Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 11:30

« Poprzedni Następny »


Gdzie są palestyńskie ustępstwa na rzecz pokoju?


Bassam Tawil 2023-10-05

Autonomia Palestyńska (AP) poprzez swój program „Pieniądze za zabijanie” z dumą nagradza terrorystów, którzy mordują lub ranią Żydów. Według wysokiego rangą funkcjonariusza Organizacji Wyzwolenia Palestyny w ciągu zaledwie jednego roku „Ramallah wypłacił około 600 milionów NIS (187 milionów dolarów) wynagrodzeń Palestyńczykom aresztowanym, uwięzionym lub rodzinom zabitych przez Izrael w 2020 roku”. W 2018 roku prezydent AP Mahmoud Abbas powiedział: „Nie będziemy zmniejszać ani wstrzymywać zasiłków dla rodzin męczenników, więźniów i zwolnionych więźniów… nawet jeśli pozostałby nam tylko jeden grosz, wydalibyśmy go na rodziny męczenników i więźniów”. (Źródło: MEMRI)
Autonomia Palestyńska (AP) poprzez swój program „Pieniądze za zabijanie” z dumą nagradza terrorystów, którzy mordują lub ranią Żydów. Według wysokiego rangą funkcjonariusza Organizacji Wyzwolenia Palestyny w ciągu zaledwie jednego roku „Ramallah wypłacił około 600 milionów NIS (187 milionów dolarów) wynagrodzeń Palestyńczykom aresztowanym, uwięzionym lub rodzinom zabitych przez Izrael w 2020 roku”. W 2018 roku prezydent AP Mahmoud Abbas powiedział: „Nie będziemy zmniejszać ani wstrzymywać zasiłków dla rodzin męczenników, więźniów i zwolnionych więźniów… nawet jeśli pozostałby nam tylko jeden grosz, wydalibyśmy go na rodziny męczenników i więźniów”. (Źródło: MEMRI)

Na przestrzedni ostatnich trzydziestu lat Izrael poczynił niezliczone ustępstwa wobec Palestyńczyków w ramach wysiłków na rzecz pokoju i współistnienia. W latach 1993-95 Izrael podpisał Porozumienia z Oslo z Palestyńczykami, powierzając im nadzór nad bezpieczeństwem i kontrolę cywilną nad dużymi częściami Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Tysiącom członków OWP stacjonujących w różnych krajach arabskich pozwolono przenieść się na Zachodni Brzeg [Judea i Samaria] i do Strefy Gazy. Izrael uwolnił tysiące palestyńskich więźniów bezpieczeństwa, w tym wielu zaangażowanych w ataki terrorystyczne na Izraelczyków.

Jednak Stany Zjednoczone i inne strony międzynarodowe nigdy nie prosiły Palestyńczyków o ustępstwa wobec Izraela. Izraelskie ustępstwa nie przyspieszyły procesu pokojowego z Palestyńczykami. Zamiast tego ustępstwa były postrzegane przez Palestyńczyków jako oznaka słabości i skłoniły ich do nasilenia ataków terrorystycznych i podżegania przeciwko Izraelowi.


Palestyńczycy odrzucili dwie konkretne izraelskie oferty pokojowe, zgodne z ich własnymi żądaniami (podczas szczytu w Camp David w 2000 r. i ofertę ówczesnego premiera Izraela Ehuda Olmerta w 2008 r.), które zapewniłyby im państwo na większości terenów Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy oraz wschodnią Jerozolimę.


Na szczycie w Camp David ówczesny prezydent USA Bill Clinton przedstawił Izraelczykom i Palestyńczykom zarys parametrów ostatecznego porozumienia w sprawie statusu, który ściśle odzwierciedlał propozycję ówczesnego izraelskiego premiera Ehuda Baraka, która dałaby Palestyńczykom 97% Zachodniego Brzegu, pełną kontrolę nad Strefą Gazy i dużą częścią wschodniej Jerozolimy. Jaser Arafat, ówczesny przywódca OWP, odrzucił tę ofertę, głównie ze względu na klauzulę w porozumieniu określającą, że porozumienie oznacza koniec konfliktu. Dennis Ross, ówczesny wysłannik Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód, który brał udział w negocjacjach w Camp David, powiedział: „Dla niego [Arafata] zakończenie konfliktu oznacza samobójstwo”.


Mahmoud Abbas, dzisiejszy przywódca OWP i prezydent Autonomii Palestyńskiej, był jednym z czołowych negocjatorów palestyńskich w Camp David w 2000 r. Jeszcze przed szczytem powiedział, że Palestyńczycy „dali jasno do zrozumienia Amerykanom, że strona palestyńska nie jest w stanie iść na ustępstwa w czymkolwiek.”


W 2015 roku Abbas przyznał, że odrzucił ofertę Olmerta z 2008 roku dotyczącą niemal całkowitego wycofania się z Zachodniego Brzegu i dużej części wschodniej Jerozolimy. Abbas twierdził, że odrzucił ofertę, ponieważ nie pozwolono mu studiować mapy. „On [Olmert] pokazał mi mapę – powiedział Abbas. - Nie dał mi mapy. Powiedział: ‘To jest mapa’ i zabrał ją”.


W ostatnich tygodniach powróciły rozmowy o konieczności zaoferowania przez Izrael nowych ustępstw Palestyńczykom, w miarę jak administracja USA kontynuuje wysiłki na rzecz osiągnięcia porozumienia normalizacyjnego między Izraelem a Arabią Saudyjską. Jednak doświadczenia z przeszłości pokazały, że ustępstwa wobec Palestyńczyków nie przynoszą pokoju. Założenie, że im więcej ziemi oddasz Palestyńczykom, tym więcej otrzymasz pokoju, okazało się fałszywe. Dlatego nadszedł czas, by administracja USA zastąpiła formułę „ziemia za pokój” formułą „pokój za pokój”. Nadszedł także czas, aby administracja USA zrozumiała, że żadne ustępstwa Izraela nie robią wrażenia na większości Palestyńczyków. Stany Zjednoczone powinny zażądać, aby Palestyńczycy, a nie Izrael, poszli na ustępstwa na rzecz pokoju.


Jedynymi ustępstwami, jakie Palestyńczycy są gotowi zaakceptować, są te, które w pełni odpowiadają ich żądaniom. Niektórzy Palestyńczycy chcą całkowitego wycofania się Izraela do linii sprzed 1967 r. (rozejmu w 1949 r.), podczas gdy inni chcą zniszczyć Izrael i zastąpić go państwem islamskim.


Porozumienie normalizacyjne między Izraelem a Arabią Saudyjską byłoby dobre, o ile nie wymagałoby od Izraela poczynienia daleko idących ustępstw, które zagroziłyby jego bezpieczeństwu, takich jak utworzenie obok Izraela palestyńskiego państwa terrorystycznego.


Izrael podpisał porozumienia normalizacyjne ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem, Marokiem i Sudanem, nie czyniąc żadnych ustępstw wobec Palestyńczyków. Te państwa arabskie nie domagały się takich ustępstw, bo w przeciwieństwie do administracji Bidena rozumieją, że Palestyńczycy nie doceniają żadnych izraelskich gestów.


15 września zacytowano słowa sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, który powiedział, że „normalizacja stosunków między Arabią Saudyjską a Izraelem nie może odbywać się kosztem sprawy palestyńskiej”. Administracja Bidena, powiedział Blinken, uważa, że takie porozumienie „musi obejmować rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Większość Palestyńczyków ma jednak zupełnie odmienne zdanie na ten temat.


Oświadczenie Blinkena pojawiło się niecałe 48 godzin po tym, jak badanie opinii publicznej wykazało, że większość Palestyńczyków jest przeciwna porozumieniu normalizacyjnemu między Arabią Saudyjską a Izraelem oraz tak zwanemu rozwiązaniu w postaci dwóch państw. Saudyjskie rozwiązanie dwóch państw przewiduje utworzenie obok Izraela wspieranego przez Iran arabskiego państwa terrorystycznego. Izrael ma już takie państwo terrorystyczne przy swojej granicy: Strefę Gazy, rządzoną od 2007 roku przez pełnomocników Iranu, Hamas i Palestyński Islamski Dżihad.


Sondaż
 przeprowadzony na początku września przez Palestyńskie Centrum Sondaży i Badań nad Polityką (PCPSR) wykazał, że 56% Palestyńczyków uważa, że porozumienie między Arabią Saudyjską a Izraelem stanowiłoby „szkodliwą sytuację, która negatywnie wpłynie na szanse osiągnięcia pokoju palestyńsko-izraelskiego”. Palestyńczycy boją się, że państwa arabskie odwrócą się od nich, gdy zawrą pokój z Izraelem. Utrzymują, że Arabowie powinni zawrzeć pokój z Izraelem dopiero po wycofaniu się Izraela do linii sprzed 1967 r. i zgodzie na utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego ze wschodnią Jerozolimą jako stolicą, jak stwierdzono w Arabskiej Inicjatywie Pokojowej z 2002 r.


Palestyński sprzeciw wobec normalizacji stosunków między Izraelem a państwami arabskimi nie jest zaskoczeniem. W przeszłości Palestyńczycy potępiali Egipt, Jordanię, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn za podpisywanie traktatów pokojowych i normalizacyjnych z Izraelem.


Chociaż jest mało prawdopodobne, aby przywódcy palestyńscy publicznie odrzucili porozumienie saudyjsko-izraelskie, większość Palestyńczyków pozostaje stanowczo przeciwna normalizacji stosunków między państwami arabskimi a Izraelem. Przywódcy palestyńscy boją się zadarcia z Arabią Saudyjską ze względu na jej wiodącą i wpływową rolę wśród Arabów i muzułmanów. Jednak przywódcy palestyńscy nie będą w stanie powstrzymać Palestyńczyków od wyjścia na ulice, aby wyrazić swój sprzeciw wobec porozumienia między Arabią Saudyjską a Izraelem. Nie będą też w stanie powstrzymać innych frakcji palestyńskich, takich jak Hamas, Palestyński Islamski Dżihad i Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, od wydawania oświadczeń potępiających Saudyjczyków za zawarcie pokoju z Izraelem.


Przywódcy palestyńscy najwyraźniej mają nadzieję, że Arabia Saudyjska wznowi pomoc finansową dla Autonomii Palestyńskiej, aby uzyskać ich zgodę lub przynajmniej milczenie w sprawie porozumienia między Arabią Saudyjską a Izraelem.


Według sondażu 53% Palestyńczyków jest również przeciwnych temu, aby Izrael dał Palestyńczykom jakiekolwiek ustępstwa w zamian za porozumienie normalizacyjne z Izraelem. Dla Palestyńczyków izraelskie ustępstwa, takie jak zwiększenie liczby pracowników, którym wolno pracować w Izraelu czy złagodzenie ograniczeń w podróżowaniu, są niewystarczające. Dla nich konflikt nie polega na poprawie warunków życia czy ożywieniu gospodarki palestyńskiej, ale na dążeniu do całkowitej likwidacji Izraela.


Sondaż wykazał, że kolejne 72% Palestyńczyków sprzeciwia się jakiemukolwiek udziałowi Palestyny w porozumieniu saudyjsko-izraelskim.


Powód? Większość Palestyńczyków entuzjastycznie popiera Hamas, grupę islamistyczną, której statut wzywa do wyeliminowania Izraela. Sondaż wykazał, że gdyby dzisiaj odbyły się nowe wybory na prezydenta Autonomii Palestyńskiej, przywódca Hamasu Ismail Hanija miażdżąco pokonałby urzędującego Mahmuda Abbasa.


Wyniki sondażu dowodzą, że żądanie administracji Bidena, by Izrael poczynił ustępstwa wobec Palestyńczyków w ramach saudyjsko-izraelskiego porozumienia normalizacyjnego, jest całkowicie bezsensowne.


25 sierpnia amerykańskie media Axios doniosły, że Blinken powiedział izraelskiemu ministrowi spraw strategicznych Ronowi Dermerowi, że izraelski rząd „błędnie odczytuje sytuację”, jeśli uważa, że nie będzie musiał iść na ustępstwa wobec Palestyńczyków w ramach jakiegokolwiek porozumienia z Arabią Saudyjską.


Jeśli jednak ktoś błędnie odczytuje sytuację, to Blinken, który uważa, że izraelskie ustępstwa przekonają Palestyńczyków do zaakceptowania porozumienia między Arabią Saudyjską a Izraelem. Jak pokazały wyniki sondażu PCPSR, palestyńska opinia publiczna nie jest zachwycona proponowanymi ustępstwami.


Według niepotwierdzonych doniesień proponowane koncesje obejmują rozszerzenie kontroli Autonomii Palestyńskiej na większą część Zachodniego Brzegu. Jak na ironię, rozmowa o przekazaniu większego terytorium Autonomii Palestyńskiej pojawia się w czasie, gdy palestyńskie siły bezpieczeństwa tracą kontrolę nad obszarami już znajdującymi się pod ich rządami, zwłaszcza na północnym Zachodnim Brzegu, gdzie grupy zbrojne należące do palestyńskich pełnomocników Iranu, Hamasu i Palestyńczyków Islamski Dżihad nadal działają swobodnie i z większą brutalnością.


Jeżeli Autonomia Palestyńska nie jest obecnie w stanie lub nie chce zapobiec atakom grup terrorystycznych na Izraelczyków, naprawdę złudzeniem jest myślenie, że byłaby bardziej sumienna w kontrolowaniu bezpieczeństwa na wszelkich nowych obszarach, które otrzymała od Izraela. Abbas nie był skłonny wysłać swoich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, aby aresztowali lub zabili terrorystów stacjonujących w miastach Dżenin i Nablus. Wie, że jeśli to zrobi, jego ludzie potępią go jako „zdrajcę” i „kolaboranta” Izraela i szybko wyślą go, aby „tam na górze pił herbatę” z zamordowanym prezydentem Egiptu Anwarem Sadatem, zabitym za zawarcie układu pokojowego z Izraelem z 1979 r. Co więcej, Abbas nie wystąpi przeciwko terrorystom, dopóki oni fizycznie nie wystąpią przeciwko niemu.


Przede wszystkim pomysł przekazania Palestyńczykom większej ilości ziemi jest okropny, ponieważ stanowi sygnał dla Autonomii Palestyńskiej, że po tym, jak nie udało jej się zwalczyć terroryzmu na terenach znajdujących się pod jej kontrolą, zostanie nagrodzona jeszcze większą ilością ziemi. Wdrożenie tego szalonego pomysłu jeszcze bardziej zagroziłoby życiu zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków. Palestyńczycy słusznie doszliby do wniosku, że „terroryzm działa!”, co stanowi kolejny czynnik zniechęcający Autonomię Palestyńską do powstrzymywania grup terrorystycznych. Izrael będzie zmuszony do odwetu za ataki terrorystyczne.


Jak pokazuje sondaż, poparcie dla antyizraelskiego terroryzmu wśród Palestyńczyków wzrosło z 53% (trzy miesiące temu) do 58% obecnie. Dlatego nierealistyczne jest oczekiwanie, że Autonomia Palestyńska podejmie jakiekolwiek kroki w celu rozbrojenia grup terrorystycznych na Zachodnim Brzegu. W przeciwieństwie do Blinkena przywódcy palestyńscy są świadomi ogromnego poparcia dla terroryzmu wśród swojego narodu. W przeciwieństwie do Blinkena przywódcy palestyńscy wiedzą również, że gdyby nie obecność Izraela na Zachodnim Brzegu, Iran i jego terroryści dawno temu przejęliby całkowitą kontrolę nad tym obszarem i obalili Abbasa, tak jak to zrobili w Strefie Gazy w 2007 roku Według gazety „Los Angeles Times” z 14 czerwca 2007 r.:

„Bojówkarze Hamasu przejęli w czwartek kontrolę wojskową w Strefie Gazy, dokonując egzekucji na rywalach z Fatahu i prowokując upadek rządu Autonomii Palestyńskiej.

Kiedy ostatnie centra dowodzenia bezpieczeństwem Fatahu upadły po czterech dniach walk, wojskowi Hamasu w czarnych maskach przeszli swobodnie przez miasto Gaza, polując na wrogów, wysadzając domy i ciągnąc po ulicach ciało czołowego bojownika Fatahu”.

Dlatego przywódcy palestyńscy, co zrozumiałe, boją się, że zostaną przedstawieni jako zdrajcy, jeśli wystąpią przeciwko terrorystom. Przywódcy, w tym Mahmud Abbas, spędzają dużo czasu na wychwalaniu i gloryfikowaniu swoich terrorystów. „[Dla] nas, męczennicy, ranni i więźniowie są najbardziej uświęceni” – oświadczył Abbas.


Ponadto Autonomia Palestyńska poprzez swój program „ Pieniądze za zabijanie” z dumą nagradza terrorystów, którzy mordują lub ranią Żydów. Według wysokiego rangą funkcjonariusza Organizacji Wyzwolenia Palestyny w ciągu zaledwie jednego roku „Ramallah wypłacił około 600 milionów szekli (187 milionów dolarów) wynagrodzeń Palestyńczykom aresztowanym, uwięzionym lub zabitym przez Izrael w 2020 roku”.


W lutym 2019 roku Abbas ślubował:

 „Gdybyśmy mieli tylko 20-30 milionów szekli, czyli [miesięczną] sumę płaconą rodzinom męczenników, i tak byśmy im to płacili. Jeśli AP nie będzie miała nic poza tą kwotą, zapłacę ją rodzinom męczenników, więźniów i rannych.”

23 lipca 2018 roku podczas ceremonii ku czci palestyńskich terrorystów Abbas powiedział:

„Nie będziemy zmniejszać ani wstrzymywać zasiłków dla rodzin męczenników, więźniów i więźniów zwolnionych, jak chcą niektórzy; jeśli zostanie nam tylko jeden grosz, wypłacimy go rodzinom męczenników i więźniów”.

Założenie, że przywódcy palestyńscy przestaną płacić terrorystom i ich rodzinom, nieustannie okazywało się fałszywe. Jeśli i kiedy Saudyjczycy wznowią pomoc finansową dla Autonomii Palestyńskiej, większość pieniędzy zostanie bez wątpienia przekazana terrorystom i ich rodzinom.


Z sondażu wynika, że oprócz odrzucenia idei ustępstw ze strony Izraela większość Palestyńczyków w dalszym ciągu sprzeciwia się „rozwiązaniu w postaci dwóch państw”.


Tak więc, chociaż Blinken mówi o konieczności włączenia „rozwiązania w postaci dwóch państw” do porozumienia saudyjsko-izraelskiego, 67% Palestyńczyków jest temu przeciwne.


Kolejne 27% uważa, że Hamas, a nie Autonomia Palestyńska, zasługuje na to, aby przewodzić dzisiejszemu narodowi palestyńskiemu i go reprezentować, podczas gdy 24% uważa, że rządząca frakcja Abbasa, Fatah, zasługuje na to. Z drugiej strony 44% uważa, że obie strony nie są godne reprezentowania Palestyńczyków i przewodzenia im.


Wygląda na to, że administracja Bidena i wiele rządów europejskich pokłada większą wiarę w palestyńskim przywództwie niż większość Palestyńczyków. Urzędnicy amerykańscy i europejscy zwykle rozmawiają ze swoimi palestyńskimi odpowiednikami w Ramallah, de facto stolicy Palestyńczyków, i nie podejmują żadnych wysiłków, aby nawiązać kontakt ze zwykłymi Palestyńczykami.


Przywódcy palestyńscy wydają się bardziej ugodowi, gdy rozmawiają po angielsku ze swoimi amerykańskimi i europejskimi odpowiednikami, którzy przecież należą do ich głównych fundatorów. W języku arabskim rozmowa przebiega zupełnie inaczej (np. tutajtutaj i tutaj). Funkcjonariusze ci jednak rzadko reprezentują autentyczne głosy Palestyńczyków, z których większość (według najnowszego sondażu) jest przeciwna „rozwiązaniu w postaci dwóch państw” i wspiera akcję zbrojną przeciwko Izraelowi.


Zamiast żądać, żeby Izrael czynił ustępstwa wobec Palestyńczyków w ramach porozumienia saudyjsko-izraelskiego, Blinken powinien wywrzeć presję na Palestyńczyków, by egzekwowali prawo i porządek na swoich obszarach, rozbroili grupy terrorystyczne i zaprzestali mordowania Izraelczyków. Jeśli ktoś powinien uczynić ustępstwa na rzecz pokoju, to jest to Autonomia Palestyńska, której przywódcy w dalszym ciągu szerzą antysemityzm i kłamstwa na temat Izraela i Żydów, promują i gloryfikują przemoc oraz płacą pensje terrorystom i ich rodzinom za mordowanie Żydów.


Link do oryginału: https://www.gatestoneinstitute.org/20001/palestinian-concessions-peace

Gatestone Institute, 28 września 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Bassam Tawil
muzułmański badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1485 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk