Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 01:46

« Poprzedni Następny »


Po zdobyciu Mosulu będą... kolejne konflity


Jonathan Spyer 2016-10-07


Czarny dym unosił się nad polami naftowymi w Kajara, uchodźcy przycupnęli w cieniu. Przybyli dziś rano – z opanowanego przez ISIS terytorium nieco dalej na zachód.


Ci uchodźcy byli ze wsi Dżahala. Byli Arabami sunnickimi. Wcześnie rano postanowili zaryzykować ucieczkę od ISIS przez pustynię – gdyby schwytali ich dżihadyści, skończyłoby się to ich pewną śmiercią. „ISIS podpaliło pola naftowe” – powiedział nam jeden z nich. “Dym uniemożliwia oddychanie. Około 12 ludzi codziennie potrzebuje szpitala. Nie dawało się zostać”.  


Wybrali się więc o świcie, kiedy pokazało się pierwsze światło. Konwój mężczyzn, kobiet i dzieci. „Najlepszy czas jest przed wschodem słońca, kiedy ISIS śpi. Wykorzystaliśmy ten czas na przyjście”.


Teraz byli wyczerpani, brudni ale bezpieczni.  Wojownicy Peszmergi generała Mala Mahdiego przepytywali mężczyzn, szukając znaków, czy nie są członkami ISIS i zostali wysłani, by spenetrować linie. Wszystko jednak wyglądało w porządku. Po chwili przyjechały ciężarówki i rodziny zaczęły ładować swój dobytek. Miejscem przeznaczenia był jeden z dużych obozów dla uchodźców założonych przez rząd Iraku. Nie będzie tam zbyt dużo wygód. Ale będzie schronienie, woda, żywność – i szansa oddychania powietrzem nie zanieczyszczonym czarnym dymem palącej się ropy.


Podpalenie pól naftowych Kajara, które sami kontrolują, jest przykładem wściekłego szaleństwa, z jakim kojarzona jest nazwa Państwa Islamskiego. Czyn ten nie przynosi samym dżihadystom żadnych korzyści, a tylko uniemożliwia życie cywilów na tym terenie. W efekcie tego Arabowie sunniccy, podobnie jak uchodźcy z Dżahala, musieli szukać schronienia u kurdyjskiej Peszmergi. Arabowie sunniccy są, oczywiście, tymi ludźmi, w imię których ISIS prowadzi dżihad. 130 kilometrów na południe od Mosulu, obserwując takie sceny, to wszystko, co dzieje się wokół obecnej wojny między Państwem Islamskim a jego wrogami, może wydawać się dość wyraźne i proste. Pozorna prostota jest jednak zwodnicza.


Szaleństwo państwa islamskiego i imperatyw nakazujący jego zniszczenie istotnie są dość jednoznaczne. Tymczasem zmniejszanie obszaru pod panowaniem ISIS już jest zaawansowanym procesem. Dżihadyści stracili 50% terytoriów, które mieli w Iraku i około 25% w Syrii. Następne jest miasto Mosul, cel wrogów ISIS. Będzie to zażarta walka. Wynikiem, nieuniknionym musi być w końcu pokonanie dżihadystów. Potem, być może, powietrze wokół Dżahala oczyści się i jego nieszczęśni mieszkańcy będą mogli wrócić do domów.


Jednoznaczność kończy się jednak, kiedy dochodzimy do rozważania sytuacji między różnymi siłami starającymi się wykonać zadanie pokonania ISIS. Tutaj znajdujemy sprzeczne programy, różne i rywalizujące tradycje i niemal pewną perspektywę, że porażka ISIS będzie stanowić tylko epizod w szerokiej historii konfliktu w Iraku.


Irackie siły bezpieczeństwa


“Nie wierzę w szyitów i sunnitów, Kurdów i Turkmenów. Wszyscy jesteśmy obywatelami” – mówi general Nadżem Dżbeiri, kiedy siedzimy w jego biurze w bazie wojskowej na południe od Mosulu. Dżbeiri jest dowódcą operacji Niniwa armii irackiej i oficerem dowodzącym armią podczas operacji Mosul.


Dżbeiri, który mówi powoli, w odmierzony i stanowczy sposób doświadczonego dowódcy, ma ciekawą i różnorodną przeszłość. Ukończył szkołę oficerską starej armii irackiej w 1979 r., był generałem brygady w jednostce sił powietrznych Saddama w wojnie 2003 r. Później zaczął pracować z Amerykanami i był burmistrzem Tel Afar na zachód od Mosulu w okresie 2005-8. Następnie przeniósł się do Ameryki.


Teraz wrócił i dowodzi armią w Mosulu, nadal deklarując lojalność wobec idei zjednoczonego Iraku. „Politycy używają sekciarstwa, żeby zachować swoje stanowiska. Nie wierzę w to – powiedział mi. – Jeśli pozostaniemy zamknięci w przeszłości, diabli nas wezmą. Jeśli zapomnimy o tym, co się zdarzyło, mamy szansę na przyszłość”.


Armia, zapewnia Dżbeiri, zmieniła się od czasu katastrofalnego zachowania latem 2014 r., kiedy ISIS zajęło Mosul i zostało zatrzymane u bram Bagdadu i Erbil. Lepsze szkolenie, lepsza broń, podniesiona motywacja, dadzą inne rezultaty.  


Być może. Był to jednak długi i powolny znój do lotniska Kajara, centrum operacji armii irackiej na południe od Mosulu.  


Dżbeiri, kiedy nie dowodzi żołnierzami w ofensywie na Mosul, jest pracownikiem wydziału Near East and South Asia w National Defense University w Waszyngtonie. Przeszedł długą drogę od jednostki sił powietrznych Saddama Husajna. Jego peany na rzecz zapomnienia przeszłości, przyjęcia wspólnego obywatelstwa i odrzucenia sekciarstwa, są z pewnością czymś, co raduje jego pracodawców w Waszyngtonie.


Nie odzwierciedla to jednak uczuć innych, nie mniej ważnych graczy na polu bitwy o Mosul. Nie przypomina otwarcie sekciarskiej natury zdominowanego przez szyitów rządu, któremu służy, a który w dużej mierze polega na wysiłkach szyickich milicji islamistycznych popieranych przez Iran. Dżbeiri, po zakończeniu operacji Mosul, powróci do swojego domu w USA.


Siły przeciwne ISIS, rozlokowane wokół prowincji Niniwy, której stolicą jest Mosul, są głęboko zróżnicowaną zbieraniną. A Irackie Siły Bezpieczeństwa generała Dżberiego nie są w niej grupą najsilniejszą ani najbardziej licząca się. W dodatku do Irackich Sił Bezpieczeństwa (ISF), kurdyjskiej Peszmergi, szyickich milicji PMF (Ludowe Siły Mobilizacyjne czyli Haszd al-Sza’abi), sunnickiej milicji z Haszd al-Watani (Narodowa Mobilizacja), a także kurdyjskiej PKK, są tam, oczywiście, siły powietrzne koalicji pod przewodem USA oraz doradcy, i wszyscy oni zdecydowani do odegrania czynnej roli w bitwie.


Kurdowie


Potężna Peszmerga kurdyjska, kontrolująca dojścia do Mosulu z północy, wschodu i zachodu, ma zupełnie inny pogląd niż przedstawiciele rządu w Bagdadzie na naturę i znaczeni bitwy, w której bierze udział. Dla nich słodkie słowa generała o wspólnym obywatelstwie ukrywają gorzką historię i strukturę państwową, w której nie mają żadnej ochoty pozostać. Dokładają jednak wielkich starań, żeby podkreślać, że uchodźcy z opanowanych przez ISIS terenów, szczególnie spośród mniejszości religijnych i etnicznych, wolą kontrolowany przez Kurdów Irak północny od obszarów kontrolowanych przez armię iracką.


Wysoki rangą dowódca Peszmergi, generał Bahram Jassin, powiedział mi w swojej kwaterze głównej w Baszika, skąd widać Mosul, że “proces zdobycia Mosulu będzie etapem w osiągnięciu niepodległości kurdyjskiej. Prezydent Barzani już rozpoczął ten proces przez ogłoszenie referendum. Naszym głównym celem jest zdobycie niepodległości”.


Przypomniałem mu o niedawnej wypowiedzi premiera irackiego, Haidara Al-Abadiego, wzywającego Kurdów, by nie szli dalej w kierunku Mosulu. Abadi ostrzegł przez możliwością oporu wobec Peszmergi ze strony sunnickich Arabów mieszkających w tym mieście.


Bahram Jassin odpowiedział: “Peszmerga jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo wokół Mosulu od 2003 r. I niezależnie od tego, co mówi Abadi, pójdziemy do przodu… Mamy wyraźne warunki w kwestii uczestnictwa w operacji Mosul. Istnieje potrzeba jasności, kto będzie panował nad miastem po zakończeniu operacji, w tym wzięcia pod uwagę interesów mniejszości religijnych i etnicznych. Nie będziemy brali udziału w działaniu, w którym stracimy wielu ludzi, a potem powiedzą nam, że mamy opuścić zdobyte tereny”.


W przeciągu tygodnia w Iraku północnym prowadziłem wywiady z wieloma dowódcami Peszmergi i wysokimi rangą działaczami Kurdyjskiej Partii Demokratycznej. Nie wszyscy mówili równie otwartym tekstem jak ten dowódca polowy. Wszyscy jednak, bez wyjątku, mówili o bliskim referendum i nieuchronności państwa kurdyjskiego.


Jassin niepokoił się nie tylko o ISIS, ale także o obecność wspieranej przez Iran irackiej milicji szyickiej w okolicy Mosulu oraz o ich plany. „Haszd al-Sza’abi (milicje szyickie) są wielkim wyzwaniem dla przyszłości zarówno Kurdystanu, jak Iraku. Wielu z nich wyszkolili Irańczycy. Otrzymują wsparcie od rządu. Starają się zabezpieczyć obszar na zachód od Mosulu, który będzie kanałem do Sindżar a stamtąd do Syrii. Chcą zamknięcia ‘koła szyickiego’ od Iraku do Syrii i Libanu”.


Według plotek krążących po Erbil, szyickich członków milicji można znaleźć wśród żołnierzy armii irackiej w mundurach żołnierzy. To jest, wśród żołnierzy generała Dżbeiriego, który nie lubi sekciarstwa i chciałby zapomnieć o przeszłości.


A jakby sprawy nie były już wystarczająco skomplikowane, Jassin i inni oficerowie Peszmergi oskarżają rywalizującą kurdyjską PKK o kolaborację ze sprzymierzonymi z Iranem milicjami szyickimi. Są głęboko podejrzliwi wobec obecności kilkuset wojowników PKK w okolicach Sindżar, na zachód od Mosulu. Tymczasem źródła bliskie PKK odrzucają te oskarżenia i wydają kontr-oskarżenie dotyczące bliskości KRG do Turcji w czasie, kiedy Turcja prześladuje populację kurdyjską. Notują ważną rolę odgrywaną przez PKK w obronie tego terenu przeciwko ISIS w 2014 r.


Krótko mówiąc, kurdyjska rywalizacja wewnętrzna także jest częścią obrazu wokół Mosulu.


Kurdyjski Rząd Regionalny odzyskał wiele pewności siebie od lata 2014 r. W owym czasie, w serii wydarzeń, które jeszcze nie zostały wystarczająco wyjaśnione, Peszmerga zawiodła w obronie granic przed dżihadystami. W efekcie ISIS dotarło do przedmieść stolicy irackiego Kurdystanu i rozpoczęło próbę ludobójstwa Jazydów, nie-muzułmańskiej, mówiącej po kurdyjsku mniejszości, zamieszkującej tereny przygraniczne.


Peszmerga odbiła obecnie całe terytorium, jakie straciła w 2014 r. W ostatnich tygodniach odepchnęli ISIS z szeregu strategicznych punktów wejściowych do Mosulu i przejęli wsie za rzeką Chazer na wschód od Mosulu.


Nie wydają się mieć też jakichkolwiek zamiarów wycofania się z zajętych terenów. Jak powiedział generał Mahdi w okręgu Machmur: „Oczyściliśmy teren, stworzyliśmy granicę, otworzyliśmy drogę. Tam gdzie przelaliśmy naszą krew, tylko z krwią odejdziemy”. 


Warto zauważyć, że dla Kurdyjskiego Rządu Regionalnego kampania w Mosulu i szansa na chwałę militarną przychodzi w momencie znacznego niezadowolenia wewnętrznego. Niskie ceny ropy naftowej rozwalają gospodarkę nastawioną na eksport energii. Jest wysokie bezrobocie. Płace urzędników obcięto, w niektórych wypadkach aż o 75%.


W tym klimacie rywale rządzącej KDP oskarżają ją o próby użycia kampanii militarnej przeciwko ISIS i propozycji referendum o niepodległości i samej niepodległości jako sposobu odwrócenia uwagi od bezpośrednich potrzeb. Jakakolwiek jest wartość takich wypowiedzi, odzwierciedlają one stopień, do jakiego Kurdyjski Rząd Regionalny wyszedł poza poczucie zagrożenia własnego istnienia, tak że wojna przeciwko ISIS stała się kwestią polityki wewnętrznej, nie zaś kwestią wspólnego przetrwania.


Arabscy sunnici


Pod ochroną kurdyjskiej Peszmergi, ale oddzielnie od niej, wyłoniła się także sunnicko-arabska Haszd al Watani, niemal nie zauważona przez świat zewnętrzny.


Wyprawa do ich bazy szkoleniowej w okręgu Baszika jest wejściem w świat, o którym ogólnie sądzi się, że zniknął. Oficerowie w Haszd al Watani są wszyscy weteranami z armii Saddama. Tam, na równinie Niniwy, odtworzyli w miniaturze kulturę wojskową, jaką znali. Wejście do ich bazy oznacza spotkanie ze złowrogim stylem militarnym irackiej partii Baas – w całej jego wyblakłej chwale. Jest to łudząco podobne, wraz z ich podejrzliwością i paranoją wobec ludzi z zewnątrz, z epatowaniem zagrożeniami i zastraszaniem, jak też łatwością przechodzenia od argumentów w grzmiącą propagandę.


Jedynym, co równoważyło to, a raczej pokazywało surrealistyczny wymiar tego wszystkiego, był fakt, że ci byli władcy Iraku są dzisiaj w stanie zgromadzić swoją niewielką siłę 2-3 tysięcy żołnierzy tylko za pomocą i pod kuratelą kurdyjskiej Peszmergi. To znaczy, są obecnie pod ochroną tych samych ludzi, których – jako młodzi oficerowie – ścigali, nękali i polowali na nich w górach północnego Iraku, kiedy oni reprezentowali potężny i brutalny reżim, a Peszmerga była tylko obdartą partyzantką. Jeśli jednak oficerowie Haszd al Watani dostrzegali ironię tego wszystkiego, nie okazywali tego.


Haszd al Watani założono przy współpracy kurdyjskiego rządu Barzaniego. Szkolenia jednak dostarcza im armia turecka. Witajcie na zmienionym Bliskim Wschodzie. Na równinach Niniwy, mała grupa Arabów sunnickich jest szkolona przez Turków, jej oficerami są byli członkowie armii Saddama, są pod kuratelą rządu kurdyjskiego, który otwarcie mówi o swoim dążeniu do państwowości i niepodległości.


A przeciwko komu mobilizuje się te dziwne zgromadzenie? Oczywiście, przeciwko Państwu Islamskiemu. Ale przecież wszyscy są przeciwko Państwu Islamskiemu. Jego ofiary są tą skrwawioną koszulą, którą wymachuje każdy w Iraku i Syrii, by okazać własną prawość. Mówiąc wyraźniej: wrogiem Haszd al Watani jest raz jeszcze zdominowany przez szyitów, coraz bliżej związany z Iranem rząd w Bagdadzie.


Istotnie, najlepszym sposobem zrozumienia tej dziwnej, ale ważnej inicjatywy, jest to, że reprezentuje ona godne uwagi, choć wstępne wejście Turcji na arenę, którą Iran w znacznej mierze uczynił swoją – a mianowicie, sponsorowanie sekciarskich organizacji politycznych/wojskowych w krajach sąsiadujących w celu wspierania sprawy państwa sponsorującego.


Tureccy oficerowie piechoty, dużo młodsi i sprawniej wyglądający od podstarzałych weteranów epoki Saddama, nadzorują szkolenie wolontariuszy Haszd al Watani w bazie w Baszika.


Haszd al Watani to pomysł Atheela Nudżaifiego, byłego gubernatora prowincji Niniwy, który jest mocno związany z Turcją.


Nudżaifi, z którym zrobiłem wywiad w Erbil, widzi swoją siłę jako element w konstrukcji federalnego, zdecentralizowanego Iraku północnego, podzielonego na obszary sunnicki, szyicki i kurdyjski. Będzie tam „większe zaangażowanie Turcji”, przepowiada, jeśli nie znajdzie się żadnego rozwiązania dla potrzeb sunnitów Iraku.


Nudżaifiego krytykowano w przeszłości za wypowiedzi, które wydawały się zbyt łagodne w sprawie natury rządów ISIS w Mosulu. Odrzucał tę krytykę, ale jest jasne, że głównie skupia się na tym, co widzi jako zamiar rządu w Bagdadzie stworzenia sekciarskiego rządu szyitów i tym, co będzie to oznaczało dla mniejszości Arabów sunnickich w kraju.  


Podobnie jak Bahram Jasin, Nudżaifi widzi przyszłość Mosulu jako część większej walki przeciwko wkraczaniu Iranu do regionu. Irańczycy, zdaniem Nudżaifa, chcą użyć szyickiej milicki w Iraku, by osiągnąć ten cel. „Iran chce użyć Mosulu do zbudowania korytarza do Syrii – powiedział mi – i do zdominowania regionu”. Mówi, że zamiarem irańskim jest „zbudowanie armii rewolucyjnej” dzięki milicji szyickiej (dokładnie to samo mówił mi rok temu w Bagdadzie oficer organizacji Badr, jednej z głównych milicji w Iraku wspieranej przez Iran).


Jeśli chodzi o przyszłość Iraku, jeśli nie uda się próba federalizmu, i “jeśli Kurdowie oddzielą się i będą niepodlegli, to rozpadnie się Irak. Sunnici nie mogą powrócić do sytuacji sprzed 2014 r. Mamy jednak nadzieje, że uda się tego uniknąć”.


Tak więc zarówno dowódcy Peszmergi, jak i ich młodsi partnerzy z Haszd al Watani, widzą rząd iracki, a szczególnie stowarzyszone z nim milicje szyickie, jako nie mniejsze zagrożenie dla aspiracji ich społeczności niż wycofujący się obecnie dżihadyści sunniccy z Państwa Islamskiego.


Mosul i co dalej


Dokąd zmierza to wszystko?  Wydaje się, że zbliża się ofensywa. Są doniesienia o wielkim ruchu wojsk na drodze Erbil-Mosul. Samoloty koalicji zrzucają ulotki na miasto, informując mieszkańców, że rychło nastąpi wyzwolenie miasta i wzywając do odejścia, by nie zostali użyci przez ISIS podczas bitwy jako ludzka tarcza. Uchodźcy nadal przybywają strumieniem z kontrolowanych przez ISIS obszarów.


Z linii frontu Peszmergi generała Bahrama Jassina, z Baszika, wyraźnie widać Mosul. Tylko około 12 kilometrów dzieli siły kurdyjskie od centrum miasta, ich końcowego celu ataku. Obecnie przez większość dni linie frontowe są spokojne, tylko od czasu do czasu słychać ogień z moździerza lub cięższej artylerii nieco dalej. Żołnierze spędzają dni na czyszczeniu broni, utrzymywaniu sprawności fizycznej i czekaniu na rozkaz ataku.


Wiele jeszcze pozostaje walk i śmierci w i wokół Mosulu, zanim Państwo Islamskie zostanie wreszcie zniszczone. Powagi i pilności tego zadania nie sposób nie docenić. Uchodźcy z Dżahala są z tej samej krwi i kości co my wszyscy i to jest istotne.


Staje się jednak coraz wyraźniejsze, że klęska Państwa Islamskiego wygląda coraz bardziej na nieuchronną. I już teraz, przed zwycięstwem, różne siły w „koalicji” zgromadzonej do zniszczenia ISIS patrzą poza to miasto, na polityczne, a może także militarne walki, które nastąpią po tym podboju. Kurdyjska Peszmerga na grzbietach górskich ponad miastem myśli o niepodległości,  milicjanci sunniccy pod ich kuratelą także nie widzą przyszłości dla siebie w zjednoczonym Iraku, milicjanci szyiccy służą sprawie szerszego, kierowanego przez Iran sojuszu regionalnego, którego są częścią. PKK stara się promować własny rywalizujący projekt kurdyjskiego nacjonalizmu. Droga po zdobyciu Mosulu będzie zdradliwą, skomplikowaną ścieżką pełną min.

 

Beyond Mosul

Rubin Center, 25 września 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Jonathan Spyer


Pracownik naukowy w Global Research in International Affairs Center. Autor książki The Transforming Fire: The Rise of the Israel-Islamist Conflict.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk