa dotyczące nie tylko perspektyw dla pokoju, ale także dlatego, że oznacza ono doprowadzenie do silnego wzrostu przemocy i ataków terrorystycznych na Izrael.

 

Wypowiedź wysokiego funkcjonariusza Hamasu, Osamy Hamdana, który odpowiada za „spraw zagraniczne” islamistycznego ruchu, dostarczyła w tym tygodniu dowodu na ponowne wysiłki Iranu w celu infiltracji palestyńskiej sceny. Hamdan, pytany o stosunki Hamasu z Iranem, miał odpowiedzieć, że ma powody do optymizmu.

 

„Stosunki pomiędzy Iranem a Hamasem są obecnie w trakcie rewitalizacji i idą w dobrym kierunku”, ogłosił Hamdan. Po czym przeszedł do wyjaśnienia, że sformułowanie „idą w dobrym kierunku” oznacza, że Iran „nadal wspiera opór” wobec Izraela:

 

„Dobre stosunki pomiędzy Iranem a Hamasem trwały przez 25 lat. Bez wątpienia, każdy błąd w tych relacjach wpływa na nie negatywnie. Jednak związek ten ma zdolność odradzania się. Związek ten opiera się na wspieraniu oporu i sprawy palestyńskiej”.

 

W rzeczywistości, Hamas i Iran nie różnią się znacząco pod względem ideologicznym i strategicznym. Oba dzielą wspólny cel - zniszczenie Izraela i zastąpienie go islamskim imperium. Oba podmioty są również zaangażowane w „walkę zbrojną” przeciwko Izraelowi i stanowczo sprzeciwiają się jakimkolwiek kompromisom.

 

Kryzys pomiędzy obiema stronami w sprawie wojny domowej w Syrii jest zaledwie drobnym, taktycznym sporem. Jeśli chodzi o realną agendę, czyli zniszczenie Izraela i przeprowadzanie ataków terrorystycznych, Iran i Hamas nadal są w pełnym sojuszu.

 

Inny znak wyraźnego zbliżenia pomiędzy Iranem a Hamasem przyszedł w postaci raportów, o tym, że ruch islamistyczny wyznaczył nowego lidera w Strefie Gazy blisko związanego z Teheranem. Według tych doniesień tymczasowe zastępstwo Ismaila Hanijji jako zarządzającego Strefą Gazy powierzono Emadowi El Alamiemu, który wcześniej służył jako pierwszy emisariusz Hamasu w Teheranie. Hanija w ostatnich miesiącach został przeniesiony ze Strefy Gazy do Kataru. Na tym etapie nie wiadomo, kiedy i czy Hanija powróci do Strefy Gazy. Niektórzy Palestyńczycy przypuszczają, że Hanijja może zastąpić przebywającego w Doha Chaleda Maszaala na stanowisku szefa „Biura Politycznego” Hamasu. Jeśli tak się stanie, wówczas El Alami, który jest uważany przez wielu Palestyńczyków za agenta Iranu, stanie się stałym de facto władcą w Strefie Gazy.

 

Dojście El Alamiego do władzy z pewnością ułatwi jeszcze bardziej ambicje Iranu na stanie się znaczącym graczem w konflikcie izraelsko-palestyńskiego przez wpływ na Strefę Gazy. Oznacza to, że Hamas może oczekiwać w najbliższych tygodniach i miesiącach zwiększonych dostaw pieniędzy i broni. Taki napływ znacznie przybliży prawdopodobieństwo kolejnej wojny między Hamasem i Izraelem. Irańskie miliony nie zostaną użyte przez Hamas na budowę szkół i szpitali, czy dostarczanie rozpaczliwie potrzebnych miejsc pracy dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Broń dostarczana przez Iran nie będzie wyłącznie przechowywana w magazynach i tunelach Hamasu oraz pokazywana podczas parad wojskowych.

 

Iran oczekuje wyników: Hamas ma wykorzystać pomoc finansową i wojskową w celu wznowienia ataków na Izrael i „wyzwolenia całej Palestyny, od rzeki Jordan po Morze Śródziemne”.

 

Kiedy przywódcy Hamasu mówią o irańskim poparciu dla palestyńskiego „oporu”, oznacza to zamachy samobójcze, ataki rakietowe i inne formy terroryzmu. Mówią z całkowitą jasnością, że planują wznowienie irańskiego wsparcia dla „ruchu oporu” - a nie dla dziesiątek tysięcy bezrobotnych i biednych Palestyńczyków żyjących pod rządami Hamasu w Strefie Gazy. Dobre samopoczucie Palestyńczyków żyjących pod jego rządami jest ostatnią rzeczą, jaką Hamas zawraca sobie głowę.

 

Irańczycy, ze swej strony, wydają się być bardzo chętni do wznowienia swojej roli jako aktywatorów i fundatorów każdego ugrupowania, które ślubuje wyeliminowanie Izraela. Jeśli chodzi o Iran, nie ma nic lepszego niż posiadanie dwóch organizacji terrorystycznych pełniących funkcję pełnomocnika przy granicach Izraela - Hezbollahu na północy i Hamasu na południu.

 

Iran wpiera już inne ugrupowania terrorystyczne w Strefie Gazy, takie jak Palestyński Islamski Dżihad i Al-Sabireen. Ale w porównaniu z Hamasem, który ma dziesiątki tysięcy uzbrojonych bojówkarzy i silną frakcję wojskową, Ezaddin Al Kassam, są to małe ugrupowania. I nic nie może powstrzymać Iranu przed rozszerzeniem kontroli nad Strefą Gazy poprzez Hamas, zwłaszcza w obliczu polityki administracji Obamy łaskawej nie tylko w stosunku do Irańczyków, ale również Bractwa Muzułmańskiego.

 

W najbliższych miesiącach Hamas planuje przeprowadzenie tajnych wyborów, żeby wybrać następcę Chaleda Maszaala. Zejście Maszaala ze sceny ma również ułatwić wysiłki Iranu w celu infiltracji Strefy Gazy. Wszyscy trzej kandydaci, którzy są uważani za potencjalnych następców Mashaala - Ismail Hanijja, Musa Abu Marzouk i Jehja Al Sinwar - zobowiązali się do naprawienia relacji swojego ruchu z Iranem.

 

Największymi przegranymi, po raz kolejny, będzie prezydent Mahmud Abbas i jego Autonomia Palestyńska (AP) na Zachodnim Brzegu.

 

Funkcjonariusze AP nadal wyrażają głębokie zaniepokojenie wtrącaniem się Iranu w sprawy palestyńskie, a zwłaszcza jego finansowym i militarnym wsparciem dla grup terrorystycznych w Strefie Gazy, a nawet niektórych częściach Zachodniego Brzegu. Jednak obecność Izraela na Zachodnim Brzegu jak dotąd udaremniała powtarzające się próby Iranu ustanowienia tam  władzy swoich marionetek. Abbasowi, jeżeli chce uniemożliwić Iranowi i jego zwolennikom obalenie swojego reżimu, a być może zaciągnięcia jego samego na centralny plac w Ramallah i powieszenia jako zdrajcy, nie pozostaje nic innego niż współpraca z Izraelem.

 

Abbas i jego wyżsi rangą współpracownicy są jednak bardzo zaniepokojeni zintensyfikowanymi wysiłkami Iranu w celu infiltracji palestyńskiej areny. W zeszłym tygodniu podczas wykładu w Bahrajnie, Sekretarz Generalny OWP, Saeb Erekat, uderzył na alarm, mówiąc:

„Iran nie ma prawa ingerować w wewnętrzne sprawy Palestyńczyków. Iran musi respektować specyfikę naszego kraju. Mamy nadzieję, że Iran będzie koncentrować się na ponownym umieszczeniu Palestyny na mapie i nie będzie interweniować przez to czy tamto ugrupowanie”.

Ale to ostrzeżenie może nie przekonać słabnącej administracji Obamy, która oczywiście nie podziela powszechnego już wśród Arabów i Palestyńczyków niepokoju, że Iran stanowi poważne zagrożenie dla stabilności i bezpieczeństwa regionu, w tym dla Izraela. Być może nowa administracja USA będzie widziała Iran i jego machinacje wystarczająco wyraźnie i zdecyduje się na uniemożliwienie Iranowi i ugrupowaniom terrorystycznym będącym jego marionetkami, dalszego topienia regionu we krwi.


Iran, Hamas and the Dance of Death

Gatestone Institute, 23 listopada 2016

Tłumaczenie: Magdalena Donajko



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk