Prawda

Sobota, 10 maja 2025 - 13:03

« Poprzedni Następny »


Zamierzam mówić, póki jest to jeszcze legalne


Paul Finlayson 2025-05-10

Allāhu Akbar—Ale w jakim celu?
Allāhu Akbar—Ale w jakim celu?

Religia ma swoją statystykę ofiar. Chrześcijaństwo, obecnie przystań miłosierdzia i przebaczenia, kiedyś było blokiem rzeźniczym — krucjaty, stosy czarownic i inkwizycje, które wyryły imię Torquemady krwią. Historyk Diarmaid MacCulloch pisze: „Wcześni fanatycy chrześcijaństwa byli tak dzicy jak każdy dżihadysta, a ich wiara była maczugą podboju” (Christianity: The First Three Thousand Years, 2010, s. 234). Jednak dzięki reformacjom, oświeceniom i świeckim zmaganiom zostało ono poskromione, a jego pazury przycięte ostrzem rozumu.

Islam, przeciwnie, pozostaje uwięzionym zwierzęciem, jego doktryna jest nieugięta, a reformatorzy zmiażdżeni teokratycznym młotem. A Zachód? Jesteśmy sparaliżowani, utożsamiając pogrzebane grzechy chrześcijaństwa z żywymi grzechami islamu w tchórzliwym spazmie moralnej równoważności.


To nie niuanse; to strach — strach przed łatką „islamofoba”, strach przed samą prawdą. Szepczemy banały, podczas gdy miasta płoną, zdradzając rozum, który podobno czcimy.


Laboratorium Religii niedawno odkryło, że islam jest w 30% duchowy, w 40% oparty na podbojach, a reszta to wielki wór mizoginii.


Szorstka formuła? Oczywiście. Ale potrzeba pałki, a nie skalpela, kiedy skorupa dogmatu jest gruba na stulecia. Prawda nie wślizguje się na jedwabiu; musi wyważać drzwi zabłoconymi butami, domagając się, żebyśmy spojrzeli.


30% duchowe


Islam ma duszę, i to nie jest drobnostka. Miliony modlą się pięć razy dziennie, poszczą podczas Ramadanu i dają jałmużnę z sercami otwartymi na Boga. Ich pobożność karmi głodnych, porusza opłakujących i tka moralny gobelin. Suficcy mistycy, ze swoimi ekstatycznymi tańcami, rywalizują z wizjami Blake’a, co teolog Sejjed Hossein Nasr nazywa „duchową ścieżką do boskiej jedności” (The Heart of Islam, 2002, s. 45). To jest prawdziwe, niezaprzeczalne, źródło sensu. Ale szczerość wiary nie jest argumentem.


Żadna ilość modlitw czy poezji nie jest w stanie zasłonić prawdy: doktrynalna istota islamu, wyznawana przez jego duchownych, nie jest cichym poszukiwaniem prawdy, lecz planem dominacji.


40% podboju


Chrześcijaństwo narodziło się wśród niewolników i męczenników; islam wyłonił się z obozów zdobywców. Mahomet nie był tylko prorokiem — był watażką, a jego następcy nie byli kapłanami, lecz generałami. W ciągu stulecia kalifaty islamskie szturmowały trzy kontynenty, od Hiszpanii po Indie, nie za pomocą broszur, lecz ostrzy.


Historyk Hugh Kennedy pisze: „Wczesne państwo islamskie było potęgą militarną, a jego ekspansję napędzał dżihad jako boski nakaz” (The Great Arab Conquests, 2007, s. 66).


Koran jest dosadny: ponad 100 wersetów wzywa do walki z niewiernymi. „Zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie” (2:191) nie ma tu „kochaj bliźniego swego”. Dżihad, pomimo zachodniego wybielania, oznacza świętą wojnę, nie jogę ani notatki o samodoskonaleniu, które nabazgrałeś w swoim notesie z Walmart.


Bernard Lewis pisze, że „dżihad jest prawnym obowiązkiem, nie metaforą” (The Political Language of Islam, 1988, s. 72). Od Tours do Wiednia Europa stawiała opór temu świętemu imperializmowi. To nie fobia — to historia, surowa i nieustępliwa.


Wielka bryła mizoginii


Islamski kodeks płciowy płonie jak pochodnia podczas polowania na czarownice. Koran 4:34 daje zielone światło biciu żon. Świadectwo kobiety jest warte połowę świadectwa mężczyzny. Synowie dziedziczą dwa razy tyle, ile otrzymują córki. Saudyjki uzyskały prawo jazdy w 2018 r.; Irankom nie wolno tańczyć.


W Afganistanie i północnej Nigerii dziewczęta są wykluczane ze szkół za pomocą kul, a nie kart do głosowania. To nie jest zbójecka marginalna sekta — to prawo głównego nurtu, głoszone w meczetach, drukowane w podręcznikach.


Ayaan Hirsi Ali, była muzułmanka, pisze: „Tradycje islamu zakuwają kobiety w podzielonym więzieniu płci” (Heretic, 2015, s. 112). Zachód miał swoich patriarchów, ale wieki świeckiej krytyki ciągnęły go naprzód. Islam, od początku roszczący sobie prawo do doskonałości, stawia opór. Tego, czego nie można kwestionować, nie można zmienić, a cena jest płacona w siniakach i zakazie wstępu do klasy szkolnej.


Reforma? Bluźnierstwo


Chrześcijaństwo i judaizm przetrwały reformy i fale oświecenia, ich pisma zostały przygięte przez ludzkie ręce. Islam? Jest opancerzony przeciwko zmianom.


Koran, uważany za dosłowne słowo Boga, jest nietykalny, w przeciwieństwie do kwestionowanych tłumaczeń Biblii. Bramy „idżtihadu” — niezależnego rozumowania — zostały zamknięte na klucz wieki temu, według Johna Esposito: „Ostateczność Koranu dusi teologiczną ewolucję” (Islam: The Straight Path, 2011, s. 89).


Reformatorzy tacy jak Nasr Abu Zajd, napiętnowany jako apostata w Egipcie, czy pisarz Salman Rushdie, skazany na śmierć za fikcję, stają w obliczu wygnania lub ostrza. Dziś Salman Rushdie nadal dochodzi do siebie po ciężkich obrażeniach, które w sierpniu 2022 r. zadał mu nożem wściekły islamista. I czujesz wyraźne wibracje od białych liberałów, że Rushdie na to zasłużył. Możesz jednak być pewien, że tacy mięczakowaci fani terrorystów posikaliby się w gacie, gdyby przechodząc przez ulicę w mieście Gaza zobaczyli motocykl ciągnący zwłoki straconego homoseksualisty.


W wyniku ataku Rushdie stracił wzrok w prawym oku i doznał trwałego uszkodzenia nerwu.


Apostazja jest zbrodnią zagrożoną karą śmierci w 12 krajach; prawa o bluźnierstwie krępują dziesiątki innych. Zapytaj Asię Bibi, uwięzioną w Pakistanie za dotknięcie kubka do picia wody. „Religia pokoju” ma temperament zapalnika, a jej ortodoksja nie znosi sprzeciwu.


Kac imperialny islamu


Osmanowie są popiołem, Abbasydzi pyłem, ale ummah — globalna społeczność islamska — pielęgnuje ranę: utracone imperium, współczesne upokorzenie. Istnienie Izraela kłuje; sukces Zachodu doprowadza do wściekłości. Koran (3:110) ogłasza muzułmanów „najlepszymi z ludów”, jednak korupcja, stagnacja i tyrania opanowują wiele państw islamskich. Przepaść między doktryną a rzeczywistością podsyca ogień w piecu urazy. Kto jest winien?


Nie duchowni, nie kradnący ropę szejkowie, nie dynastie zakazujące muzyki. Nie — Żydzi, niewierni, kobiety, Zachód. To napad złości ukryty pod płaszczykiem złudzeń, szalejący od stuleci.


Osłupiająca hipokryzja Zachodu


A my? Oświecony Zachód, skandujący o prawach i równości? Jesteśmy moralnymi mięczakami, obstawiającymi złego konia i zbyt upartymi, by przyznać, że przyjechaliśmy na wyścig na ośle. Feministki z Toronto potępiają manspreading, ale ignorują zabójstwa honorowe. Radykalni studenci na kampusach mówią, że hidżab „wzmacnia”, podczas gdy irańskie dziewczyny otrzymują chłostę za zbyt luźno zawiązaną chustę.


Politycy unikają nazywania po imieniu ideologii stojącej za mordowaniem karykaturzystów i masakrami uczennic.


Hitchens trafnie ujął sprawę: „Islamofobia to słowo wymyślone przez faszystów, używane przez tchórzy do manipulowania idiotami” (Slate, 2010). Wyśmiewamy chrześcijan, drwimy z scjentologów, oglądamy sztuki szydzące z tych absurdalnie miłych i pracowitych mormonów – ale islam? Kruchy bożek, nietykalny. Jedna karykatura, jeden dowcip i miasta płoną.


Nasza moralna równoważność — łączenie teraźniejszości islamu z przeszłością chrześcijaństwa — nie jest mądrością; to strach, zdrada rozumu, którego rzekomo bronimy. Nie jesteśmy zniuansowani; jesteśmy przerażeni, a nasze tchórzostwo jest poddaniem się teokratycznemu bandytyzmowi.


Kult męczeństwa


W radykalnym islamie śmierć nie jest stratą — jest nagrodą. Hamas, ISIS i Hezbollah nie opłakują; sprzedają męczeństwo. Dzieci oglądają kreskówki obiecujące raj i dziewice. Życie pozagrobowe nie jest nadzieją — jest reklamą rekrutacyjną.


Kiedy palestyńskie dzieci uczą się nienawiści do Żydów jeszcze przed abecadłem, kiedy pakistańskie madrasy piętnują niewiernych jako podludzi, kiedy somalijscy imamowie nazywają głośno mówiące kobiety diabłami, co się z tego wyłania, oprócz ścieku przemocy? Historyk Niall Ferguson ostrzega: „Ideologie gloryfikujące śmierć rodzą kultury zniszczenia” (Civilization, 2011, s. 297). Wynikiem jest świat, w którym bomby są modlitwami, a zwłoki trofeami.


Barbarzyńska jasność


Islam to nie tylko wiara. To silnik geopolityczny, jarzmo sądowe, więzienie płci, wyznanie militarne. Kiedyś zapalał lampy w Kordobie; teraz zbyt często pali książki i dziewczyny. Hitchens powiedział: „Jedynym prawdziwym testem zasady jest jej wynik” (God Is Not Great, 2007, s. 56).


Jaki jest werdykt? W swoich sztywnych formach islam zapewnia ścinanie głów za bluźnierstwo, zasłony na twarz dla maluchów i modlitwy na stosach zwłok.


To nie islamofobia — to islamo-piśmienność. Jesteśmy winni prawdę wobec uciskanych, nie wobec duchownych. Reforma jest możliwa, ale nie wtedy, gdy się kulimy, nie wtedy, gdy utożsamiamy poskromione chrześcijaństwo z nieposkromionym islamem.


Islam musi stawić czoła swoim wadom lub pozostać wiarą z sercem poety i pięścią watażki. Allāhu Akbar? Bóg jest wielki? Świetnie. Ale w jakim celu?


Link do oryginału: https://www.freedomtoffend.com/p/do-we-really-want-any-criticism-of

Freedom to offend, 1 maja 2025

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Paul Finlayson – kanadyjski nauczyciel akademicki, wykładowca marketingu na University of Guelph-Humber, od listopada 2023 roku zawieszony w związku z zarzutem uporczywego dementowania kłamstw o Izraelu. Nie jest Żydem, gdyby ktoś pytał.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 935 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Zamierzam mówić, póki jest to jeszcze legalne   Finlayson   2025-05-10
Mit o dziurze w kształcie Boga   Dawkins   2025-01-06
Ernestine Louise Rose: „człowieczeństwo nie uznaje płci”   Walter   2024-12-10
Ateistka, feministka i abolicjonistka z kraju Kościuszki   Koraszewski   2024-12-01
Osobliwy Testament demiurga   Ferus   2024-10-06
Krezusowa cena zbawienia    Ferus   2024-09-29
Przerażająca cena zbawieniaCzyli kogo najwięcej kosztował ten soteriologiczny pomysł.   Ferus   2024-09-22
Nieistniejący Bóg.Czyli przedwczesny optymizm teistów  (IV)   Ferus   2024-09-15
„ATEISTA” Koraszewskiego zmusza do myślenia   Ciring   2024-09-12
Nieistniejący Bóg, czyli przedwczesny optymizm teistów (III)   Ferus   2024-09-08
Nieistniejący Bóg (II)Czyli przedwczesny optymizm teistów.   Ferus   2024-09-01
Nieistniejący Bóg.Czyli przedwczesny optymizm teistów.   Ferus   2024-08-25
Ubogacony krzyż w Sejmie.Czyli moja propozycja religijnego symbolu.   Ferus   2024-08-18
Fałszywa przepowiednia. Czyli przegapiliśmy kolejny koniec świata.   Ferus   2024-08-11
Najlepsza religia na świecie II.   Ferus   2024-08-04
Najlepsza religia na świecie   Ferus   2024-07-28
Baśniowy urok apokryfów (IV)   Ferus   2024-07-14
Baśniowy urok apokryfów (III)   Ferus   2024-07-07
Baśniowy urok apokryfów (II)   Ferus   2024-06-30
Ofiara z dzieci i islamSpecjalny esej z okazji Id al-Adha, Święta Ofiarowania   Pandavar   2024-06-24
Baśniowy urok apokryfów   Ferus   2024-06-23
Dwie koncepcje zbawienia ludzi (III)   Ferus   2024-06-16
Dwie koncepcje zbawienia ludzi (II)   Ferus   2024-06-09
Dwie koncepcje zbawienia ludzi   Ferus   2024-06-02
Umarł Bóg, niech żyje bóg   Koraszewski   2024-05-29
Anielska lekcja religii   Ferus   2024-05-26
Kulturowy pasożyt   Ferus   2024-05-19
Alternatywny Genesis: Boski reality show” III.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-05-12
Alternatywny Genesis: Boski reality show II.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-05-05
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych?   Koraszewski   2024-04-25
Geneza i paradoksy teizmu (IV)   Ferus   2024-04-21
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Geneza i paradoksy teizmu (II)   Ferus   2024-03-31
Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić   Koraszewski   2024-03-27
Geneza i paradoksy teizmu   Ferus   2024-03-24
Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk