Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 20:51

« Poprzedni Następny »


Konflikt świata z Izraelem w liczbach. Izraelsko-arabski konflikt w kontekście – jakiego nigdy nie widzieliście


David Collier 2019-04-03


Prawdopodobnie więcej słów napisano o izraelsko-arabskim konflikcie niż o jakimkolwiek sporze militarnym po II wojnie światowej. Nie mam możliwości przedstawienia tego na wykresie, ale nie zdziwiłbym się, gdyby słowa napisane o izraelsko-arabskim konflikcie nie przeważały sumy co najmniej dziesięciu największych globalnych konfliktów, które miały miejsce w tym samym czasie. Zbyt wiele słów zostaje napisanych i prawda ginie w tsunami wypaczeń. Jedna śmierć w pobliżu Betlejem wczoraj wywołała czołówki w mediach o zabiciu nastoletniego medyka, mimo wątpliwości co do jego niewinności. „Guardian” nie zamieścił takiej czołówki w sprawie zastrzelonego polityka, który był w Sudanie z misją pokojową w sprawie konfliktu, który zaledwie w pięć lat pochłonął życie 400 tysięcy ludzi. Konflikty mają inne wartości i o tym piszę na moim blogu.

Konflikt jako problem uchodźców:


Arabsko-izraelski konflikt stworzył uchodźców. We wczesnej fazie konfliktu domowego i regionalnego 1947-1949 wielu Arabów uciekło, a niektórzy (szczególnie ci z otwarcie wrogich wsi) zostali wydaleni. Części z nich proponowano przekwaterowanie wewnątrz Izraela, ale woleli odejść (co kładzie kres oskarżeniom o czystkę etniczną). Po zakończeniu konfliktu, niektórzy będący poza Izraelem dostali propozycję powrotu, ale odmówili (bo oznaczało to uznanie Izraela). Żydowskie społeczności także cierpiały w całym regionie. Rosnące w siłę ugrupowania nacjonalistyczne i islamistyczne użyły wydarzeń w brytyjskiej Palestynie jako pretekstu.  Strużka zamieniła się w rzekę, a rzeka w tsunami. W ciągu kilku krótkich lat starożytne żydowskie społeczności w świecie arabskim zostały niemal całkowicie wyczyszczone etnicznie. Większość żydowskich uchodźców osiedliła się w Izraelu. To są porównawcze dane o liczbie uchodźców stworzonych przez izraelsko-arabski konflikt:



Dla Arabów podałem dane UNRWA, mimo że są one bez wątpienia wyolbrzymione. To nieważne – nawet przy sztucznie rozdmuchanych liczbach uchodźców arabskich konflikt stworzył wyraźnie więcej uchodźców żydowskich niż arabskich. Oto jak wygląda prawdziwa czystka etniczna:



Kto jest uchodźcą?


W 1949 roku ONZ  stworzyła UNRWA, specjalny organ do opieki nad arabskimi uchodźcami. Ta z kolei stworzyła specjalną definicję uchodźcy tylko dla Arabów dotkniętych tym konfliktem. Definicja ta obejmowała każdego arabskiego imigranta, który sprowadził się na teren Mandatu Palestyńskiego przed czerwcem 1946 roku, a ponadto – dziwacznie – uczyniła ten tytuł dziedzicznym. To znaczy, że wnuk irackiego Araba, który imigrował w 1945 roku do Palestyny jest uważany za palestyńskiego uchodźcę z roszczeniami do Hebronu, ale wnuk Żyda ze społeczności zmasakrowanej w Hebronie w 1929 roku nie ma prawa do żadnych roszczeń do Hebronu.

Zgodnie z normalnymi regułami UNHCR ci ludzie nie byliby uważani za uchodźców. Znaczy to także, że Palestyńczyk żyjący w Ramallah, na obszarze Autonomii Palestyńskiej, uważa się za uchodźcę – mimo że według normalnej definicji byłby co najwyżej uważany za osobę wysiedloną. Poniższa ilustracja pokazuje różnicę między liczbą Palestyńczyków uznawanych dzisiaj za uchodźców, a tym, jak wielu byłoby uznanych za uchodźców, gdyby UNHCR zawiadowała sprawami w sposób, w jaki normalnie traktuje uchodźców:



Tak jest – żaden. UNHCR zrobiłaby to, co zawsze robi z uchodźcami – starałaby się o zakończenie ich statusu uchodźcy przez przesiedlenie. Przez danie im nowego życia. Palestyńczycy są otwarcie wykluczeni z międzynarodowych konwencji i protokołów dotyczących statusu uchodźców, co umożliwiło UNRWA uwiecznienie ich statusu:



Znaleźliśmy się w alternatywnym wszechświecie, gdzie bogaty Palestyńczyk, żyjący w dużej willi na palestyńskim terytorium może być uznawany za uchodźcę. Różnica między tymi dwoma podejściami wynosi pięć milionów do zera. Jest to świadome uwiecznianie cierpienia w celu geopolitycznego podżegania do wojny.


”Najbardziej brutalna armia na ziemi”


Jest konflikt między Izraelem a jego sąsiadami i wewnątrz tego większego obrazu jest konflikt między Izraelem i Palestyńczykami. Wiele ofiar głównych wojen stanowili żołnierze najeźdźczych sił arabskich. Tacy jak z nieregularnych sił arabskich, które najechały brytyjską Palestynę, podczas gdy Brytyjczycy nadal sprawowali oficjalną kontrolę nad Mandatem lub armii arabskich, które najechały w maju 1948 roku, lub walczyły w wojnach1967 i 1973 roku.


W tej analizie interesujemy się wyłącznie ofiarami śmiertelnymi wśród palestyńskich Arabów (mimo że jeszcze do niedawna ci ludzie odrzucali tożsamość „Palestyńczyka”). W sumie, od domowego konfliktu w 1947 roku do niedawnych konfliktów z Hamasem w Gazie w przybliżeniu zginęło 25 do 28 tysięcy Palestyńczyków. Te dane są kwestionowane i wielu twierdzi, że na początku podawane 13 tysięcy, przypisane konfliktowi w latach 1947-1949, są „niezmiernie” wyolbrzymione. Dla celów tego badania nie ma to znaczenia. Tylko w latach 1930. tysiące Arabów w Brytyjskiej Palestynie zginęło w walkach frakcyjnych między sobą – ale pomińmy ich.  Co najmniej pięć tysięcy zginęło w libańskiej wojnie domowej, Arafat twierdził, że 25 tysięcy zginęło podczas Czarnego Września. Wojna Obozów pochłonęła co najmniej kolejne pięć tysięcy. Podczas Pierwszej Intifady Palestyńczycy zabili tysiąc innych Palestyńczyków, a podczas Drugiej Intifady kolejne 700. Konflikt wewnętrzny między Fatahem a Hamasem pochłonął kolejnych 600. Innymi słowy możemy ocenić, że co najmniej 37 300 zostało zabitych (używając ich danych, tak jak zrobiliśmy to w pierwszym przykładzie). Nawet jeśli zignorujemy egipską rozprawę z Palestyńczykami i koszmarne żniwo śmierci w Syrii, wniosek jest jasny:


Arabowie zabili więcej palestyńskich Arabów niż zrobili to izraelscy żołnierze. Większość w Libanie, Jordanii i w walkach wewnątrzfrakcyjnych (a przecież nawet nie wliczamy syryjskiej wojny domowej, egipskich rozpraw i arabskiej przemocy przed 1948 r.):



Ponieważ Izraelczykom przez 70 lat nie udało się dorównać liczbom ofiar śmiertelnych spowodowanych krótkimi wybuchami intensywnej przemocy w Jordanii i Libanie, twierdzenie o izraelskiej ”brutalności” wydaje się jawnie niewłaściwe.


”Nakba” – ”zbrodnia stulecia”


W jakikolwiek sposób rozgrywasz tę grę liczb, jak bardzo brutalnie próbujesz to robić – kiedy porównujesz ten konflikt z innymi, drapiesz się w głowę, nie mogąc zrozumieć, dlaczego istnieje taka obsesja wokół niego. Jak to się stało, że ten konflikt nie zakończył się w 1949 roku? Antyizraelscy aktywiści opisują „Nakbę” jako coś unikatowego w swym horrorze. Ale nawet jeśli odrzemy ją z kontekstu i realiów wojny domowej, zaakceptujemy fałszywą narrację i skupimy się wyłącznie na liczbach, dużo większe, dużo bardziej krwawe wydarzenia miały miejsce gdzie indziej. W rzeczywistości, kiedy porównujemy to do innych sytuacji przemieszczeń ludności (także z międzynarodowym poparciem) – wydarzenia 1948 obejmowały niewielkie liczby i minimalną liczbę ofiar śmiertelnych. W rzeczywistości, zarówno pod względem liczby uciekinierów, jak liczby ofiar śmiertelnych (chociaż każda ofiara śmiertelna jest tragedią) palestyńska „Nakba” mieści się na poziomie „nieistotnym”, kiedy umieszcza się ją obok porównywalnych wydarzeń:*


*dane wzięte ze str.77, Industry of Lies, Ben-Dror Yemini
*dane wzięte ze str.77, Industry of Lies, Ben-Dror Yemini

Najkrwawszy konflikt


Już omawialiśmy dane dotyczące ofiar śmiertelnych, ale musimy spojrzeć na globalne konflikty toczące się dzisiaj. O konflikcie izraelskim mówi się jak o żadnym innym – używa się także słowa ”ludobójstwo”.  Jak źle wygląda to naprawdę? Przez 100 lat w tym konflikcie zginęło w przybliżeniu 140 tysięcy ludzi. A ta liczba obejmuje wszystkich - Brytyjczyków, Syryjczyków, Libańczyków, Egipcjan, Izraelczyków, Jordańczyków i Palestyńczyków. I obejmuje wszystkie konflikty i wszystkie ataki, zarówno przed, jak po 1948 roku. Jest to zaledwie 25% liczby ofiar śmiertelnych z pięciu lat walk w Sudanie. I około 25% wszystkich ofiar śmiertelnych, jakie przez pięć lat zabito podczas wojny domowej w Syrii. Narody Zachodu nie wypadają lepiej – ta liczba ze 100 lat konfliktu izraelskiego stanowi zaledwie 20% ofiar śmiertelnych, jakie przyniosła wojna w Iraku między 2003 a 2006 r. Radziecka inwazja Afganistanu doprowadziła do śmierci dwóch milionów. A jeszcze jest Ruanda, Czeczenia, Jemen, Bangladesz, Somalia – moglibyśmy to ciągnąć. Istnieje lista ośmiu najbardziej krwawych konfliktów XXI wieku. Nie jest zaskoczeniem, że konflikt izraelsko-arabski na niej nie figuruje.


W rzeczywistości, gdybyśmy mieli graficznie przedstawić ofiary konfliktów, globalnie, od roku 2000, wyglądałoby to następująco:*



*Dane dotyczące ofiar konfliktu izraelskiego są dość dokładne i obejmują konflikty regionalne, takie jak wojna libańska 2006 roku. Dane dotyczące ofiar globalnie są bardzo niskim oszacowaniem. W rzeczywistości przestałem liczyć, bo doszedłem do punktu, gdzie uważałem, że dowiodłem tezy. 


Czystka etniczna i ludobójstwo


Mniejszości w Izraelu kwitną. Mimo restrykcji spowodowanych konfliktem i represji własnych władz Arabowie na Zachodnim Brzegu kwitną (ci w Gazie są pod rządami Hamasu). Co powoduje, że oskarżenia Izraela o czystkę etniczną i ludobójstwo są moralnie odrażające, Tym bardziej, że naród żydowski doskonale wie, jak naprawdę wyglądają czystka etniczna i ludobójstwo:



Apartheid


Czy wiedzieliście, że Libanki nie mogą przekazać swojego obywatelstwa swoim dzieciom? Przez ostatni rok wszyscy atakowali Izrael za Prawo Państwa Narodowego, które w rzeczywistości niczego nie pozbawia żadnego obywatela, podczas gdy tuż za północną granicą ma miejsce prawdziwy apartheid. Ludzie powinni słuchać Mudara Zahrana, jordańskiego intelektualistę palestyńskiego pochodzenia, który pisze o tym, jak Izrael jest obwiniany o wszystko, podczas gdy ruchy humanitarne świadomie ignorują prawa Palestyńczyków w innych krajach. W Libanie ludziom palestyńskiego pochodzenia odmawia się obywatelstwa. Nie mają pozwolenia na posiadanie nieruchomości i nie mają swobody poruszania się. Podczas gdy Amnesty International jest zajęta umieszczaniem Izraela pod mikroskopem – ich ostatni raport o tym łamaniu praw człowieka w Libanie jest sprzed dwunastu lat:



Zanalizowano listę dyskryminujących praw, zestawioną przez Adalah i stwierdzono, że nie ma w niej niczego poza wypaczeniami i fałszowaniem. Używając tej samej absurdalnej miary, Wielka Brytania jest „państwem apartheidu” ponieważ obchodzi Boże Narodzenie i ma prawa dotyczące handlu w niedzielę. Oto dwa kolejne wykresy. Na wykresie po lewej jest porównanie liczby dyskryminujących praw w Izraelu z liczbą dyskryminujących praw w Libanie. Wykres po prawej porównuje liczbę uniwersytetów w Wielkiej Brytanii, które organizują imprezy z powodu nieistniejącego „izraelskiego apartheidu” z liczbą uniwersytetów w Wielkiej Brytanii, które organizują imprezy z powodu rzeczywiście istniejącego apartheidu w Libanie:*



* Dokładna liczba dyskryminujących praw w Libanie nie jest znana, bo nikomu nie chciało się ich szczegółowo zbadać. Ponieważ uchodźcy w Libanie są rzeczywiście poddani prawnym restrykcjom – dostęp do obywatelstwa, swoboda przemieszczania się, opieka zdrowotna, kupno nieruchomości, zatrudnienie i rozmaite inne swobody, liczba praw, które są wobec nich dyskryminujące, jest prawdopodobnie dużo wyższa niż ta, jaką sugeruje wykres.


Prześladowania mniejszości etnicznych, religijnych i seksualnych


Chiny prowadzą obecnie olbrzymi program „przesiedlenia i reedukacji”, umieszczając muzułmańskich Ujgurów w obozach koncentracyjnych i torturując ich. Globalnie wiele bezpaństwowych mniejszości religijnych, etnicznych lub etnoreligijnych jest narażona i zagrożona – spójrzcie tylko, co stało się z Jazydami lub Rohingjami. W północnym Iraku w  „kampanii Al-Anfal” były ataki bronią chemiczną na Kurdów. Sto lat temu chrześcijańska populacja na Bliskim Wschodzie wynosiła około 20%, obecnie jest to 5% – i zmniejsza się.


Brunei właśnie oznajmiło, że będzie egzekwować karę śmierci za cudzołóstwo i seks gejowski. Na znacznej części Bliskiego Wschodu homoseksualizm jest przestępstwem. Palestyńscy geje często szukają schronienia w Izraelu, obawiając się o swoje życie (szczególnie groźby „zabójstwa honorowego”). Ocenia się, że tysiące palestyńskich gejów żyje w Izraelu. Na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej jest dwadzieścia dziewięć krajów. Tylko w jednym z nich etniczne, religijne i seksualne mniejszości są chronione.  



Obsesje ONZ


Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami jest najwyraźniej regionalną sprzeczką o niskim natężeniu. Izrael jest ewidentnie funkcjonującą, tętniącą życiem demokracją w morzu despotycznych krajów. W najbliższym sąsiedztwie Izraela i tylko w ciągu kilku ostatnich lat w brutalnych konfliktach zginęły miliony ludzi. Ludobójstwo, czystka etniczna, apartheid – wszystko to jest tam w obfitości. Dyskusje ONZ powinny to odzwierciedlać – prawda?  Nieprawda. W rzeczywistości obsesja ONZ na punkcie Izraela, zarówno w Zgromadzeniu Ogólnym, jak Radzie Bezpieczeństwa, mogłaby doprowadzić każdego do wniosku, że Izrael jest pełnym przemocy reżimem w morzu spokojnych demokracji. To przenika cały system i inne organy ONZ są jak atakujące psy nastawione na delegitymizację Izraela. Najbardziej wyróżnia się w tym Rada Praw Człowieka, która właśnie wydała kolejne raporty pełne dyskryminacji i uprzedzeń wobec państwa żydowskiego. Czy mogą być sędziami? Czy są nieuprzedzeni? Rada Praw Człowieka ONZ potępia demokratyczny Izrael bardziej niż całą resztę świata razem wziętą:



Zakończenie


Kiedy wdajesz się w dyskusję o Izraelu, miej pewność co do tego, gdzie stoisz. Naświetlaj oczywistości. Uprzedzenia nie kryją się w dyskusjach o jakimś incydencie. W rzeczywistości, jeśli sprzeczasz się o sprawę punktu kontrolnego, jakiejś ofiary śmiertelnej, lub lokalizacji stolicy, już oddałeś więcej pola niż powinieneś. Antysemityzm nie polega na krytyce Izraela. Mikroskop, pod jakim został umieszczony Izrael, i podwójne standardy oraz hipokryzja używaną do sądzenia żydowskiego państwa umieszczają większość argumentów i krytyki poza linią między „sprawiedliwy” a „dyskryminujący”. Nie ma znaczenia, czy ta obsesja napędzana jest częściowo geopolityką, czy antyżydowskim rasizmem. Instytucjonalny rasizm w brytyjskiej policji nie dotyczył rasizmu poszczególnych policjantów, ale systemu, który prowadził do rasistowskich wyników.  


Jakąkolwiek miarą mierzysz ten konflikt, zaledwie zahacza to o rejestr. Obsesja na punkcie Izraela jest wyraźnie częścią konfliktu i nie ma nic wspólnego z próbami znalezienia rozwiązania. 


Wielkie podziękowania dla Ben-Drora Yeminiego. Ben-Dror przez całe swoje życie walczy o prawdę i pokój. Wiele z myśli i źródeł w tym artykule pochodzi z jego najnowszej książki Industry of Lies,  którą warto umieścić na każdej półce tych ludzi, którzy starają się zrozumieć złożoność tego konfliktu.

 

The Israeli - Arab conflict in context – how you have never seen it before

28 marca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


David Collier

Brytyjski badacz, autor blogu Beyond the great devide.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk