Nie oddawajcie Gazy Autonomii Palestyńskiej

Ten pomysł ma długą historię. Fatah to świecka, arabska partia nacjonalistyczna, która okazjonalnie twierdzi, że chce pokoju z Izraelem, aczkolwiek na warunkach, które sprawiłyby, że samo istnienie Izraela jako państwa żydowskiego stanęłoby pod znakiem zapytania. Jednak dla wielu dyplomatów czyni to Fatah atrakcyjną alternatywą dla terrorystów, którzy dokonali ataków z 7 października. Fatah jest jednak tylko inną wersją Hamasu. Obydwie te organizacje prowadzą morderczą politykę, jeśli idzie o Izrael. Autonomia Palestyńska sponsoruje program „pieniędzy za zabijanie”, który zapewnia wypłaty dla terrorystów, otrzymujących stałe pensje za przestępstwa skutkujące dłuższym pozbawieniem wolności. Nie dalej jak 2 października oficjalna stacja telewizyjna Autonomii Palestyńskiej pokazała, jak Abbas mówił: „Nasi męczennicy, więźniowie i ranni są najbardziej uświęceni, jakich mamy. . . . Nasi męczennicy mają prawo do tych pieniędzy”.

Fatah świętował i gloryfikował orgię tortur i morderstw 7 października. Partia przechwalała się, że jej członkowie bezpośrednio uczestniczyli w tej inwazji, wdzierając się do Izraela i biorąc udział w brutalnym mordowaniu ludności cywilnej. Film pokazany na kanale Telegramu na Zachodnim Brzegu, (wielokrotnie przywoływany przez oficjalne źródła Fatahu), przedstawia terrorystów Fatahu z żółtymi opaskami Brygady Męczenników Al Aksa, strzelających z karabinów podczas ataku na izraelski kibuc. Jeden z terrorystów mówi na tym filmie: „Dzisiaj włamaliśmy się na posterunek wojskowy Nahal Oz [kibuc cywilny] uderzając w co się dało”. Terroryści przechwalali się mówiąc, „deptaliśmy po ich [Żydów] głowach” i pokazują materiał filmowy, na którym widać jak kopią martwe ciało Izraelczyka.

Inne filmy na kanałach Fatahu wychwalają udział swoich bojowników, podkreślając, że Fatah „walczył wspólnie z resztą grup oporu w bitwie ‘Potop Al-Aksa’”, (kryptonim użyty przez Hamas dla określenia masakry). 7 października w Telegramie pojawiły się nekrologi, ogłaszające pogrzeby (lub „wesela”, jak to określają) członków Fatahu, którzy zginęli tego ranka w ataku na Izrael.

Jeden z takich nekrologów ma zdjęcie trumny udrapowanej żółtą flagą Fatahu z logo Brygad Męczenników Al Aksa, które przedstawia skrzyżowane karabiny i granat nad Kopułą na Skale w Jerozolimie. Podpis pod zdjęciem głosi, że zmarły „wstąpił” do nieba jako męczennik „podczas wspólnej zbrojnej konfrontacji przeciwko syjonistycznej okupacji na naszych okupowanych ziemiach”.

Te nekrologi ujawniają także zaangażowanie w masakrze innych frakcji palestyńskich, takich jak Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny. Ani Fatah, ani te inne grupy nie planowały tej operacji ani nią nie kierowały, ponieważ nie miały na to środków w Gazie. Jednak jak sami przyznają, brali udział w tych okrucieństwach. 19 listopada zaczęły krążyć doniesienia, że Brygada Al Aksa przyjęła i przetrzymywała zakładników z Izraela, ale przekazała ich potem Hamasowi.

Władze Autonomii Palestyńskiej w Ramallah nie zareagowały tak, jak zrobiłby to każdy rząd, gdyby uzbrojone gangi pod sztandarem jego rządzącej partii przekroczyły granicę sąsiedniego państwa, zabijając cywilów i chwaląc się, że to robią. Urzędnicy Fatahu nie wyparli się terrorystów. Zamiast tego wychwalali brudną robotę swoich ludzi. Oficjalna agencja informacyjna Autonomii Palestyńskiej określiła atak jako „bohaterską bitwę” i wezwała Palestyńczyków do eskalacji „konfrontacji na wszystkich arenach”. 10 października wyższy rangą urzędnik Fatahu ogłosił w palestyńskiej telewizji, że „nasi bracia w Strefie Gazy… . . są źródłem dumy, bohaterstwa i honoru”. Abbas zareagował natychmiast 7 października, ogłaszając, że  Palestyńczycy mają „prawo do samoobrony”.

Mahmoud Abbas nawet nie potępił przetrzymywania niewinnych zakładników przez członków jego frakcji. Jego doradca Mahmoud Al-Habbasz wyjaśnił to jasno: „Czy ktoś słyszał ze strony Prezydenta Mahmuda Abbasa jedno słowo przeciwko ruchowi Hamasu?” Wielu postrzega wyższego rangą urzędnika Autonomii Palestyńskiej, Husajna Al-Szejka, jako potencjalnego następcę Abbasa. Al-Szejk poszedł jeszcze  dalej, ogłaszając, że teraz nadszedł czas na zjednoczenie Palestyny z Hamasem.

Dowody faktycznego udziału członków Fatahu, w połączeniu z poparciem oficjalnych organów Fatahu, powinny dyskwalifikować roszczenia Fatahu i każdego rządu, którego Fatah jest częścią, do jakiejkolwiek roli przywódczej w Gazie. Różnica między Fatahem a Hamasem polega na stopniu, a nie na ideologii. Obydwa te ugrupowania są złe.

Jeden z czołowych przywódców Hamasu, Chalil al-Hajja, powiedział, że dalekosiężnym celem ataku było „położenie kwestii palestyńskiej ponownie na stole”. Kiedy terroryści najechali 7 października, plan był taki, aby przebić się przez wąską talię Izraela i spotkać się z towarzyszami na Zachodnim Brzegu. Hamas chciał przeciąć państwo żydowskie na dwie części. Wizja administracji Bidena jest  dyplomatyczną wersją planu, mającą połączyć administracyjnie Gazę z Zachodnim Brzegiem.

Izrael wygra tę wojnę. Hamas zostanie pokonany. Społeczność międzynarodowa nie może oczekiwać, że zwycięski Izrael zrealizuje jakąkolwiek wersję celów swoich wrogów. Właśnie tym byłoby przekazanie Gazy Autonomii Palestyńskiej Abbasa.

Link do oryginału: https://palwatch.org/page/34877

Palestinian Media Watch, 26 listopada 2023r.

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

Artykuł opublikowany był równolegle na łamach WSJ:
https://www.wsj.com/articles/dont-give-gaza-to-the-palestinian-authority-terrorism-anti-semitism-israel-fatah-68aa2ba8?page=1

Eugene Kontorovich jest profesorem w szkole prawniczej Scalia na Uniwersytecie George'a Masona. 

Itamar Marcus jest dyrektorem Palestinian Media Watch.