Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 12:13

« Poprzedni Następny »


Na początku był jakiś Jezus


Andrzej Koraszewski 2019-08-05


Włoski autor, piszący pod pseudonimem Leo Zen, urodzony w 1929 roku nauczyciel i wykładowca, napisał książkę pod tytułem TAK wymyślono chrześcijaństwo. (Wyszła właśnie w tłumaczeniu na język polski w wydawnictwie „Stapis”.) Autor przyznaje, że początki chrześcijaństwa są w mroku, dysponujemy zaledwie listami św. Pawła i Ewangeliami, czyli tekstami, które noszą ślady licznych poprawek, możemy je konfrontować z tekstami ówczesnych historyków i religijnymi tekstami żydowskimi, szukać nieścisłości i czytać między wierszami.

Te metody są zawodne, bo z konieczności jesteśmy skazani na zgadywanie i w efekcie mamy więcej znaków zapytania niż jednoznacznych odpowiedzi. Jedno wydaje się pewne, że Jezus (jeśli był) w rzeczywistości nie był takim człowiekiem, jaki wyłania się z Ewangelii. Autor zakłada, że Jezus jest postacią historyczną i (po raz kolejny, bo wielu robiło to już przed nim) podejmuje próbę znalezienia odpowiedzi na pytanie, kim i jaki był Jezus w rzeczywistości.


Twierdzenie, że Jezus był raczej żydowskim fundamentalistą aniżeli kimś, kto świadomie zakłada nową religię, wielokrotnie prezentowano już wcześniej. Jezus nie zamierzał ani kwestionować, ani tym bardziej podważać praw religii żydowskiej, wzywał raczej do ich bezwzględnego przestrzegania. Czy faktycznie wynika z tego, że opowieści o chrzcie Jezusa to późniejsze dopiski, że wcale nie proponował zastąpienia obrzezania chrztem, że miał żonę, jak żydowski Bóg przykazał, że wcale nie zwracał się do pogan, ani nie był zwolennikiem pokoju i że z pewnością nie przedstawiał się jako syn Boga, bo w żydowskiej społeczności szybko zostałby za takie pomysły ukamienowany. W oparciu o analizę dostępnych tekstów autor dowodzi, że Jezus miał rodzeństwo, że jego brat Jakub był pierwszym z apostołow, że był przywódcą zelotów i planował powstanie przeciwko Rzymianom.


Co zdaniem włoskiego autora upoważnia do tak daleko idącego przewartościowania obrazu postaci, która zapoczątkowała chrześcijaństwo? Ponoć (nie jestem specjalistą), śmierć na krzyżu była zarezerwowana dla buntowników, a jej szczególne okrucieństwo miało odstraszać od prób obalenia rzymskiej dominacji. Do aresztowania Jezusa wysłano kohortę rzymskich legionistów, kohorta to 600 żołnierzy, czyli operacja, w której obawiano się możliwości poważnego zbrojnego oporu. Zen przedstawia wiele ciekawych argumentów na to, że Judasz raczej zdradził plany powstańców niż wydał heretyka. Rzymian religijne spory między Żydami ani ziębiły, ani parzyły, a żydowscy kapłani byli niemal w tym samym stopniu przerażeni perspektywą zbrojnych zamieszek w Jerozolimie jak Rzymianie.


Oczywiście przywódcy walki zbrojnej z Rzymianami byli z reguły również przywódcami religijnymi, powoływali się na boski autorytet, byli uważani za proroków. Leo Zen przywołuje opinię historyków, że regionem Izraela, będącym największym siedliskiem buntów, była górzysta Galilea, a buntowników często nazywano Galilejczykami. Szuka powiązań Jezusa z Galilejczykami i śladów zacierania tych powiązań.


Równie ciekawa jest teza, że Jezus, którego ewangeliczny życiorys obejmuje w zasadzie tylko ostatni okres życia, spędził wiele lat i zdobywał wykształcenie w sekcie esseńczyków. Jest rzeczą interesującą, że nikt z ówczesnych historyków, opisujących Izrael z czasów Jezusa i po jego śmierci, nie wspomina o samym Jezusie (znany akapit u Flawiusza jest dość ewidentną niezdarną późniejszą wstawką), ani o chrześcijanach, piszą natomiast o sekcie essenczyków. W Ewangeliach natomiast pisze się o wszystkich odcieniach judaizmu z wyjątkiem sekty essenczyków.


Podejrzenie, że chrześcijaństwo wywodzi się z tej sekty, było swego rodzaju sensacją na początku lat 90 ubiegłego stulecia. Tłumaczenia zwojów znad Morza Martwego nie były jeszcze kompletne, co więcej krążyły uporczywe pogłoski, że Watykan, który położył łapę na części tych zwojów, próbuje coś ukrywać. Teolodzy katoliccy stanowczo odrzucają hipotezę, że chrześcijaństwo wyszło z sekty esseńczyków, Leo Zen powraca do tej hipotezy i wydaje się być dość przekonujący. Widzimy tu bardzo wiele podobieństw i przy założeniu, że Jezus był raczej żydowskim fundamentalistą aniżeli założycielem nowej religii, wszystko wydaje się zgadzać.


Leo Zen powtarza szeroko rozpowszechnioną tezę, że religia chrześcijańska, taka jaką ją znamy, była autorskim projektem św Pawła. Paweł, obywatel rzymski, przyznający, że prześladował w Jerozolimie „chrześcijan” (esseńczyków, zelotów, bowiem jeśli chrzest Jezusa jest zmyślony, to jego uczniowie prawdopodobnie nie używali nazwy chrześcijanie), bez wątpienia cierpiał na padaczkę i w ataku padaczki doznał „objawienia”. Nigdy nie spotkał Jezusa, Zen pokazuje wyraźne ślady konfliktów Pawła z żyjącymi uczniami Jezusa. Co więcej, Paweł jest wzywany przez uczniów Jezusa do ortodoksji i kiedy zostaje wezwany do Jerozolimy obawia się o swoje życie.


Innymi słowy, po śmierci Jezusa, jego uczniowie w Izraelu trwają przy żydowskim fundamentalizmie i wierzą w jego proroctwa o rychłym końcu świata. Paweł działa poza Izraelem i tworzy nową religię pocieszenia dla wypędzonych, dla niewolników i ludzi w ten lub inny sposób dyskryminowanych. Wychodzi poza żydowską diasporę, zwracając się również do pogan i ludzi innych nacji. Dopiero pod wpływem Pawła pojawiają się zręby tego chrześcijaństwa, jakie znamy. Dochodzi do ostrego i definitywnego rozłamu między jerozolimską centralą, a rzeczywistym twórcą nowej religi i jego uczniami.


Jak szybko udaje się tworzyć pierwsze rzeczywiście już chrześcijańskie wspólnoty i co je różniło od pozostałych w Izraelu uczniów Jezusa? Nową inicjacją jest chrzest, a nie obrzezanie, powoli odchodzić się od zapowiedzi rychłego końca świata i szybkiego ponownego przyjścia Jezusa, w miejsce buntu pojawia się pogodzenie z rzymskim cesarstwem oraz idea boskości samego Jezusa (która poza Izraelem nie jest już tak rażąca), język hebrajski i aramejski zostają zastąpione językiem greckim. Jeszcze za życia Pawła widać zerwanie z religią żydowską, chociaż nadal wśród wyznawców dominują Żydzi z diaspory.


Przyzwyczajeni jesteśmy do mówienia na jednym oddechu o znaczeniu Piotra i Pawła. Leo Zen twierdzi, że to dorobiona legenda (i podpiera to ciekawymi argumentami), że św. Piotr nigdy nie był w Rzymie, że obietnica Jezusa mówiącego do Piotra, że jest skałą, na której zbuduje swój Kościół, jest ewidentnym falsyfikatem, ponieważ Jezus zapowiadał rychły koniec świata i nie zapowiadał budowy Kościoła, który będzie trwał przez wieki, sama idea papiestwa pojawiła się stulecia później, biskupi (we wspólnotych założonych przez Pawła) byli autonomiczni i nie mieli nad sobą scentralizowanej władzy kościelnej. Legenda św. Piotra była potrzebna, żeby przywrócić ciągłość z Jezusem i ukryć konflikt.


Co się stało z mesjańskim ruchem żydowskim i z uczniami Jezusa w samym Izraelu? Jego głównym przywódcą był, według Zana, Jakub, brat Jezusa, który został ukamienowany. O samej wspólnocie wiemy mało. Sekta essańczyków nie przetrwała wojny z Rzymianami w 70 roku. (Sami uczniowie Jezusa byli prawdopodobnie już zbyt starzy, by brać udział w tej wojnie.)


Zostajemy tu z okruchami informacji, nieco więcej daje się powiedzieć o wspólnotach chrześcijańskich w diasporze. Czym kuszą, dlaczego stają się popularne? Ich symbolem jest początkowo ryba, a nie krzyż. Zarówno wcześniej esseńczycy, jak i pierwsze wspólnoty chrześcijańskie są osobliwymi komunami, w których wszystko (prócz żon) jest wspólne, wspólnota pomaga przetrwać wszystkim swoim członkom. Przypomina to kibuce przed powstaniem Izraela, które były wzorowane na wspólnotach esseńskich.


We wspólnotach chrześcijańskich biskup sprawuje opiekę nad życiem duchowym, sprawami gospodarczymi zajmuje się diakon, a w większych prezbiter i musiało to funkcjonować względnie sprawnie, jeśli te chrześcijańskie wspólnoty wyrastały jak grzyby po deszczu. Pamiętajmy, że pierwsi chrześcijanie to przede wszystkim niedawni imigranci żydowscy, często zagubieni w nowym środowisku, dołączają się greccy niewolnicy, często w podobnej sytuacji, a więc ludzie bardzo potrzebujący wsparcia psychicznego, społecznego i materialnego. Dawny żydowski mesjanizm tracił tu sens i stawał się obciążeniem. Obraz Jezusa wymagał pilnej korekty.


Leo Zen opisuje jak ta stopniowa korekta obrazu mesjasza mogła przebiegać. Proroka należało przykroić do potrzeb sytuacji, w jakiej żyli wierni, i wyposażyć w nowe atrybuty. Trudno o wątpliwości, że Paweł był geniuszem.


Dla tych, których historia początków chrześcijaństwa interesuje, jest to bez wątpienia pozycja bardzo ciekawa, tym bardziej, że w miarę jak oddalamy się od samych początków, pojawia się więcej udokumentowanych faktów i pikantnych szczegółów.


Przywódcy tych grup nie byli narzucani z góry, ani wybierani przez wiernych, ich władza wynikała z charyzmy i autorytetu nauczycieli, których Zen nazywa Prorokami lub Mistrzami. Z czasem pojawili się biskupi.


Pierwotna „spółdzielcza” formuła wspólnot chrześcijańskich zaczęła się dewaluować, kiedy chrześcijaństwo zaczęło wychodzić poza kręgi biedoty, ponieważ zamożniejsi nowi chrześcijanie nie palili się do rezygnacji z własności, a biskupi widząc możliwości wpływów z ofiar zaczęli przykładać szczególną wagę do nawracania ludzi bogatych.      


W miarę jak słabł wpływ Proroków i Mistrzów w konsekwencji odkładanego w nieskończoność Drugiego Przyjścia (paruzji) – pisze Leo Zen – w drugim wieku wzrastało znaczenie biskupów i prezbitrów, ponieważ to oni rozdzielali dobra materialne i pieniądze we wspólnocie. Biskupi szybko podporządkowali sobie prezbitrów, przy czym nie byli zobowiązani do zdawania raportów, korzystali ze wspólnych dóbr bez żadnego nadzoru i pełnili swoje funkcje dożywotnio, szybko więc stawali się czymś w rodzaju władców absolutnych.

„Napływ coraz to większych bogactw do rąk biskupów powodował, jak to opisuje Orygenes, pojawienie się poważnych zjawisk upadku moralnego i religijnego. Biskupi oraz prezbitrzy i diakoni byli często oskarżani o skąpstwo, chciwość, pragnienie władzy, aroganckie ambicje i symonię. Kościół  przekształcił się w jaskinię podążających bez skrupułów za zyskiem i szybko uległ zeświedczeniu.”

Nic dziwnego, że pozycja biskupa wzbudzała coraz większe zainteresowanie i w związku z tym, w  momencie śmierci biskupa wybór jego następcy odbywał się często w atmosferze kłótni a nawet gwałtów.

„W 300 roku, kiedy dwóch kandydatów – Damazy i Ursyn – rywalizowało o tron biskupi Wiecznego Miasta, zwolennicy obu frakcji starli się i dokonali wzajemnej masakry w kościołach, zapełniając je stu trzydziestoma siedmioma trupami.”

Czasem urząd biskupa stawał się dziedziczny, lub w inny sposób pozostawał w rodzinie. W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich biskupem mógł zostać niewolnik. Papież Leon I zabronił niewolnikom, wyzwoleńcom i plebsowi dostępu do jakichkolwiek, choćby najniższych stanowisk kościelnych.      


W trzecim wieku umacnia się Kościół herarchiczny, głoszący, że poza Kościołem nie ma zbawienia, brutalnie walczący z każdym odstępstwem i oparty na idei nieprzerwanej sukcesji apostolskich i boskiego monopolu nauczania. Wymagało to jednak nieustannego fałszowania przeszłości, poprawek w Nowym Testamencie i dalszego dostosowywania obrazu Jezusa do bieżących potrzeb.

 

Kościół – pisze w końcowej partii Leo Zen – za normy etyczne uważał niewolnictwo i antysemityzm, niszczenie świątyń pogańskich, palenie na stosie heretyków, wzniecanie krucjat przeciwko niewiernym, zmuszanie mieczem całych narodów do konwersji, sprzeciwiał się wolnościom politycznym i postępowi nauki. Równocześnie głosił etykę uzależnioną od wyznawanej religii, usprawiedliwiając tym samym mordy, rabunki i okrucieństwa wobec innowierców i podejrzanych o samodzielne myślenie.


Na półce z książkami o historii Kościoła przybyła jeszcze jedna pozycja, która po raz kolejny potwierdza, że ta świątobliwa instytucja ma długą tradycję, która wiele wyjaśnia, jeśli idzie o współczesność. A na początku był jakiś Jezus.

 

  • Leo Zen: TAK wymyślono chrześcijaństwo, Wydawnictwo „Stapis”, Katowice 2019 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Allah stworzył kobiety, żeby były w domach     2018-10-25
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Archipelag islam, czy mamy się bać?   Koraszewski   2018-02-08
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Atak ateizmu na ludzki rozum?!   Ferus   2021-10-10
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Ateizm i religijna nienawiść w Zambii   Igwe   2018-03-15
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Ateizm w Nigerii Północnej   Igwe   2018-05-15
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Bóg się rodzi i inne troski   Koraszewski   2017-12-24
Bóg się rodzi i islmofobia w kafkowskim świecie   Koraszewski   2021-12-26
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie   Koraszewski   2021-01-14
Bajka o „zagubionej owcy” i cwanych „pasterzach duchowych”   Ferus   2021-07-11
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Beczka dziegciu i łyżka miodu   Ferus   2020-09-27
Będzie zadowoleni (po śmierci)!   Ferus   2022-03-06
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Biblia, kobiety i Bóg? (II)   Ferus   2021-07-04
Biblia, kobiety i Bóg? (III)   Ferus   2021-08-08
Biblia, kobiety i Bóg? Czyli co takiego Bóg chce powiedzieć czytelnikom Pisma Świętego?   Ferus   2021-06-06
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (II)   Ferus   2018-06-17
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (III)   Ferus   2018-06-24
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (IV)   Ferus   2018-07-01
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (V)   Ferus   2018-07-08
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Bądźmy uczniami Chrystusa?   Ferus   2022-04-03
Bądźmy uczniami Chrystusa? (II)   Ferus   2022-04-10
Błędna analogia o wybaczaniu   Ferus   2022-02-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Chcecie zamknąć mi usta? Idźcie na koniec kolejki!   Raza   2017-10-16
Chora koncepcja Boga/bogów   Ferus   2021-08-22
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk