Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 19:33

« Poprzedni Następny »


Kampania „antynormalizacji” i prawo Izraela do istnienia


Khaled Abu Toameh 2016-08-14

Emerytowany generał saudyjski, Anwar Eszki (pośrodku w krawacie w paski) i członkowie jego delegacji na spotkaniu z członkami Knesetu i innymi podczas wizyty w Izraelu 22 lipca 2016 r. (Zdjęcie z: Twitter)
Emerytowany generał saudyjski, Anwar Eszki (pośrodku w krawacie w paski) i członkowie jego delegacji na spotkaniu z członkami Knesetu i innymi podczas wizyty w Izraelu 22 lipca 2016 r. (Zdjęcie z: Twitter)

Arabowie i muzułmanie są wzburzeni kontrowersyjną wizytą w Izraelu emerytowanego generała saudyjskiego, dra Anwara Eszkiego, którego oskarżają o promowanie „normalizacji z Żydami i tworem syjonistycznym”. Jeśli potępia się „normalizację” z Izraelem jako wielkie przestępstwo i grzech, można sobie tylko wyobrazić, jak w krajach arabskich i islamskich potraktowany byłby „pokój” z Izraelczykami.

Generał Eszki i delegacja saudyjskich akademików i biznesmenów spotkała się z dyrektorem generalnym izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Dore Goldem, z Koordynatorem Działań Rządowych na Terytoriach (COGAT), generałem dywizji Joavem Moderchaiem i kilkoma członkami Knesetu z opozycji. Delegacja saudyjska odwiedziła także Ramallah, gdzie spotkała się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej, Mahmoudem Abbasem i innymi dygnitarzami palestyńskimi.


Gniew wywołany bezprecedensową wizytą delegacji saudyjskiej w Izraelu pokazuje, że wielu Arabów i muzułmanów nadal wierzy, że Izrael nie ma prawa istnieć, mimo optymizmu wyrażanego wobec tak zwanej Arabskiej inicjatywy pokojowej z 2002 r.


Niektórzy arabscy i muzułmańscy przywódcy twierdzą, zgodnie z tą inicjatywą, że izraelskie wycofanie się do linii sprzed 1967 r. i założenie niepodległego państwa palestyńskiego z Jerozolimą Wschodnią jako stolicą, doprowadzi do stworzenia „normalnych stosunków” między ich krajami a Izraelem.  


Jednak oburzenie, jakie wywołała w krajach arabskich i islamskich wizyta delegacji saudyjskiej, wskazuje na jeden wniosek: dla wielu Arabów i muzułmanów w konflikcie z Izraelem nie chodzi o wycofanie się do linii sprzed 1967 r. Ani nie jest to konflikt o prawa palestyńskie i „normalne stosunki” między Izraelem a krajami arabskimi i islamskimi.


Ci, którzy sprzeciwiali się tej wizycie, wyrażają swoje uczucia pod hasłem „antynormalizacji” z Izraelem. Istnienie Izraela na ziemi będącej „własnością muzułmańską” jest prawdziwym problemem. Ci oponenci nie mają zamiaru uznać prawa Izraela do istnienia, nawet jeśli wycofa się do linii sprzed 1967 r. i pozwoli na stworzenie suwerennego państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy i w Jerozolimie Wschodniej. Stoi to oczywiście w ostrej sprzeczności z duchem Arabskiej Inicjatywy Pokojowej, o której wielu ludzi w świecie zachodnim błędnie sądzi, że położy kres konfliktowi arabsko-izraelskiemu.


Pierwszymi, którzy wyrazili oburzenie z powodu tej wizyty były tysiące Saudyjczyków, włącznie z najwyższymi duchownymi islamskimi, którzy na mediach społecznościowych dawali upust swojej nienawiści do Izraela i Żydów. Wielu przypominało czytelnikom o fatwach (islamskich dekretach religijnych) zabraniających jakiejkolwiek formy „normalizacji” z Izraelem i Żydami, o których pisali jako o „niewiernych i politeistach”. Fatwy zabraniają także muzułmanom oddawania nie-muzułmanom jakiejkolwiek części ziemi będącej „własnością muzułmanów”.


W islamie, jeśli ziemia była kiedykolwiek pod panowaniem muzułmańskim, jak południowa Hiszpania, el-Andalus, musi należeć do muzułmanów jako dziedzictwo czyli wakf, zarządzane powierniczo dla Allaha na całą wieczność. Ponieważ cały Bliski Wschód był pod panowaniem muzułmańskiego Imperium Osmańskiego od 1295 do 1924 r., wielu Arabów i muzułmanów wierzy, że cały ten obszar należy tylko do islamu, niezależnie od tego, kto żył tam wcześniej.


Żydzi, którzy żyli nieprzerwanie w biblijnym Kanaanie i Judei przez trzy tysiące lat, mogą zasadnie zastanawiać się, jak można oskarżać ich o „okupowanie własnej ziemi.


Jeden z wiodących duchownych, dr Ali Daghi, sekretarz generalny Międzynarodowych Uczonych Muzułmańskich, napisał: „Panuje konsensus wśród muzułmanów, w przeszłości i obecnie, że jeśli ziemia islamska jest okupowana, to jej mieszkańcy muszą ogłosić dżihad do czasu wyzwolenia jej od okupantów”.


Najwyraźniej rozwiązanie w postaci dwóch państw nie jest celem tego duchownego i jego przyjaciół. Ani też nie interesują ich „prawa Palestyńczyków”. Dr Daghi jest bardziej zatroskany o „prawo” muzułmanów do całej ziemi, włącznie z tymi częściami, na których dzisiaj jest Izrael.


Inny saudyjski przywódca religijny, Adel Al-Kalbani, były imam Wielkiego Meczetu w Mekce, dołączył do kampanii „antynormalizacji” oświadczając: „Kiedy byliśmy młodzi, nazywali ich wrogiem syjonistycznym. Przez sześćdziesiąt lat ten wróg nie zmienił się. Ale my zmieniliśmy się!” „Zmiana”, o której mówi, odnosi się do tych nielicznych Arabów i muzułmanów, którzy są skłonni uznać prawo Izraela do istnienia.


Szejk saudyjski Esam Al-Zamel powiedział: „Nienawiść do Izraela i wroga syjonistycznego jest wpisana w serca naszego pokolenia. Musimy wpisać te wartości i zasady w serca naszych dzieci”.


Inny obywatel saudyjski, Sultan Al-Jumeri, powiedział: „Normalizacja i wyciągnięcie ręki do tworu syjonistycznego muszą pozostać hańbą i grzechem, który będzie prześladował jego sprawców do ich ostatnich dni. To jest zdrada historii, ziemi i męczenników”.


Fahd Al-Szumri, także z Arabii Saudyjskiej, powiedział: „Normalizacja oznacza uznanie ‘Izraela’. To doprowadzi do kolejnego etapu: rezygnacji z meczetu Al-Aksa i uznanie prawa Żydów do ziemi Palestyny”.


Za swej strony, Hassan Al-Mutairi, kaznodzieja saudyjski, zastanawiał się: „Czy istnieje jakiś muzułmanin, który popiera normalizację ze syjonistami? Kamień i drzewo pozostaną świadkami naszej wrogości do Żydów”.


Nawiązuje on do hadisu (słowa i czyny Mahometa), który jest także częścią Karty Hamasu,  która stwierdza:

„Dzień Sądu Ostatecznego nie nadejdzie aż muzułmanie będą walczyć z Żydami i Żydzi będą chować się z skałami i drzewami, ale skały i drzewa powiedzą: O muzułmaninie, o sługo Allaha, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go – poza kolcowojem, który jest drzewem Żydów”.

Niektórzy autorzy saudyjscy i arabscy określili wizytę delegacji saudyjskiej jak „cios w plecy” wobec ruchu Boycott, Divestment and Sanctions (BDS) przeciwko Izraelowi. Wezwali rząd saudyjski do podjęcia natychmiastowych posunięć karnych przeciwko byłemu generałowi i członkom jego delegacji w celu odstraszenia innych od popełnienia takiej „wielkiej zbrodni” przeciwko Arabom i muzułmanom.


„Izrael pozostanie naszym największym wrogiem niezależnie od syjonistów” – powiedział autor saudyjski, Amal Zahid. Ramzi Al-Harbi, inny autor z Arabii Saudyjskiej, skomentował: „Każdy, kto wzywa do pokoju z syjonistami, powinien zostać postawiony przed sądem za zdradę. Normalizacja jest zdradą”.


Wielu Palestyńczyków dołączyło do chóru przez dodanie podżegających i pełnych nienawiści uwag przeciwko Saudyjczykom, którzy odwiedzili Izrael. 


„Salutujemy każdemu Saudyjczykowi, który odrzuca normalizację z okupantem” – powiedział politolog palestyński Ibrahim Al-Madhoun.


Nie było niespodzianką, że Hamas, Islamski Dżihad i inne grupy palestyńskie także wydały oświadczenia ostro potępiające wizytę delegacji saudyjskiej w Izraelu i wzywające do zakazania takich wypraw. Te grupy posunęły się nawet tak daleko, że potępiły kilku przedstawicieli Autonomii Palestyńskiej, między innymi Dżibrila Radżouba, za uczestniczenie w spotkaniach między delegacją saudyjską a Izraelczykami.  


Palestyńskie Komitety oporu”, koalicja różnych grup zbrojnych w Strefie Gazy, potępiła tę wizytę jako „zbrodnię przeciwko Palestynie i jej ludowi”. Grupa opisała wizytę jako „haniebną” i ostrzegła przed próbami Arabów i muzułmanów „zaakceptowania istnienia syjonistycznego tworu terrorystycznego na ziemi Palestyny”.  


Rozległa kampania przeciwko wizycie delegacji saudyjskiej w Izraelu jest bezpośrednim rezultatem dziesięcioleci indoktrynacji antyizraelskiej w krajach arabskich i muzułmańskich, włącznie z Palestyńczykami. U podstaw tej kampanii leży zaprzeczenie prawa Izraela do istnienia i zaprzeczenie jakimkolwiek związkom żydowskim z ziemią będącą „własnością muzułmańską”. 


Powiedzmy wyraźnie: to nie są głosy z marginesu. To jest główny nurt społeczeństwa arabskiego i islamskiego. Także Palestyńczycy od dawna są częścią tej kampanii, promując własny pęd do „antynormalizacji”, by nie pozwolić nikomu na spotykanie się z Izraelczykami.


Przez pozwolenia (a czasami wspieranie) takich kampanii Autonomia Palestyńska popełnia samobójstwo. Za każdym razem, kiedy ktokolwiek z administracji AP, włącznie z prezydentem Mahmoudem Abbasem, spotyka się z Izraelczykami, duża grupa palestyńskich aktywistów „antynormalizacji” reaguje potępieniem takiego spotkania i wzywa do całkowitego bojkotu Izraela.


Antyizraelski ruch BDS dostarcza inspiracji tym nienawistnikom. Według wrogów Izraela, w tej kampanii nie powinno chodzić tylko o bojkot, wycofanie inwestycji i sankcje. Jak wyraźnie pokazuje wściekłość na tę wizytę w Izraelu, tym, co im przeszkadza, nie jest „normalizacja” z „tworem syjonistycznym”, ale fakt, że Izrael istnieje.


Świat może bez końca mówić o Arabskiej Inicjatywie Pokojowej. Fakty pokazują jednak, że masy arabskie i muzułmańskie nadal widzą Izrael jako obce ciało siłą zaszczepione na „muzułmańskiej” ziemi. Dla mas rozwiązaniem jest dżihad przeciwko Izraelowi, nie zaś kolejna inicjatywa pokojowa wspierana przez nie mających poparcia dyktatorów arabskich.


The „Anti-Normalization” Campaign and Israel’s Right to Exist

Gatestone Institute, 8 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 320 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Grożenie terrorem nie powinno być sposobem zarabiania na życie   Darwish   2018-01-31
Islamska koncepcja “feminizmu”   Darwish   2017-07-23
Przemówienie noworoczne do świata muzułmańskiego   Darwish   2017-01-07
Jak możemy prowadzić właściwą debatę, skoro nie mówimy już tym samym językiem?   Dawkins   2023-08-30
Izraelski Arab o arabskiej nadziei   Deek   2015-05-09
Palestyńczycy potrzebują prawdziwego poparcia   Eid   2017-05-18
Dziwaczny bojkot Izraela   Eid   2015-02-07
My, Palestyńczycy, trzymamy klucz do lepszej przyszłości   Eid   2015-02-15
W przyszłym roku w Jerozolimie   Eid   2018-06-22
Demokraci na amerykańskim uniwersytecie wymazują palestyńskie głosy   Eid   2021-04-08
To Hamas, a nie Izrael, jest winny najnowszego rozlewu krwi   Eid   2021-05-24
Przestańcie obwiniać Żydów — Hamas głodzi naszych braci i siostry w Gazie   Eid   2024-03-18
Znieść „Dzień Nakby”   Eid   2022-05-15
Bojkot ogłoszony przez Ben & Jerry szkodzi Palestyńczykom   Eid   2021-07-23
Palestyński działacz praw człowieka pisze do Malali   Eid   2014-12-15
Żelazna Kopuła chroni nie tylko Żydów   Eid   2021-09-30
Palestyńczycy chcą godności przed tożsamością   Eid   2016-02-20
Pora, by Ilhan Omar i cała “Brygada” dowiedziały się prawdy o Izraelu i Hamasie   Eid   2021-07-03
Terroryzm Hamasu jest wymierzony nie tylko w Izrael, ale przeciwko moim palestyńskim braciom i siostrom w Gazie   Eid   2023-11-13
Świat muzułmański walczy, a Zachód kapituluje   El-Ghazzali   2019-08-17
Dorastanie jako Palestynka pod izraelską okupacją   Elshazly   2013-12-04
Postępowi, osamotnieni muzułmanie   Fatah   2015-05-14
Tracąc moją religię?   Fellah   2015-04-30
Długa walka dra Turkiego Al-Hamada   Fernandez   2016-10-13
Profesor z Teheranu: Mniej niż 10% Irańczyków chce unicestwienia Izraela   Fitzgerald   2023-04-13
Irański duchowny wzywa do pokoju z Izraelem   Fitzgerald   2021-02-10
Wezwanie do obudzenia się sumienia: Palestyńczycy są realnymi ludźmi   Fred Maroun   2015-06-13
Dlaczego media mają obsesję na punkcie Izraela?   Friedman   2015-02-01
Mój rok na terytorium Autonomii Palestyńskiej   Gerstenfeld   2018-12-22
Czy naprawdę jesteśmy Charlie Hebdo?   Ghaddar   2015-01-13
Polityka Obamy przynosi plon przemocy   Ghaddar   2015-04-01
Dostarczając usługi religijne państwo tworzy ekstremizm i marnuje fundusze publiczne   Ghuraibeh   2016-05-25
Polityczny islam niszczy społeczeństwa   Gürcanli   2020-01-30
Przemówienie Josepha Haddada do członków irlandzkiego parlamentu (24 lutego 2022)   Haddad   2022-03-12
Czy świat wysłucha opowieści o losie Palestyńczyków w Gazie?   Haddad   2023-02-17
Wciągamy religię w każdy aspekt naszego życia   Hamami   2018-04-21
Zdefiniowanie narzędzi do pomiaru stopnia radykalizmu islamu jest niezbędne dla pokonania radykalizmu   Hamid   2021-01-29
Nie jestem zdrajczynią   Haskia   2015-01-04
Problem z nieba rodem. Dlaczego USA powinny poprzeć islamską reformację.   Hirsi Ali   2015-06-27
Dlaczego islam potrzebuje reformacji   Hirsi Ali   2015-03-30
Gdzie są umiarkowani muzułmanie?   Hroub   2014-03-02
Bohaterzy chińskiego narodu   Jackoby   2021-04-24
Jako lekarz i muzułmanin protestuję przeciw okaleczaniu kobiet   Jasser   2017-07-01
Dwugłos muzułmańskiego zażenowania   Kasim Hafeez   2015-10-11
Prawda o finansowej pomocy dla Autonomii Palestyńskiej   Kedar   2021-02-21
Milczenie owiecDla amerykańskich badaczy Iranu walka z prawicą jest ważniejsza niż krytykowanie reżimu – czy słuchanie Irańczyków   Khameneh   2023-08-18
Proszę, czy Zachód mógłby przestać stawać po stronie zbrodniarzy?   Khan   2017-04-03
Ograniczanie praw kobiet: Prawa islamskie i multikulturalizm   Khan   2017-09-16
Uderzyć w wylęgarnie terroru   Khan   2017-09-01
Trzydziestu wspaniałych i inni   Koraszewski   2019-11-23
Irańskie kobiety przeciw pobożnym zbirom   Koraszewski   2022-12-05
Reformowanie złej wiary   Koraszewski   2014-11-09
Komu po drodze z Trumpem?   Koraszewski   2016-12-09
Samotna nauczycielka przeciw ekstremistom w syryjskim mieście   Koraszewski   2013-11-14
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2015-02-25
Palestyńczycy   Koraszewski   2013-11-15
Wzrastające szeregi muzułmańskich syjonistów   Koraszewski   2016-08-20
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2016-02-26
Konflikt bliskowschodni w oczach arabskich dysydentów   Koraszewski   2013-11-15
Wyznania politycznego uchodźcy z Egiptu   Koraszewski   2015-11-26
Auschwitz i platońska jaskinia   Koraszewski   2014-05-03
Prawdziwa śmierć w kognitywnej wojnie   Koraszewski   2024-02-23
Anioł pokoju i dysydenci   Koraszewski   2015-05-18
Odbudujemy wasze spalone kościoły   Koraszewski   2016-01-12
Gość z Czarnego Lądu   Koraszewski   2017-03-31
Przyczynek do działalności skazanej na przegraną   Koraszewski   2020-07-21
Czego nie mówią ci o Indonezji   Lato   2017-03-27
Zmiana marki kalifatu – nigdy niekończący się, dystopijny mit   Mahmoud   2020-08-13
Co byłoby, gdyby Izrael zniknął?   Mahmoud   2020-05-18
Prosta wiara dziecka   Mansour   2021-12-19
Linda Sarsour to objaw poważniejszej choroby   Maroun   2017-04-02
Czy Palestyńczycy są odpowiedzialny za swoją niedolę?   Maroun   2015-01-31
Kiedy Arabowie przestaną pozwalać, by prowadzono ich jak barany?   Maroun   2017-04-12
Arabowie, którzy nie cenią Izraela, są głupcami   Maroun   2017-07-16
Czego spodziewać się od niepodległego państwa palestyńskiego   Maroun   2016-06-28
Nadzieja mimo arabskiego antysemityzmu   Maroun   2018-10-31
Jestem jawnym i dumnym syjonistą, bo jestem jawnym i dumnym lewicowcem   Maroun   2018-04-11
Odwiedzanie Izraela jest przywilejem, a nie prawem   Maroun   2018-01-20
List od Araba do Żyda, który popiera BDS   Maroun   2016-04-10
Niewygodna prawda o konflikcie izraelsko-palestyńskim   Maroun   2017-06-30
Do moich rodaków Libańczyków, których gniewają izraelskie bomby   Maroun   2017-11-05
Arabowie są winni Żydom dużo więcej niż 250 miliardów dolarów   Maroun   2019-02-07
Nadchodzi kolejna antysemicka wojna, a świat dalej odwraca głowę   Maroun   2017-07-04
Może Żydzi izraelscy są nazbyt przyzwoici   Maroun   2015-10-25
Jestem syjonistą, ponieważ jestem Arabem   Maroun   2015-08-17
Dorastając na północ od Izraela: Jak zostałem żarliwym syjonistą   Maroun   2017-05-31
Najlepszą nadzieją Arabów na przyszłość jest państwo Izrael   Maroun   2016-04-01
Obalenie 25 mitów lewicy i Arabów z prespektywy lewicowego Araba   Maroun   2018-05-05
Światło w samym środku piekła   Maroun   2015-07-25
My, Arabowie, mamy cholerne szczęście, że Żydzi nie zachowują się jak Arabowie   Maroun   2017-07-15
Dlaczego my, Arabowie, musimy krzyczeć   Maroun   2018-06-27
Popieranie Izraela jest obowiązkiem lewicy   Maroun   2017-09-24
Czy było etyczne ze strony Izraela NIEdeportowanie Arabów w 1948 i 1967 r.?   Maroun   2017-08-06
Prawdziwa nieproporcjonalność w konflikcie Arabów z Izraelem   Maroun   2018-12-24
Spojrzenie Araba na pokojowy szczyt w Paryżu   Maroun   2017-01-17
Tak, było mi dobrze w Izraelu, kiedy Palestyńczycy ginęli w Gazie   Maroun   2018-06-02
Problemem z wykrywaczami metalu jest to, że są one żydowskie   Maroun   2017-07-25
Antysemityzm: wpatrywanie się w mrok   Maroun   2017-03-07
Reżimy arabskie nie zapłacą za swoje zbrodnie przeciwko Palestyńczykom   Maroun   2015-06-20
Historyczne błędy Arabów w relacjach z Izraelem   Maroun   2016-07-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk