Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 06:04

« Poprzedni Następny »


Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko


Andrzej Koraszewski 2023-09-09

Na tę górkę w 1226 roku przybyli do Polski pierwsi Krzyżacy. 
Na tę górkę w 1226 roku przybyli do Polski pierwsi Krzyżacy. 

Czytałem w „Gazecie Wyborczej” artykuł pod tytułem „Nagonka za osiem gwiazdek na nagrobku”, nie bardzo rozumiałem, dlaczego te gwiazdki zostały uznane za wulgarny napis i o co chodzi z wrzaskiem pod hasłem: „Grób z wulgarną inskrypcją  znajduje się na Cmentarzu Komunalnym  w Międzychodzie”. Lekturę przerwał mi mail od Richarda Dawkinsa z pozwoleniem na publikację polskiego tłumaczenia jego najnowszego artykułu.

Brytyjski biolog zastanawia się nad pytaniem „Jak możemy prowadzić właściwą debatę, skoro nie mówimy już tym samym językiem?”. Pisał, że paranoiczna nadwrażliwość skłania do kompletnie wykoślawionego odbioru przekazu, że zaproszenie do dyskusji interpretowane jest jako wyraz nienawiści. Nie tylko przestaliśmy umieć rozmawiać, coraz więcej ludzi domaga się przejścia do nowomowy, próbując narzucić swoją wersję widzenia rzeczywistości przez cenzurę języka.    


Dawkins pisze że płeć i gender to dwie różne sprawy i że można o tym dyskutować bez zacietrzewienia. Samozwańczy sędziowie próbują zdławić każdą dyskusję, dopatrując się w niej nie tylko obrazy, ale zgoła przemocy, organizując kampanie zmierzające do zniszczenia ludzi, którzy próbują dyskutować.


Efektem, jest terror hałaśliwej mniejszości, który coraz częściej paraliżuje społeczeństwo i skłania większość do uległości i autocenzury.


Kiedy satyryk mówi, że on czuje się rybą, a nie ssakiem i zostaje za to wpisany do rejestru osób szerzących nienawiść, pacjenci przejęli władzę w domu wariatów.


Wśród reakcji, o których Richard Dawkins, nie pisze jest wulgaryzacja języka. Kiedy załamuje się możliwość rozmawiania tym samym językiem, bezsilność i wściekłość popycha w kierunku języka emocji. Ten język emocji bywa kultywowany, wynoszony na ołtarze, i to zarówno przez kapłanów religijnych, jak i ideologicznych wiar, a od zawsze również przez młodocianych buntowników szukających okazji do bójki.


Rok temu próbowałem odpowiedzieć na pytanie, na które tysiące innych szukało już  odpowiedzi  - dlaczego ludzie nienawidzą? To pytanie przyjaciel ograniczył do trwającej przez tysiąclecia nienawiści wobec Żydów. Osobiście jestem przekonany, że nienawiść do Żydów, dzięki swojemu zakorzenieniu w religiach i kulturach, służy jako mechanizm wyzwalający agresję, której podstaw być może powinniśmy szukać w psychologii ewolucyjnej.         


Szukając właściwego punku wyjścia napisałem:

Idę do sklepu pana Pawła na zakupy. Krótka droga, niespełna trzysta metrów na skraju miasteczka. Jest już po żniwach, zniknęło zboże i rzepak, stoi jeszcze  kukurydza. Przystanek autobusowy z ławką i zadaszeniem dla czekających, na tylnej ściance wielkimi literami wysmarowany napis: „Jebać ŁKS”. Zatrzymuję się, widziałem go już tyle razy. Próbuję sobie przypomnieć, kiedy się pojawił, zastanawiam się dlaczego nikomu nie przeszkadza. Ciekawe, dlaczego mnie zatrzymał, dlaczego właśnie dziś?


„Jebać” – słowo, w którym słychać pogardę, chęć przemocy, seksualnego upokorzenia. Sport jest namiastką wojny. Wojny wśród osobników tego samego gatunku są prawdopodobnie starsze niż ludzie. Gangi młodych szympansów patrolują granice terytorium swojej grupy, wypatrując samotnych  członków grupy zamieszkującej sąsiednie terytorium. Jeśli to jest samiec, zabijają go, jeśli samica, cóż, ma wybór. Te wojny prowadzą czasem do całkowitego zniszczenia jednej z grup. Większość wojen w naszej ludzkiej historii to wojny z sąsiadami, sąsiedni klan, plemię, wioska, kraj. Przez tysiąclecia dzieci chwaliły się, który ojciec zabił więcej wrogów. W przyrodzie walki między samcami toczą się głównie o samice i o dominację. Co z tego jest zakodowane w genach? Nie wszystko jeszcze wiemy.

(Ciekawostką jest fakt, że ten artykuł został zablokowany przez wyszukiwarkę Google, chociaż można go zobaczyć kopiując link.)


Ten punkt wyjścia do analizy problemu trwającej przez tysiąclecia nienawiści do Żydów, służącej jako mechanizm budzenia morderczych instynktów naszego gatunku, spowodował, że oglądany codziennie od nie mniej niż pięć lat odrażający napis zacząłem widzieć jeszcze bardziej intensywnie. Pierwszy raz zwracałem na ten napis uwagę władzom naszej gminy wiele lat temu. W lipcu tego roku napisałem na stronie urzędu gminy (i na swojej stronie Facebooka) następujący tekst:

Mamy pięknie odnowioną remizę strażacką, niebawem do mojego domu dotrze światłowód. Kultura! Mamy również przystanek autobusowy przy ulicy Szkolnej, którego wystrój nie zmienia się od lat. Ten wystrój nie przeszkadza nauczycielom znajdującego się tuż obok Zespołu Szkół Zawodowych, nie przeszkadza radnym, nie przeszkadza księdzu, nie przeszkadza strażakom, policji, ani zwykłym mieszkańcom. Kilka razy pytałem, czy nie przeszkadza korzystającej z tego przystanku młodzieży. Odpowiedzi były podobne: Przeszkadza, ale staramy się na to nie patrzeć. Przecież my nic nie możemy. Proponowałem, żeby sami przemalowali ten przystanek, że dam im pieniądze na farby i pędzle. Reakcją był śmiech i twierdzenie, że pogoniłaby ich policja. Nie dawali wiary, że na taką akcję można dostać zgodę Gminy.


Nie wdawałem się w opowieści o badaniach nad wpływem takiego środowiska na samopoczucie, na zdrowie psychiczne dzieci, na przestępczość.

Pytałem, czy mają poczucie, że to ich miasto. Nie, nie mają. Nigdy o tym nie myśleli.



Odpowiedzią na mój wpis było milczenie. Tylko jeden (prawdopodobnie młodszy o dwa pokolenia) czytelnik napisał: „Skreśl krzyżykiem  ŁKS, dopisz PiS i następnego dnia przystanek będzie odmalowany.”  


Przypomniało mi to opowieść uwielbianej przez swoich uczniów przyjaciółki, która jechała kiedyś sztokholmskim metrem z piątką swoich nastoletnich uczennic, z których jedna niespodziewanie wyciągnęła z kieszeni spray i z rozbawioną miną zapytała Karin, czy się odważy. Pięćdziesięcioletnia wówczas Karin wybuchła śmiechem, a równocześnie gwałtownie poszukiwała odpowiedzi, która nie zrujnowałaby jej koleżeńskich relacji z uczennicami. Wykręciła się sianem, mówiąc, że boi się samej siebie, bo strasznie głośno by na siebie krzyczała. Ponieważ szkoła była dla głuchoniemych i rozmowa była w języku migowym, więc ten „głośny krzyk” rozładował sytuację.


Po przygotowaniu do publikacji tekstu Dawkinsa postanowiłem jednak dowiedzieć się, o co chodzi z tymi ośmioma gwiazdkami na nagrobku w Międzychodzie.


Okazało się, że lubiana i szanowana nauczycielka przed śmiercią poprosiła rodzinę o taką właśnie dekorację jej grobu. W lokalnej telewizji zrobiła się awantura, rodzina odmówiła usunięcia gwiazdek, zagroziła sądem, jeśli władze cmentarza usuną gwiazdki samodzielnie.


Nadal nic nie rozumiałem i dopiero pod koniec artykułu otrzymałem wyjaśnienie, że zmarła była uczestniczką kobiecych strajków, a osiem gwiazdek reprezentuje popularne hasło: J**** PiS.   


Rozumiem, że ‘oni’ nie mają nic przeciwko wulgaryzmom, że mają pretensje wyłącznie o ostatnie trzy gwiazdki na grobie.


Moje miasteczko ma długą historię, to tu osiemset lat temu Konrad Mazowiecki sprowadził Krzyżaków. Kiedyś podczas spaceru z psem nad Wisłę jakiś człowiek zapytał mnie, gdzie tu jest zamek. Domyśliłem się, że pomylił Golub-Dobrzyń z Dobrzyniem nad Wisłą. Stojąc na skarpie pokazałem mu niepozorne wzgórze, które osiemset lat temu musiało być czterokrotnie większe, ale przez stulecia podmywały je powodzie, a potem tama we Włocławki zmieniła tę część rzeki w zalew, powodując osunięcie się części wzgórza, na którym niegdyś była twierdza, do której sprowadzono Krzyżaków. Moją opowieść musiałem zacząć od Akki i niemieckiego zakonu Rycerzy Szpitalników, którzy konkurowali z zakonem templariuszy, a których w naszej historii znamy jako Krzyżaków. Opowiadałem mu jak płocki książę dał się podjeść, jak ich potem wygnał z Dobrzynia, ale obdarował ziemią, która nie była jego, jak Krzyżacy spalili Dobrzyń do gruntu w 1409 roku, jak potem miasto z trudem próbowało odzyskać siły, ale ponownie zostało zrównane z ziemią przez Szwedów w 1656 roku, jak w zaborze rosyjskim zmieniło się w sztetl, jak w 1939 roku Niemcy zamierzali zbudować tu duże miasto garnizonowe, jak wywieźli tutejszych Żydów niemal natychmiast po wkroczeniu niemieckich wojsk, a po tamtych planach zostały pospiesznie zbudowane bloki dla niemieckich oficerów. A wreszcie, jak socjalizm umocnił architektoniczną brzydotę biednego miasteczka bez zabytków, w którym mieszka sporo sympatycznych ludzi. Mój rozmówca pokręcił głową, spojrzał raz jeszcze na stojące nieopodal poniemieckie bloki, podziękował i poszedł do swojego samochodu.  Pomyślałem, że jednak mamy zabytek – autobusowy przestanek, przy ulicy Szkolnej. 


Międzychód ma pięć razy więcej mieszkańców niż Dobrzyń, ma sporo zabytków, chociaż my mamy obłędne widoki na zalew. Jakoś rozumiem nauczycielkę z Międzychodu.


Richard Dawkins pod koniec swojego artykułu przywołuje cytat z książki Orwella: „Wolność to wolność twierdzenia, że dwa plus dwa równa się cztery. Jeśli to jest oczywiste, reszta jest następstwem”  i zastanawia się nad pytaniem, czy zbliżamy się do punktu, w którym przestaje to być oczywiste? Na miejscu córki zmarłej nauczycielki na pytanie o znaczenie tych gwiazdek odpowiedziałbym: 2x2=4  TAK


P.S. Zaledwie ciekawostką może być w tym kontekście aktywność startującego z listy PiS Pawła Kukiza, który w niedzielę 3 września odpowiedział na Twitterze (X), komuś, kto przypomniał mu wpis z czasów kiedy był tylko muzykiem: "Jak zostanę politykiem, to naplujcie mi w ryj”. Na co poseł Kukiz odpowiedział: „No to jak Ryszard? Mogę cię wyj****, miłośniku disco polo?”


Może niesłusznie czepiam się napisu na autobusowym przystanku w Dobrzyniu nad Wisłą.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk