Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 17:06

« Poprzedni Następny »


Religia rozwiąże spory religii


Jerry Coyne 2015-11-26


Gdyby nie było to takie smutne, bardzo rozbawiliby mnie ci, którzy jako rozwiązanie problemu wywoływanych przez religię wojen i terroryzmu krzyczą, że trzeba jeszcze więcej religii. Idzie to w parze z zapewnianiem, że sama religia odgrywa w najgorszym razie maciupeńką rolę w barbarzyństwie grup takich jak ISIS. Rabin Sacks mówi to w swojej nowej książce, Miroslav Volf powiedział to w artykule w “Washington Post” (patrz mój wczorajszy post), a teraz konserwatywny publicysta „New York Times”, David Brooks dołączył do tego chóru.

W artykule zamieszczonym w środę w „New York Times”, “Finding peace within the holy texts” [Znalezienie pokoju w tekstach świętych] Brooks wypisuje stek bzdur podlizując się religii, obwinia świeckości i wyjaśnia światu, czym jest “właściwa religia”. Nie jest całkiem jasne, co próbuje powiedzieć, poza tym, że chce być miły dla religii i rabina Sacksa oraz argumentuje, że w jakiś sposób lekarstwem na międzyreligijne walki jest dorzucenie Więcej Religii – oczywiście „właściwie rozumianej” religii. Mnie to podejrzanie przypomina polityczną homeopatię. (Warto zanotować, że Brooks wydaje się być pobożnym chrześcijaninem.) Nie chcę wgłębiać się w ten artykuł, więc pokażę kilka z twierdzeń Brooksa (to jest pogrubioną czcionką, jego słowa są wcięte) i zakończę analizą artykułu, jaką przysłał mi Steve Pinker.  


Poczucie bezsensu, jakie dotyka ludzi, i niezdolność sekularyzmu do usunięcia go, wpędza ludzi w przemoc religijną.  

Ludzie są także zwierzętami szukającymi sensu. Żyjemy, jak pisze Sacks, w stuleciu, które „pozostawiło nas z maksimum wyboru i minimum sensu”. Świeckie substytuty religii – nacjonalizm, rasizm i ideologia polityczna – wszystkie prowadziły do katastrofy. Wielu więc tłoczy się do religii, czasami – szczególnie w islamie – do jej postaci ekstremistycznych.

Nie jestem pewien, że ma rację, co stanowi świeckie substytuty religii. . . .


Religia nie jest powodem przemocy, ponieważ niewiele jest wojen religijnych. 

Sacks podkreśla, że to nie sama religia powoduje przemoc, W książce Encyclopedia of Wars, Charles Phillips i Alan Axelrod zbadali 1800 konfliktów i stwierdzili, że mniej niż 10 procent z nich miało w ogóle jakikolwiek składnik religijny.  

Nawet jeśli analiza Phillipsa i Axelroda jest poprawna,  liczba 10% konfliktów inspirowanych przez religię nie oznacza, że religia jest oczyszczona z zarzutu przemocy. Jak napisał do mnie Pinker:

Makabrolog* Matthew White także podaje ocenę około 10% zarówno dla liczby  masowych mordów (wojny i ludobójstwa) w historii, które bezpośrednio daje się przypisać religii, jak dla liczby zabitych. Zgadza się on jednak z Anthonym [Graylingiem], że religia figurowała wydatnie w wielu innych, nawet jeśli nie była podana jako główna przyczyna. Także wojna, która została wykluczona – najkrwawsza wojna Ameryki, wojna secesyjna, z niewiarygodną liczbą zabitych 650 tysięcy – miała ważny składnik religijny, jako że obie strony uważały, że pilnują prawdziwej misji religijnej USA jako miasta na wzgórzu [Mat 5:14] z bożej inspiracji.

I oczywiście, główna “wojna”, która obchodzi nas teraz, to wojna ekstremistycznego islamu przeciwko wartościom Zachodu, jak również islamu przeciwko wszystkim niewiernym włącznie z sunnitami przeciwko szyitom. Tylko apologeta taki jak Glenn Greenwald może argumentować, że nie ma to nic wspólnego z religią. W końcu, podział na sunnitów i szyitów nie wypływa z zachodniego kolonializmu i grupy etnicznie się nakładają. Różnią się tylko tym, kogo widzą jako prawowitego następcę Mahometa. (Więcej dyskusji o roli religii w ISIS można zobaczyć w tym artykule w Quartz.)


Religia nie jest zamieszana w terroryzm – tu chodzi o „grupowość”.

[Brooks mówi to bezpośrednio po stwierdzeniu, że tylko 10% wojen ma motywację religijną.] Raczej jest tak, że religia tworzy grupowość, a negatywną stroną grupowości jest konflikt z ludźmi spoza grupy. Religia może prowadzić do moralnych społeczności, ale w skrajnych postaciach może także prowadzić do tego, co Sacks nazywa patologicznym dualizmem, do mentalności, która dzieli świat na tych, którzy są nieskazitelnie dobrzy, i tych, którzy są nieodwracalnie źli.  


Patologiczny dualista nie potrafi pogodzić swojej poniżającej pozycji na świecie z własną wyższością moralną. Opowiada się za upolitycznioną religią – przywróceniem kalifatu – i stara się apokaliptyczną siłą zniszczyć tych spoza własnej grupy. Prowadzi to do czynów, które Sacks nazywa altruistycznym złem lub aktami terroru, w których w jakiś sposób uważa się, że samo poświęcenie nadaje człowiekowi prawo bycia bezlitosnym i nie do pojęcia okrutnym.

Jest to próba rozróżnienia bez żadnego znaczenia. Jakie jest źródło uczucia, że jesteś „nieskazitelnie dobry”, a inni są „nieodwracalnie źli”? Co inspiruje „moralne społeczności”? Czy może jest to religia? Ostatecznie, w innych formach grupowości, takich jak sport, nie widzimy tego toksycznego połączenia twierdzenia o posiadaniu absolutnej prawdy, głoszenia danego od boga kodeksu moralnego i obietnicy raju oraz groźby piekła za naruszenie tego kodeksu, jakie istnieje w religii.


I właściwie dlaczego to, co Brooks mówi powyżej, popiera jego tezę, że “sama religia nie powoduje przemocy”? Wydaje mi się, że – szczególnie przez powołanie się na powrót kalifatu – właśnie dowiódł tego, czemu zaprzecza. Ponadto „samopoświęcenie” jest nieodłącznie związane z wizją raju dla dżihadystów.


Wreszcie, lekarstwem na konflikty religijne jest „właściwe” czytanie tekstów.
(Moje pogrubienie w tekście poniżej.)

Jest nieprawdopodobne, by świecka myśl lub relatywizm moralny zaoferowały jakąś skuteczną odpowiedź. Wśród ludzi religijnych znajdziemy zmiany poglądów dzięki reinterpretacji samych tekstów świętych. Musi istnieć Teologia Innego: skomplikowane zrozumienie biblijne o tym, jak zobaczyć Boga w twarzy obcego. To właśnie robi Sacks.


. . . Czytane w uproszczeniu rywalizacje między rodzeństwem w Biblii [Brooks podaje przykład Izaaka i Iszmaela] wydają się być jedynie opowieściami o zwycięstwie lub porażce – Izaaka nad Iszmaelem. Ale wszystkie trzy religie abrahamowe mają wyrafinowane, wielowarstwowe tradycje interpretacyjne, które podważają fundamentalistyczne odczytywanie.  


. . . Pojednanie między miłością a sprawiedliwością nie jest proste, ale dla wierzących teksty, czytane właściwie, wskazują drogę. Wielkim wkładem Sacksa jest wskazanie, że odpowiedź na przemoc religijną zostanie prawdopodobnie znaleziona w samej religii wśród tych, którzy rozumieją, że religia zdobywa wpływy wtedy, kiedy odrzuca siłę.

Oczywiście jest tu wielkie pytanie: kto jest arbitrem tego, co jest “właściwym” odczytaniem pism świętych? Najwyraźniej zarówno rabin Sacks, jak David Brooks uważają, że to oni są tymi arbitrami. Inni jednak nie zgadzają się: także wśród chrześcijan istnieją olbrzymie rozbieżności co do tego, jak interpretować pismo święte, a to, jak wszyscy wiemy, wymaga zmyślania. Pismo święte jest plastyczne i bez wysiłku można je rozciągnąć do łoża Prokrustowego własnych poglądów.


Tu chodzi jednak nie o to, jak interpretować Biblię, ale jak interpretować Koran. Jedni, jak Ayaan Hirsi Ali i Maajid Nawaz, argumentują, że bardziej dobrotliwa interpretacja tej książki jest niezbędna, by okiełznać islam ekstremistyczny. Może mają racje, ale przy skłonności muzułmanów do dosłownego odczytywania Koranu, będzie to długa i ciężka harówka. Tutaj, na przykład, są wyniki niedawnego sondażu Pew o wierzeniach muzułmańskich na całym świecie. Niestety, dane o kurczowym trzymaniu się Koranu pochodzą tylko z Afryki subsaharyjskiej, ale nie wątpię, że wyniki byłyby jeszcze wyższe na Bliskim Wschodzie:



W tej sytuacji, czy rzeczywiście da się zreinterpretować “Uderzajcie niewiernych” jako “Nieuderzajcie niewiernych!”??


W dyskusji e-mailowej z kilkoma ludźmi Steve Pinker napisał o swoich poglądach na ten artykuł i pozwolił opublikować to tutaj. Proszę także zauważyć w punkcie  4. wzmiankę o jego kolejnej książce, która ukaże się w 2017 r.


Kilka uwag o artykule Brooksa [Steve’a Pinkera]:

1. Dziwaczne jest przechwalanie się, że tylko 10% wojen w historii było wojnami religijnymi. Przy aspiracjach religii, czy właściwym procentem nie powinno być 0? To twierdzenie pokazuje częste pomieszanie logiczne religijnych apologetów miedzy obserwacją, że religia powoduje przemoc, a twierdzeniem, że religia jest jedyną rzeczą, która powoduje przemoc.


2. Równie dziwaczna przechwałka, że religia dominuje, ponieważ ludzie religijni częściej uprawiają seks bez zabezpieczenia niż ludzie niereligijni, może nie przenieść się w przyszłość. Wskaźnik urodzeń może zmienić się szybko z niejasnych przyczyn. USA z wysokim wskaźnikiem urodzeń były kiedyś wyjątkiem wśród demokracji zachodnich, przypuszczalnie w związku ze swoją religijnością, ale to się zmienia: wskaźnik urodzeń w USA spada, jeszcze nie do poziomu Europy Zachodniej, ale to może się zdarzyć. Co jeszcze bardziej zdumiewające, islamskie wskaźniki urodzeń załamały się niedawno i to znacznie bardziej niż można by przewidywać sądząc po wzroście ekonomicznym (patrz tutaj).


3. “Świeckie substytuty religii… wszystkie doprowadziły do katastrofy… Jest nieprawdopodobne, by świecka myśl … zaoferowała jakąś skuteczną odpowiedź”.
Tak więc świecka myśl podwoiła długość życia, zlikwidowała czarną ospę i pomór bydła, zdziesiątkowała wiele innych straszliwych chorób, zredukowała skrajną nędzę na świecie z 85% do 10%, podniosła podstawową edukację z 17% do 82% i wytępiła ofiary ludzkie składane bogom, kanibalizm, niewolnictwo, palenie heretyków, torturowanie na śmierć, haremy i – wkrótce – wojny między państwami. Nudne, prawda?  


4. A przy okazji: Brooks i Sacks mogą słusznie wskazywać, że świecki humanizm oświeceniowy marnie reklamuje własne sukcesy. W latach 1950. i 1960. międzynarodowy ruchy liberalne, takie jak ONZ, Peace Corps, projekty wytępienia chorób itd., miały za sobą znaczną energię idealistyczną, którą osłabiły rozmaite trendy, a zdecydowanie nie najmniej ważny wśród nich był cynizm intelektualistów z lewicy i z prawicy. Dzisiaj Fundacje Gatesów, Clintona i Cartera przechwyciły część tego entuzjazmu, ale zbyt mało. Potrzebujemy kampanii PR, żeby rozgłosić te zdumiewające sukcesy. Będzie to temat mojej następnej książki.

* Matthew  White ukuł termin “atrocitologist” i sam tak się określa https://en.wikipedia.org/wiki/Matthew_White_(atrocitologist)  przyp. tłum.


David Brooks at the NYT: religion wil solve the disputes of religion

Why Evolution Is True, 19 listopada 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk