|
|
|
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia
Twój komentarz do artykułu
Jestem prostym człowiekiem i nie wiem co myśleć o uspokajających argumentach Matta Ridleya. Długo nie wierzyłem w teorię o ocieplaniu klimatu aż w zeszłym roku przeczytałem "Świat na rozdrożu" Popkiewicza i zmieniłem moje dotychczasowe poglądy. Trochę więc z pozycji neofity podroczę się z autorem. Po pierwsze. Bardzo nie podoba mi się używany przez MR zwrot "łagodne ocieplenie". W geologiczno-ewolucyjnej skali czasowej to "łagodne ocieplenie" w przeciągu zaledwie 200 lat to ogromny skok, który nie ma precedensu w historii planety. Wcześniej takie zmiany były rozciągnięte na w czasie na dziesiątki tysięcy lat. Jeśli przesuną się granice stref klimatycznych, który żyjący dziko gatunek zdoła się ewolucyjnie przystosować? MR: "Wtedy zacząłem czytać prace dwóch badaczy kanadyjskich, Steve’a McIntyre’a i Rossa McKitricka. Oni (i inni poza nimi) wykazali, co potwierdziła Krajowa Akademia Nauk w Stanach Zjednoczonych, że wykres kija hokejowego i inne podobne modele polegają w znacznej mierze na podejrzanym zestawie kręgów drzewnych i używają niewłaściwych filtrów statystycznych, które wyolbrzymiają wzrost temperatury w XX wieku." Dokładna analiza tego "przekrętu" jest opisana tutaj: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-rekonstrukcjom-temperatury-na-podstawie-slojow-drzew-nie-mozna-wierzyc-103 i tutaj: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-naukowcy-z-nasa-i-noaa-falszuja-pomiary-temperatury-112 O metodach ustalenia historycznych temperatur (nie tylko na podstawie pierścieni przyrostu) jest tutaj: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-gwaltowny-wzrost-temperatur-to-efekt-bledu-w-obliczeniach-16 Dane potwierdzają ocieplanie klimatu. Każdy ma prawo do swoich poglądów ale nie do swoich DANYCH! MR: "Tym, co zaszokowało mnie jeszcze bardziej, była reakcja establishment naukowego, który próbował udawać, że wszystko jest w porządku. A potem wyciekła powódź e-maili w 2009 r., pokazująca kilku naukowców, którzy celowo próbowali ukryć dane, nie dopuścić do publikacji prac, wyrzucić ze stanowisk redaktorów pism, ignorować żądania swobodnego dostępu do informacji, co już wcześniej zarzucali im sceptycy..." Przeprowadzono kilka niezależnych dochodzeń w sprawie postępowania autorów i adresatów korespondencji. Wszystkie oczyściły badaczy z wszelkich zarzutów http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-ujawniona-korespondencja-pomiedzy-klimatologami-dowodzi-spisku-17 MR: "Zrozumiałem także, że wszystkie modele matematyczne przewidujące szybkie ocieplenie, zakładały znaczne wzmacniające się sprzężenia zwrotne w atmosferze, głównie z oparów wodnych; dwutlenek węgla jest tylko spłonką, odpowiedzialną za jedną trzecią przewidywanego ocieplenia. Kiedy to do mnie dotarło, spadło moje zaufanie do przewidywanych przyszłych katastrof: te sprzężenia zwrotne są bardzo niepewne." Mamy wiele empirycznych dowodów pokazujących nasilenie efektu cieplarnianego wskutek wzrostu koncentracji CO2 w atmosferze. Można o tym można poczytać tu: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-nadmiar-dwutlenku-wegla-nie-powoduje-ocieplania-klimatu-87?t=2 oraz tu: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-czulosc-klimatu-na-zmiany-stezenia-dwutlenku-wegla-jest-bardzo-mala-13 MR: "Stopniowo jednak zmieniłem zdanie. Fakt, że atmosfera nie ogrzewała się nawet w przybliżeniu tak szybko, jak przewidywano, odegrał tu znaczną rolę: przez czterdzieści lat globalnie ociepliło się o mniej niż pół stopnia Celsjusza – i to ocieplenie zwolniło zamiast przyspieszyć. Nie zmaterializował się wzrost zachorowań na malarię ani nie pojawili się uchodźcy z zalanych terenów, ani upały, sztormy i powodzie. Poziom mórz podnosi się, ale bardzo powoli – około trzydziestu centymetrów na stulecie." Tu jest polemika z tym argumentem: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-naukowcy-z-ipcc-to-alarmisci-36 MR: "Imponują mu – i jest za nie wdzięczny – olbrzymie, choć nieopiewane korzyści, jakie nawożenie CO2 ma na globalne rolnictwo i ogólnie na rośliny zielone." Odpowiedź: http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-im-wiecej-co2-tym-lepiej-dla-roslin-47?t=2 Redakcja Prosta rada sceptyka - nikomu nie wierzyć. Wiara to nie jest dobry pomysł. Im mocniej wierzymy, tym częściej szukamy potwierdzenia wiary i o tym pisze Ridley, o wierzących właśnie. Stara rada Konrada Lorenz - zaczynaj dzień od szukania możliwości rozbicia najbardziej ukochanej hipotezy. RM przychyla się do tych, którzy nie podpierają swojej hipotezy nazbyt natarczywą wiara. Czy mu "wierzę", nie, ale doskonale wiem, że panikarze w nauce, są i zarabiają na sianiu paniki. A chętnych do kupowania tego kitu aż za dużo.
Link w którym można śledzić codzienną aktywność słońca: http://www.polskiastrobloger.pl/p/live-solar-update.html Autor bloga opiera sie na danych z NOAA i sam jednocześnie przeprowadza obserwacje. Kto chce może zaglądnąć do NOAA, http://www.swpc.noaa.gov/ ale tam jest bardziej dla profesjonalistów, od czasu jak zmienili format. Najważniejsza dla temperatury na Ziemi wiadomosć jest o braku koronalnego wyrzutu masy (protonów), mimo widocznej na Slońcu czarnej plamy (bo pewnie ponad 4 biliony K).Promieniowanie X i elektromagnetyczne nie mają istotnego wpływu na temperaturę.
Poniżej link do historii zlodowaceń http://en.wikipedia.org/wiki/Ice_age Patrząc na wykres http://en.wikipedia.org/wiki/Ice_age#mediaviewer/File:Vostok_Petit_data.svg widać że gwałtowne były gwałtowne zmiany, kiedy nie było ludzi. Dzisiejszy wpływ CO2 wyprodukowanego przez człowieka nie spowoduje globalnego przegrzania. Nie nastąpi też znaczące podwyższenie podwyższenie poziomu mórz, bo rośnie pokrywa lodu na Grenlandii i Antarktydzie. Na historyczne zlodowacenia miało wpływ wiele czynników, miedzy innymi twarde promieniowanie kosmiczne, które jonizując niższe warstwy atmosfery wpływa na kondensację pary wodnej i powstawanie chmur. Ziemia i układ Słoneczny nie porusza się dokładnie po cyklicznych orbitach, zmienia się położenie względem naszej galaktyki. Galaktyki spiralne powstały ze zderzeń galaktycznych i pozostałością są gwiazdy i planety poruszające się po chaotycznych orbitach. Są hipotezy że istnieją słabo widoczne obiekty kosmiczne, np. brązowe karły, gigantyczne planety gazowe, większe od Jowisza, które nie stały się słońcami. Jest hipoteza, że w historii pojawiła się taki obiekt, Nibiru, napisali o tym Sumerowie, który może powrócić i zakłócić ruch planetoid, tak że mogą wejść w kolizję z Ziemią. Za 3 mld lat nasza galaktyka zderzy się z mgławicą Andromedy. powstanie wielki chaos. Ale nie wiadomo, czy nasze słońce wcześniej się nie wypali. Redakcja Raz jeszcze przypominam - wiedza wikipedyczna nie daje nam podstaw do stanowczych stwierdzeń. Autor artykułu, który śledzi debatę na temat klimatu od dziesięcioleci, znając doskonale szczegóły wyników badań, zachowuje ostrożność, pisząc, że w interpretacji tych wyników przychyla się raczej ku przewidującym, że wzrost ocieplenia będzie łagodny. Proszę zwrócić uwagę, że znając nieco więcej danych niż wiemy z wikipedii zachowuje ostrożność, a jego krytyka dotyczy głównie strategii przygotowania się na nieznaną przyszłość.
Oczywiście, że w zimie miło myśleć o globalnym, umiarkowanym ociepleniu. Sa różne teorie i wszystkie wydają się solidnie podbudowane. Urabiając własną ocenę warto zrozumiec to: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82aszcz_Uk%C5%82adu_S%C5%82onecznego Pamietajac o temperaturze 2.7 K kosmosu i śledząc wysyłkę protonów ze Słońca. Redakcja Kochana Olu, dobrze jest posiadać rozległą wiedzę wikipedyczną oraz świadomość, że są różne teorie. Nie pozostaje nic innego jak się zgodzić. Istotnie tak jest. Jest gorzej, zwolennicy różnych teorii wychodzą poza wiedzę wikipedyczną i dyskutują w stratosferze wiedzy o tym, na jakich dowodach opierają się różne teorie.
Znalezionych 1510 artykuły. |
|
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
