Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 22:56

« Poprzedni Następny »


Hamasowski Fatah nie chce żadnego państwa


Khaled Abu Toameh 2017-01-12


Podczas obchodów 52. rocznicy założenia jego frakcji Fatahu prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmoud Abbas oświadczył w Ramallah, że rok 2017 będzie "rokiem międzynarodowego uznania państwa Palestyna”. Witając z entuzjazmem niedawną rezolucję 2334 Rady Bezpieczeństwa ONZ, skierowaną przeciwko osiedlom, Abbas powiedział, że jest gotowy pracować z nową administracją Donalda Trumpa, “by osiągnąć pokój w regionie”. 


Na zdjęciu: Po raz pierwszy od wielu lat rząd Hamasu pozwolił w tym tygodniu tysiącom zbrojnych ludzi Fatahu na paradę militarną w Strefie Gazy. (Zrzut z ekranu z YouTube)

Podczas jednak gdy Abbas i jego pomocnicy świętowali w Ramallah, co najmniej 11 Palestyńczyków odniosło rany w bójce, która wybuchła między rywalizującymi frakcjami Fatahu w Strefie Gazy. Według źródeł w Strefie Gazy, walki wybuchły między ludźmi lojalnymi wobec Abbasa a zwolennikami wyrzuconego z Fatahu, byłego działacza tej organizacji, Mohammeda Dahlana. Starcie, które było od wielu lat najgwałtowniejsze między tymi dwiema grupami, jest kolejną oznaką narastającego rozłamu w Fatahu. Ponadto pokazuje, jak kontrola nad własną frakcją wymyka się Abbasowi z rąk. Policjanci Hamasu, którzy byli na miejscu, nie interweniowali, by przerwać bitwę między wojującymi aktywistami Fatahu.  


Bijatyka w Gazie demaskuje kłamstwo, które powtarza Abbas, o zjednoczonym Fatahu, zdolnym poprowadzić Palestyńczyków ku państwowości. To nie do wiary, ale Abbas stara się o uznanie międzynarodowe państwa palestyńskiego w czasie, kiedy płomienie na jego podwórku mogą pochłonąć i jego, i jego wątpliwe królestwo.


Abbas mówi, że chce pracować z administracja Trumpa, by osiągnąć pokój na Bliskim Wschodzie, niemniej nie potrafi osiągnąć pokoju we własnej organizacji.  


Mowa Abbasa zbiegła się w czasie z nowym sondażem opinii publicznej, który pokazał, że 64% Palestyńczyków chce jego ustąpienia. Sondaż, przeprowadzony przez mieszczący się w Ramallah Palestyński Ośrodek Badań Polityki i Sondaży, pokazał również, że dwie trzecie Palestyńczyków nie wierzy, że obecne kierownictwo Fatahu może zrealizować ich aspiracje.  


Wyniki sondażu pokazują, że procent Palestyńczyków, którzy chcą rezygnacji Abbasa, wzrósł w ciągu ostatnich trzech miesięcy z 61% to 64%. Inna zła wiadomość z sondażu: gdyby wybory prezydenckie przeprowadzono dzisiaj, Ismail Hanijeh, przywódca grupy terrorystycznej Hamas, pokonałby Abbasa 49% do 45%.


Wyniki tego sondażu nie powinny stanowić niespodzianki dla tych, którzy obserwowali sprawy palestyńskie w ostatnich latach. Sądząc po atmosferze palestyńskiej ulicy, są dobre powody do przekonania, że 81-letni Abbas, który rozpoczął 12. rok swojej czteroletniej kadencji prezydenckiej, dawno temu stracił większość swojej wiarygodności wśród populacji palestyńskiej. Prawdziwą niespodzianką jest to, że tylko 64% chce jego odejścia.


Wielu Palestyńczyków obarcza Abbasa odpowiedzialnością za trwające problemy i szybkie pogorszenie się sytuacji na arenie palestyńskiej. Uważają jego niekompetentne i nieudolne  przywództwo za główny powód zamachu w 2007 r. i przejęcia Strefy Gazy przez Hamas.  Gdy tylko Hamas zaczął strzelać, kruche, skorumpowane i skłócone siły bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej załamały się. Krytycy Abbasa mówią, że brak przywództwa i umiejętności podejmowania decyzji przez niego umożliwiły Hamasowi przechwycenie Strefy Gazy.  


Niemniej, prze te lata stało się oczywiste, że Abbas nie tylko stracił Strefę Gazy i jej dwa miliony mieszkańców na rzecz Hamasu, ale że traci także kontrolę nad swoją organizacją Fatahu, która tam jest. Abbasowi udało się odstręczyć wielu przywódców i aktywistów Fatahu w Strefie Gazy (z których większość niekoniecznie związana jest z jego arcyrywalem, Dahlanem) do takiego stopnia, że Palestyńczycy mówią teraz otwarcie o dwóch różnych frakcjach Fatahu.  


Zamiast poświęcić energię na uwolnienie Gazy spod morderczej władzy Hamasu, Abbas spędził ostatnich kilka lat prowadząc wojnę przeciwko każdemu członkowi Fatahu, który ośmiela się kwestionować jego politykę lub krytykować go. W tej sprawie uciekał się do szeregu karnych posunięć, które jeszcze zwiększyły napięcia wśród kadr Fatahu.  


Te posunięcia obejmują obcinanie pensji i emerytur zatrudnionym Fatahu, których lojalność wobec Abbasa jest wątpliwa lub którzy są podejrzani o związki z Dahlanem. Dla Abbasa związek z Hamasem jest mniejszym przestępstwem niż związek z Dahlanem lub jakimkolwiek innym rywalem Abbasa. Inny krok, jaki podjął Abbas, by ukarać swoich rywali w Fatahu: odebranie im immunitetu parlamentarnego. Najnowszymi ofiarami tej kary są: Mohamed Dahlan, Nasser Dżuma'ah, Szami Al-Szami, Nadżat Abu Baker i Dżamal Al-Tirawi. Abbas podjął tę decyzje bez starania się o zatwierdzenie jej przez parlament palestyński czyli Palestyńską Radę Ustawodawczą, ani przez jakąkolwiek inną prawną lub uprawnioną do decydowania instytucję. Jego krytycy podkreślają, że odebranie immunitetu parlamentarnego odbyło się z pogwałceniem Palestyńskiego Prawa Podstawowego, ponieważ Palestyńska Rada Ustawodawcza jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania takich decyzji.


Kiedy ustawodawcy z Fatahu zaprotestowali przeciwko arbitralnym decyzjom Abbasa przez strajk okupacyjny w biurze Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Ramallah, Abbas rozkazał swoim siłom bezpieczeństwa wziąć obiekt szturmem i usunąć ich siłą. "To jest poważne pogwałcenie praw ustawodawców i jest całkowicie nieusprawiedliwione” – powiedziała rzeczniczka Fatahu ze Strefy Gazy.

"Jest to także pokazem kroków represyjnych podjętych przez siły bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej. Ustawodawcy prowadzili pokojowy protest w biurach Czerwonego Krzyża po decyzji prezydenta Abbasa odebrania im immunitetu parlamentarnego. Uważamy prezydenta, premiera i siły bezpieczeństwa za odpowiedzialnych pogwałcenia praw człowieka i wolności obywatelskich. Potępiamy także milczenie Czerwonego Krzyża wobec nikczemnego ataku na ustawodawców w biurach [Czerwonego Krzyża]”.

Rozprawa Abbasa ze swoimi krytykami w Fatahu pchnęła ich w otwarte ramiona Hamasu. Po decyzji Abbasa odebrania immunitetu parlamentarnego ustawodawcom, sześciu członków Palestyńskiej Rady Ustawodawczej z ramienia Fatahu uczestniczyło w sponsorowanym przez Hamas spotkaniu tej Rady w Strefie Gazy. Było to pierwsze tego typu posunięcie od 2007 r.


Palestyńska Rada Ustawodawcza jest praktycznie sparaliżowana od przejęcia Strefy Gazy przez Hamas. Nie przeszkodziło to jednak Hamasowi w zwoływaniu sesji w ciągu ostatnich kilku lat. Do niedawna ustawodawcy z ramienia Fatahu bojkotowali te spotkania, ponieważ nie uznawali rządów Hamasu w Gazie. Karne i mściwe pociągnięcia Abbasa skłoniły jednak ustawodawców Fatahu do zamiany status quo. Znaczy to, że przywódcy Fatahu w Strefie Gazy, w odróżnieniu od swoich kolegów na Zachodnim Brzegu, de facto uznają rządy Hamasu w Strefie Gazy. Jest to wspaniała wiadomość dla Hamasu, którego przywódca, Ismail Hanijeh (według najnowszego sondażu) ma duże szanse pokonania Abbasa w wyborach prezydenckich.


Rozzuchwaleni rosnącymi podziałami w Fatahu przywódcy Hamasu zaczynają także flirtować z niezadowolonymi krytykami Abbasa, których dotknęły kroki odwetowe Abbasa. Po raz pierwszy od wielu lat rząd Hamasu pozwolił w tym tygodniu tysiącom zbrojnych ludzi Fatahu na paradę militarną w Strefie Gazy podczas obchodów 52. rocznicy tej frakcji.


Uzbrojeni członkowie Fatahu, którzy maszerowali w Strefie Gazy dzięki Hamasowi, nie popierają Abbasa, sekretarza generalnego Fatahu. Zamiast tego reprezentują „drugą twarz” Fatahu – tę, która nie wierzy w jakikolwiek proces pokojowy z Izraelem i podziela ambicję Hamasu zniszczenia Izraela. Komunikat, jaki oddział Fatahu ze Strefy Gaze pragnął wysłać Abbasowi brzmi: w odróżnieniu od ciebie i twojego Fatahu na Zachodnim Brzegu, nie zrezygnujemy z „walki zbrojnej” przeciwko Izraelowi. „Ta parada wysyła Abbasowi komunikat, że Fatah nie wyrzekł się walki zbrojnej” - wyjaśnił politolog palestyński Ibrahim Abrasz.


Tymczasem wydaje się, że Abbas żyje na innej planecie. Jego ego nie pozwala mu na przyjęcie informacji, jaką ujawnił ten sondaż: większość jego społeczeństwa ma go dosyć. Odmawia on obudzenia się i zobaczenia prawdy, że jego frakcja Fatahu rozpada się na części, że ludzie kiedyś lojalni wobec niego wskakują do łóżka z Hamasem. Domaga się od świata, by uznał państwo palestyńskie, kiedy sam nie ma prawa wstępu do własnej rezydencji w Strefie Gazy. W rzeczywistości wydaje się, że Palestyńczycy zmierzają w kierunku „rozwiązania w postaci braku państwa” – Strefy Gazy rządzonej przez Hamas i dysydenckich członków Fatahu oraz Zachodniego Brzegu pod rządami innego Fatahu, który nadal jest lojalny wobec Abbasa, głównie dlatego, że wypłaca im pensje.


Abbas utrzymuje, że chce pracować z administracją Trumpa, by osiągnąć pokój w regionie. Czy będzie miał jednak odwagę powiedzenia nowej administracji pewnych niewygodnych prawd – a mianowicie, że stał się politycznym ciężarem dla większości Palestyńczyków i że Palestyńczycy nigdy nie byli tak podzieleni, jak są obecnie? Krótko mówiąc, czy Abbas odważy się powiedzieć prawdę o tym, że rozbity na kawałki Fatah nie chce żadnego państwa?


Hamas’s Fatah and the No-State solution

Gatestone Institute, 3 stycznia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk