Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 10:04

« Poprzedni Następny »


Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?


Eugene Kontorovich 2014-06-19

“Apartheid” nie jest tylko absurdalnym epitetem, kiedy stosuje się go do Izraela; jest także czymś całkowicie nieprawdziwym w świetle prawa międzynarodowego. Dlatego też zdemaskowanie tego oszczerstwa na podstawie prawnej – i ujawnienie wykrzywionej i amoralnej logiki, która za tym oskarżeniem stoi – jest zarówno łatwe, jak niezbędne dla koegzystencji na Bliskim Wschodzie.

Sekretarz stanu John Kerry mógł szybko wycofać swoje słowa, że bez porozumienia pokojowego Izrael ryzykuje stanie się “państwem apartheidu”. Niemniej ta rzucona uwaga pomogła przepchnąć to oskarżenie do głównego nurtu konwersacji i zapewnić, że będzie nadal powtarzane przez krytyków Izraela.


Niemniej zarzut apartheidu – lub, jak to powiedział John Kerry, potencjalny zarzut apartheidu – nie ma żadnego związku z rzeczywistością. Żeby zrozumieć, dlaczego, musimy najpierw zrozumieć, że „apartheid” nie jest po prostu wyzwiskiem, ale terminem prawnym z silnymi konotacjami historycznymi i dokładną definicją. Pochodzi, oczywiście, od nazwy, jaką RPA nadała swojemu systemowi segregacji de jure między czarnymi i białymi we wszystkich dziedzinach życia. Było to zrobione w celu utrwalenia rządów białej mniejszości.


Międzynarodowe potępienie tego reżimu doprowadziło do rozmaitych traktatów – takich jak Konwencja przeciwko Apartheidowi i Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego – które stworzyły pojęcie i zdefiniowały „zbrodnię apartheidu”. Ta zbrodnia oznacza „niehumanitarne działania o charakterze podobnym do opisanych w ustępie 1, dokonane w ramach zinstytucjonalizowanego ustroju ukierunkowanego na systematyczny ucisk oraz przewagę jednej grupy rasowej nad jakąkolwiek inną grupą lub grupami rasowymi oraz dokonane w zamiarze utrzymania tego ustroju”. Te „działania” obejmują takie rzeczy, jak morderstwa, zniewolenia i tak dalej. Standard prawny dla określenia rządu „reżimem apartheidu” jest ustawiony dość wysoko – w rzeczywistości tak wysoko, że od zakończenia apartheidu RPA żadne państwo nie otrzymało tego miana. Jak zauważyli specjaliści prawa międzynarodowego, mimo ogromnego i systemowego ucisku mniejszości rasowych i etnicznych w wielu krajach, od Chin do Sri Lanki i Sudanu, ani ONZ, ani nikt inny nigdy nie zastosował do tych krajów określenia apartheid. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że określenie to zostało zdefiniowane w reakcji na konkretną politykę konkretnego reżimu; zbrodnia apartheidu nie jest widziana jako ogólne pojęcie, ale jako bardzo konkretny rodzaj zbrodni. To powoduje, że jego nagłe pojawienie się w szacownych skądinąd dyskusjach o dyplomacji izraelsko-palestyńskiej oraz możliwość, że stanie się częścią dyskursu politycznego głównego nurtu, jest czymś szczególnie niepokojącym.


Twierdzenie o apartheidzie, kiedy stosuje się go do Izraela wewnątrz linii zawieszenia broni z 1949 r., jest całkowicie absurdalne w sytuacji gdy mniejszość arabska ma pełne prawa obywatelskie i polityczne. To nowe oskarżenie o apartheid skupia się na Zachodnim Brzegu, twierdząc, że Izrael odmawia Palestyńczykom udziału w życiu politycznym ze względu na ich pochodzenie etniczne. (Prawna definicja apartheidu mówi o dyskryminacji „rasowej”, nie zaś narodowej lub etnicznej, ale to jest najmniejsza słabość tego oskarżenia o apartheid.) To jest, że Palestyńczycy nie mogą głosować w wyborach izraelskich.


Idea, że Palestyńczycy powinni mieć prawo głosowania w wyborach izraelskich spoczywa jednak na fałszywym założeniu, że Izrael nimi rządzi – a konkretnie, że ustanawia dla nich prawa. Jak na ironię, kiedy oskarżenie o apartheid pojawiało się w wiadomościach częściej niż kiedykolwiek przedtem, zaszły wydarzenia, które dowiodły, że jest to kompletna nieprawda. Na przykład, Palestyńczycy porzucili proces pokojowy i przystąpili do 15 organizacji międzynarodowych, których członkostwo jest otwarte tylko dla niepodległych państw.  W dodatku zaczęli tworzyć rząd jedności narodowej między Fatahem na Zachodnim Brzegu a Hamasem w Gazie. Palestyńczycy mogą podejmować takie działania tylko dlatego, że w wyniku Umów z Oslo mają własny rząd – lub rządy. W rzeczywistości, ponad 95 procent Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu i w Gazie żyje pod panowaniem legislacyjnym Autonomii Palestyńskiej (AP). AP jest oczywiście rządem palestyńskim. Może czasami nie być jasne, czy Palestyńczykami rządzi Ramallah, czy Gaza City, a ich polityka wewnętrzna dalece nie jest demokratyczna, ale z pewnością nie rządzi nimi Jerozolima. Patrząc obiektywnie, nie ma niczego złowieszczego w tym, że Palestyńczycy nie głosują na członków izraelskiego Knessetu, tak samo jak w tym, że osadnicy izraelscy nie głosują w wyborach palestyńskich. Każda grupa głosuje na własny rząd – i decyzje rządu palestyńskiego dyktują olbrzymiej większości, co dzieje się w ich życiu codziennym.


Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas pokazuje oznaczony atramentem palec po wrzuceniu głosu w wyborach samorządowych w mieście Al-Bireh na Zachodnim Brzegu 20 października 2012 r. Zdjęcie: Issam Rimawi / Flash90
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas pokazuje oznaczony atramentem palec po wrzuceniu głosu w wyborach samorządowych w mieście Al-Bireh na Zachodnim Brzegu 20 października 2012 r. Zdjęcie: Issam Rimawi / Flash90

Taki stan rzeczy jest ponadto wyraźnym rezultatem polityki palestyńskiej, której Izrael nigdy by nie zaaprobował, gdyby istotnie rządził Palestyńczykami. Polityka ta obejmuje jawnie antysemickie programy edukacji szkolnej  i antysemickie programy telewizyjne, płace dla terrorystów i rodzin zamachowców samobójców oraz prawa zabraniające sprzedaży nieruchomości Żydom pod karą śmierci. Izrael nie kontroluje też infrastruktury społeczeństwa palestyńskiego. AP ma własne siły bezpieczeństwa, bank centralny, nazwę domeny internetowej najwyższego szczebla i politykę podatkową. W dziedzinie stosunków zagranicznych AP ma stosunki dyplomatyczne z niemal równą liczbą narodów, co Izrael. Częstą ripostą kupczących oszczerstwem apartheidu jest lekceważenie AP jako jakiegoś „Bantustanu”, określenie używane do opisania pseudo-autonomicznych rządów marionetkowych ustanowionych przez RPA dla swojej czarnej populacji. W rzeczywistości rząd palestyński jest jak najdalszy od roli marionetki Izraela. Jak wspomniałem powyżej, jego polityka jest wyraźnie przeciwna Izraelowi i często zajmuje stanowisko w sposób oczywisty rasistowskie wobec żydowskich sąsiadów AP. Ponadto, społeczność międzynarodowa umyślnie odmówiła uznania Bantustanów RPA, by nie nadawać im legalności. W odróżnieniu od tego, otwarła ramiona dla AP i traktuje ją jak w pełni suwerenny rząd.


Być może najwięcej mówiący dowód, że oskarżenie o apartheid jest bezpodstawne, pochodzi od samych Palestyńczyków. Na przykład, uwieńczone powodzeniem starania Abbasa o uznanie międzynarodowe równa się przyznaniu, że polityka apartheidu nie istnieje. Aby zostać państwem według prawa międzynarodowego (jak AP twierdzi, że już jest), terytorium musi rządzić się samo. Abbas przyznał to, kiedy ogłosił w ONZ “uwieńczoną powodzeniem kulminację naszego program budowy państwa”. Według prawa międzynarodowego AP może być nowym krajem, albo może być rządzona przez Izrael – ale nie może być jednym i drugim na raz. Według prawa i logiki Palestyńczycy nie mogą mieć i tego, i tego, chociaż mają to w świecie dyplomacji.


Prawdą jest, że Izrael prowadzi akcje dotyczące bezpieczeństwa na terytoriach palestyńskich. Takie interwencje nie znaczą jednak dominacji, nie mówiąc już o apartheidzie. Przeprowadzanie rajdów i uderzeń dronami w Afganistanie, Pakistanie, Jemenie i gdzie indziej nie czyni z Ameryki reżimu apartheidu. Właściwie, gdyby takie posunięcia równały się apartheidowi, sami Palestyńczycy mieliby państwo apartheidu. Podczas gdy Izrael aresztuje podejrzanych terrorystów na kontrolowanych przez Palestyńczyków terytoriach, Palestyńczycy ostrzeliwują rakietami terytorium Izraela i mordują niewinnych cywilów izraelskich. Takimi zbrodniami wojennymi Palestyńczycy wywierają wielki wpływ na codzienne życie Izraelczyków, decydując dokąd mogą pójść, kiedy ich szkoły mogą być otwarte lub zamknięte i kiedy oni i ich dzieci muszą nagle pędzić do schronów. Chociaż życie Izraelczyków jest częściowo kontrolowane przez takie działania, nikt nie twierdzi, że jest to apartheid albo coś do niego zbliżonego.


Palestyński policjant kieruje ruchem na głównym placu w mieście Ramallah na Zachodznim Brzegu, 23 lutego 2014.  Zdjęcie: Hadas Parush / Flash90
Palestyński policjant kieruje ruchem na głównym placu w mieście Ramallah na Zachodznim Brzegu, 23 lutego 2014.  Zdjęcie: Hadas Parush / Flash90

Jeśli Izrael jest reżimem apartheidu, określenie to z pewnością pasuje także do Ameryki. Na przykład, Stany Zjednoczone rządzą na terytoriach zamieszkałych głównie przez mniejszości rasowe, które nie mają prawa głosu w wyborach prezydenckich, takich jak Portoryko i Dystrykt Kolumbii. Większość na tych obszarach odrzuca taką sytuację, ale niezależnie od wszystkich problemów, Ameryka nie jest uważana za państwo apartheidu według jakiejkolwiek definicji prawnej. W rzeczywistości, w odróżnieniu od Palestyńczyków, którzy otrzymali status państwa nieczłonkowskiego ONZ i immunitet dyplomatyczny dla swoich przedstawicieli, te obszary muszą zadowolić się statusem obserwatora w Izbie Reprezentantów w USA. Wreszcie, apartheid jest polityką, celowo narzuconą populacji wbrew jej woli przez ustrój „z zamiarem utrzymania tego ustroju”. W przeciwieństwie do tego Izrael oferował Palestyńczykom całkowitą niepodległość co najmniej trzy razy w ciągu ostatnich 15 lat. Za każdym razem odmawiali. I niezależnie od tego, co się sądzi o powodach tej odmowy – głównie kwestii granic i tak zwanego „prawa powrotu” – nie mają one nic wspólnego z czymkolwiek, co mogłoby być opisane jako apartheid.


Są ludzie tacy, jak Sekretarz Kerry, którzy mówią, że Izrael może nie jest państwem apartheidu w tej chwili, ale bez porozumienia pokojowego może stać się takim w przyszłości. Ten argument polega na przyjęciu dwóch nieprawdopodobnych założeń.


Pierwsze, to przewidywanie, że Palestyńczycy staną się z czasem większością demograficzną między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym. Zakłada się, że kiedy ten punkt zostanie osiągnięty, Palestyńczycy zażądają równego obywatelstwa w państwie Izrael obejmującym całe terytorium. Wynikiem tego z kolei będzie państwo „dwunarodowe” – tj. nie-żydowskie. Taka większość zależałaby od narzucenia Izraelowi także populacji Gazy, co jest dziwaczną koncepcją, ponieważ Izrael opuścił to okupowane poprzednio przez Egipt terytorium ponad dziesięć lat temu. Ponadto ta perwersyjna fantazja Kerry’ego wymagałaby, żeby Palestyńczycy zdemontowali AP i zrezygnowali z własnego rządu i pragnienia własnego państwa – czyli – innymi słowy – odrzucili ten właśnie cel, który, jak twierdzą przyświeca im cały czas. Nawet najbardziej skrajne prognozy demograficzne wskazują, że stanowiliby co najwyżej połowę populacji w państwie dwunarodowym. W wyniku tego przeszliby od rządów własnych przywódców do rządów legislatury, która przynajmniej w połowie byłaby żydowska i syjonistyczna. Abbas i jego następca nie byłby już głową państwa, ale frakcją w Knessecie. Nie ma powodów sądzić, że Palestyńczycy i ich przywódcy uważają to za pożądany rozwój sytuacji. Biorąc ponadto pod uwagę ich naleganie na wyrzucenie wszystkich do ostatniego Żyda z ich przyszłego państwa, co traktują jako warunek wstępny porozumienia dyplomatycznego, trudno zrozumieć, dlaczego Palestyńczycy mieliby zaakceptować życie w kraju w połowie żydowskim lub z większością żydowską.


Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas podpisuje wnioski o członkowstwo w organizacjach ONZ. Zdjęcie: PressTV / YouTube
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas podpisuje wnioski o członkowstwo w organizacjach ONZ. Zdjęcie: PressTV / YouTube

Drugim założeniem w komentarzu Kerry’ego jest to, że jeśli któregoś dnia Palestyńczycy rozwiązaliby AP i starali połączyć się z Izraelem, Izrael rządziłby nimi, odmawiając przyznania im pełnego obywatelstwa. Niemniej w rzeczywistości jest to jeszcze mniej prawdopodobne niż pierwszy scenariusz. Po pierwsze, nie ma żadnego ważnego powodu, dla którego Izrael miałby zaakceptować takie połączenie. Gdyby groźba demograficzna stała się istotnie poważna lub gdyby Palestyńczycy rozwiązali swój rząd, Izrael mógłby po prostu wycofać się do linii z 1967 r., wyzbywając się jakiejkolwiek kontroli nad populacją Zachodniego Brzegu. Istotnie Izrael już coś takiego zrobił, kiedy wycofał się z Gazy w 2005 r. Takie proroctwa więc nie mają żadnego sensu w dającej się wyobrazić przyszłej rzeczywistości. Są tylko retorycznym tworzeniem atmosfery zagrożenia. Celem jest w tym przypadku skłonienie Izraelczyków do przekonania, że ich przyszłość jako demokratycznego i żydowskiego narodu jest w straszliwym niebezpieczeństwie. To zaś może uczynić ich – jak się ma nadzieję – bardziej skłonnymi do zaakceptowania żądań palestyńskich.


Cokolwiek krytycy mogą uważać o kontroli Izraela nad częściami Zachodniego Brzegu, etykietka “apartheidu” jest tak rażącym fałszem, że może ich tylko zdyskredytować. Jest to niezgodne zarówno z prawem międzynarodowym, jak z faktami w terenie. I nasuwa to pytanie, dlaczego krytycy Izraela używają tej etykietki mimo ryzyka dyskredytacji ich argumentów taką retoryczną przesadą.


Odpowiedź można znaleźć w wyjątkowej reakcji międzynarodowej na apartheid reżimu RPA. Wiele krajów, od Turcji, do Rosji i Armenii, okupuje i anektuje terytoria. Wiele krajów – być może większość – jest rażąco niedemokratyczna, dyskryminuje mniejszości i odmawia praw politycznych znacznej części lub całej swojej populacji.  Niemniej tylko etykietka apartheidu dała w wyniku zorganizowane sankcje międzynarodowe, które miały na celu całkowite wyeliminowanie tego konkretnego reżimu.


To oskarżenie, fałszywie zastosowane do Izraela, nie jest poważną krytyką, ale bronią dyplomatyczną. Nie chodzi tu o rzeczywistość, którą próbuje się opisać, ale o reakcję, którą chce się wywołać – w skrócie: BDS. Jednym służy to jako taktyka zastraszania Izraela, by zmusić go do niebezpiecznych ustępstw. Dla innych jest to krok zmierzający do rzeczywistego zniszczenia Izraela jako państwa żydowskiego.


Izrael zapłacił bardzo wysoką cenę za unikanie wszystkiego co mogłoby przypominać apartheid. Stworzenie palestyńskiego samorządu w Gazie i na dużych częściach Zachodniego Brzegu wymagało od Izraela usunięcia siłą własnych obywateli z całej Gazy i części Zachodniego Brzegu. I naraziło to Izrael na bezprecedensową wojnę terrorystyczną, koordynowaną przez AP, jak również na nieustające ataki z Gazy. Niemniej społeczność międzynarodowa nadal utrwala oszczerstwo oskarżenia o apartheid. Ta obojętność na cenę w postaci ludzkiego życia i bezpieczeństwa, jaką Izrael zapłacił, wydaje się sugerować nagą prawdę: cokolwiek Izrael zrobi, nigdy nie może się zabezpieczyć przed taką dyplomatyczną demagogią.


 Palestyńczyk wrzuca kartę wyborczą podczas wyborów samorządowych w mieście Al-Bireh, 20 października 2012.Banner, zdjęcie: Issam Rimawi / Flash90 

 

Palestyńczyk wrzuca kartę wyborczą podczas wyborów samorządowych w mieście Al-Bireh, 20 października 2012.

Banner, zdjęcie: Issam Rimawi / Flash90 



The Apartheid Libel: A Legal Refutation

The Tower, Czerwiec 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Eugene Kontorovich

Profesor prawa, specjalista w dziedzinie prawa konstytucyjnego, prawa międzynarodowego i prawa gospodarczego. Wykładowca Northwestern University School of Law w Chicago. Obecnie przeniósł się na stałe do Izraela.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1468 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Zaciekłe podżeganie przez Al-Azhar: Pochwały dla palestyńskich bojówkarzy dżihadu; Losem Izraela jest zagłada; USA to największy szatan; Żydzi są potomkami małp i świń     2023-11-16
Human Rights Watch: Destrukcyjny program, symboliczna równowaga   Steinberg   2023-11-15
Plakaty przedstawiające porwane izraelskie dzieci powodują traumę wśród zwolenników Hamasu   Greenfield   2023-11-14
Rozwiązanie w postaci “dwóch państw”, żeby można było mordować Żydów   Tawil   2023-11-13
Rozgrzeszenie HamasuJak „przebudzeni” zachodni radykałowie stali się moralnymi spin doktorami Hamasu.   O'Neill   2023-11-12
Skąd biorą się zaprzeczenia potwornościom 7 października?   Glick   2023-11-11
Palestyna, czyli ostrze włóczni   Koraszewski   2023-11-11
Kolejna nowa wojna? Żołnierze, którzy ścinają głowy Ormianom są bohaterami Azerbejdżanu   Bulut   2023-11-10
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Zlikwidowanie zbrodniarzy wojennych ratuje wszystkich   Bryen   2023-11-09
Popierają „Palestynę”, ponieważ nienawidzą Żydów   Tobin   2023-11-07
Mówimy „nie” hipokryzji i nienawiści UNICEF   Steinberg   2023-11-06
Kto powiedział, że Hamas nie reprezentuje Palestyńczyków?   Tawil   2023-11-04
Jak atak Hamasu zaskoczył Izrael   Greenfield   2023-11-03
Wojna z Źydami   Oren   2023-11-02
Negatywny wynik testu Hamasu   Landes   2023-11-02
Marzenie o aksamitnym Palestyńskim Państwie Hamasu i Innych   Koraszewski   2023-11-01
Powraca oszczerstwo o rytuale krwi   Dershowitz   2023-10-31
Jak Iran bezpośrednio wspierał atak Hamasu na Izrael   Toameh   2023-10-30
Który z nich powinien otrzymać pomoc humanitarną?   Pandavar   2023-10-29
Hamas, Israel i hipokryzja arabskich oraz innym muzułmańskich przywódców    Toameh   2023-10-28
To islam, głupczeNie chodzi tu o Izrael, kolonializm, globalizm czy kapitalizm; chodzi o islam.   Greenfield   2023-10-27
Barbarzyństwo Hamasu jest częścią tradycji arabskich pogromów   Julius   2023-10-27
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Połowa amerykańskich wyborców poniżej 35. roku życia uważa, że masakry i gwałty na Żydach można uzasadnić     2023-10-25
Gwałt jako broń wojenna, tym razem w Izraelu. Dlaczego feministki milczą?   i Mandy Sanghera   2023-10-24
Cywile z Gazy potrzebują schronienia. Dlaczego świat arabski tego nie zapewni?   Jacoby   2023-10-23
Niemożliwe żądanie BidenaJego wizyta w Izraelu była pokazem dysonansu poznawczego.   Glick   2023-10-22
Nasze miasta i ulice są pełne nienawistników   Collier   2023-10-21
Polityczni i wojskowi przywódcy Iranu zachęcają Hamas do kontynuowania walki aż do osiągnięcia celu Iranu i Hamasu – zniszczenia Izraela     2023-10-20
Dlaczego Żydzi nie pozwolą się po prostu zabić?   O'Neill   2023-10-19
Wirusy tradycji, wirusy kłamstwa, wirusy umysłu   Koraszewski   2023-10-17
Hamas i Iran: rzeź Żydów przez dziesięciolecia   Toameh   2023-10-16
Drugie ludobójstwo Ormian   Bulut   2023-10-16
Iran jest mózgiem i rękami stojącymi za Hamasem     2023-10-14
To był zły tydzień dla tych, którzy twierdzą, że antysyjonizm nie jest antysemityzmem     2023-10-13
Wywiad funkcjonariusza Hamasu dla Russia Today     2023-10-12
Barbarzyński nihilizm „wolnej Palestyny” Nadszedł czas, abyśmy rozliczyli beznadziejność leżącą u podstaw arabskiej i zachodniej ideologii „wyzwolenia”.   Mansour   2023-10-12
Ideologia masowego morderstwa   Herf   2023-10-11
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
Al-Azhar wyraża uznanie dla terroryzmu Hamasu     2023-10-10
Palestyńskie deklaracje w dniu napaści na Izrael     2023-10-09
Kolejna wojna przeciw Żydom   Koraszewski   2023-10-08
Autonomia Palestyńska przyznaje, że nie ma „izraelskiej okupacji”   Flatow   2023-10-07
Gdzie są palestyńskie ustępstwa na rzecz pokoju?   Tawil   2023-10-05
Dlaczego Hamas wysyła Palestyńczyków na śmierć na granicy z Izraelem?   Toameh   2023-10-03
Palestyńczycy: Izraelskie ustępstwa są oznaką słabości   Tawil   2023-10-02
Kult „antysyjonizmu”   Tabarovsky   2023-10-01
Kolejne palestyńskie marzenie   Ibrahim   2023-09-29
Dlaczego lekceważą trudną sytuację Palestyńczyków w Libanie?   Eid   2023-09-27
Terror palestyński jest wojną religijną na rzecz Allaha przeciwko Żydom. ONZ musi uznać Izraelczyków zamordowanych przez Palestyńczyków za ofiary przemocy na tle religijnym   Marcus   2023-09-26
“Żyd zachowuje się źle” – sfilmujmy to   Collier   2023-09-25
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Wątpliwy związek między edukacją a antysemityzmem   Jacoby   2023-09-23
ARABSKA gazeta wychodząca W LONDYNIE PROPAGUJE ANTYSEMITYZM I WSPARCIE DLA TERRORU     2023-09-19
YouTube  i polscy neonaziści     2023-09-19
Celem palestyńskiego procesu pokojowego było zwiększenie terroryzmu   Marcus   2023-09-17
Jak zostać stypendystą podoktoranckim w Columbii? Napisz 341 stron antyizraelskiego bełkotu!     2023-09-13
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
22 lata od 9/11 i napięcie wciąż narasta – dżihadyści czekają na kolejną szansę   Stalinsky   2023-09-12
Jak palestyńskie dziecko zostaje terrorystą?   Flatow   2023-09-10
Nazistowskie przemówienie w Ramallah ilustruje szerszą historię   Glick   2023-09-09
Abbas: Hitler walczył z europejskimi Żydami z powodu ich lichwiarstwa     2023-09-08
HRW zamazuje dowody udziału nieletnich w palestyńskim terroryzmie     2023-09-06
Naziści nadali nienawiści do Żydów akademickie oblicze. Ich spadkobiercy mają „Instytut krytycznych badań nad syjonizmem”     2023-09-04
Którymi drogami powraca nazizm?   Koraszewski   2023-09-03
“Washington Post” o “dobrych” terrorystach   Tawil   2023-09-01
Syria, kraj zgubiony w wiadomościach   Taheri   2023-09-01
Walka Indii z dżihadem   Bulut   2023-08-31
Kilka uwag o palestyńskiej fladze   Collier   2023-08-30
Obwinianie wyłącznie Izraela za problemy psychiczne w Strefie Gazy jest po prostu kolejną formą nienawiści do Żydów     2023-08-29
Norweg melduje Radzie Bezpieczeństwa   Koraszewski   2023-08-27
Irański IRGC przechwala się sukcesami wśród Palestyńczyków i Hezbollahu   Frantzman   2023-08-26
Dlaczego nowe palestyńskie rakiety mają znaczenieMogą wyrządzić znacznie więcej szkód niż karabin czy nóż.   Flatow   2023-08-25
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
Prawdziwe słonie w salonie (edycja 2023)     2023-08-17
Palestyńczycy wołają o pomoc   Tawil   2023-08-15
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Kara śmierci dla mordercy i tolerancja dla jego propagandy   Stalinsky   2023-08-11
Przykład tego, jak środowisko akademickie tworzy antyizraelską narrację z kłamstw     2023-08-10
Dlaczego MEMRI przestał używać usługi Cloudflare i dlaczego rząd USA powinien zrobić to samo   Stalinsky   2023-08-09
Finansowana przez Unię Europejską edukacja do dżihadu i męczeństwa   Tawil   2023-08-05
Abbas po raz kolejny mówi Palestyńczykom, żeby poszli do diabła     2023-08-04
Pamiętając, co dzieje się, kiedy Żydzi polegają na innych   Amos   2023-08-03
Rosnące zagrożenie północnego Izraela przez Hezbollah   Lax   2023-08-02
Jeden news dziennie   Koraszewski   2023-08-01
Więc uważasz, że Izrael powinien zburzyć swoje mury?   Collier   2023-07-31
Palestyńskie obozy letnie: szkolenie do mordowania Żydów   Tawil   2023-07-30
Irański plan wypędzenia Żydów z „Palestyny”   Tawil   2023-07-19
ONZ i Arabowie wybielają okrucieństwa Baszara Assada, obwiniają za nie – zgadnij kogo?   Tawil   2023-07-15
Oszczerstwo BBC i hańba stronniczych mediów   Collier   2023-07-14
Tylko Palestyńczycy mogą powoływać się na religię w celach nacjonalistycznych     2023-07-12
Jak walczyć z rosnącym zagrożeniem antysemityzmem – Część I: Reakcją Zachodu jest radzenie sobie z antysemityzmem zamiast walki z antysemitami   Carmon   2023-07-10
Gwałtowny wzrost terroru palestyńskiego jest przedsmakiem „rozwiązania” w postaci dwóch państw   Tobin   2023-07-07
Święto, pogrzeb i nieudane przywództwo   Roth   2023-07-06
Horror życia jako chrześcijanin w muzułmańskim Pakistanie: tylko jeden miesiąc   Ibrahim   2023-07-05
Podwójne standardy: tylko Palestyńczycy mają prawo odczuwać gniew     2023-07-01
‘Protokoły mędrców Syjonu’ w świecie arabskim i muzułmańskim – w przeszłości i obecnie   Carmon   2023-06-28
Dlaczego oni nienawidzą Izraela   Flatow   2023-06-26
Co kryje się za eskalacją palestyńskiej ofensywy terrorystycznej   Glick   2023-06-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk