Hillary Clinton oznajmiła, że wraz z Barackiem Obamą popiera nowy rząd Autonomii Palestyńskiej. Jego członkiem jest grupa terrorystyczna Hamas.
Zdaniem Clinton “w tym wspólnym przedsięwzięciu biorą udział głównie technokraci. To uczeni i biznesmeni. Nie reprezentują oni najbardziej twardogłowych przywódców Hamasu”.
Czy chce nas ona przekonać, że członkowie Hamasu, wchodzący w skład rządu, nie reprezentują zdania przywódców Hamasu ani Hamasu samego w sobie? To tak, jakby stwierdzić, że Barack Obama, Harry Reid albo Nancy Pelosi nie reprezentują przywódctwa Partii Demokratycznej. Albo, że Obama, Reid ani Pelosi nie mogą odpowiadać za stanowisko partii w danej kwestii.
To czysty idiotyzm – a w tym przypadku coś jeszcze gorszego, ponieważ przywódcy Hamasu niedawno odnowili swoją chęć całkowitego zniszczenia Izraela. Każdy, kto myśli, że nie jest to oficjalne stanowisko Hamasu w rządzie Autonomii Palestyńskiej, cierpi na wyjątkowo ciężką postać ślepoty – nawet jak na dzisiejsze czasy.
Hamas uznał istnienie Izraela – donosił “Washington Post” w czasie rozmów pojednawczych pomiędzy dwiema grupami palestyńskimi. Rzecznik Hamasu, Taher Nunu, był wściekły: “Amerykańska gazeta źle mnie zacytowała i jednoznacznie wszystkiemu zaprzeczam. Uznanie przez Hamas państwa Izrael jest niemożliwe. Celem tego działania było osłabienie stanowiska naszego ruchu w kwestii Izraela”. Nunu zagroził “Washington Post” pozwem sądowym za “fałszywe doniesienia”.
Na tydzień przed porozumieniem z Fatahem przywódca Hamasu, Khaled Meshaal, stwierdził: “Naszą drogą jest opór i karabin, a naszym wyborem – dżihad. Bez dżihadu i oporu nie ma przeszłości ani przyszłości. Dżihad jest naszą ścieżką”.
Znaczenie tych słów widać było jasno w maju, kiedy Palestiniam Media Watch donosiło: “Terrorysta, który zamordował piętnaście osób podczas samobójczego zamachu bombowego w pizzerii Sbarro w 2001 roku, miał pogrzeb wojskowy w Autonomii Palestyńskiej, dokąd przewieziono jego ciało. 9 sierpnia 2001 roku zamachowiec samobójca Izz Al-Din Al-Masri wysadził się w powietrze w pizzerii Sbarro w Jerozolimie, zabijając piętnaście osób, w tym siódemkę dzieci. Zginęło pięcioro członków jednej rodziny”.
Stacja telewizyjna Hamasu, Al-Aqsa, nie posiadała się z radości: “Izz Al-Din Al-Masri wstąpił do nieba po operacji męczeńskiej w Jerozolimie. Pokazał on syjonistom smak upokorzenia, zabijając piętnastu z nich i raniąc dziesiątki”. Podczas jego pogrzebu jeden z urzędników Autonomii Palestyńskiej zadeklarował: “Gromadzenie się ludzi wokół krwi Izz Al-Dina Al-Masriego jest szczerym i prawdziwym wyrazem tęsknoty naszych ludzi za jednością narodową (między Fatahem i Hamasem) i jednością działania”.
W tym samym tygodniu – jak można przeczytać na blogu Elder of Ziyon – Brygady al-Kassam Hamasu “opublikowały film z okazji święta niepodległości Izraela, zatytułowany ‘Koniec Nadziei’. Żydzi są na nim zmuszani przez zamaskowanych terrorystów Hamasu do wchodzenia na pokład statków odpływających do Niemiec. Modlący się ludzie są przeganiani sprzed Ściany Płaczu, a ona sama zostaje zniszczona i zamieniona w dzielnicę marokańską. Uzbrojeni i zamaskowani terroryści stoją na Kopule na Skale – pilnują, żeby tego miejsca nie odwiedzali Żydzi”.
W tym samym tygodniu w programie telewizyjnym Hamasu dla dzieci o tytule “Pionierzy Jutra” mała dziewczynka opowiadała, że chce zostać policjantką, kiedy dorośnie. Wtedy będzie mogła “strzelać do Żydów”. Gospodarz programu zapytał: “Wszystkich Żydów? Każdego z nich?”, a gdy dziewczynka potwierdziła, skomentował: “To dobrze”.
Przywódca Hamasu, Ismail Haniyeh powiedział ostatnio: “Strategia Hamasu nie zmieniła się i nie zmieni”. Celem tej strategii jest całkowite zniszczenie Izraela. “Gdziekolwiek będziemy przewodzić, pozostaniemy kaznodziejami i nauczycielami oraz zbudujemy naród palestyński, żeby wyzwolić całą palestyńską ziemię. Podkreślamy, że nie odstąpimy od naszego planu wyzwolenia naszych ziem oraz dopilnujemy naszego powrotu tam i uwolnienia [terrorystycznych] więźniów”, oznajmił Haniyeh.
Ale nie martwcie się, to tylko technokraci!
Tłumaczenie: Veronica Franco na podstawie: www.frontpagemag.com
Frontpage Magzine, 18 czerwca 2014
Pierwsza publikacja Euroislam.
Robert Spencer
Pochodzący z Libanu publicysta arabsko-amerykański, znawca problematyki Bliskiego Wschodu i islamu. Prowadzi portal „Jihad Watch” dokumentujący łamanie praw człowieka przez ugrupowania i rządy islamistyczne, jak również politykę wspierania terroryzmu przez zachodnie demokracje.
