Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 21:55

« Poprzedni Następny »


Dżihadyści: kogo obierają za cel?


Douglas Murray 2016-08-01

Wróg gotów masakrować najbardziej wykpiwających wszelką religię sekularystów i najbardziej pobożnego księdza, w miejscach ich pracy, jest wrogiem, który ma na celowniku całą cywilizację i kulturę francuską. Po lewej: ojciec Jacques Hamel, zamordowany wczoraj w Rouen we Francji przez islamskiego dżihadystę. Po prawej: Stéphane Charbonnier, redaktor naczelny i wydawca „Charlie Hebdo”, zamordowany wraz z wieloma kolegami w Paryżu 7 stycznia 2015 r. przez islamskich dżihadystów.
Wróg gotów masakrować najbardziej wykpiwających wszelką religię sekularystów i najbardziej pobożnego księdza, w miejscach ich pracy, jest wrogiem, który ma na celowniku całą cywilizację i kulturę francuską. Po lewej: ojciec Jacques Hamel, zamordowany wczoraj w Rouen we Francji przez islamskiego dżihadystę. Po prawej: Stéphane Charbonnier, redaktor naczelny i wydawca „Charlie Hebdo”, zamordowany wraz z wieloma kolegami w Paryżu 7 stycznia 2015 r. przez islamskich dżihadystów.

Minęło 18 miesięcy, od kiedy dwóch uzbrojonych mężczyzn wdarło się do redakcji „Charlie Hebdo” w Paryżu i zabrało się za mordowanie personelu tego pisma. Bandyci z Al-Kaidy w Jemenie zawołali redaktora naczelnego po imieniu – „Charb” – zanim zamordowali jego i jego kolegów. W wywiadzie na krótko przed śmiercią, nawiązując do gróźb na jego życie, co wiązało się z ciągłą ochroną, Stéphane Charbonnier powiedział: „Wolę umrzeć stojąc niż żyć na kolanach”. Charb umarł stojąc w redakcji pisma, które redagował.


Przez 18 miesięcy od zamachu na „Charlie Hedbo” i po olbrzymich demonstracjach solidarności na ulicach Paryża, Francja doświadczyła straszliwej serii dalszych ataków terrorystycznych. Zamach ISIS (w którym zginęło 130 ludzi) w listopadzie ubiegłego roku na teatr Bataclan i inne miejsca w Paryżu oraz zamach (w którym zginęło 84 ludzi) w Nicei 14 lipca pochłonęły najwięcej ofiar. Ale inne akty terroru – włącznie z zamordowaniem w zeszłym miesiącu w ich domu pary policjantów, czego dokonał mężczyzna przysięgający wierność ISIS – minęły i  niemal stały się normalnością.


Wczorajsze zamordowanie 84-letniego księdza, ojca Jacques Hamela podczas odprawiania mszy, jest szokujące nawet według standardów Francji w obecnym okresie. Dwóch mężczyzn, twierdzących, że zaprzysięgli wierność Państwu Islamskiemu (ISIS), weszło do kościoła i dokonało mordu rytualnego księdza przez poderżnięcie mu gardła. Druga ofiara walczy obecnie o życie. Trudno dostrzec jakiś koniec tego horroru, ale te dwie potworności  po obu stronach 18-miesięcznego okresu warte są rozważenia obok siebie – również dlatego, że reakcje na nie we Francji i poza nią zawierają maleńką iskierkę nadziei w tych bardzo mrocznych czasach.


Jedną z uderzających rzeczy w oburzeniu po morderstwach w „Charlie Hebdo” było to, że zjednoczyło właściwie całą Francję. Byli ludzie, włącznie z tymi, którzy w przeszłości byli ofiarami satyrycznych rysunków  „Charlie Hebdo”, którzy nie byli w stanie ich potraktować jako bohaterów. W całym jednak społeczeństwie głównego nurtu we Francji była niemal jednogłośność wokół tezy, że to pismo z jego zadziornym, prześmiewczym i specyficznie antyklerykalnym stylem satyry było unikatowo francuskie. Nikt nie wydawał się zdziwiony, że tak wielu ludzi na świecie nie rozumiało tego pisma – szczególnie ludzie w świecie muzułmańskim. Rozumiano, że publikacja jest bardzo francuska i jako taka reprezentuje coś więcej niż samą siebie. Po 7 stycznia 2015 r. panowało szczególnie silne poczucie, że atakowana jest sama Republika.


Oczywiście te zamachy wywołały zalew wirtualnej solidarności. Tag "Je Suis Charlie" („Jestem Charlie”) dominował nie tylko na demonstracjach, ale także na Twitterze i innych mediach społecznościowych. Przez 18 miesięcy od tego czasu wyciągano ten hashtag wielokrotnie i nużąco: "Je Suis Paris", "Je Suis Bruxelles" i tak dalej, po każdym zamachu. Może niektórzy ludzie dowiedzieli się, że solidarność w mediach społecznościowych – choć ma tę zaletę, że ludzie czują się nieco lepiej – nie ma w ogóle żadnego wpływu na zmniejszenie lub zakończenie terroru. Tymczasem bardzo brakowało jednego z najważniejszych aktów rzeczywistej solidarności.


Wtrącenie się papieża w debatę po zamachu na „Charlie Hebdo” było jedną z najbardziej godnych ubolewania rzeczy w tym okresie. Rozmawiając z dziennikarzami w samolocie w tydzień po zamachu, papież Franciszek wskazał na siedzącego obok dygnitarza watykańskiego i powiedział: „Gdyby mój dobry przyjaciel, dr Gasparri, powiedział przekleństwo wobec mojej matki, mógłby oczekiwać ciosu w nos”. Udając, że wymierza cios, papież powiedział: „To jest normalne. Nie można prowokować. Nie można obrażać wiary innych. Nie można wyśmiewać wiary innych”.  


Charb i jego koledzy – żywi i martwi – nie oczekiwaliby niczego innego od papieża, którego kościół był nieustannym celem ich piór. Niemniej była to bolesna interwencja. Nie tylko przedstawiciel religii, której założyciel znany jest z pokojowych przesłań, mówił teraz językiem przemocy, ale wypowiedź ta sugerowała nieprzejednany podział między tym, co religijne, a tym, co świeckie, w wieku przemocy islamskiej. Tam, gdzie sojusze powinny były być łatwe, nagle wyglądały na napięte i niemożliwe.


Brutalne zamordowanie ojca Jacques Hamela otwiera tę kwestię z drugiej strony. Jakiej „prowokacji” dostarczył ojciec Hemel? Jeśli cokolwiek dobrego może wyniknąć z takiego aktu barbarzyństwa, byłaby nim możliwość zamknięcia tej przepaści. Oczywiście papież potępił zabicie księdza ze swojego kościoła. Ale wiele antyklerykalnych postaci we Francji może zastanowić się nad potwornością, jakiej właśnie znowu dokonali dżihadyści. Nie trzeba być religijnym, by doświadczyć uczucia odrazy w reakcji na taki czyn dokonany na kapłanie w momencie celebrowania Eucharystii. Normalne debaty francuskie o roli kościoła i jego miejsca w państwie mogłyby przynajmniej ucichnąć w tym okresie, pokazując na możliwość dłuższej i bardziej odpowiedniej przerwy we wzajemnej wrogości.


W tych dwóch zamachach, rozdzielonych osiemnastoma miesiącami – na redakcję pisma w Paryżu i na kościół w Rouen – natura wroga mierzącego w nas wszystkich rysuje się wyraźnie. Wróg gotów masakrować najbardziej wykpiwających wszelką religię sekularystów i najbardziej pobożnego księdza, w miejscach ich pracy, jest wrogiem, który ma na celowniku całą cywilizację i kulturę francuską. Ten wróg – ekstremistyczny islam – wyraźnie nie ma na celu zdobycia jakiejś hołdowniczej daniny ani błagania o pokój, ale jest to wróg, który dąży do całkowitego i ostatecznego zniszczenia przeciwnika.  Czy nie powinien być to moment, by cała ta kultura, jedna z najwspanialszych na świecie, zjednoczyła się przeciwko temu wspólnemu wrogowi i zniszczyła go pierwsza w imię cywilizacji?


Jihadis: Who Are Their Targets?

Gatestone Institute, 27 lipca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Douglas Kear Murray

Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk