Prawda

Wtorek, 14 maja 2024 - 03:44

« Poprzedni Następny »


Turcja: Groźby wobec Kurdów przed wyborami


Uzay Bulut 2015-10-30

Krewni Kurdów syryjskich, którzy zginęli w bitwie, czekają na granicy, by Turcja pozwoliła na wwiezienie ciał.
Krewni Kurdów syryjskich, którzy zginęli w bitwie, czekają na granicy, by Turcja pozwoliła na wwiezienie ciał.

W wyborach w Turcji 7 czerwca 2015r. prokurdyjska partia zdobyła trzecie miejsce, udaremniając plany prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana na osiągnięcie większości kwalifikowanej – 367 miejsc – by zostać prezydentem dożywotnim, a może wręcz sułtanem. W wyraźnej próbie poprawienia tej rzekomej pomyłki demokracji Erdogan zrządził nowe, szybkie wybory na 1 listopada, raz jeszcze próbując zdobyć swój trwały sułtanat.

Ostatnio, przypuszczalnie jako “ostrzeżenie”, tureccy oficjele opublikowali działające na nerwy wideo – którego część wydaje się być filmowana z wewnątrz samochodu policyjnego – które pokazuje ciało kurdyjskiego uczestnika protestów, zastrzelonego i ciągniętego przez ciemne ulice za samochodem policyjnym na sznurze zawiązanym wokół szyi.


Ludzie na wideo (prawdopodobnie policjanci) wyklinają zwłoki. Jeden z nich gratuluje kolegom zastrzelenia „terrorysty” – tak się po prostu złożyło, że był to krewny Leyli Birlik, wiceprzewodniczącej prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) w Sirnak.


Ciągniętą ofiarą był 24-letni aktor, Haci Lokman Birlik. Zamordowały go tureckie siły bezpieczeństwa podczas starć z grupami prokurdyjskimi w okolicznościach, które pozostają niejasne.


Birlik nakręcił krótki film zatytułowany "Bark" ("Dom"), o życiu Kurdów w Kurdystanie, który otrzymał nagrody na festiwalach filmowych krajowych i międzynarodowych.  


Sekcja zwłok ujawniła
, że policja użyła co najmniej 28 kul. "Jego podbródek był jedną raną” według parlamentarzysty z ramienia HDP, Faysala Sariyildiza. "Były ślady kul na całym brzuchu i na twarzy Birlika: jego brzuch i stopy były w strzępach. Nie mogłem dłużej znieść tego widoku. Wyszedłem z prosektorium”.  


Inne zdjęcia pojawiły się na mediach społecznościowych, pokazujące policjantów, którzy  pozowali przed posterunkiem policji ze zwłokami Birlika i robili sobie zdjęcia.


Prorządowa gazeta “Sabah” twierdziła, że ciągnięcie zwłok ulicami jest “rutynowo dokonywane” na całym świecie – jako środek ostrożności, by sprawdzić, czy zwłoki nie są pułapką bombową.


Państwowe instytucje w Turcji oraz wiele mediów nie traktują z szacunkiem nawet martwych Kurdów, dlaczego więc ktokolwiek miałby zakładać, że okażą jakikolwiek szacunek żywym Kurdom? Wielu oficjeli tureckich i wiele mediów nie tylko pokazuje zwłoki torturowanych i zamordowanych Kurdów, ale także pomaga je pohańbić. Na przykład, 15 sierpnia pojawiły się fotografie nagich zwłok kurdyjskiej bojowniczki PKK, Kevser Elturk, pseudonim Ekin Van, i od tego czasu szerzą się w sieci. Zastrzeliły ją wojska tureckie w kurdyjskiej prowincji Mus, zdjęto jej odzież i sfotografowano nagie ciało.


Dzień później armia turecka znowu działała w najlepsze. 16 sierpnia trzech wojowników PKK straciło życie w starciach z żołnierzami tureckimi w prowincji Kars. Tureccy żołnierze zdjęli im spodnie i sfotografowali ich, przypuszczalnie, żeby poniżyć ich samych, ich rodziny i naród kurdyjski.


25 lipca, kiedy zwłoki 13 członków syryjsko-kurdyjskich YPG (Ludowych Jednostek Samoobrony) i ich kobiecego skrzydła, YPJ (Kobiecych Jednostek Samoobrony)  - oraz obywatela Niemiec, który zginął w syryjskim Kurdystanie walcząc z Państwem Islamskim (ISIS) – przywieziono na posterunek graniczny Turcji w kurdyjskiej prowincji Sirnak, by je pogrzebać, władze tureckie odmówiły wydania zwłok rodzinom. Zwłoki czekały na wjazd do Turcji w samochodzie chłodni.


Ludzie organizowali protest i pokojowe strajki okupacyjne. Kurdyjscy parlamentarzyści i przedstawiciele, włącznie z Masoudem Barzanim, prezydentem Regionalnego Rządu Kurdystanu w Iraku, rozmawiali z władzami tureckimi i żądali oddania zwłok rodzinom. Po dziesięciu dniach rodzinom wreszcie pozwolono na zabranie zwłok. Tysiące ludzi uczestniczyły w ich pogrzebach.


Pochowanie swoich synów i córek nie oznacza jednak, że te zwłoki będą spoczywać w spokoju. Na przykład, w 2013 r. cmentarz 43 partyzantów PKK w kurdyjskiej prowincji Mardin w Turcji został zniszczony i zwłoki jednego członka PKK zabrane.  


"W chwilę po tym, jak ludzie odeszli po pogrzebie, żołnierze zaatakowali cmentarz" powiedział Ayse Gokkan, ówczesny burmistrz miasta. "Zniszczyli otoczenie cmentarza, druciany płot i brykiety. Otworzyli grób jednego partyzanta i zabrali stamtąd ciało bez wiedzy rodziny. Także kiedy poszliśmy na cmentarz, helikoptery latały 15 metrów nad naszymi głowami. To wydarzenie jest i zasmucające, i prowokacyjne. To czyn [ludzi], którzy nie znają żadnych uczuć ludzkich”.


W ostatnich miesiącach cmentarze, na których pochowani są członkowie PKK, były bombardowane i demolowane w miastach kurdyjskich Lice, Varto i Dersim, między innymi. Podczas bombardowania zniszczono także dom cem (miejsce modlitw Alewitów) w Dersim.


Atakowanie martwych Kurdów ma jednak długą tradycję w Turcji[1]. Rząd turecki jest wrogo nastawiony nie tylko wobec martwych wojowników kurdyjskich, ale wobec martwych cywilów kurdyjskich. Według "mapy interaktywnej masowych grobów w Turcji", stworzonej przez Stowarzyszenie Praw Człowieka (IHD), w 2013 r. w Kurdystanie w Turcji było 348 masowych grobów – i w tych grobach było 4201 ofiar.


W szczegółowym raporcie z1993 r., Helsinki Watch pisał:

"W 1992 r. był skrajnie niepokojący wzrost podejrzanych śmierci w południowowschodniej Turcji. Setki ludzi zginęły z rąk nieznanych napastników; wielu z nich było przywódcami lub zajmowało odpowiedzialne stanowiska w społeczności kurdyjskiej – lekarze, prawnicy, nauczyciele, przywódcy polityczni, dziennikarze, działacze praw człowieka, biznesmeni. Nie były to ofiary rabunków ani ludzie zabici w ogniu krzyżowym między siłami bezpieczeństwa i PKK. To byli cywile świadomie wybrani do zabicia.   


Podczas konferencji prasowej 14 lutego [1993] dla dziennikarzy krajowych i zagranicznych na lotnisku Diyarbakir, turecki minister spraw wewnętrznych, Ismet Sezgin, mówiąc o problemie południowowschodniej Turcji, powiedział: ‘Gdybyśmy chcieli, moglibyśmy ich wszystkich otoczyć, zabić i powiedzieć, że popełnili samobójstwo'".

W wyniku tak zabójczej polityki państwa znaczna część Kurdystanu w Turcji pokryta jest masowymi grobami. Nadal są ludzie szukający kości swoich bliskich. Także krewni zamordowanych narażeni są na przemoc i zastraszanie[2]. Państwo trzyma także w tajemnicy miejsca pochówku wielu przywódców kurdyjskich[3].


Pytanie brzmi: dlaczego Turcja atakuje i torturuje nawet martwych Kurdów i ich krewnych? Dlaczego wrzuca zwłoki tak wielu Kurdów do masowych grobów? Dlaczego Turcy próbują zniszczyć nawet cmentarze kurdyjskie?


Te ataki i morderstwa wydają się mieć na celu nie tylko zastraszenie i podporządkowanie Kurdów, ale zaprzeczenie ich istnieniu: nie pozostawienie nawet ich śladu – jak to państwo tureckie robi od czasu, kiedy powstało w 1923 r.


Te ataki wydają się mieć na celu zniszczenie kurdyjskiej tożsamości Kurdystanu, historycznej  ziemi Kurdów.


Cmentarze wiążą społeczność z jej przeszłością. Są przypomnieniem lokalnej historii miejsca i kultury ludzi, którzy tu żyli.


Cmentarze, zawierające szczątki działaczy kurdyjskich, są także przypomnieniem ogromu poświęcenia wielu Kurdów w ich walce narodowej.


Turcja zajmuje się czymś, co wygląda na historiobójstwo, dokładnie to samo, co Al-Kaida i ISIS zrobiły w Bamijan , Palmirze i w całym Iraku – i co Autonomia Palestyńska zrobiła w zeszłym tygodniu przy pomocy obłudnej UNESCO, kiedy żydowskie miejsca święte: Grób Racheli i Grób Patriarchów ogłosiła miejscami muzułmańskimi. Próbują na stałe wymazać pamięć całych narodów.


Jak mają Kurdowie ufać takiemu rządowi i jego armii, skoro nawet ich zmarli narażeni są na ataki, i próby unicestwienia?


Te działania ujawniają nietolerancję wielu Turków wobec Kurdów – i wobec zwłok i cmentarzy kurdyjskich. Kurdowie, którzy chcą zachować swoją tożsamość i kulturę, wydają się wywoływać furię wielu Turków do takiego stopnia, że nawet ich cmentarze są obiektami ataków.


Rozwiązanie problemu kurdyjskiego zacznie się od okazania szacunku Kurdom – kiedy państwo przestanie wyznawać politykę „pokonać i zniszczyć”, a zamiast tego przyjmie dewizę „żyć i pozwolić żyć”. Jeśli rząd i armia turecka nie mogą znieść nawet nieżywych Kurdów i ich cmentarzy, jak osiągną pokój z żywymi Kurdami?


Trzeba mieć nadzieję, że Kurdowie – choć zastraszeni – pójdą do wyborów w przyszłym tygodniu.

 


[1] "W latach 90. ubiegłego wieku w licznych przypadkach państwo nie pozwalało rodzinom partyzantów na pochowanie ciał swoich synów i córek, którzy zostali zabici w walkach", pisał antropolog doktor Ramazan Kaya w książce "The Formation of Kurdishness in Turkey: Political Violence, Fear and Pain” (Tworzenie się kurdyjskości w Turcji: Polityczna przemoc, strach i ból)

"Państwo samo grzebało zabitych w masowych grobach lub w ukrytych miejscach...."- pisał. Niemniej czasami ciała partyzantów były przywożone na główne ulice lub place i proszono ludzi o identyfikację zwłok. W wielu przypadkach rodzice obawiali się prosić o wydanie ciał ich dzieci. Pokazywanie często okaleczonych zwłok partyzantów jest nową polityką państwa, która różni się od poprzedniej praktyki ukrywania ciał i może być uważana za strategię zastraszania ludzi.


W tamtych czasach, w latach 90., kiedy pozwalano ludziom na pogrzeb, powszechne było zabranianie przez państwo rodzinom zabitych partyzantów, zamordowanych działaczy politycznych lub sympatyków organizowania tłumnych pogrzebów. W niektórych przypadkach matki lub wdowy mówiły w wywiadach, że strach przed państwem i że będzie się naznaczonym jako zwolennik PKK, zniechęcał nawet rodzinę, przyjaciół i innych przed uczestnictwem w pogrzebie ich synów i mężów. Oni do dziś mają żal do tych krewnych i przyjaciół.        


W niektórych przypadkach pogrzeby były pod państwowym nadzorem i tylko najbliższa rodzina zamordowanego mogła być na pogrzebie i podczas pochówku na cmentarzu. To właśnie zdarzyło się Meryem, której mąż zmarł w wyniku tortur po tym, jak został aresztowany osiemnaście lat temu. Opowiadała jak państwo nie chciało wydać ciała jej męża przez trzy dni, trzymając je na posterunku żandarmerii."

[2] Sobotnie matki, organizacja składająca sie głównie z matek ofiar, stały się symbolem walki o sprawiedliwość dla Kurdów i Turków pomordowanych przez tureckie państwo.  


Trzymając fotografie swoich „zaginionych” najbliższych,  spotykały  się w dzielnicy Galatasaray w Istanbule przez pół godziny w każdą sobotę w południe od maja 1995,. Badacz Berfin Ivegen pisał:

"W 171 tygodniu 25 osób zostało zabranych przez policję, w kolejnym tygodniu liczba zatrzymanych wzrosła do 100.


Nękanie przez policję trwało przez 30 tygodni. Po 200 tygodniach, 13 marca 1999 matki postanowiły przerwać demonstracje ze względu na ataki policji, bicie i nękanie."

"Wcześniej Sobotnie Matki były bite i aresztowane przez policję", pisał dzienikarz Caleb Lauer. "Dziś są ignorowane."

[3] Na przykład Seyid Riza, przywódca kurdyjskiego ruchu w Turcji w latach 1937-1938 podczas masakry w Dersim, w której tysiące kurdyjskich cywilów zostało zabitych przez turecką armię.


Według profesora Davida L. Phillipsa:

"Mogło być zabitych 70 tysięcy osób. Donoszono o licznych masowych mordach. Podobno włącznie z bombardowaniem kurdyjskich wiosek bombami z gazem trującym. Powszechnie stosowane były tortury. Kobiety i dzieci ginęły w jaskiniach, w których wojsko barykadowało wejście i wrzucało ogień, żeby ukryte tam rodziny zatruły się. Kiedy ludzie próbowali uciekać, tureccy żołnierze czekali na nich z bagnetami. Mustafa Kemal Ataturk z dumą przyznał, że wydał rozkaz zlikwidowania kurdyjskiej populacji Dersim.


Wojskowy gubernator prowincji Erzincan we 10 września 1937 zaprosił Seyida Riza, kurdyjskiego przywódcę ludności w Dersim, na rozmowy. Kiedy Seyid Riza przybył wraz z delegacją, zostali uwięzieni i wysłani do obozu w Elazig. Seyid Riza, jego szesnastoletni syn i ich towarzysze zostali powieszeni 15 listopada 1937 roku." (Źródło: "The Kurdish Spring: A New Map of the Middle East" (Kurdyjska wiosna. Nowa mapa Bliskiego Wschodu), David L. Phillips, Transaction Publishers, 2015.)

Riza został pochowany w tajnym miejscu, do dziś nie wiadomo gdzie.


Turkey: Kurds threatened

Gatestone Institute, 29 października 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Publicystka turecka mieszkająca w Ankarze. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka. Dziś nie szczędzi krytyk tej religii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1480 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk