Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 07:35

« Poprzedni Następny »


Bliski Wschód Hady’ego Amra


Caroline Glick 2021-06-04

Hady Amr
Hady Amr

Wydaje się, że za czasów prezydenta Joego Bidena Stanom Zjednoczonym nie przeszkadza Hamas mimo faktu, że jest to organizacja terrorystyczna.


Podczas wspólnej konferencji prasowej z izraelskim premierem Benjaminem Netanahu w Jerozolimie we wtorek [25 maja] sekretarz stanu Antony Blinken zaznaczył, że odbudowa kontrolowane przez Hamas Gazy po ostatnim z napadów Hamasu na Izrael jest najpilniejszą sprawą w jego agendzie.


Chociaż Biden powiedział w zeszły czwartek [20 maja], że dostarczanie pomocy dla Gazy będzie prowadzone “w sposób, który nie pozwoli Hamasowi  na odbudowanie jego militarnego arsenału”, jego doradcy doskonale wiedzą, że nie ma sposobu na powstrzymanie Hamasu przed przechwyceniem międzynarodowej pomocy humanitarnej i użyciem jej do odbudowania machiny wojennej. Przed wizytą Blinkena zapytano o to wysokiego rangą urzędnika w Departamencie Stanu.


"Jak USA mogą zagwarantować, że pomoc dla Gazy nie zostanie skierowana na odnowę arsenału Hamasu?” – zapytał reporter.


Urzędnik odpowiedział: “Jak widzieliśmy w życiu, jak wszyscy znamy życie, nie istnieją takie gwarancje”.


Innymi słowy: to może się zdarzyć.


W rzeczywistości to nie jest po prostu, że to może zdarzyć się – izraelska kontrofensywa przeciwko infrastrukturze terroru Hamasu w Gazie ujawniła, że jest gwarantowane, iż to zdarzy się. Przez ostatnie dziesięć lat Hamas wydał setki milionów dolarów na budowę systemu długości kilkuset kilometrów. Ten podziemny kompleks mieści wyrzutnie rakietowe Hamasu oraz jego magazyny rakiet i pocisków. Służy jako bunkry i miejsca zbiórek terrorystycznych sił Hamasu. Tam mieszczą się fabryki broni. Materiałami na to wszystko są oczywiście materiały budowlane importowane do Gazy dla celów “humanitarnych” i “cywilnych”.  

 

Podczas ostatniej rundy walk zwolennicy wysyłania pomocy do Gazy wskazywali na trwający w Gazie kryzys zaopatrzenia w wodę i na problemy z kanalizacją. W tej sprawie jednak historia jest również jasna. W 2014 roku Egipt zablokował większość importu pocisków do Gazy, kiedy zniszczył sieć tuneli między Gazą a egipskim Półwyspem Synajskim. Jednak z techniczną pomocą Iranu Hamas stworzył olbrzymi potencjał własnej produkcji pocisków. Kluczowym elementem tych pocisków są rury wodociągowe importowane do Gazy w poprzednich latach dla celów „humanitarnych”.


W takiej sytuacji nie można uważać “humanitarnej pomocy dla Gazy” jako czegokolwiek innego poza ponownym zaopatrzeniem Hamasu – i gwarancją, że ta grupa terrorystyczna odbuduje swój potencjał i rozpocznie z czasem kolejną wojnę przeciwko Izraelowi.


Czołowym pracownikiem Departamentu Stanu w sprawie polityki USA szczególnie wobec Hamasu, a ogólnie wobec Palestyńczyków jest Hady Amr, zastępca asystenta sekretarza stanu do spraw Izraela i Palestyńczyków. Amra wyprawiono do Izraela w ciągu niedawnej, 11- dniowej wojny, by promował nową politykę administracji Bidena.  


W 2018 roku Amr był głównym autorem Brookings Institution paper o polityce USA wobec Hamasu. Raport zatytułowany "Ending Gaza's Perpetual Crisis—A New U.S. Approach" proponował nową politykę USA wobec Hamasu, Autonomii Palestyńskiej i Izraela. Amr wzywał USA, by skorzystały z kolejnej wojny między Hamasem a Izraelem do rozpoczęcia nowej polityki wobec tej grupy terroru i wobec państwa żydowskiego.


Plan Amra miał trzy składniki. Pierwszy: praktycznie akceptował Hamas jako prawomocnego aktora na scenie poliktycznej, mimo faktu, że jest to grupa terrorystyczna kontrolowana przez Iran. Drugi: wzywał kontrolowaną przez OWP Autonomię Palestyńską (AP), by zjednoczyła się z Hamasem i dawał AP wolną rękę w finansowaniu i wspieraniu terroryzmu przeciwko Izraelowi i odrzucaniu prawa Izraela do istnienia. Wreszcie, w sprawie Izraela, raport Amra wzywał USA do użycia pośrednich środków, by zmusić Izrael do uczynienia nieodwzajemnionych ustępstw zarówno wobec Hamasu, jak AP, przyznając równocześnie, że takie ustępstwa zagroziłyby Izraelowi.  


Prawo USA zakazuje rządowi i prywatnym obywatelom dostarczania materialnej pomocy organizacjom terrorystycznym. Od kiedy więc Hamas przechwycił Gazę w 2007 roku, USA unikały jakiegokolwiek bezpośredniego wsparcia tej kontrolowanej przez terrorystów enklawy. Zamiast tego USA starały się wzmocnić AP i przynieść dobrobyt Palestyńczykom rządzonym przez AP w Judei i Samarii, a równocześnie starać się o pokój między AP a Izraelem. Opierało się to na koncepcji, że Palestyńczycy porzucą poparcie dla Hamasu, kiedy zobaczą różnicę między zubożałą, kontrolowaną przez Hamas Gazą, a zamożną, kontrolowaną przez USA Judeą i Samarią.   


Ta polityka nie wypaliła. Nie działała, ponieważ, z jednej strony, skorumpowani funkcjonariusze AP zagarniali międzynarodowe środki pomocowe głównie, by płacić pensje terrorystom, ale także, by mościć własne gniazda. Korupcja AP i poparcie dla terroryzmu zablokowały rozwój gospodarczy na rządzonych przez nich terytoriach.


Z drugiej strony, USA pozwalały Hamasowi czerpać pieniądze od innych międzynarodowych darczyńców – szczególnie Kataru i Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom z Bliskiego Wschodu (UNRWA), agencji ONZ poświęconej Palestyńskim "uchodźcom". Ta pomoc umożliwia Gazie utrzymać się finansowo, pozwalając równocześnie Hamasowi na rozbudowę swojej machiny militarnej.

 

Rezultatem jest to, że dziś Hamas ma większą popularność niż AP wśród Palestyńczyków w Judei i Samarii, jak również w Gazie. Dowody pojawiły się na początku maja, kiedy prezydent AP, Mahmoud Abbas odwołał zapowiedziane wcześniej wybory do rady ustawodawcze i na urząd prezydenta. Abbas zrozumiał, że – podobnie jak to było od czasu, kiedy 16 lat temu rozpoczął swoją czteroletnią kadencję – Hamas wygra w każdych nowych wyborach w Judei i Samarii.


W 2018 roku Amr argumentował, że najlepszą odpowiedzią na korupcję i popieranie terroryzmu jest sponsorowanie innych palestyńskich terrorystów. Konkretnie, jego zdaniem, przyszła pora, by USA zaczęły popierać Hamas. To prawda, to jest nielegalne. Jednak, argumentował Amr świadomie biurokratycznym językiem, USA mogą z łatwością obejść te prawa.  


Jak to ujął, "Stany Zjednoczone mogły także udoskonalić i ponownie upublicznić swoją ‘politykę kontaktów’, która liczy ponad dziesięć lat, aby dać amerykańskim NGO pewność, że mogą skutecznie działać w Strefie Gazy w sposób, jaki jest odpowiedzialny, ale jaki czyni, że zagrożenie podaniem do sądu będzie na rozsądnym poziomie”. "Polityka kontaktów", o której mówi Amr, przedstawiona jest we wskazówkach USAID wydanych dla kontrahentów  na rządzonych przez Palestyńczyków terenach w tydzień po przechwyceniu przez Hamas panowania nad Strefą Gazy w 2007 roku. Wskazówki stanowią, że kontrahentom nie wolno mieć żadnych kontaktów z ludźmi związanymi z organizacjami uznanymi za terrorystyczne.


Mówiąc prostym językiem: rozwiązaniem Amra dla problem szeroko rozprzestrzenionej infiltracji palestyńskich terrorystów i ich współpracowników w palestyńskim rządzie zarówno w Judei i Samarii, jak w Gazie, jest taka zmiana prawa, by pozwolić na aprobowaną przez USA współpracę z terrorystami i finansowanie wspieranych przez terrorystów inicjatyw. Amr chce, by kontrahenci pracujący z rządem USA mieli pewność, że USA nie będą ich ścigać sądownie, kiedy kolaborują z grupami takimi jak Hamas.


Amr wzywał także USA do przywrócenia finansowania UNRWA. Tak się składa, że sama ta polityka jest prawnego punktu widzenia wątpliwa, ponieważ ponad połowa – niektórzy mówią, że aż do 90 procent - pracowników UNRWA w Gazie to członkowie Hamasu.


Amr zauważył z żalem, że po przeniesieniu ambasady USA w Izraelu do Jerozolimy i zamknięciu konsulatu USA w Jerozolimie, który służył jako nieoficjalna ambasada w AP, AP zerwała związki z Ameryką. W celu odbudowania tych kontaktów Amr wezwał USA do przywrócenia finansowania AP, mimo że AP finansuje terroryzm. Wezwał także USA, by zmusiły Izrael do przekazania AP 50 procent terenów w Judei i Samarii, nad którymi Izrael ma kontrolę na mocy umów z Oslo.  


Amr wezwał również USA do minimalizowania znaczenia przeniesienia ambasady. Podczas wizyty u Abbasa we wtorek po południu Blinken wyraźnie pokazał, że wypełnia wskazówki Amra także w sprawie Jerozolimy. Oznajmił, że administracja Bidena otwiera w Jerozolimie konsulat dla Palestyńczyków. Podobnie, ogłoszenie administracji w tym tygodniu, że były konsul USA w Jerozolimie, Michael Ratney, przybędzie do Jerozolimy w przyszłym miesiącu, by pełnić obowiązki ambasadora, pokazało zamiar obniżenia znaczenia przeprowadzki ambasady i włączenia palestyńskiego żądania podziału Jerozolimy w politykę   administracji Bidena wobec Izraela.


W sprawie Izraela Amr argumentował, że powinno się zmusić Izrael, by porzucił politykę powstrzymywania Hamasu i zamiast tego oddał Hamasowi kontrolę na własnymi liniami zaopatrzenia. Amr wezwał do zakończenia morskiej blokady tej bazy terrorystycznej na wybrzeżu Morza Śródziemnego, do usunięcia ograniczeń wwozu towarów do Gazy, by Izrael pozwolił na wjazd Gazańczyków do Izraela i ich swobodny przejazd przez Izrael do kontrolowanych przez AP terenów w Judei I Samarii. Amr twierdził że powinno się także zmusić Izrael do zaakceptowania zjednoczonego rządu AP, który obejmuje Hamas. 


Izrael da się przekonać, by działał wbrew własnemu bezpieczeństwu i narodowym interesom, utrzymywał Amr, przez bezpośredni nacisk USA i ekonomiczny nacisk Unii Europejskiej. Amr wezwał do dyplomatycznych i ekonomicznych sankcji Unii Europeskiej przeciwko Izraelowi – lub, jak eufemistycznie napisał, UE powinna “dostarczyć ekonomicznych i politycznych bodźców i antybodźców dla Izraela jako część pakietu pomocowego dla Gazy”.  

 

Przed mianowaniem Amr miał długą historię antyizraelskich działań i popierania Hamasu oraz wspierania współpracy USA z grupami terroru. Obecnie, jak to wyraźnie pokazuje dotychczasowa polityka Bidena, Amr jest zarówno autorem, jak głównym realizatorem polityki USA wobec Izraela i jego terrorystycznych wrogów. Ta polityka, jak wyraźnie przedstawia jego 52-stronicowy raport z Brookings sprzed trzech lat, polega na wzmocnieniu terrorystów z Hamasu i osłabieniu Izraela.

 

Samo retoryczne potwierdzanie przez administrację Bidena prawa Izraela do samoobrony, dostarcza mile widzianego kontrastu wobec antagonizmu wielu czołowych Demokratów w Kongresie. Obok tej pustej retoryki jest tam jednak znacznie bardziej złowieszcza i destrukcyjna konkretna polityka. Jeśli nie będzie podważona, owoce tej polityki zobaczymy w nadchodzących latach, kiedy terroryści z Hamasu ponowią i rozszerzą wojnę przeciwko żydowskiemu państwu.

 

Hady Amr’s Middle East

Newsweek, 26 maja 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Caroline Glick 

Znana dziennikarka izraelska, pracuje w „Jerusalem Post”. Urodzona w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia z nauk społecznych. Emigrowała do Izraela w 1991 roku, wstępując natychmiast do IDF, w 1996 roku zakończyła karierę w wojsku w stopniu kapitana. Występuje często w izraelskiej telewizji, jest również zapraszana przez różne stacje telewizyjne w USA. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1470 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk