Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 15:27

« Poprzedni Następny »


Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne


Marcin Kruk 2021-11-19


Zjechałem na stacje benzynową, żeby napić się kawy, bo czułem, że mnie zmęczenie dopada. Widać wiek robi swoje, jeszcze niedawno mogłem osiem godzin siedzieć za kółkiem, a teraz to po trzech godzinach czuję, że powinienem wyprostować nogi. Usiadłem, kawa była wstrętna, zalewana, ale przynajmniej sernik przyzwoity. Przy stoliku obok trzech panów, jedzą dania mięsne, jeden bez piwa, pewnie prowadzi, a pozostali wręcz przeciwnie. Zastanawiałem się, czy sprawdzić wiadomości w telefonie, ale i bez sprawdzania wiedziałem, co tam znajdę. Podróżni przy sąsiednim stoliku narzekają, że groszek podrożał i to o sto procent. Ten, co nie pije, słucha z ponurą miną, nie wiadomo, czy z powodu rosnącej ceny groszku, czy braku piwa. Narrator mówi, że jego sąsiad miesiąc temu kupił groszek, a on teraz musiał w tym samym punkcie zapłacić dwa razy tyle. Oni się doczekają – powiedział ten trzeci i nadal nie miałem informacji ile groszek kosztował miesiąc temu i czego się doczekają. Domyślałem się kto, ale nie miałem jasności na temat tego, jaka groźba kryła się w słowach konsumenta kotleta schabowego z ziemniaczkami i marchewką z zielonym groszkiem.

Wymiana opon też zdrożała – powiedział niepijący, a jego towarzysze zdziwili się, że już wymienił na zimowe. Powiedział, że dużo jeździ, a teraz w nocy już przymrozki, paskudna pora roku, bo człowiek nigdy nie jest pewien, co będzie za następnym zakrętem.


Sernik już zjadłem, kawy wypiłem dwa łyki i zastanawiałem się, czy pić ją dalej, czy porzucić. Ciekaw byłem kim byli mężczyźni przy sąsiednim stoliku, ale trudno było coś wywnioskować, bo ani twarze, ani język, ani ubrania nie dawały żadnych wskazówek.     


- Swoje trzeba założyć – powiedział niepijący, co wywołało sceptyczne spojrzenia jego towarzyszy.  


- Bez kapitału niczego nie zaczniesz – powiedział posiadacz kotleta, starannie odsuwając marchewkę i zjadając groszek.


- Trzeba mieć pomysł – odpowiedział niepijący mężczyzna lat około czterdziestu, który miał na talerzu trudne do zidentyfikowania danie z surówką.  


- A co, masz jakiś pomysł – zapytał ten trzeci wypijając ogromny łyk piwa.


Niepijący siedział tak, że mogłem go kątem oka obserwować, udając, że jestem zatopiony we własnych myślach, więc widziałem jak uśmiechnął się najwyraźniej zadowolony, że może opowiedzieć swoją historię. Powiedział, że miał jeden, ale mu żona odradziła, bo jej zdaniem mógł być karalny. Co wywołało zrozumiałe zainteresowanie publiczności.


Jadł przez chwilę w milczeniu, a ponieważ napięcie rosło, odłożył widelec i powiedział, że chciał sprzedawać chińskie dżinsy przerabiane na odzież patriotyczną.


- I co?


- Długa historia, zaczęła się od tego, że siostrzeniec przyszedł w takiej patriotycznej koszulce z orłem jak smok wawelski, więc mówię mu, żeby raczej tego nie nosił, bo to wysyła niewłaściwy sygnał. Gówniarz wzruszył ramionami, rozmowa się skończyła, ale muszę powiedzieć, że mnie to trochę dręczyło. Co takiemu można powiedzieć, żeby do niego dotarło? Co mu nie powiesz, masz gwarancję, że cię zlekceważy.                                                           


Towarzysze pokiwali głowami ze zrozumieniem i czekali na ciąg dalszy. Narrator spojrzał pożądliwym okiem na piwo sąsiada i ciągnął dalej.


- Myślałem, że przestałem o tym myśleć, ale kiedyś dzyndzyk mi się urwał od suwaka przy rozporku. Prawie nowe spodnie i do wyrzucenia, pytam żony, czy może coś z tym zrobić, a ona mówi, że nic się nie da zrobić.  Przyglądam się temu suwakowi, myślę sobie, może zwykły spinacz biurowy sprawę załatwi. Okazało się, że nie ma jak drucika założyć, bo pękła ta ramka, na której dzyndzyk wisiał. Mam taką malutką lutownicę do precyzyjnej roboty, pomyślałem, że da się to jakoś zalutować. Dało się. Nie byłem pewien, czy to będzie trzymać, ale z tym spinaczem to nie był dobry pomysł, potrzebny był cieńszy drucik, znalazłem coś takiego przy starym breloczku, ale to nie dawało dobrego uchwytu. I wtedy miałem przebłysk geniuszu. Grosik, polski grosik, orzeł z koroną z jednej strony i jedynka na rewersie.


Przymierzyłem, nadaje się na dzyndzyk jak ulał, chowa się w rozporku, wygodny do uchwytu, ideał. Wyłonił się jednak problem. Miejsca na dziurkę nad koroną tyle co nic, milimetr. Są takie wiertła, ale kupować specjalnie to tyle co dwie pary nowych spodni. Znajomy mnie poratował. Nie mogłem mu powiedzieć, do czego mi potrzebny grosik z dziurką, więc okłamałem, że chcę mieć grosik na szczęście przy kluczykach do samochodu. Zamontowałem, działa jak złoto.


Słuchacze mieli niepewne uśmiechy na twarzach, ja pewnie też, ale nadal nie było jasne, gdzie tu pomysł na biznes, więc czekaliśmy na ciąg dalszy.  


- I tu pojawia się mój siostrzeniec – kontynuował opowieść niepijący. - Pokazuję mu z dumą mój dzyndzyk przy suwaku i wyjaśniam, że patriotyzm demonstrujemy dyskretnie i najlepiej na osobności. I wiecie co, on nie wzruszył ramionami, nie zaczął wrzeszczeć, uśmiechnął się jakoś tak, że miałem wrażenie, że myśli.  


- I co, zrozumiał coś – zapytał siedzący po prawicy.


- To się pokaże za siedem lat – stwierdził krótko narrator, wiec pomyślałem, że może jest nauczycielem, bo w naszym zawodzie tak naprawdę rezultaty widać po siedmiu latach. Tymczasem siedzący po lewicy chciał wiedzieć, co z tym pomysłem na biznes.          


- Zadowolony z reakcji Krzysia powiedziałem żonie, że będę sprzedawał chińskie spodnie z patriotycznym dzyndzykiem w rozporku. A żona na to, że to karalne i żebym lepiej nawet nikomu nie opowiadał. Sprawdzam w Internecie, nieprawda, nie ma żadnego zakazu robienia dziurek w grosiku. Ale żona przywołała artykuł 137 kodeksu karnego, z którego wynika, że noszenie godła w rozporku może być karalne. Niby mówią,  że „kto publicznie znieważa…”, ale przecież wystarczy, żeby jedna osoba zobaczyła i już sędzia może uznać sprawę za upublicznioną.


- Masz te spodnie na sobie zainteresował się nagle lewicowiec.


Narrator odpowiedział, że ma, ale dzyndzyka nie będzie upubliczniał, a siostrzeniec zgłoszenia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i obrazę uczuć patriotycznych raczej nie napisze, ważne, żeby zapamiętał, że patriotyzm demonstrujemy dyskretnie i na osobności, nie podtykając nikomu godła pod nos.


Wypiłem mały łyk zimnej już kawy i ruszyłem w drogę. Zanim jednak zapaliłem silnik sprawdziłem w telefonie hasło „groszek, ceny”. Okazało się, że węgiel eko-groszek faktycznie zdrożał i wszyscy na to narzekają. Zastanawiałem się, jak ten węgiel jest „eko”, ale pewnie tak jak te sery, co to nie zawierają produktów GMO.  


Chyba sobie zrobię taki patriotyczny dzyndzyk, to jednak będzie człowieka ratować w wielu sytuacjach.                       


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk