Antysemicki antysyjonizm i rasistowska lewica

Zachodnia lewica jest najbardziej rasistowskim ruchem politycznym na dzisiejszym Zachodzie za wyjątkiem politycznego islamu.

Kategorie współczesnego postępowo-lewicowego rasizmu obejmują:

1) Rasizm wobec białych
2) Antysemicki antysyjonizm
3) Humanitarny rasizm

Podczas gdy skłaniający się na lewo politykierzy w Stanach Zjednoczonych szukają nazistów, Ku Klux Klanu, zwolenników białej supremacji, białych nacjonalistów i "Alt-Right" – czymkolwiek to jest – ukrywających się pod każdym łóżkiem, pozostają dziecięco nieświadomi toksycznego i dzielącego rasizmu, który przeżera sam trzon ich ruchu politycznego. 

Mniej więcej do wyboru Baracka Obamy – na którego głosowałem w 2008 r. – Stany Zjednoczone przez dziesięciolecia czyniły bardzo znaczące kroki w sprawie stosunków międzyetnicznych, co było głównym czynnikiem sukcesu wyborczego Obamy.

Od tego czasu Stany Zjednoczone cofają się w kwestiach relacji międzyetnicznych, podczas gdy rzekomi spadkobiercy dziedzictwa Martina Luther Kinga, obrzucają błotem to dziedzictwo, nazywając to „sprawiedliwością społeczną”. 

Nie było tyle rasowego rozdźwięku w Stanach Zjednoczonych od 1968 r., i jest to głównie spowodowane faktem, że progresywna lewica wbija do głów biednych “czarnych” dzieciaków, że są uciskani i że ciemiężcą je klasą są biedne “białe” dzieciaki.

Jakiego rodzaju skutków społecznych oczekiwali sącząc nieustannie tę lewicową nienawiść rasową w Stanach Zjednoczonych?

Rasizm wobec białych

Chociaż nikt na lewicy nie chce o tym dyskutować, najbardziej wyróżniającą się formą publicznie akceptowanego rasizmu w Stanach Zjednoczonych dzisiaj jest rasizm wobec białych. 

Setki artykułów i innych wypowiedzi medialnych opublikowano na lewicy, ganiąc to, jak straszliwi, rasistowscy i brutalni – niemniej w jakiś sposób słabi – są "biali" ludzie.

Jako amerykański Żyd – i od czasu, kiedy słowo „biały” stało się rasistowskim wyzwiskiem  – nie jestem nawet pewien, że wiem, czym jest „biała” osoba. Wiem, że nieustannie biorą mnie za białego, mimo faktu, że moi przodkowie, wraz z niemal wszystkimi Żydami poza ludźmi nawróconymi na judaizm, pochodzą z Lewantu.

Zasadniczą sprawą jest oczywiście to, że ludzie nie mogą wybierać sobie wobec kogo mogą być rasistami. Albo sprzeciwiasz się rasizmowi, albo nie. Jeśli twierdzisz, że pewne grupy etniczne z przyczyn historycznych lub społeczno-ekonomicznych i stosunków siły są niezdolne do rasizmu to… jesteś rasistą.

To znaczy, że stosujesz inne standardy etyczne do pewnych grup w oparciu o ich pochodzenie etniczne.

Przepraszam, ale to właśnie jest definicja rasizmu.

Zachodnia, lewicowa polityka tożsamości jest zarówno rasistowska, jak obrzydliwa, ponieważ indoktrynuje młodych ludzi politycznym punktem widzenia, który umieszcza jednostki w etnicznej i płciowej Hierarchii Ofiar, w której znaczenie polityczne człowieka, jeśli nie samo jego człowieczeństwo, zależy od tego, gdzie plasuje się w tej hierarchii.

Współczesna lewicowa polityka tożsamości jest dlatego, w odróżnieniu od dawnej polityki grup interesu, najbardziej rasistowskim i nieliberalnym ruchem w dzisiejszych Stanach Zjednoczonych.

Nazywam to "przerostem polityki tożsamości”.

Jest to także jedna z ważnych przyczyn, między innymi, dla których Donald J. Trump siedzi zadowolony w Owalnym Gabinecie.

Antysemicki antysyjonizm

To jest, naturalnie, mój ulubiony temat.


Jedną ze zdumiewających rzeczy w antysemityzmie jest to, że - jak ideologiczny wirus – ma zdolność mutacji zgodnie ze zmieniającą się naturą jego politycznego środowiska. Jeśli w poprzednich pokoleniach antysemityzm uzasadniano tym, że Żydzi zabili Jezusa lub Żydzi zabili Mahometa, lub Żydzi wynaleźli kapitalizm, lub Żydzi wynaleźli socjalizm, lub Żydzi są niższą i pasożytniczą klasą, to dzisiaj mamy zrozumieć, że Żydzi zachowują się nieludzko wobec rzekomo rdzennej, „palestyńskiej” populacji.

Jeśli zapytasz przeciętnych amerykańskich Demokratów, prawdopodobnie zgodzą się, że historyczne prześladowania narodu żydowskiego były całkowicie nieuzasadnione. Zachodnia lewica nie znosi nazizmu, rasizmu i faszyzmu, mimo że bezmyślnie przyjmuje jego pewne aspekty. Absolutnie zgodzą się, że europejskie prześladowania Żydów były w przeszłości wielką niesprawiedliwością, a równocześnie akceptują dzisiejszy zachodnio-lewicowy antysemityzm i antysyjonizm.

Niestety, dane z sondaży pokazują także, że wiekszość ludzi, którzy określają się jako “liberalni Demokraci” popiera w konflikcie palestyńskich Arabów bardziej niż Żydów z Izraela, stosunkiem 40 do 33 procent.

Innymi słowy, w wyobraźni "liberalnych Demokratów" – przez co w rzeczywistości rozumieją “progresistów” lub, jak to nazywają niektórzy, “wsteczną lewicę” ["regressive left"] – każde poprzednie pokolenie Żydów było niewinne i nie zasługiwało na nękanie i prześladowania… poza pokoleniem obecnym.


Jakimś przedziwnym trafem naród żydowski dzisiaj, zarówno Izraelczycy, jak Żydzi w diasporze, są faktycznie winni. Nie byli winni w przeszłości, ale są winni dzisiaj. 


Tak więc, któż może winić “Palestyńczyków”, kiedy nieustannie próbują mordować Żydów w samym sercu maleńkiego narodu żydowskiego?

Jeśli więc międzynarodowa społeczność nie znosi żydowskiego państwa Izraela, to jest tak z powodu samych Żydów, którzy upierają się przy popieraniu rzekomo rasistowskiego, militarystycznego państwa Izrael. Zachodnio-lewicowemu umysłowi sugeruje to, że moralność żydowskiej diaspory, która popiera Izrael, nie jest zbyt przyjemna.

Humanitarny rasizm

We wstępie Manfreda Gerstenfelda do Behind The Humanitarian Mask: The Nordic Countries, Israel, and the Jews, co jest wyborem artykułów opublikowanych przez Jerusalem Center for Public Affairs (JCPA) i Friends of Simon Wiesenthal Center for Holocaust Studies, Gerstenfeld pisze:

Za szlachetnym wyglądem i często powtarzaną troską o prawa człowieka w krajach nordyckich, często kryją się mroczniejsze postawy. Celem tego tomu jest uchylenie ich humanitarnej maski w sprawie Izraela i Żydów. Ta maska ukrywa wiele paskudnych cech, włącznie z finansowaniem tych, którzy demonizują Izrael, z fałszywą moralnością, zmyśloną wyższością moralną i „humanitarnym rasizmem”.  

Protekcjonalność i imperialna wyższość współczesnych lewicowców wobec ludzie pochodzenia nie-europejskiego, z wyjątkiem Żydów, jest nie do pojęcia. Postępowa lewica jako grupa traktuje wszystkich nie-Europejczyków, innych niż Żydzi, jak małe dzieci, które potrzebują pogłaskania po głowie i ciasteczka czekoladowego.  


Jest to, przynajmniej w mojej ocenie, obecne wcielenie dziewiętnastowiecznych, zachodnich, imperialnych koncepcji o “brzemieniu białego człowieka” i przyjmuje postać obniżania etycznych standardów dla nie-Europejczyków.


W ten sposób europejskie poczucie winy w sprawie rasizmu przebija feminizm, a nawet zwykłą, ludzką przyzwoitość w tym, jak przygnieceni poczuciem winy “biali” ludzie z klas średnich traktują tych, których we wcześniejszym pokoleniu nazywaliby “naszymi młodszymi, brązowymi braćmi”. 


Dopóki zachodnia lewica nie wyjdzie poza rasizm wobec białych, antysemicki antysyjonizm i humanitarny rasizm, pozostanie przeżarta hipokryzją i będzie działała sprzecznie z podobno wyznawanymi przez siebie wartościami.


To bardzo smutne, że ponad pięćdziesiąt lat po słynnej mowie Martina Luther Kinga, Mam marzenie na stopniach Lincoln Memorial w Waszyngtonie zachodnia lewica wyrzuciła słowa Kinga do rynsztoka.


Najważniejszą rzeczą, jaką reprezentował King, było to:

Mam marzenie, że czwórka moich małych dzieci będzie pewnego dnia żyła w kraju, gdzie nie będą osądzane po kolorze ich skóry ale po istocie ich charakteru. Mam dziś marzenie!

Martin Luther King, był przeciwko rasizmowi.

Współczesna lewica nie jest.

Antisemitic anti-Zionism and the Racist Left

Elder of Ziyon, 24 grudnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Michael Lumish 

Ukończył historię na  Pennsylvania State University, regularnie publikuje artykuły na temat konfliktu arabsko-izraelskiego na łamach “Times of Israel”, prowadzi również swój blog Israel-thrives.blogspot.com/.