Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 10:07

« Poprzedni Następny »


Prawo do samoobrony dla wszystkich poza Izraelem


Jonathan S. Tobin 2019-11-15


Kiedy izraelskie siły dokonały ataku na wysokiego rangą dowódcę Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ) w Gazie, można się było spodziewać czterech prawdopodobnych reakcji.

 

Jedną było to, że ta grupa terroru odpowie na wyeliminowanie tego osławionego mordercy gradem rakiet na Izrael. Drugą, że Hamas, grupa terrorystyczna, która rządzi Gazą i która jest odpowiedzialna za utrzymywanie zawieszenia broni z Izraelem, wkrótce dołączy do Islamskiego Dżihadu w zbrodniczym ostrzeliwaniu izraelskich miast i wsi. Trzecią, że znaczna część światowej opinii publicznej będzie winiła Izrael za rozpoczęcie kolejnego „cyklu przemocy” i państwo żydowskie zostanie osądzone jako równie, jeśli nie bardziej winne, jak terroryści. Czwartą właściwie nieuniknioną reakcją było to, że krytycy premiera Benjamina Netanjahu - izraelscy i amerykańscy - oskarżą go o wydanie rozkazu dokonania tej akcji dla własnych interesów politycznych.


W ciągu 24 godzin od śmierci dowódcy Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, Baha Abu al-Ata – człowieka, którego izraelskie służby bezpieczeństwa słusznie określiły jako „tykającą bombę zegarową” – to wszystko właśnie się zdarzyło.


Palestyńskie grupy terroru wystrzeliły setki rakiet na Izrael. Ostrzegawcze syreny alarmowe wyły w całym południowym Izraelu, wysyłając dziesiątki tysięcy Izraelczyków do schronów. Zamknięto szkoły w południowych i centralnych częściach kraju.


Chociaż niektórzy apologeci lubią określać Hamas jako rozsądnego gracza, z którym Izrael powinien prowadzić negocjacje, jego udział w odwetowych atakach za Abu al-Ata był uważany za oczywisty. Dynamika palestyńskiej polityki jest bowiem taka, że zawsze nagradza przemoc. Chociaż Hamas nadal jest oddany idei zniszczenia Izraela, w zasadzie przestrzegał zawieszenia broni, co w ostatnich miesiącach utrzymywało stosunkowy spokój wzdłuż granicy z Gazą, głównie dlatego, że Hamas był zajęty utrzymywaniem wewnętrznego spokoju w sytuacji załamywania się gospodarki w Gazie. Przywódcy Hamasu byli prawdopodobnie szczęśliwi, że Izrael wyeliminował jednego z ich rywali, którego działalność postrzegali jako zagrożenie dla własnych rządów. Nie może jednak unikać walki zbyt długo, bo zacznie być postrzegany jako zwolennik pokoju zamiast niekończącej się wojny przeciwko Żydom.


Dlatego wezwania do „obopólnego opanowania”, zawsze wykrzykiwane przez krytyków Izraela, są tak nieszczere, jak również podważają nadzieję na pokój.  


Naturą konfliktu jest to, że za każdym razem, kiedy Izrael robi cokolwiek, by bronić swoją ludność lub spowodować, by grupy terrorystyczne zaprzestały swoich akcji, jego działania uznawane są za prowokację. To znaczy, że ci, którzy żądają, by Izrael nie uderzał w znanych zabójców, w zasadzie starają się dać immunitet tym, których celem jest terroryzowanie Izraelczyków i podsycanie konfliktu. W teorii są za prawem Izraela do samoobrony, ale zawsze sprzeciwiają się temu w praktyce.  


Ta postawa nie wyświadcza przysługi Palestyńczykom. Jak długo każda palestyńska grupa musi oglądać się przez ramię ze strachem, że jakaś bardziej brutalna grupa zdobędzie popularność dzięki rozlewaniu krwi, nawet najłagodniejsze i najbardziej teoretyczne kroki w kierunku pokoju będą niemożliwe. 


Przez traktowanie Izraela i jego działań w obronie własnej jako moralny równoważnik działań Islamskiego Dżihadu i terrorystycznego reżimu Hamasu w Gazie, krytycy państwa żydowskiego nie tylko podważają żydowskie bezpieczeństwo, ale skazują Palestyńczyków uwięzionych przez Hamas w Strefie Gazy na dalszą blokadę i maltretowanie z rąk ich terrorystycznych panów.


Na koniec mamy kwestię rzekomo cynicznej manipulacji sytuacją bezpieczeństwa przez Netanjahu dla własnych korzyści.


W tym momencie nie ma dosłownie niczego, co może zrobić premier, a co nie wywołałoby krytyki. Kiedy jest niechętny użyciu siły, zostaje oskarżony o brak zdecydowania. Kiedy, jak w tym wypadku, działa zgodnie z radami swoich szefów bezpieczeństwa i rozkazuje Izraelskim Siłom Obronnym wyeliminowanie zagrożenia, oskarża się go nie tylko o zaognianie sytuacji, ale o robienie tego jedynie po to, by zyskać jakieś taktyczne korzyści polityczne.


A przecież po ponad 13 latach służby Netanjahu jako przywódcy Izraela, jeśli coś powszechnie o nim wiadomo, to że jest niebywale ostrożny wobec ryzykowania życia izraelskich żołnierzy i bardziej zainteresowany w ograniczonym odstraszaniu niż ryzykowaniu eskalacji, by czegoś dowieść lub pokazać swoje zdecydowanie. Krytykujcie go do woli za jego politykę lub za jego osobowość, ale kiedy rozkazuje siłom zbrojnym, by działały, to dzieje się to dopiero, kiedy wypróbował wszystkie inne opcje.


Także jeśli ten najnowszy wybuch przemocy nie rozwinie się w pełną wojnę i doprowadzi do powrotu tymczasowego spokoju między Izraelem a Gazą, obserwatorzy nie powinni ignorować dwóch czynników, które leżą u sedna problemu: palestyńskiego odrzucania jakichkolwiek kompromisów oraz Iranu.    


Jak długo kultura palestyńskiej polityki nagradza rozlew krwi i karze tych, którzy dążą do pokoju, Autonomia Palestyńska, PIJ i Hamas będą powtarzać ten sam scenariusz. Prawdziwym cyklem przemocy nie jest ten, w którym obwinia się Izrael za tworzenie kłopotów przez zabijanie terrorystów, ale ten, w którym Palestyńczycy tkwią w dynamice niekończącej się wojny, od której nie potrafią uciec.


Po drugie, Bliski Wschód nadal płaci cenę za ugłaskiwanie, wzmacnianie i wzbogacanie Iranu przez prezydenta Obamę. Odciski palców Teheranu są na wszystkich działaniach Islamskiego Dżihadu, jak również widać je w zagrożeniu państwa żydowskiego zza jego północnej granicy. Zdolność Iranu do finansowania i wspierania PIJ daje mu możliwość nacisków na Hamas i zapewnia, że konflikt z Izraelem pozostanie tak gorący, jak to możliwe. Najlepszym sposobem zapobieżenia przemocy między Izraelem a Palestyńczykami, jest utrzymywanie nacisków na Iran przez wzmożenie sankcji, które ograniczają zdolność Iranu do powodowania problemów w regionie i finansowania terroryzmu.   


Dyskusję o Izraelu i Palestyńczykach w Stanach Zjednoczonych nadal napędzają liberalni krytycy Izraela, którzy sądzą, że konflikt jest spowodowany izraelskim nieprzejednaniem i wojowniczością Netanjahu. Przemoc w tym tygodniu jest jednak kolejnym przypomnieniem, że problem ma niewiele wspólnego z tymi czynnikami, a wszystko z toksyczną palestyńską kulturą polityczną, dopingowaną przez złowrogie pragnienie Iranu do wzniecania przemocy.


Self-defense for everyone but Israel

JNS, 14 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk