Prawda

Środa, 1 maja 2024 - 05:10

« Poprzedni Następny »


Analiza najnowszej propagandowej publikacji ONZ


David Litman 2022-06-26

Navi Pillay
Navi Pillay

Najnowsza antyizraelska „Komisja Śledcza” („COI”) ONZ opublikowała 7 czerwca swój pierwszy raport. Sam raport jest w większości powtórzeniem zarzutów przeciwko Izraelowi opublikowanych w poprzednich raportach ONZ, ale błędem byłoby odrzucenie raportu jako kompletnego niewypału.


Służy on jako mapa drogowa dla kampanii antyizraelskiej propagandy, którą COI będzie latami kontynuowała. Komisja ma duży budżet i mandat do składania sprawozdań dwa razy w roku. Wstępny raport potwierdza, że COI podejdzie do swojej misji z gorliwością najbardziej radykalnych antyizraelskich aktywistów.


Raport zaczyna się od błędnych założeń i z góry ustalonych wniosków, które służą określonemu celowi przekształcenia konfliktu w wątpliwe narracje, takie jak „sprawiedliwość społeczna”. Zamiast czekać z zaangażowaniem się w jakąkolwiek poważną analizę „pierwotnych przyczyn”, COI już obwieściła, że przyczyną konfliktu jest „systematyczna dyskryminacja” i „okupacja”, pomimo tego, że konflikt zaczął się jeszcze przed ogłoszeniem niepodległości przez Izrael.


Po ustaleniu wniosków przed przeprowadzeniem jakiegokolwiek dochodzenia, COI przechodzi do pisania na nowo historii – wymazując odpowiedzialność Palestyńczyków – aby zagłuszać konflikt za pomocą z góry przyjętej narracji. Jak twierdzi raport, nigdy nie było zagrożenia dla przetrwania Izraela. Nie było żadnych propozycji państwowości składanych Palestyńczykom. Nie ma antysemityzmu. Jest tylko wielki zły Izrael narzucający swoją wolę niewinnym, pokojowym ofiarom palestyńskim.


Wreszcie, po swoistym ustawieniu dyskursu i wymazaniu roli odgrywanej przez Palestyńczyków, COI powtarza niejasne, bezzasadne, szablonowe zarzuty przeciwko Izraelowi, nie badając ich prawdziwości.


Rezultatem jest dzieło bezpodstawnej propagandy, wyraźnie zaprojektowane przez antyizraelskich aktywistów, a nie przez uczciwych, bezstronnych śledczych. Jest to dzieło propagandowe napisane tak, by oszukać publiczność o dobrych intencjach, której jednak brak wiedzy.


Poniżej znajduje się analiza nieuczciwości raportu, która ma pomóc w informowaniu opinii publicznej. Uzbrojona w świadomość oszukańczych gier prowadzonych przez członków komisji ONZ, opinia publiczna będzie mogła łatwiej formułować własne wnioski.


Z góry ustalone wnioski i fałszywe założenia


Sama COI przyznaje, że nie przeprowadziła jeszcze własnego śledztwa ani analizy prawnej, ale to nie powstrzymało członków komisji przed przyjęciem wniosku, że „pierwotnymi przyczynami” konfliktu są „systematyczna dyskryminacja” i „okupacja”. Przedstawiając konflikt w tych kategoriach – jeszcze zanim przeprowadziła jakiekolwiek własne śledztwo – COI filtruje konflikt przez wypaczoną, stronniczą soczewkę. Zanim jeszcze zebrała wszystkie istotne informacje, wykluczyła całe kategorie dowodów.


Trzeba uczciwie powiedzieć, że sam mandat określał z góry, jakie są te „pierwotne przyczyny”:

„Przewodniczący Rady Praw Człowieka postanawia pilnie powołać niezależną, międzynarodową komisję śledczą, w celu zbadania… wszystkich pierwotnych przyczyn nawracających napięć, niestabilności i przedłużania się konfliktów, w tym systematycznej dyskryminacji i represji w oparciu o tożsamość narodową, etniczną, rasową lub religijną; 

Tutaj Rada Praw Człowieka poprosiła o „zbadanie… wszystkie pierwotnych przyczyn”, a następnie odpowiedziała na własne pytanie „w tym systematyczna dyskryminacja…”. Innymi słowy, Rada Praw Człowieka nie poprosiła COI o uczciwe zbadanie podstawowych przyczyn konfliktu. Poprosiła COI o takie przedstawienie „faktów”, aby pasowały do z góry ustalonego wniosku.


Każdy poważny prawnik spojrzałby na ten język i natychmiast zrozumiał, że jest to niepoważne śledztwo, w którym uczestnictwo może plamić nazwisko. Niemniej jednak trzej członkowie komisji już pokazali, że z radością wyświadczą przysługę Radzie Praw Człowieka. Posunęli się nawet o krok dalej, twierdząc, że mandat wymagał od COI „pełnego uwzględnienia intersekcjonalnych form dyskryminacji, w tym dyskryminacji ze względu na płeć, zarówno jako czynnika napędzającego, jak i podstawowej przyczyny konfliktu”.


Jakąkolwiek wartość może mieć stosunkowo nowa koncepcja „intersekcjonalności”, reprezentuje ona tylko jedną teoretyczną i całkowicie nieadekwatną soczewkę, przez którą można analizować konflikt.


Zamiast uczciwej próby znalezienia rozwiązań, takie sformułowanie pokazuje, że komisja jest całkowicie skoncentrowana na konkretnej narracji. Wystarczą dla nich wybrane fakty, które pasują do tego z góry przyjętego wyjaśnienia.


Ido Avigal, izraelskie dziecko zabite przez palestyńskie rakiety terrorystyczne w maju 2021 roku.
Ido Avigal, izraelskie dziecko zabite przez palestyńskie rakiety terrorystyczne w maju 2021 roku.

Omawianie sprawy pierwotnych przyczyn w innych miejscach raportu idzie ślepo drogą tej samej narracji. W odniesieniu do konfliktu w maju 2021 r. raport powtarza zarzuty, że „eskalacja została wywołana” przez „zbliżającą się eksmisję” w Szejk Dżarrah, „napięcia etniczne” i „użycie siły przez Izrael przeciwko Palestyńczykom we Wschodniej Jerozolimie podczas Ramadanu”. (Oczywiście nie wspominając o przypadkach przemocy Palestyńczyków w Jerozolimie wobec Izraelczyków). Nie wspomina się o rywalizacji wewnątrzpalestyńskiej, odwołanych palestyńskich wyborach i znaczącym wzroście podżegania do przemocy i nienawiści przez palestyńskich oficjeli w poprzednich tygodniach.


Czego jeszcze brakuje w ich dyskusji na temat tego, co mogło „wywołać” wojnę w 2021 roku? Brakuje 154 rakiet wystrzelonych na izraelskich cywilów 10 maja, napaści która rozpoczęła rzeczywiste działania wojenne.


Druga główna uwaga COI dotycząca „pierwotnych przyczyn” znajduje się na stronie 16, w której członkowie komisji mówią nam:

„To, co stało się sytuacją trwałej okupacji, interesariusze palestyńscy i izraelscy przedstawili Komisji jako jedyny wspólny problem, który stanowi podstawową przyczynę powtarzających się napięć, niestabilności i przedłużania się konfliktu zarówno na Okupowanych Terytoriach Palestyńskich, w tym we Wschodniej Jerozolimie, i w Izraelu”.

Przytaczanie „okupacji” jako przyczyny konfliktu jest jak przywoływanie stanu wojny jako przyczyny konfliktu zbrojnego. „Okupacja”, w użytym tu sensie prawnym, jest dosłownie wynikiem  konfliktów, a nie przyczyną. Konflikt na Ukrainie nie jest wynikiem okupacji przez Rosję Krymu, Ługańska i Doniecka. Okupacja tych terytoriów jest wynikiem konfliktu.


W tym przypadku Judea i Samaria zostały zajęte przez Jordanię podczas wojny o niepodległość między Izraelem a otaczającymi ją armiami arabskimi w latach 1948-49. Izrael zdobył te terytoria w wojnie obronnej prawie dwie dekady później, w wojnie sześciodniowej z 1967 roku.


To, czy Judea i Samaria są terytoriami „okupowanymi”, jak twierdzą członkowie komisji, jest dyskusyjne. Co ciekawe, podczas gdy raport stwierdza w akapicie 15 – w taki sposób, aby pokazać, że wiedzą, iż „okupacja” nie jest przyczyną, ale w rzeczywistości skutkiem wojny – że „okupacja terytorium w czasie wojny… nie pozbawia okupowanego państwa ani jego państwowości, ani suwerenności”, komisja nigdy nie próbuje zidentyfikować, jakie  „państwo [było] okupowane” w 1967 (lub lata wcześniej), jakie cechy posiadała „państwowość” ani czy faktycznie miało „suwerenność” (w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa) nad tymi terytoriami.


Bezsporne jest jednak to, że kontrola Izraela nad terytorium nie była przyczyną konfliktu, ale wynikiem konfliktu, który miał na celu wymazanie państwa żydowskiego z mapy. Ten konflikt nigdy się nie zakończył, jak pokazuje Karta Hamasu wzywająca do zniszczenia Izraela.


Ale nawet zakładając, że terytoria są „okupowane”, argumentowanie, że to „okupacja” powoduje konflikt, jest postawieniem wozu przed koniem, nie tylko w sensie prawnym, ale także faktycznym. Weźmy pod uwagę, że Organizacja Wyzwolenia Palestyny została założona w 1964 roku, trzy lata przed przejęciem przez Izrael kontroli nad Judeą i Samarią. Fatah, frakcja przywódcy Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, zaczęła przeprowadzać ataki terrorystyczne w tym samym roku.


Nawet całkowicie dokładne informacje, kiedy są przefiltrowane przez narracje stworzone przez COI – obwiniające tylko „dyskryminację” i „okupację” – powodują mocno zniekształcony obraz konfliktu.


Przypisywanie sprawczości tylko Żydom


Po przedstawieniu sytuacji wyłącznie w kategoriach „dyskryminacji” i „okupacji”, raport pozbawia Palestyńczyków jakiejkolwiek sprawczości i odpowiedzialności. Narracja COI domaga się, aby konsekwencje przypisywano tylko działaniom Izraela, podczas gdy Palestyńczyków przedstawiono jako liście na wietrze.


Sam raport ustala te ramy, przyznając, że jego uwaga była „w przeważającej mierze skierowana na Izrael” z powodu „asymetrycznego charakteru konfliktu”. Perwersja moralna i zdumiewający idiotyzm (czasem trzeba nazwać rzeczy po imieniu) tego argumentu jest szokująca. Nikt nie argumentowałby, że w konflikcie między międzynarodową koalicją a Państwem Islamskim asymetria siły w jakiś sposób powodowała, że kwestie moralności i odpowiedzialności spadały tylko na międzynarodową koalicję. Jednak dokładnie to sugeruje COI w tym kontekście.


Pisanie na nowo prawnych i politycznych dokumentów


Jednym ze sposobów, w jaki COI wypacza historię, aby ignorować odpowiedzialność Palestyńczyków, jest pomijanie kluczowych sformułowań w ważnych dokumentach prawnych i politycznych dotyczących konfliktu.


Zobaczmy, jak raport omawia rezolucję 242 ONZ, przyjętą po wojnie sześciodniowej w 1967 roku:

„W rezolucji 242 (1967), przyjętej jednogłośnie 22 listopada 1967 roku, Rada Bezpieczeństwa wezwała do wycofania izraelskich sił zbrojnych z ‘terytoriów okupowanych w niedawnym konflikcie’, co było zgodne z zasadami Karty Organizacji Narodów Zjednoczonych. Mimo to Izrael nie położył kresu okupacji, co pozwoliłoby narodowi palestyńskiemu cieszyć się prawem do samostanowienia”.

W rzeczywistości rezolucja 242 zawierała dwa warunki „sprawiedliwego i trwałego pokoju”. COI wspomniał tylko o jednym z nich. Drugi:

„Wygaśnięcie wszelkich roszczeń lub stanów wojowniczych oraz poszanowanie i uznanie suwerenności, integralności terytorialnej i niezależności politycznej każdego państwa na tym obszarze oraz ich prawa do życia w pokoju w bezpiecznych i uznanych granicach, wolnych od zagrożeń lub aktów siły”;

Wymazując fakt, że izraelskie „wycofanie się” jest uwarunkowane jego prawem do „życia w pokoju w bezpiecznych i uznanych granicach, wolnych od gróźb lub aktów siły”, COI wymazuje palestyńską odpowiedzialność. Sam Izrael nie może po prostu położyć kresu okupacji bez zajęcia się ciągłym zagrożeniem bezpieczeństwa, co uznała nawet ONZ w listopadzie 1967 roku.


Warto zauważyć, że wypaczenie rezolucji 242  nie jest jedynym sposobem, w jaki COI mówi półprawdy na temat dokumentów i stanowisk ONZ. Członkowie komisji odwołują się do niesławnego raportu Goldstone'a, że izraelska blokada Gazy to „kara zbiorowa” (paragraf 42). Komisja nie informuje jednak czytelników, że raport ONZ  („Sprawozdanie panelu śledczego Sekretarza Generalnego w sprawie incydentu z flotyllą 31 maja 2010 r.”), w którym faktycznie zbadano kwestię blokady, stwierdził, że jest ona całkowicie legalna i proporcjonalna w odpowiedzi na zagrożenia dla bezpieczeństwa Izraela.


Po raz kolejny, wymazując te fakty i przedstawiając jedynie linię Goldstone'a, COI skupia odpowiedzialność tylko na Izraelu, ignorując przemoc Palestyńczyków.


To samo dotyczy dokumentów prawnych, takich jak porozumienia z Oslo. Raport stwierdza: „Całe terytorium, podzielone w porozumieniach z Oslo na obszary A, B i C, miało być stopniowo przekazywane Palestyńczykom. Umowy te nigdy nie zostały w pełni zrealizowane: Strefa C…pozostaje pod pełną kontrolą Izraela…” To stwierdzenie jest po prostu fałszywe. Nigdzie Porozumienia z Oslo nie stwierdzają, że całe terytorium ma zostać przekazane Palestyńczykom.


COI nie wspomina również o palestyńskich obowiązkach wynikających z porozumień. Na przykład, zgodnie z Memorandum z Wye River z 1998 r., przywódcy palestyńscy mieli „ogłosić swoją politykę zerowej tolerancji dla terroru i przemocy” oraz zakazać „wszelkich form podżegania do przemocy lub terroru”. Zamiast tego AP dosłownie zachęca do terroryzmu, a politycy nieustannie podżegają do przemocy.


Pominięcie palestyńskiej przemocy i dyskryminacji


Innym sposobem, w jaki raport zaciemnia obraz rzeczywistości, jest ignorowanie szerzącej się dyskryminacji i przemocy Palestyńczyków, jednocześnie oskarżając Izrael o to samo zachowanie.


Raport fałszywie przedstawia izraelskie prawo państwa narodowego i prawo powrotu jako dyskryminację, pomimo tego, że to pierwsze nie ma wpływu na czyjeś prawa, a drugie jest wyraźnie zgodne z prawem międzynarodowym, jak już wykazała CAMERA. Jednocześnie Karta Narodowa Palestyny zawiera język podobny do tego, który znajduje się w prawie o państwie narodowym („Palestyna jest ojczyzną arabskiego narodu palestyńskiego”; „Palestyńczycy to ci arabscy obywatele…”). Jednak nigdzie COI nie wyraził zaniepokojenia wersją palestyńską, tak jak to zrobił prawem izraelskim.


Lukrując ten antyizraelski tort, komisja także rażąco kłamie, twierdząc, że palestyńskim  mieszkańcom Wschodniej Jerozolimy odmawia się izraelskiego obywatelstwa. Tymczasem przywódcy palestyńscy domagają się judenrein Judei i Samarii. Twierdzenie COI jest całkowitym odwróceniem prawdy.

 


Palestyńczycy palą Gwiazdę Dawida z wbudowaną swastyką przed izraelskim osiedlem Evjatar.
Palestyńczycy palą Gwiazdę Dawida z wbudowaną swastyką przed izraelskim osiedlem Evjatar.

Podczas gdy COI wielokrotnie ogłasza, że koncentruje się na dyskryminacji, w raporcie nie można znaleźć ani słowa na temat zinstytucjonalizowanej dyskryminacji Palestyńczyków wobec Żydów. Autonomia Palestyńska ma cały system nagród finansowych zaprojektowany, by nagradzać nie tylko Palestyńczyków, ale także arabskich Izraelczyków za mordowanie Żydów. Palestyńczykom, którzy sprzedają ziemię Żydom, grozi dożywocie, a nawet kara śmierci. Przewodniczący AP, Mahmoud Abbas, sprzeciwia się „ brudnym stopom ” Żydów. Karta Hamasu cytuje Protokoły mędrców Syjonu i pisze o „nazizmie” Żydów. Ta otwarta i zinstytucjonalizowana nienawiść i podżeganie nie jest ani razu poruszona w raporcie.


Wzorzec atakowania Izraela przy jednoczesnym ignorowaniu sprawczości palestyńskiej jest zakorzeniony wszędzie. W akapicie 47 COI obwinia Izrael za „polityczną fragmentację społeczeństwa palestyńskiego”, nie wspominając o tym, że „rozdrobnienie” zaczęło się, gdy Hamas przemocą przejął Strefę Gazy po jednostronnym wycofaniu się Izraela z tego terytorium.


Twierdzi on o „znacznym wzroście częstotliwości występowania i dotkliwości przemocy ze strony osadników”, a dopiero później wspomina, jakby mimochodem, że „były też ataki skierowane przeciwko izraelskim cywilom przez Palestyńczyków na początku 2022 roku”. Jak CAMERA wskazała w innym miejscu (patrz strony 14-16), nawet wykorzystując dane dotyczące ataków osadników z bardzo krytycznych organizacji, takich jak Yesh Din, dane sugerują, że liczba brutalnych ataków osadników stanowi zaledwie ułamek procenta liczby ataków palestyńskich w Judei i Samarii.


Przez pomijanie tych aktów nienawiści, podżegania i przemocy Palestyńczyków i oskarżając tylko Izrael o takie zachowanie, członkowie komisji wyraźnie ujawniają swój brak zainteresowania odkrywaniem prawdy. Interesuje ich tylko oczernianie państwa żydowskiego.


Ignorowanie izraelskich ofert pokoju i odrzucania ich przez Palestyńczyków


Być może najbardziej absurdalnie, COI uważa, że kontynuacja konfliktu jest całkowicie odpowiedzialnością Izraela. Według raportu, „jedynym powszechnym problemem, który stanowi podstawową przyczynę”, przytaczaną przez wszystkich „interesariuszy”, z którymi spotkali się członkowie komisji, była „trwała okupacja”. Fakt, że każdy „interesariusz”, z którym się spotkali, powiedział to, pokazuje tylko rzecz oczywistą: że COI jest zainteresowana wysłuchaniem tylko jednej strony.


Ale raport idzie o krok dalej.


W tym, co być może jest najbardziej rażącym przejawem braku powagi tej komisji, raport „odnotowuje siłę dostępnych prima facie wiarygodnych dowodów, które przekonująco wskazują, że Izrael nie ma zamiaru zakończenia okupacji…”.


Poza wspomnianym powyżej błędnym odniesieniem do Porozumień z Oslo, nigdzie indziej COI nie odnosi się do żadnej z ofert pokoju lub państwowości odrzuconych przez Palestyńczyków. Komisja może jedynie twierdzić, że istnieją „wiarygodne dowody prima facie”, przez dosłowne ignorowanie gigantycznych stosów dowodów, że jest inaczej.


Od planu podziału ONZ z 1947 roku, przez negocjacje w Camp David z 2000 roku, po ofertę Olmerta z 2008 roku (której odrzuceniem przywódcy AP chwalili się) i każdą ofertę pomiędzy nimi, Palestyńczycy konsekwentnie odrzucali państwowość i pokój, gdy mieli ku temu realną okazję. Inne kroki, takie jak jednostronne wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy, dalekie od wykazania „braku zamiaru zakończenia okupacji”, pokazują zamiast tego wyraźną wolę Izraela do wymiany ziemi za pokój i umożliwienie palestyńskiej państwowości.


Ale, jak wyraźnie pokazuje jej pierwszy raport, COI jest zainteresowany tylko dowodami, które pasują do jej z góry przyjętej narracji. Ta narracja nie może tolerować istnienia izraelskich gestów pokojowych ani nie może pozwolić czytelnikom dowiedzieć się o palestyńskim odrzuceniu pokoju.


Recykling niejasnych zarzutów i przypisywanie nikczemnych celów


Po ustaleniu ram z błędnymi założeniami i wcześniej przyjętymi wnioskami oraz wymazaniu odpowiedzialności Palestyńczyków, COI kończy swój projekt propagandowy przez zwrócenie przeżutych oskarżeń ONZ, na które COI nie dostarcza żadnych nowych dowodów. W systemie ONZ takie niejasne, nieuzasadnione zarzuty są powtarzane w kółko, prane w kolejnych raportach, ukrywając fakt, że zarzuty opierają się przede wszystkim na słabych, jeśli w ogóle rzeczywistych dowodach.


Weźmy tylko twierdzenie z akapitu 41, w którym COI mówi nam, że „wysoki komisarz zauważył również widoczną niezdolność do weryfikacji, czy cele były celami wojskowymi” podczas konfliktu w maju 2021 roku. Śledząc to twierdzenie wstecz, znajdujemy tylko inne całkowicie niepotwierdzone oświadczenie Wysokiego Komisarza. Wysuwając to twierdzenie, ONZ nigdzie nie przyznała, że po prostu nie ma wiedzy o tym, co wiedział Izrael w momencie, gdy przeprowadzał te uderzenia. To po prostu stwierdzenie „widocznej porażki”, ponieważ nie ma wiedzy, że jest inaczej, co jest czymś w rodzaju sądu pozwalającego prokuratorowi na przedstawienie sprawy, a następnie nakazującym ławie przysięgłych orzekać w sprawie winy oskarżonego bez wysłuchania argumentów obrony.


W innym miejscu raport powtarza twierdzenie z Raportu Goldstone'a, że Izrael jest zaangażowany w „systematyczne wysiłki” mające na celu „utrudnianie i kontrolowanie palestyńskich procesów demokratycznych, także przez aresztowanie wybranych przedstawicieli politycznych…” Twierdzenie to przypisuje Izraelowi nikczemne zamiary: chce zapobiec demokracji palestyńskiej. Cały czas ignorując fakt, że ci „wybrani przedstawiciele polityczni” należą do uśpionego ciała ustawodawczego, które nie spotkało się od półtorej dekady nie z powodu Izraela, ale dlatego, że Hamas przejął nad nim kontrolę, a następnie przywódca AP Mahmoud Abbas wydał dekret prezydencki, który ubezwłasnowolnił Palestyńskie Zgromadzenie Legislacyjne.


Co więcej, jak wskazała CAMERA w innym miejscu (patrz strony 21-23), zarzut, że Izrael aresztuje „wybranych przedstawicieli politycznych”, pomija fakt, że zatrzymani politycy przeprowadzali mordercze ataki terrorystyczne lub są członkami organizacji uznanych za terrorystyczne przez międzynarodowe organy, a wielu z nich znajduje się indywidualnie na liście terrorystów Departamentu Stanu USA. Zamiast zobaczyć oczywiste wyjaśnienie w postaci kwestii bezpieczeństwa, COI przypisuje Izraelowi – bez żadnych dowodów – nikczemne motywacje.


Rina Shnerb, 17-letnia izraelska dziewczyna, która zginęła w operacji terrorystycznej przeprowadzonej przez członków grupy terrorystycznej LFWP, którzy byli również pracownikami kilku organizacji pozarządowych.
Rina Shnerb, 17-letnia izraelska dziewczyna, która zginęła w operacji terrorystycznej przeprowadzonej przez członków grupy terrorystycznej LFWP, którzy byli również pracownikami kilku organizacji pozarządowych.

Komisja znalazła również w innych miejscach wyłącznie złe zamiary. W akapicie 56, raport „z niepokojem odnotował nasilające się ataki i wysiłki na rzecz uciszenia obrońców praw człowieka”, po czym odniósł się do uznania za terrorystyczne sześciu organizacji powiązanych z organizacją terrorystyczną Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny. Raport sugeruje, że desygnacje były „oparte na niejasnych i nieuzasadnionych powodach”, chociaż w żadnym momencie nie zajmuje się obfitymi publicznie dostępnymi dowodami ich powiązań z LFWP. Twierdzenie, że desygnacje służą wyłącznie „uciszaniu obrońców praw człowieka”, jest całkowicie oparte na zmyśleniach.


To prawie tak, jakby członkowie komisji nie mogli pojąć, że Izraelczycy mają ten sam podstawowy instynkt, co każda inna grupa ludzi – chronić się przed tymi, którzy mogą im zaszkodzić. Być może po prostu nie chcą przyznać, że Izraelczycy mają podstawowe ludzkie instynkty.


Po prostu powtarzając w kółko wcześniejsze zarzuty ONZ, takie jak te, ciała tacy jak COI starają się stworzyć fałszywe wrażenie wiarygodności i rzetelności. Jak ujęła to ekspertka ONZ Anne Bayefsky, „nadrzędnym standardem ‘dowodu’, że państwo żydowskie jest rzekomo moralnym afrontem dla ludzkości, jest to: ONZ tak powiedziała”.


Jednak powtarzanie bezpodstawnych twierdzeń w nieskończoność nie czyni tych twierdzeń prawdziwymi.


Niemniej skuteczność tych bezpodstawnych twierdzeń opiera się na tym, że czytelnicy w rzeczywistości nie przyjrzą się sami tym zarzutom. Tym, co naprawdę powoduje, jest to, że przedstawianie z góry ustalonych wniosków, błędnych założeń i wymazywanie sprawczości palestyńskiej tworzy silnie wrogie środowisko wobec Izraela. Pozornie wiarygodne zarzuty ze strony pozornie niezależnego organu zasilają te narracje.


Dlatego tak ważne jest, by ci, którzy cenią rzetelność faktów i osiągnięcie pokoju, nieustannie demaskowali te fałszywki, czy to z mediów, czy z ONZ.


Disentangling the UN’s latest propaganda publication

Camera-UK, 19 czerwca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Davit Litman – amerykański prawnik, badacz i analityk.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1472 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk