Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 04:12

« Poprzedni Następny »


Ostrzeżenie dla czytelnika książki


Richard Landes 2022-11-23


Od redakcji „Listów z naszego sadu”

Wczoraj na rynku księgarskim w USA ukazała się nowa książka Richarda Landesa pod tytułem: Can “The Whole World” Be Wrong? Amerykański historyk, badacz ruchów milenijnych i apokaliptycznych pokazuje dlaczego Zachodowi tak trudno zrozumieć średniowieczną mentalność zwolenników globalnego jihadu. Zatroskani dziennikarze z zapałem powielają palestyńską propagandę, szerząc w efekcie dezinformację i przyczyniając się do powiększania zagrożeń zachodniej cywilizacji. Autor poprzedza swoją książkę ostrzeżeniem, które publikujemy poniżej.


Jeśli ja mam rację, jesteśmy w poważnych tarapatach

 

To nie jest książka dla każdego. Przede wszystkim nie jest dla ludzi, którzy nienawidzą demokracji i chcą zastąpić ją teokracją z ponownymi, inkwizycyjnymi, totalitarnymi staraniami o nadzorowanie myśli i wskrzeszeniem świętej wojny (religijnej lub świeckiej), by zlikwidować wskazanych wrogów. Po drugie, nie zwracam się do tych, którzy sądzą, że ich rasa, plemię lub super-plemię, albo Sprawa daje im prawo dominacji nad innymi.   


Książka skierowana jest do ludzi mających liberalne i postępowe wartości, szczególnie do tych, którzy są w stanie przyznać, że mimo wszystkich swoich wad, zachodnia demokracja stanowi znaczący i, być może, unikatowy, krok w kierunku wolności i godności człowieka. Zwraca się do tych, którzy pragną zachować i ulepszyć ją, zamiast pogoni za utopijnymi ideałami. Jest dla ludzi, którzy nie mogą zrozumieć, dlaczego Zachód jest rozrywany wojną kulturową, która przeciwstawia lewicę prawicy w walce, w której zwycięzca bierze wszystko i która z każdym nowym cyklem wydaje się osiągać coraz bardziej przerażający poziom radykalizmu. 


Można tę książkę pospiesznie odłożyć, zbyć ją jako tyradę syjonistycznego propagandysty na rzecz obrony Izraela. Z pewnych punktów widzenia będzie to oczywisty i łatwy sposób poradzenia sobie z moimi argumentami. To jest sensowne, jeśli ty masz rację, a ja się mylę. Z drugiej strony, jeśli ja mam rację, to ty, liberalny, postępowy, demokratyczny zwolennik ludzkiej wolności i godności zachowujesz się w wysoce ryzykowny sposób ignorując to, co mam do powiedzenia.


W dwudziestym pierwszym wieku jesteśmy świadkami wielu zdumiewających zjawisk. Spójrzmy na niektóre z nich:

• Od ataku pobożnych muzułmanów 11 września 2001 roku znacznie więcej muzułmanek dumnie nosi hidżaby na Zachodzie i znacznie mniej Żydów (ze strachu) nosi jarmułki w miejscach publicznych.  

• Naród żydowski jest jedynym narodem, który jest celem usankcjonowanego przez państwa podżegania do nienawiści i ludobójstwa, ale także jedynym narodem, który sam jest oskarżony o to, że jest ludobójczy.   
• Ci sami ludzie, którzy dokonują heroicznych wysiłków, by zakazać mowę nienawiści, jaka może obrazić innych, okazują olbrzymią tolerancję wobec mowy nienawiści skierowanej na nich samych lub na ich żydowskich współobywateli.

• Postmoderniści, których filozofią było odrzucenie zarówno iluzji obiektywności, jak i metanarracji, stworzyli ruch polityczny, który w imię postępowych wartości i pokoju przyjął podżegającą do wojny, przedmodernistyczną metanarrację i używa “nauki” i “faktów” do promowania swojej Sprawy.

• Olbrzymie masy ludzi na całym świecie chcą emigrować do społeczeństw, które własne elity uważają za ucieleśnienie zła.

• Zachodnie demokracje, które przekonały same siebie i swoich Żydów, że wyrzekły się nienawiści do Żydów po Holocauście, mogą zostać zniszczone przez średniowieczny ruch apokaliptyczny, który wykorzystuje ich (maskowaną) nienawiść do Żydów.  

Ta książka poddaje testowi zdolność czytelników do innego myślenia o tym, co sądzili, że znają. Chociaż jest to książka o losie demokratycznego, nowoczesnego świata atakowanego przez średniowieczny ruch religijny, skupia wiele uwagi na dylemacie Izraela i reakcji świata zachodniego na ten dylemat. Idzie pod prąd większości obecnego publicznego dyskursu o Izraelu, kraju gorliwie kojarzonym dzisiaj w sferze publicznej z przemocą i uciskiem. W tym sensie moje podejście pasuje bezpośrednio do obrazu tak szybko i pogardliwie zbywanego jako “syjonistyczna propaganda” przez tych właśnie ludzi, których ta książka krytykuje za ich bezmyślne i głupie akceptowanie znacznie bardziej śmiercionośnej propagandy ze strony Palestyńczyków i co więcej, propagandy wylewającej się z fabryk wojny poznawczej wielbicieli kalifatu. A jednym z bardziej uderzających nadużyć zarówno języka, jak i wartości, jest sposób, w jaki Palestyńczycy oskarżają Izraelczyków o to, że są “nowymi nazistami” i przedstawiają siebie jako nowe „ofiary ludobójstwa”.  


Wielki krok do wprowadzenia tego dawniej marginalnego przekonania do głównego nurtu postawił laureat Nagrody Nobla, pisarz Jose Saramago, oskarżając państwo Izrael w kwietniu 2002 roku, u samego szczytu pierwszej w tym wieku dżihadystycznej kampanii samobójczego terroru przeciwko demokratycznemu krajowi, który napisał:

Upojeni psychicznie mesjanistycznym marzeniem o Wielkim Izraelu, który w końcu zrealizuje ekspansjonistyczne marzenia najbardziej radykalnego syjonizmu [czyli Wielkiego Izraela od rzeki do morza]; zatruci monstrualną i zakorzenioną „pewnością”: że w tym katastrofalnym i absurdalnym świecie istnieje naród wybrany przez Boga i że w konsekwencji wszystkie działania obsesyjnego, psychologicznego i patologicznie wykluczającego rasizmu są usprawiedliwione; wykształceni i wyszkoleni w idei, że każde cierpienie, które zostało zadane lub zostanie zadane wszystkim innym, zwłaszcza Palestyńczykom, zawsze będzie mniejsze od tego, które oni sami wycierpieli podczas Holocaustu, Żydzi bez końca rozdrapują sobie własną ranę, aby ją zachować krwawiącą, aby uczynić ją nieuleczalną, i pokazują ją światu, jakby to był sztandar. Izraelczyk chwyta się straszliwych słów Boga z Księgi Powtórzonego Prawa: „Moja jest odpłata i kara”. Izrael chce, abyśmy wszyscy czuli się winni, bezpośrednio lub pośrednio, za okropności Holocaustu; Izrael chce, abyśmy wyrzekli się najbardziej elementarnego krytycznego osądu i przekształcili się w potulne echo jego woli; Izrael chce, abyśmy uznali de iure to, co w jego oczach jest rzeczywistością de facto: absolutną bezkarność. Z punktu widzenia Żydów Izrael nigdy nie może być osądzony, ponieważ był torturowany, gazowany i spalany w Auschwitz.1

Ta tyrada zawiera wszystkie elementy tego, co rozwinęło się w “przebudzone” postawy młodzieży wobec tych, których uważają za moralnie gorszych: oburzenie, potępienie, pogarda i niezachwiana pewność.


A teraz zastąpmy w tym tekście słowo Izrael tymi, którzy deklarują się jako jego wrogowie:

Upojeni psychicznie mesjanistycznym marzeniem o globalnym kalifacie [tj. islamie od oceanu do oceanu], który w końcu spełni ekspansjonistyczne marzenia najbardziej radykalnych muzułmanów; zatruci monstrualną i zakorzenioną „pewnością”, że w tym katastrofalnym i absurdalnym świecie istnieje naród wybrany przez Allaha i że w konsekwencji wszystkie działania obsesyjnego, psychologicznego i patologicznie wykluczającego triumfalizmu religijnego są usprawiedliwione; wykształceni i wyszkoleni w przekonaniu, że każde cierpienie, które zostało lub zostanie zadane wszystkim innym, zwłaszcza Żydom, zawsze będzie mniejsze od tego, które oni sami wycierpieli w Nakbie, Palestyńczycy bez końca rozdrapują swoją ranę, aby zachować ją krwawiącą, aby uczynić ją nieuleczalną, i pokazują ją światu, jakby to był sztandar. Dżihadyści chwytają się straszliwych słów Allaha w Koranie (8:12): „Wrzucę przerażenie w serca tych, którzy nie wierzą. Dlatego odetnijcie im głowy i odetnijcie wszystkie palce”. Palestyńczycy chcą, abyśmy wszyscy czuli się winni, bezpośrednio lub pośrednio, za okropności Nakby; wielbiciele kalifatu chcą, abyśmy wyrzekli się najbardziej elementarnego krytycznego osądu i przekształcili się w potulne echo ich woli; wielbiciele kalifatu chcą, abyśmy uznali de iure to, co w ich oczach jest rzeczywistością de facto: absolutną bezkarność muzułmanów. Z punktu widzenia muzułmanów islam nie może nigdy zostać osądzony, ponieważ niewierni go upokorzyli, a Allah jest po ich stronie.

W tych dwóch akapitach mamy podwójną inwersję, tak charakterystyczną dla publicznego dyskursu dwudziestego pierwszego wieku. Z jednej strony, podczas gdy obie te wypowiedzi są prawdziwe w stosunku do niektórych Żydów i niektórych Palestyńczyków/muzułmanów, te odrażające postawy przenikają główny nurt muzułmańskiej sfery publicznej w znacznie większym stopniu, podczas gdy te, które Saramago przypisuje Żydom, nawet jeśli nie są po prostu nieprawdą, mieszczą się na samych marginesach żydowskiej/izraelskiej sfery publicznej. Faktycznie u podstaw wypowiedzi Saramago leży inwersja rzeczywistości. Z jednej strony Saramago błędnie odczytuje biblijny wers – “Moja jest odpłata, mówi Pan” – i oskarża Żydów o jego własne błędne odczytanie.2


Z drugiej strony wiele wersetów Koranu otwarcie wzywa wiernych do dokonywania przemocy w imieniu Allaha; i liczba dżihadystów, którzy wierzą, że mają być narzędziami boskiego gniewu Allaha, narzędziami jego zemsty, wielokrotnie przewyższa liczbę wszystkich Żydów na planecie.


Dalszej inwersji dokonują znani myśliciele Zachodu, którzy tak chętnie potępiają fanatyzm. Zadziwiająco, przy całej gorliwości, z jaką Saramago i wielu jemu podobnych patrzy negatywnie na izraelskich Żydów, przy całej bezmyślności, z jaką przypisują im umyślne czynienie zła, przy całej łatwości, z jaką zamieniają występujące na marginesie żydowskiego społeczeństwa postawy i opinie w symbol samej żydowskości, tak niewielu ośmiela się powiedzieć cokolwiek choćby odlegle podobnego o islamie i muzułmanach. Jest wręcz odwrotnie, bardzo wiele intelektualnego wysiłku włożono w XXI wieku w twierdzenie, że dżihadystyczna narracja jest marginalna dla islamu, że Mahomet jest “Prorokiem pokoju”3 a “umiarkowani, pokojowi muzułmanie” stanowią “olbrzymią większość”, jeśli nie stanowią “99,9%” ponad półtora miliarda muzułmanów na planecie.4 W efekcie, niewielu mówi cokolwiek przypominającego (w zasadzie poprawny) akapit powyżej o muzułmańskim triumfalizmie, podczas gdy wielu uważa, że ma pełną swobodę wykrzykiwania (głęboko niesłusznego) akapitu o Izraelczykach z platform najpopularniejszych zachodnich mediów. A robiąc to zachodni “wiodący myśliciele” przekształcili się w „potulne echo woli ich wrogów”.


W 1897 roku, Ahad Ha’am (Aszer Ginsburg) pisał o oszczerstwach o rytuale krwi krążących w owym czasie po Europie. Powtarzając często słyszaną replikę do żydowskich twierdzeń, że te historie są oszczerstwami, zacytował powszechną odpowiedź nie-Żydów: “Czy jest możliwe, że cały świat myli się, a Żydzi mają rację?” W 2002 roku, stulecie później, sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan, wyraził podobne zdumienie wobec zaprzeczeń Izraela w sprawie rzekomej masakry w Dżenin: “Nie sądzę, by cały świat, włącznie z przyjaciółmi izraelskiego narodu i rządami, mógł się mylić”5 A jednak na pytanie: “Czy ‘cały świat’, włącznie z samozwańczymi przyjaciółmi Izraela, może mylić się, stając po stronie dżihadystów przeciwko Izraelowi, jak to zrobił w sprawie Dżenin?” odpowiedź brzmi: „Tak”.  


Wyzwaniem dla ciebie, krytyczny czytelniku tej książki, jest podjęcie następującego ćwiczenia umysłowego: co, jeśli… ty (i “cała międzynarodowa społeczność”, jak to lubią nazywać dziennikarze)6, mylicie się w sprawie Izraela, a właściwie mylicie się w sprawie wyzwań przed jakimi stoi demokratyczny świat w XXI wieku? Co, jeśli w próbie ucieczki od wyimaginowanej zbyt wielkiej “żydowskiej kontroli”, skoczyliście na głowę w bardzo rzeczywiste ognie dżihadu, którego istnienia nie przyznajecie i nie chcecie przyznać?


Badacze milenijnych ruchów muszą naśladować Odyseusza, przywiązani do masztu, by słuchać syreniego śpiewu bez ulegania pokusie zahipnotyzowania – ze skutkiem śmiertelnym.


Niemiecki rząd w 1919 roku, wysłał Hitlera, by zbadał Towarzystwo Thule i jego populistyczny front, Niemiecką Partię Robotników, a wynikiem było to, że nawrócił ich na swoje millenijne przesłanie i rzucił całą Europę na skaliste wybrzeża millenijnej wojny, która pod względem ofiar przytłoczyła właśnie zakończoną “wojnę, która miała zakończyć wszystkie wojny” 7. Millenijny uczony, który ma do czynienia z wielbicielami kalifatu, musi nawigować między podwójnym niebezpieczeństwem, między, z jednej strony, Scyllą takiego horroru monstrualności tego wszystkiego, że stajemy się lustrzanymi przeciwieństwami – morderczo nienawidząc naszych wrogów — a z drugiej strony Charybdą takiego strachu przed tym, że jako środek ochronny adoptujemy ich nienawiść wobec naszych społeczeństw. Okazuje się, że nie jest to łatwe zadanie.


Dla sprostania temu wyzwaniu musimy jednak wsiąść na statek i wpłynąć do Cieśniny Mesyńskiej. Jeśli czujesz się na siłach, by sprostać temu zadaniu… przewróć stronę. Jeśli nie, pozostań w swojej bańce i nadal wysyłaj tweety o białym, rasistowskim przywileju, póki się nie wykrwawisz.


Przypisy:

  1.  Jose Saramago, “De las piedras de David a los tanques de Goliat,”. El Pais, April 21, 2002, https://elpais.com/diario/2002/04/21/opinion/1019340007_850215.html; discussed in Paul Berman, Terror and Liberalism (New York: W.W. Norton, 2003), 139–44. This text is a response to reports of an Israeli “massacre” at Jenin (below, chap. 3).
  2. Krótko przed wystąpieniem Saramago ortodoksyjny rabin wygłosił dokładnie odwrotną opinię: “Punktem widzenia wszystkich ortodoksyjnych Żydów z nielicznymi wyjątkami jest, że zemsta należy wyłącznie do Boga. . . . Przez dwa tysiąclecia wygnania i cierpienia naród żydowski nigdy nie zachęcał do wywierania zemsty na ludziach”. Charles Radin, “Israel mourns as 10 fall to lone Palestinian sniper,” Boston Globe, 4 marca 2002.
  3. Juan Cole, Muhammad: Prophet of Peace Amid the Clash of Empires (New York: Nation Books, 2018). Critique: Andrew Harrod, “Juan Cole Invents a Peaceful Islam,” The American Spectator, December 10, 2018.
  4. Cytat pochodzi z przemówienia prezydenta Obamy: Ian Schwartz, “Obama: This ‘Medieval Interpretation Of Islam’ is Rejected by ‘99.9%’ of Muslims, Not a ‘Religious War,’” Real Clear Politics, 1 lutego 2015.
  5. Joel Brinkley, “Israel Starts Leaving Areas, but Will Continue Drive,” New York Times, 8 kwietnia 2002.
  6. Richard Landes, “Everybody Agrees: The BBC and CNN on UNSC Resolution #2334 and Kerry’s Speech,” Al Durah Project, uploaded February 18, 2017, interview, 20:54, https:// vimeo.com/256281399.
  7. Richard Landes, Heaven on Earth: The Varieties of the Millennial Experience (Oxford: Oxford University Press, 2011), rozdział 12.

 

Tłumaczenie z pozwoleniem Autora: Małgorzata Koraszewska.  

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk