Prawda

Środa, 30 lipca 2025 - 18:53

« Poprzedni Następny »


Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar


Brendan O'Neill 2025-02-19

Nawet widok trzech wychudzonych zakładników nie wystarczył, aby obalić kłamstwo, że Żydzi są ciemiężycielami.
Nawet widok trzech wychudzonych zakładników nie wystarczył, aby obalić kłamstwo, że Żydzi są ciemiężycielami.

Słowa Wasilija Grossmana, wielkiego radzieckiego pisarza, zabrzmiały mi w uszach w sobotę: „Powiedz mi, o co oskarżasz Żydów, [a] powiem ci, jakie są twoje winy”. Gdy bowiem ci trzej słabi, chudzi jak szkielety, porwani Żydzi w końcu odzyskali wolność po 16 miesiącach niewoli w Gazie, stało się jasne, że Hamas jest winny tej samej zbrodni, o którą oskarża Państwo Żydowskie. Głodzenia. Wykorzystywanie głodu jako broni wojennej. Poniżające niedożywienie tych, których Hamas uważa za ludzi gorszego gatunku. Żydzi nas głodzą, krzyczał Hamas, gdy w rzeczywistości Hamas głodził Żydów.

Sceny były przerażające. W otoczeniu dobrze odżywionych i ciężko uzbrojonych bojowników Hamasu były wątłe, wychudłe postaci Eliego Szarabiego, Ora Levy’ego i Ohada Ben Amiego. Ich 491 dni w niewoli tej neofaszystowskiej milicji było ewidentnie piekielne. Na swojej stronie na Instagramie Izrael zamieścił zdjęcia mężczyzn przed i po porwaniu. Trzech wysportowanych, opalonych mężczyzn stało się wynędzniałymi stworzeniami. Wyraźnie byli pozbawieni zarówno jedzenia, jak i światła słonecznego – pierwiastka życia – podczas gdy byli przykuci łańcuchami w wilgotnych tunelach Hamasu. Radość ich bliskich ustąpiła miejsca przerażeniu. „On [wygląda] jak szkielet”, powiedziała matka Ben Amiego.

 

Nieludzkie okrucieństwo Hamasu trwało nawet podczas uwalniania mężczyzn. Był głęboko niepokojący moment, gdy Eli Szarabi, otoczony przez brutali z Hamasu, powiedział do mikrofonu, że nie może się doczekać, aby zobaczyć swoją żonę i córki. Jak Hamas doskonale wiedział, jego żona i córki nie żyją. Zostały zamordowane w pogromie 7 października. Zostały zastrzelone przez zbirów Hamasu, którzy wtargnęli do ich domu krzycząc: „Zgiń Izraelu!”. Ich ciała znaleziono „przytulone do siebie”. To, że bojownicy Hamasu patrzyli, jak człowiek, którego zagłodzili, wyrażał nadzieję na ponowne połączenie się z rodziną, którą wymordowali, jest świadectwem ich bezdennej patologii.

 

To niewyobrażalne okrucieństwo. Trzeba by cofnąć się o dziesięciolecia, aby znaleźć równie bezmyślne akty okrucieństwa wobec żydowskiej rodziny. Żona Szarabiego, Lianne, była obywatelką brytyjską. Pochodziła z Walii. Ich córki, w wieku zaledwie 13 i 16 lat, były Walijkami-Izraelkami. Milczenie brytyjskich „postępowców” na temat rzezi tych Brytyjek przez Hamas za to tylko, że były Żydówkami w Izraelu, jest przerażające. Wyrachowane okrucieństwo Hamasu wobec Eli Szarabiego znajduje swoje odbicie w bezlitosnej obojętności brytyjskich rodaków Lianne Szarabi na barbarzyństwo zadane jej i jej córkom 7 października.

 

Or Levy, 34 lata, również nie wiedział, że jego żona nie żyje: została zamordowana wraz z 363 innymi osobami na festiwalu muzycznym Nova. Ci mężczyźni zostali pozbawieni wolności na 16 miesięcy, a następnie uwolnieni do koszmaru informacji o strasznej  śmierci najbliższych. A jednak cnotliwi ludzie Zachodu patrzą w inną stronę. Nic nie słychać ze strony naszych samozwańczych antyfaszystów na temat tych faszystowskich horrorów. Burżuazyjna lewica, która mówi „Black Lives Matter”, musi nam jeszcze powiedzieć, czy życie tych żydowskich mężczyzn i ich rodzin również ma znaczenie. To, że liberalne sumienie Zachodu wydaje się niewzruszone obrazami wychudzonych Żydów uwalnianych z niewoli uzbrojonych antysemitów, jest alarmujące. Wydaje się, że nawet zbrodnie, które odzwierciedlają najciemniejsze momenty XX wieku, nie wystarczą, aby przebić się przez frywolność i narcyzm naszych czasów.

 

Było coś gorszego niż moralna obojętność po uwolnieniu tych półżywych mężczyzn – nastąpiło moralne odbicie. Aktywiści antyizraelscy zatkali media społecznościowe zdjęciami uwolnionych palestyńskich więźniów. Żaden z nich nie wyglądał tak chorowicie jak trzech Izraelczyków, a mimo to przesłanie było równie jasne, co złowrogie: „Nie przejmuj się tymi Żydami, spójrz na tych Palestyńczyków”. Jak Lordowie Haw-Haw z XXI wieku, starają się odwrócić uwagę świata od zbrodni faszystowskiej armii.

 

BBC nie mogła się powstrzymać od sugerowania moralnej równoważności między Hamasem a Izraelem. Po uwolnieniu trzech Izraelczyków stwierdziła, że istnieją „obawy dotyczące stanu zakładników po obu stronach”Zakładników ? To skandal, że nasz nadawca publiczny mówi o palestyńskich więźniach w izraelskich więzieniach, z których wielu jest winnych aktów skrajnej przemocy, jako „zakładnikach”. Później wycofała się ze swoich komentarzy, wydając na antenie sprostowanie. CNN również nie była w stanie skupić się na szokującym stanie trzech Izraelczyków. Jak szybko dodali, uwolnieni Palestyńczycy wyglądali ich zdaniem  również na „wychudzonych” i „słabych”.  Można niemal usłyszeć tok myślenia: „Ludzie zbyt mocno współczują Izraelowi – szybko, wyciągnijcie obraz cierpienia Palestyńczyków”.

 

To tak, jakby nasze klasy opiniotwórcze miały instynktowną niechęć do empatii dla Izraelczyków. To ich denerwuje. Grozi to rozwikłaniem ich moralnie infantylnej narracji o Izraelu jako najbardziej bestialskim z państw, a Palestyńczykach jako najbardziej uciskanym narodzie. Dlatego zaciekle pilnują współczucia publicznego, zapewniając, że nawet dystopijny obraz Żydów głodzonych przez zaprzysięgłych żydożerców jest przeciwstawiany przypomnieniu, że Palestyńczycy również mają ciężko. Istnieje „dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar”, jak ujął to Hadley Freeman. Żydzi, jako jedyni wśród grup mniejszościowych, są bezwzględnie pozbawiani statusu ofiary, w tym przypadku, by podtrzymać pochlebczą narrację elit kulturalnych na temat problematycznego Izraela i ciemiężonej Palestyny.

 

Chora rzeczywistość jest taka, że są ludzie, którzy widzą tych trzech maltretowanych Żydów nie jako brutalnie traktowanych ludzi zasługujących na naszą solidarność, ale jako niechcianą ingerencję w infantylną opowiastkę moralną o Izraelu i Palestynie. Jako irytujące przypomnienie, że sprawy są bardziej skomplikowane, niż nam się mówi. Jako uderzający, wychudzony dowód zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych przez Hamas, które były źródłem tej wojny, za którą nasze elity kulturalne bezczelnie obwiniają Izrael. Tak intensywna stała się izraelofobia w wpływowych kręgach – są teraz gotowi poświęcić Żydów dla ideologii, zniechęcić do solidarności z pokrzywdzonymi, wyniszczonymi Izraelczykami, by dawało się chronić ich narrację moralną przed bezczelnością niuansów. W przeszłości ludzie odwracali wzrok, gdy Żydzi byli dehumanizowani, ponieważ chcieli ratować swoją skórę – teraz robią to, aby ratować swoją fałszywą cnotę.

 

Żyjemy w epoce najbardziej skrajnej inwersji moralnej. Nikt nie wątpi, że Palestyńczycy w Strefie Gazy cierpieli ogromnie w wyniku wojny rozpoczętej przez Hamas. Obejmuje to niedożywienie, plagę, która towarzyszyła każdej wojnie w historii. Ale Izrael jest wielokrotnie oskarżany o zbrodnie popełnione przeciwko niemu przez Hamas. Nazywa się go faszystowskim, gdy w rzeczywistości został zaatakowany przez neofaszystowską armię. Nazywa się go ludobójczym, ale to Hamas został założony z ludobójczym zamiarem zniszczenia państwa żydowskiego. Jest oskarżany o celowe głodzenie Palestyńczyków przez grupę terrorystyczną, która celowo głodziła Żydów. Powiedz nam, o co oskarżasz Państwo Żydowskie, a my powiemy ci, jakie są twoje winy.


Link do oryginału: https://www.spiked-online.com/2025/02/10/the-strange-reluctance-to-see-jews-as-victims/

Spiked Online, 10 lutego 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Brendan O’Neill – brytyjski dziennikarz, główny komentator polityczny magazynu „Spiked”, autor głośnej książki  A Heretic’s Manifesto: Essays on the Unsayable.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Znieprawienie Romana Kolarzowa 2025-02-19


Rewolucja


 


Hili: To wszystko jest bardzo podejrzane. Administrator załatwia. Samochód ubezpieczony, informacja, gdzie wydrukować album, zdobyta i zabezpieczona. Korytarz zmienia się w muzeum „Nawojki” i nie tylko. Mariusz instaluje stół pingpongowy w piwnicy. Największą sensacją jest Danka, czyli redaktorka Pamiętników znalezionych w starym łbie. Oni sobie nie tylko przypadli do gustu — oni spiskują, i sama nie wiem, co o tym myśleć. Chciałam posłuchać i udostępnić, Administrator pogłaskał mnie, ale byli ostrożni. Tak czy inaczej, on powiedział, że takiej redaktorki jeszcze nie widział.
Interesujące zjawisko — przestał kląć. Zobaczymy, może będzie bardziej normalny, ale czy to dobrze, czy źle?

Więcej

Letnia przerwa




Nie ma dziś nowych materiałów. Nie wiem, czy będą jutro. Niedziela kręciła się wokół soboty, poniedziałek wyciąga ręce do wtorku. Dobrzyń szepcze o nagrodzie, czyli „ludzie mówią”. Redakcja przygotowuje się do miesięcznej przerwy. Trzeba przyspieszyć prace nad książką. Jeszcze nie wiadomo, czy to będzie pełna przerwa, czy jednak dialogi będą pojawiać się każdego dnia jak zawsze. Jeszcze nic nie wiemy.

Więcej

Nagroda


 






Hili: Ludzie, co tu się dzieje?

Więcej
Blue line

Nagroda dojechała
do Dobrzynia
Andrzej Koraszewski


B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania.

Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.

Więcej

Tłum w ogrodzie
Pauliny
A.K.


Po zakończeniu części oficjalnej muszę przedstawić Jurka i Agnieszkę obecnym w ogrodzie mieszkańcom Dobrzynia oraz obecnych mieszkańców Dobrzynia Jurkowi i Agnieszce. To drugie zajmuje sporo czasu, bo muszę również powiedzieć o tych, których tu brakuje: o Gosi Konarskiej, naszej przyszywanej córce, znalezionej przy drodze w Strachoniu, o Radku i Justynie T., o Agnieszce S. i jej siostrze Justynie S., o Agacie Ziółkowskiej, która kocha swoich studentów, o Marioli, która jest winna temu, że między flagami izraelskimi wiszą lotki, i oczywiście o Anetce, siostrze Pauliny oraz o rodzicach Pauliny i o innych. Jednego imienia nie wymieniam. Jurek, który czyta uważnie każde słowo w „Listach”, natychmiast to zauważył.

Więcej
Blue line

Próby świadectwa
raz jeszcze
Andrzej Koraszewski


Tekst odwołujący się do Prób świadectwa Jana Strzeleckiego był poniekąd naszym manifestem, kiedy zaczynaliśmy prowadzenie „Listów z naszego sadu” Dziś próbuję prowadzić je samodzielnie. Sądzę, że jest to możliwe dzięki niesamowitemu wsparciu wspaniałych i rozumiejących przyjaciół. Dziś, zaledwie w miesiąc  i 10 dni po śmierci Małgorzaty, jestem bliski zarówno zmodyfikowanej koncepcji „Listów” jak i nowej organizacji pracy redakcyjnej. Nic z tego nie byłoby możliwe bez pomocy Kuby. Zbudowane przez niego narzędzia AI pozwalają na przyspieszenie i samodzielne wykonanie pracy, którą ciągnęliśmy we dwoje.

Więcej

Stąd
do wieczności
A.K. 


 

Potrzebny jest drugi tekst na dzień dzisiejszy. Na świeży umysł zostawiam ostateczną kontrolę tekstu o Janie Strzeleckim. Wybór tematu drugiego tekstu zaplanowałem na pracę po drugim śnie. Tak często się ostatnio zdarza, że nocny sen rozbijam na trzy części. Po każdym śnie mam sprawny umysł. Kładąc się na godzinę snu, nie nastawiam żadnego budzika, używam naturalnego. Margines dokładności to około 15 minut. Przed snem papieros na schodkach poświęcony planom. Testament czy pantofelek? Pokusa kombinacji. Nie dam rady, kombinacja zbyt trudna. Zostaję przy pantofelku. Tak dyktuje instynkt drapieżcy.

Więcej

Pośladkowy poród
IV Rzeczpospolitej
Andrzej Koraszewski


Redaktor jest nadal na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś opowiadanie z tomiku I z Wichru odezwał się Pan wydanego przez Art Factory w Lund  w 2007 roku roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

 

W ostatnich wyborach Upupiści Wschodni zwyciężyli nad Upupistami Zachodnimi. Tak czy siak upupizm, jakby nie trzeć upupizm. Ciumciakiewicze przeciw Ciapciakiewiczom. Od ćwierć wieku próbowali Bracia Bardzopolscy coś począć, a że nie wychodziło, więc szybko zdecydowali się na zapłodnienie in vitriol.

Więcej

Wyznanie
nieświętego Andrzeja
Andrzej Koraszewski

Zdjęcie: albo Elżbieta Wierzbicka albo jej mąż Andrzej Marciniak.

Kochany Czytelniku,

mam do Ciebie prośbę — przeczytaj hasło w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyznania. Preambuła tego hasła brzmi:

„Wyznania (łac. Confessiones) – książka autorstwa św. Augustyna z Hippony, należąca do światowej klasyki literatury duchowej. Składa się z 13 ksiąg napisanych pomiędzy 397 a 401 r. n.e. i zawiera wiele akcentów autobiograficznych.”

Więcej

Natura jest przeżarta
rują i korupcją
Andrzej Koraszewski 

Obrazek:David Plunkert

Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś „Na Zeusa…”, to wznowienie Administrator polecił  zadedykować Justynie Trawińskiej.  Tekst jest z 26 grudnia 2013 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o seks, ale nie zawsze, bo życie jest skomplikowane. Cudowna Natalie Angier poczęstowała na święta czytelników "New York Timesa" wspaniałą opowiastką o prezentach. Mogłoby się zdawać, że dzielenie się i dawanie prezentów to taka nasza ludzka specjalność, ale jak zwykle przemawia przez nas ignorancja i pycha. W pogoni za takim lub innym zyskiem, natura jest altruistyczna.

Więcej

Wyprawa
po złote runo
Redaktor


Wieś K. wraz z jej samotnym domem na skraju wsi to miejsce najbardziej emocjonalnie wysunięte w kierunku Tatr w całym województwie kujawsko-pomorskim. Wcześniej z Małgorzatą odwiedzaliśmy to miejsce wielokrotnie, przez biblijne siedem lat, obserwując budowę Domu. Obecnie Dom jest ukończony, piękny z zewnątrz, umeblowany i udekorowany starannie. Nie znajdziesz tu żadnego elementu, którego zakup i umieszczenie wewnątrz domu nie byłoby przedmiotem wielomiesięcznych rozważań i dyskusji. Ten Dom jest doskonałością w sobie i dla siebie, zmusza do podziwu i pokory, ale z jakiegoś powodu jego doskonałość niepokoi.

Więcej
Blue line

List otwarty
do Adama Michnika
Andrzej Koraszewski


Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś "List Otwarty do Adanma Michnika" z lutego 2014 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

Wracają lata trzydzieste i powraca klarowna dychotomia, albo jesteśmy po stronie łajdactwa, albo mówimy głośno NIE dla planów ludobójstwa, NIE dla obłędu antysemityzmu. Dla uczciwego człowieka nie ma tu niczego pośredniego.

Więcej

Czy ludzie są
małpami człekokształtnymi?
Jerry A. Coyne


Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś artykuł Jerrego A. Coyne'a z lutego 2014 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska
                                             &&&&&&&
Pora potwierdzić raz na zawsze, że ludzie są małpami człekokształtnymi.

Więcej
Blue line

Co dziś wiem
o listach z sadu
Sławomir Holand


Zastałem Andrzeja na wiklinowym fotelu, w cieniu pod bzem. Małym scyzorykiem zdejmował korę z patyka. Ucieszył się na mój widok, zapytał, czy chcę coś zjeść i wypić. Kiedy zaprzeczyłem, powiedział, że to będzie cybuch, że dostał śliczną, ale bez cybucha. W głębokim skupieniu dokończył zdejmowanie kory, potem długo i delikatnie wygładzał go ostrzem scyzoryka. Kazał mi sprawdzić, czy jest dość gładki. Potem powiedział: „Powinien poleżeć teraz dwa lata, ale ja nie mam czasu”. Poszliśmy do kuchni, wyszedł na chwilę, wrócił z suszarką do włosów.

Więcej

Tajemnica popularności
sprawy palestyńskiej
Andrzej Koraszewski

Terroryści Państwa Islamskiego z dumą pokazywali obcinanie głów 21 chrześcijanom w Libii 15 lutego 2015 roku. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

Barbarzyństwo. Obcinanie głów, gwałty, mordowanie dzieci, podpalenia, porwania, sadyzm, palenie kościołów, nawracanie mieczem, niewolnictwo i handel kobietami. Islamskie Państwo Iraku i Syrii (ISIS), Hamas, Hezbollah, Huti, Al-Kaida, talibowie, Boko Haram — to garść tych, o których mogłeś słyszeć; są jeszcze dziesiątki innych, a wszystkie łączą te same metody, ten sam okrzyk „Allahu Akbar”, to samo żądanie podporządkowania wszystkich prawu szariatu. Precz z muzyką, precz z nauką, precz z demokracją. Islam jest rozwiązaniem. Czasem się łączą, częściej się spierają, mordują się wzajemnie, konkurują o to, kto jest bardziej radykalny, kto bardziej barbarzyński.

Ameryka jest Wielkim Szatanem. To z Ameryki płynie najgorsze zepsucie. Wszyscy niewierni są źli, chociaż niektórzy mogą się przydać jako chwilowi sojusznicy — zabije się ich później. Izrael jest Małym Szatanem. Mały, bo pogardzany. Mały, bo to ledwie widoczna plamka na mapie. 

Więcej

Arkady, dziewczyny
i para spiskowców
Andrzej Koraszewski 

<span>Clifford’s Tower w Yorku,</span>

„Mam 85 lat i jestem staroświecki. [...] Jestem ekshibicjonistą – opowiadam o sprawach najbardziej intymnych, bez cienia wstydu. Wczoraj niespodziewanie opowiedziałem młodej kobiecie o mojej inicjacji seksualnej.”
Kurwa, prawie się posikałem i niemal pękłem ze śmiechu – tutaj odstawiane są większe cyrki, niż sądziłem.
Ale to by tłumaczyło, dlaczego ta hasbara taka cieniutka, żenująca… Demencja?

Więcej

Kilka uwag o pełzającej
metamorfozie dziennikarstwa
Romana Kolarzowa


Niepostrzeżenie dziennikarstwo niezależne przeszło w kaznodziejstwo. Możliwe, że jest to zawrócenie w stronę źródła. Zatem regres, ale z uwagi na rozziew między cofniętymi w rozwoju technikami perswazji a superwydajnymi technikami przekazu wybitnie groźny. Z okazji Światowego Dnia Uchodźców czytelnicy otrzymali pasztet na wpół surowy, na wpół zaś zepsuty: Palestyńscy uchodzcy i UNRWA.- 77-letnia tymczasowość.

Więcej

Wędrówki po ulicach
Pawła Włodkowica
Andrzej Koraszewski 

Ulica Włodkowica w Dobrzyniu. Ostatni raz byłem w tej okolicy wiosną 1990 roku. Tu chyba wszędzie były pola, teraz to dzielnica najzamożniejszych, bogactwo sika. Ulica jest maleńkim zaułkiem, trzy domy po jednej stronie, trzy po drugiej, siódmy w głębi, zamykający zaułek. Powiedzieć, że nie ma tu żywej duszy to wierutne kłamstwo, obszczekują mnie psy, bardzo rasowe.

B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania.


Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.


Nagrody otrzymali:
Robert Kobylarczyk, Andrzej Koraszewski oraz Ireneusz Socha.
W moim imieniu nagrodę odebrał Jerzy Luty.

Dostałem właśnie list od Jurka – przeprasza, że nie wysłał statuetki, ale postanowili z żoną, że wręczą ją osobiście. Ucieszyłem się ogromnie, bo z Jurkiem znamy się wirtualnie, ale serdecznie. Jego żona na zdjęciach wygląda jak grecki ideał połączenia: piękna, dobra i mądrości, więc ceremonia wręczenia statuetki zapowiada się fantastycznie. Aczkolwiek Jurek to dr hab. i prof., jest nadal pięknym młodzieńcem.

Więcej

Wiadomości z innego
kraju i ze świata
Redaktor


Zawsze tak było — oboje z Małgorzatą byliśmy zwierzętami politycznymi. Od pierwszego spotkania na Trębackiej. Często różne rzeczy zwracały naszą uwagę. Małgorzata czasem kręciła głową ze zdumienia, kiedy sięgałem po książkę o ekonomii. Jej praca magisterska traktowała o prestiżu zawodów: wysoki prestiż profesora, nie tak wysoki księdza, prestiż robotnika wyższy niż sklepikarza. Nie wiązała tego z religią i zdziwiła się, kiedy zapytałem, czy sprawdzała, czy przypadkiem różnice wyznań religijnych nie są ważniejsze niż ustrój polityczny. Moje podejrzenia wynikały z badań na zupełnie inny temat. Czytałem jakiś raport z badań na temat stosunku do własności (indywidualnej i społecznej), gdzie zmienna wyznania przebijała wszystko inne. Katolicy mieli znacznie bardziej lekceważący stosunek do własności społecznej niż protestanci. Własność zbiorowa (czy to państwowa, czy gminna) nie była własnością w całym tego słowa znaczeniu, i jej zawłaszczenie nie spotykało się z poważnym potępieniem innych. W przypadku własności prywatnej, w krajach katolickich bardziej niż w krajach protestanckich istotne było, jak zamożny był poszkodowany. To były duże, międzynarodowe badania.

Więcej

PROCES
Adaptacja Kafki
Paul Finlayson


Adaptacja Kafki, mająca na celu ujawnienie zła biurokracji akademickiej w Kanadzie. Poznajcie parę demonów – wujka Malfaksa i jego ukochanego demonicznego siostrzeńca oraz nowego ucznia Smolderguta.

Więcej

Haniebna obrona
terroryzmu przez BBC
Redakcja World Israeli News


Dyrektor generalna BBC News właśnie stanęła w obronie Hamasu. To nie pomyłka.

Deborah Turness, najwyższa rangą osoba odpowiedzialna za wiadomości w BBC, stwierdziła w tym tygodniu, że Hamas ma „uzasadnioną rolę polityczną” — jakby była to jakaś niezrozumiana struktura rządowa, a nie ludobójcza organizacja terrorystyczna odpowiedzialna za masakrę z 7 października.

Jej komentarze pojawiły się po tym, jak BBC została zmuszona do wycofania dokumentu, którego narratorem był syn wysokiego rangą urzędnika rządu Hamasu.
Turness próbowała usprawiedliwić rolę ojca, twierdząc, że był on jedynie częścią „rządu kierowanego przez Hamas”, a nie jego skrzydła wojskowego. Jakby to coś zmieniało.

Nie ma znaczenia, że Wielka Brytania oficjalnie uznaje cały Hamas — zarówno polityczne, jak i militarne jego ramię — za organizację terrorystyczną.

Więcej
Blue line

Pewna religia
nienawidzi psów
Robert Spencer


Elity rządzące Islamską Republiką Iranu nie są znane na świecie z przyjaznego, pogodnego usposobienia; w rzeczywistości mają one długą i stale rosnącą listę znienawidzonych rzeczy – w tym Amerykę, Izrael, kobiety (przynajmniej te z odkrytą głową przebywające w miejscach publicznych) oraz najlepszego przyjaciela człowieka – psa. Rządzący irańscy ajatollahowie właśnie rozszerzyli na cały kraj zakaz, który obowiązywał już w ponad dwudziestu miastach Iranu: wyprowadzanie psa na spacer jest od teraz nielegalne. Oznacza to, że choć prywatne posiadanie psa jako zwierzęcia domowego jest teoretycznie dozwolone, to w praktyce zostało zakazane. Wamiz, francuskojęzyczny portal poświęcony wiadomościom o naszych czworonożnych przyjaciołach, poinformował we wtorek, że każdy, kto wyprowadza psa „na ulicach Iranu, ryzykuje czymś więcej niż tylko mandatem – a wszystko to z powodów głęboko religijnych.”

Więcej

Szekspir napisał
podręcznik antysemityzmu
Ruth Vanita

Źródło zdjęcia: Wikipedia

Szekspir najprawdopodobniej nigdy nie widział Żyda, ponieważ król Edward I wypędził Żydów z Anglii w 1290 roku.


Jednak, jak zauważył krytyk literacki Harold Bloom, Szekspir wie o nas wszystko.

Więcej

Zaczarowany świat
PRL
Andrzej Koraszewski

Romantyczne bocianie gniazdo, stojące w pobliżu wymagającego drobnych remontów budynku gospodarczego.

Przed chwilą odebrałem z paczkomatu długo oczekiwany album Marka Zürna. Łączy nas bardzo wiele – musieliśmy widywać się wielokrotnie w młodości, bo Marek studiował w tym samym czasie na tym samym wydziale filozofii i socjologii UW. Mieliśmy wspólnych znajomych, ale nie znaliśmy się. Obaj jesteśmy dziś szwedzkimi obywatelami. Nie wiem, czy Marek odzyskał polskie obywatelstwo (ja tak, bo inaczej miałbym kłopoty z kupnem domu w Polsce). Nie wiem, kiedy Marek zwrócił uwagę na moje istnienie, ale od lat jest wiernym czytelnikiem prowadzonych przeze mnie i moją żonę Małgorzatę „Listów z naszego sadu”.

Nerwowo rozrywałem strasznie starannie opakowaną przesyłkę. Rzuciłem na ziemię folię i karton, żeby wreszcie mieć ten album w ręku. Rzuciłem okiem na zdjęcia z archiwum Marka, zupełnie inaczej prezentujące się na stronach o wymiarze 23,5 × 23,5 cm, na doskonałym papierze – dopieszczone technicznie arcydzieło. I co? I natychmiast przypomniał mi się czarny książę Górnej Volty.

Więcej

O podstawowej różnicy
między fajką a papierosem
Sublokator


Wydaje mi się, że nikt o tym nie pisał. To prawdopodobnie wynika z faktu, że jestem mało oczytany i durny; zarozumiały grafoman myśli, że jest taki oryginalny. Prawdopodobnie z powodu ignorancji piszę to, co ktoś inny napisał dużo lepiej. Z literatury pamiętam wiele scen z fajką, ale nie uświadamiam sobie analizy – fajka vs. papieros.

Zacznijmy najkrócej: papieros jest jak obiad w McDonaldzie albo szybki posiłek z budki z ciepłymi potrawami. Fajka to obiad w restauracji w pięciogwiazdkowym hotelu albo w knajpie pod strzechą.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Rozmowa z arystokratą
i schodki
Andrzej Koraszewski

Interesująca groźba ataku
nuklearnego na Izrael
World Israel News

Ogólnoświatowy konkurs
na zakup fajki
KONKURS 

Cudowna podróż
autora i administratora WEIT
Jerry Coyne

Jak zostałem chłopskim
dziennikarzem
Andrzej Koraszewski

Kanadyjskie wybory
i handel strachem
Paul Finlayson

Odpowiedź do Petera Oborne’a
i Irfana Chowdhury’ego
David Collier

Dramat uchodźców
wczoraj i dziś
Z archiwum "Listów"

Chochlik buszujący
w starym łbie
Andrzej Koraszewski

Taliban ma wiele twarzy
na Zachodzie
Phyllis Chesler

Świat wciąż próbuje
odbudować Gazę
Oren Kessler

A P i propozycja
utworzenia Emiratu Hebronu
Itamar Macus

Mały problem 
z kontynuacją „Listów”
Andrzej Koraszewski

Poranny przegląd
doniesień z mediów
Uwagi Redaktora

O życiu i twórczości
Ludwika Lewina
Richard (Ryszard) Kerner

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk