Prawda

Środa, 30 lipca 2025 - 21:39

« Poprzedni Następny »


Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie


Pete Malicki 2025-02-09


To, jak świat zareagował na masakrę 7 października, skłoniło mnie do zainteresowania się Izraelem, wojną i szerszym regionem.


To nie wydarzenia, które miały miejsce tamtego dnia, choć były przerażające, wywołały tę zmianę. Podczas gdy okrucieństwa popełnione przez Hamas są trudne do przebicia, jednak przerażające wydarzenia, które miały miejsce później, tak głęboko mnie dotknęły. Te wydarzenia rozpoczęły się zaledwie dzień później. Pogorszyły się tylko, podczas dalszych 14 miesięcy. To zmieniło moje życie, ponieważ prowadziło do odkrycia trwającej od pokoleń kampanii nienawiści i propagandy, kampanii tak udanej, że uwiodła nawet prominentnych członków grupy, przeciwko której była wymierzona.


Mam na myśli oczywiście kampanię przeciwko Izraelowi i Żydom.


Wstyd mi przyznać, że w pewnym momencie dałem się na to nabrać. Pamiętam, że wiele lat temu powiedziałem sobie, po przeczytaniu artykułu w Wikipedii na temat liczby rezolucji Organizacji Narodów Zjednoczonych przeciwko Izraelowi: „To musi być najgorszy kraj na świecie”. Może można mi wybaczyć to przekonanie, że ONZ nie ma żadnych uprzedzeń wobec jedynej demokracji na Bliskim Wschodzie, które w tamtym czasie wydawało mi się zupełnie bezsporne. Na szczęście nigdy nie podzieliłem się swoimi poglądami.


To, jak świat zareagował na masakrę 7 października, sprawiło, że zacząłem interesować się Izraelem, wojną i Bliskim Wschodem. W Sydney dwa dni po ataku wybuchły protesty przeciwko Izraelowi. Różnie interpretowano okrzyki „Żydzi do gazu” przy okazji palenia izraelskiej flagi. Policyjny ekspert zinterpretował to skandowanie jako nie mniej niepokojące jak okrzyk „Gdzie są Żydzi?”, ale pomimo tego, że tłum skandował również jednoznacznie nienawistne „fuck the Jews”, ABC skupiło artykuł o protestach na fakcie, że skandowanie nie było tak straszne, jak ludzie początkowo myśleli. W ich artykule pojawił się również palestyński organizator wiecu, który narzekał na kampanię oszczerstw przeciwko Palestyńczykom – został sfotografowany, ale nie pytano o nic samych Żydów. Zastanawiałem się nad tą interpretacją „sprawiedliwego i wyważonego” relacjonowania w świetle jawnego antysemityzmu. Później zastanawiałem się, dlaczego nasz australijski nadawca krajowy zdecydował się zamieścić pełną oburzenia wypowiedź rosyjskiego wiceministra spraw zagranicznych w artykule o zabójstwie przywódcy Hamasu Ismaela Haniji. Od kiedy oburzenie brutalnej dyktatury w reakcji na likwidację brutalnego przywódcy terrorystów jest właściwym sposobem, w jaki australijskie państwowe media mogą przedstawiać wiadomości?


Im więcej czytałem artykułów, słuchałem podcastów, studiowałem historię i oglądałem wywiadów i dokumentów, tym bardziej zauważałem te dziwactwa w reakcji na wojnę w Gazie. Liczba ofiar śmiertelnych, o której mówi prawie każdy, pochodzi bezpośrednio z Ministerstwa Zdrowia Gazy. Hamas, który spędził prawie 20 lat budując tunele pod domami ludności palestyńskiej i zamieniając szkoły, meczety i szpitale w bazy wojskowe, zarządza tą instytucją – i można podejrzewać, że mają powody, aby zawyżać dane. Media coraz rzadziej wspominały o powiązaniach Hamasu z Ministerstwem Zdrowia Gazy, a nawet Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, Volker Türk, pomija je w oficjalnym oświadczeniu. Türk nie wspomina również, że liczba ofiar śmiertelnych obejmuje ponad 10 000 bojowników Hamasu, plus każdego, kto zmarł w Gazie z jakiegokolwiek powodu od początku wojny.


Zauważyłem coraz więcej takich pominięć w relacjach. Izrael bombarduje szkoły i szpitale, ale często nie wspomina się o wykorzystywaniu tych  miejsc przez Hamas do celów miulitarnych. Hamas stawia opór „okupacji”, ale całkowite wycofanie się Izraela z Gazy w 2005 r., w tym przymusowe wysiedlenie prawie dziesięciu tysięcy obywateli Izraela, nie jest odnotowane. Izrael dokonuje inwazji na Liban, ale tysiące rakiet wystrzelonych przez Hezbollah, wynikające z tego dziesiątki tysięcy izraelskich uchodźców i całkowita porażka UNIFIL w wypełnianiu ich mandatu utrzymania Hezbollahu na północ od rzeki Litani są ignorowane. W rzeczywistości, pomimo codziennego studiowania tematu, zajęło mi wiele miesięcy, aby odkryć, że Hezbollah odpalał rakiety skierowane na izraelskich cywilów – każdego dnia od 8 października, zanim Izrael w ogóle odpowiedział Hamasowi. Rakiety te zabiły cywilów, ten fakt jest rzadko nagłaśniany, lub też przedstawiany w sposób całkowicie odrażający, jak w przypadku szokującego nagłówka BBC „Izrael atakuje cele Hezbollahu po ataku na boisko piłkarskie”, opublikowanego po tym, jak 12 izraelskich dzieci w druzyjskim mieście zostało zabitych przez rakiety Hezbollahu.


Stawało się coraz bardziej oczywiste, że istnieje tu jakiś plan. Codziennie czytam o brutalności Izraela, a mimo to John Spencer, wiodący na świecie naukowiec specjalizujący się badaniu  wojen na obszarach miejskich, prawie nigdy nie jest cytowany, pomimo (lub prawdopodobnie z powodu) jego przekonania, że Izrael „łagodzi straty wśród cywilów na poziomie, którego nikt nigdy nie próbował”. Rzadko wspomina się, że Izrael rutynowo powiadamia cywilów o działaniach wojskowych, zanim je podejmuje. Jeszcze rzadziej obwinia się organizację, która rozpoczęła wojnę, za ofiary wśród ludności cywilnej, którym można było zapobiec w ciągu jednego dnia, gdyby Hamas zwrócił wszystkich zakładników i rozbroił się. Jednak Hamas jest często przedstawiany jako ruch bojowników  o wolność lub grupa oporu, mimo że ich statut otwarcie określa ich główne cele, dżihad i czystki etniczne Żydów.


Efekt ten wykracza poza media i Organizację Narodów Zjednoczonych. Artykuły Wikipedii na temat Palestyny często wykazują ten sam poziom stronniczości, co  wybiórcze podejście starannie dobieranych ekspertów i statystyki, które sprawiają, że Izrael wygląda tak źle, jak to tylko możliwe. Protesty na kampusach w Stanach Zjednoczonych są aprobowane przez administrację uniwersytetów, pomimo okrzyków „intifada” (nawiązanie do drugiej intifady, która charakteryzowała się dziesiątkami zamachów samobójczych na izraelskich cywilów), machania flagami terrorystycznych organizacji  i „strefami wykluczenia syjonistów”.


Równolegle do wszystkich wydarzeń, na całym świecie zaczęły się nasilać ataki antysemickie. Żydówka zostaje zgwałcona we Francji, aby „pomścić Palestynę”, a także we Francji 12-latka zostaje zbiorowo zgwałcona przez napastników, którzy nazywają ją „brudną Żydówką”. Żydzi są otwarcie ścigani i brutalnie atakowani w Holandii na kilka dni przed rocznicą Nocy Kryształowej. W Melbourne zostaje spalona synagoga, a ataki tutaj, w Australii, nasilają się w przerażającym tempie. Jest niezliczona ilość innych incydentów.


Jednak zamiast międzynarodowego oburzenia tymi przestępstwami z nienawiści rasowej, izraelscy cywile, a nawet nieizraelscy Żydzi są utożsamiani z działaniami izraelskiego rządu – co jest klasycznym przykładem dehumanizacji. Na przykład organizatorzy niektórych grup protestujących na kampusach otwarcie domagają się polityki wykluczającej syjonistów lub nawet tych, którzy mają jakiekolwiek  „związki z Izraelem” z udziału w pewnych aspektach ich uniwersyteckiego życia, takich jak zasiadanie w zarządach. Te antyizraelskie nastroje stają się coraz trudniejsze do odróżnienia od jawnego antysemityzmu – jak inaczej nazwać karę dla obywatela za działania jego kraju, niezależnie od jego własnych przekonań?


Zatrzymuję się w tym momencie, aby zadać sobie pytanie. „A co jeśli się mylę?” Według wielu relacji Izrael, na podstawie „przytłaczających dowodów”, popełnił niezliczone zbrodnie wojenne nie tylko przeciwko Palestyńczykom, ale także przeciw libańskim, syryjskim, a nawet jemeńskim i irańskim sąsiadom. Jak mogę usprawiedliwić ignorowanie lub odrzucanie tak wielu dowodów i przyjęcie mniejszościowego poglądu na ten temat? Czy Izrael jest moją płaską Ziemią?


Aby pomóc mi odpowiedzieć na to pytanie, zadam sobie kilka własnych pytań:


Jak Izrael może być państwem apartheidu, skoro 20% jego populacji stanowią Arabowie, którzy mają takie same prawa jak obywatele żydowscy?


Dlaczego sąsiedzi Izraela nie są oskarżani o apartheid za wysiedlenie prawie miliona Żydów w XX wieku lub za inne akty czystek etnicznych?


Dlaczego kraje, które pobierają dżizję, podatek ściągany specjalnie od Żydów (i innych innowierców), nie są oskarżane o apartheid?


Jeśli Gaza jest „więzieniem na świeżym powietrzu”, a Izrael państwem apartheidu, to dlaczego Egipt, który graniczy z Gazą, nie jest również nazywany państwem apartheidu?


Jeśli Gaza jest więzieniem na otwartym powietrzu, a Izrael państwem apartheidu, to dlaczego prawie 20 000 mieszkańców Gazy posiadało izraelskie pozwolenia na pracę gdzie otrzymywali wyższe wynagrodzenia oraz lepsze prawa pracując w Izraelu niż w Strefie Gazy?


Dlaczego za kiepską infrastrukturę w Strefie Gazy obwinia się Izrael, a nie rząd Strefy Gazy, Hamas, który wydał miliardy dolarów na budowę tuneli terrorystycznych, zamiast zadbać o własnych obywateli?


Dlaczego nikt nie chce obwiniać Hamasu za śmierć palestyńskich cywilów, skoro odmawiają oni cywilom schronienia się w tunelach? Dlaczego, gdy Hamas otwarcie przyznaje się do używania cywilów jako żywych tarcz, nie zmienia to sposobu, w jaki krytycy postrzegają winy Izraela?


Jeśli Hamas jest ruchem oporu, dlaczego sprawcy zamachów z 7 października krzyczeli „Allahu Akbar” podczas mordowania cywilów zamiast „wolna Palestyna”?


Dlaczego syjonizm uważa się za straszną formę kolonializmu, a o wiele bardziej rozpowszechniony i dążący do podboju islamizm nie?


Dlaczego Hamas, Hezbollah, Huti i Iran mogą wystrzeliwać dziesiątki tysięcy rakiet w kierunku cywilów, a wszystko, co robi Izrael, jest „zbrodnią wojenną”? Dlaczego te grupy nie są uważane za co najmniej równie złe jak Izrael, albo przynajmniej krytykowane za atakowanie cywilów?


Dlaczego po światowych protestach przeciwko irańskiemu reżimowi po zamordowaniu Mahsy Amini nie mówimy o tym, że od tego czasu Iran stracił setki cywilów, a najwyraźniej niewiele się zmieniło?


Gdzie były protesty na kampusach przeciwko reżimowi Assada w Syrii, gdy zamordowano ponad pół miliona ludzi? Gdzie są protesty na kampusach przeciwko okropnemu traktowaniu kobiet przez Talibów?


Dlaczego UN Women przez 57 dni nie potępiło ataku Hamasu, mimo relacji naocznych świadków, zeznań, a nawet nagrań wideo pokazujących, że dziewczęta i kobiety były brutalnie gwałcone, okaleczane i mordowane?


Dlaczego nigdy nie słyszymy o irańskim zegarze zagłady, który odlicza dni do całkowitego zniszczenia Izraela?


Dlaczego wybitny Żyd Norman Finkelstein nie jest całkowicie zdyskredytowany jako autorytet, gdy mówi, że Huti powinni otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla, pomimo hasła Huti na ich sztandarach głoszącego: „Śmierć Izraelowi” i „Przekleństwo na Żydów”? Jak można nie dostrzegać astronomicznego dysonansu poznawczego Finkelsteina?


Dlaczego Queers for Palestine otwarcie poparło Huti za atakowanie statków na Morzu Czerwonym, a nic nie powiedziało, gdy Huti skazali dziewięciu mężczyzn na śmierć za sodomię? Czy oni nie troszczą się o gejów?


Dlaczego Katar daje więcej pieniędzy amerykańskim uniwersytetom (prawie 5 mld dolarów w ciągu ostatnich 20 lat) niż jakikolwiek inny kraj? Dlaczego nie zrobimy czegoś z faktem, że incydenty antysemickie są 2-3 razy wyższe w instytucjach, które otrzymały dofinansowanie z Bliskiego Wschodu, niż w tych, które nie otrzymały?


Dlaczego świat nie zareagował kampanią „Jewish Lives Matter”, gdy doszło do pogromów w Amsterdamie? Jeśli chcesz twierdzić, że kibice zasługują na to, by być ofiarami rasistowskich ataków, to dlaczego przynajmniej nie pojawiło się hasło „Jewish Lives Matter”, kiedy 12-letnia dziewczynka została nazwana „brudną Żydówką” i zgwałcona zbiorowo?


Dlaczego wszyscy uchodźcy na świecie mają do dyspozycji jedną agencję ONZ, która się nimi zajmuje, a tylko Palestyńczycy mają swoją własną, odrębną agencję ONZ?


Dlaczego wnuki palestyńskich uchodźców mają status uchodźcy, skoro nigdzie indziej na świecie status uchodźcy tak nie działa? Dlaczego Palestyńczycy, którzy żyją swobodnie w miastach, w których się urodzili, są uważani za uchodźców, skoro nigdzie indziej status uchodźcy tak nie działa?


Dlaczego Izrael jest państwem nielegalnym, a inne państwa, które powstały w tym samym czasie lub później, np. Pakistan, są legalne?


Dlaczego Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło 154 rezolucje przeciwko Izraelowi i tylko 71 przeciwko reszcie świata łącznie w latach 2015-2023? To jest zdumiewająco wysoki poziom dysproporcji!


Dlaczego nie było wielkim skandalem, gdy ONZ drastycznie obniżyła szacunki dotyczące liczby kobiet i dzieci zabitych w Strefie Gazy, liczby podawanej do znudzenia przez większość światowych mediów?


Dlaczego uważa się, że komentarze idiotycznego izraelskiego polityka odzwierciedlają poglądy całego narodu, podczas gdy głupie opinie naszych własnych polityków są wyłącznie ich własnymi głupimi opiniami?


Jeśli Izrael dopuszcza się ludobójstwa na Palestyńczykach, dlaczego pozwala na przejazd tysiącom ciężarówek z pomocą humanitarną? Dlaczego Hamas nie jest oskarżany o ludobójstwo za kradzież pomocy i sprzedaż jej cywilom z Gazy?


Jeśli Izrael od dziesięcioleci dopuszcza się ludobójstwa na Palestyńczykach, jak twierdzą niektórzy, to w jaki sposób populacja Palestyńczyków wzrosła ponad dwukrotnie od początku tego ludobójstwa? Biorąc pod uwagę zasoby militarne Izraela, dlaczego po prostu nie bombardują dywanowo obozów dla uchodźców? Dlaczego ewakuowali prawie milion ludzi z Rafah?


Dlaczego odpowiedzią na rzekome czystki etniczne Palestyńczyków przez Izrael jest okrzyk „od rzeki do morza”, wezwanie do etnicznego oczyszczenia ziemi Izraelczyków z Żydów i ta reakcja jest uważana za akceptowalną?


Dlaczego za brak wdrożenia rozwiązania dwupaństwowego zawsze obwinia się Izrael, skoro Palestyna odrzuciła wszystkie proponowane rozwiązania dwupaństwowe?


Lista pytań jest długa, lecz nie wyczerpuje wszystkich kwestii.


Chociaż można wysunąć wiele słusznych zarzutów pod adresem Izraela, na przykład przeciwko odrażającym działaniom niektórych osadników na Zachodnim Brzegu przy współudziale rządu, Jednak wiele z powyższych pytań wydaje się niemożliwych do odpowiedzi bez intelektualnych akrobacji. Nawet najgorsze oskarżenia pod adresem Izraela i tak postawiłyby go obok wielu innych narodów, które popełniły ten sam kaliber zbrodni przeciwko ludzkości, więc dlaczego jest tak wyjątkowo wyróżniany? Kiedy Izrael jest jedynym państwem żydowskim na świecie, otoczonym dyktaturami, z których wiele, jak nikt nie zaprzecza, popełniło okrucieństwa, trudno zaakceptować, że to zjawisko nie ma nic wspólnego z „Żydami”.


Efektem netto szczególnego traktowania Izraela jest to, że z czasem nienawiść do Izraelczyków, a nawet nienawiść do Żydów, dla wielu milionów ludzi na całym świecie wydaje się uzasadniona. Doprowadziło to do przerażającego antysemityzmu, a co najbardziej niepokojące, nikogo to nie obchodzi.


Globalna odpowiedź na tę wojnę pokazała mi, że najstarsza nienawiść świata pozostaje silna. Aktywiści Tik Tok i ich zwolennicy po prostu bezmyślnie powtarzają hasła i uprzedzenia rozmów prowadzonej od pokoleń kampanii propagandowej przez grupy i narody, które otwarcie wzywają do likwidacji Izraela i zagłady Żydów. Dlaczego nie ustępują, gdy pojawiają się dowody na korzyść Izraela? Zamiast dostosować swój światopogląd, gdy natrafiają na odpowiedzi na którekolwiek z moich powyższych pytań, ci ludzie starają się dostosować świat do swoich przesądów


Nie wiedziałem tego do niedawna, ale teraz widzę, że Żydzi nie są bezpieczni tylko dlatego, że są Żydami. Rasizm nie jest powszechnie potępiany; wydaje się, że pod tym względem niektóre zwierzęta są równiejsze od innych.


Dodajmy do tego brak reakcji na eskalację ataków antysemickich i działania szanowanych zachodnich mediów, takich jak BBC, które przedstawiają atak terrorystyczny, w którym zginęło kilkanaścioro izraelskich dzieci tak, aby ofiara została uznana za sprawcę, a wtedy naprawdę rozumiem, jak doszło do Holokaustu.


Nie żyję w świecie, w którym myślałem, że żyję, i dlatego 7 października zmienił moje życie.


Link do oryginału:
https://www.australianjewishnews.com/im-not-jewish-but-october-7th-2023-changed-my-life/

Australian Jewish News, 3 lutego 2025

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Pete Malicki jest australijskim dramaturgiem, filmowcem  i doradcą. Wnuk emigranta z Polski.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Kultura ułatwień Romana Kolarzowa 2025-02-09


Rewolucja


 


Hili: To wszystko jest bardzo podejrzane. Administrator załatwia. Samochód ubezpieczony, informacja, gdzie wydrukować album, zdobyta i zabezpieczona. Korytarz zmienia się w muzeum „Nawojki” i nie tylko. Mariusz instaluje stół pingpongowy w piwnicy. Największą sensacją jest Danka, czyli redaktorka Pamiętników znalezionych w starym łbie. Oni sobie nie tylko przypadli do gustu — oni spiskują, i sama nie wiem, co o tym myśleć. Chciałam posłuchać i udostępnić, Administrator pogłaskał mnie, ale byli ostrożni. Tak czy inaczej, on powiedział, że takiej redaktorki jeszcze nie widział.
Interesujące zjawisko — przestał kląć. Zobaczymy, może będzie bardziej normalny, ale czy to dobrze, czy źle?

Więcej

Letnia przerwa




Nie ma dziś nowych materiałów. Nie wiem, czy będą jutro. Niedziela kręciła się wokół soboty, poniedziałek wyciąga ręce do wtorku. Dobrzyń szepcze o nagrodzie, czyli „ludzie mówią”. Redakcja przygotowuje się do miesięcznej przerwy. Trzeba przyspieszyć prace nad książką. Jeszcze nie wiadomo, czy to będzie pełna przerwa, czy jednak dialogi będą pojawiać się każdego dnia jak zawsze. Jeszcze nic nie wiemy.

Więcej

Nagroda


 






Hili: Ludzie, co tu się dzieje?

Więcej
Blue line

Nagroda dojechała
do Dobrzynia
Andrzej Koraszewski


B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania.

Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.

Więcej

Tłum w ogrodzie
Pauliny
A.K.


Po zakończeniu części oficjalnej muszę przedstawić Jurka i Agnieszkę obecnym w ogrodzie mieszkańcom Dobrzynia oraz obecnych mieszkańców Dobrzynia Jurkowi i Agnieszce. To drugie zajmuje sporo czasu, bo muszę również powiedzieć o tych, których tu brakuje: o Gosi Konarskiej, naszej przyszywanej córce, znalezionej przy drodze w Strachoniu, o Radku i Justynie T., o Agnieszce S. i jej siostrze Justynie S., o Agacie Ziółkowskiej, która kocha swoich studentów, o Marioli, która jest winna temu, że między flagami izraelskimi wiszą lotki, i oczywiście o Anetce, siostrze Pauliny oraz o rodzicach Pauliny i o innych. Jednego imienia nie wymieniam. Jurek, który czyta uważnie każde słowo w „Listach”, natychmiast to zauważył.

Więcej
Blue line

Próby świadectwa
raz jeszcze
Andrzej Koraszewski


Tekst odwołujący się do Prób świadectwa Jana Strzeleckiego był poniekąd naszym manifestem, kiedy zaczynaliśmy prowadzenie „Listów z naszego sadu” Dziś próbuję prowadzić je samodzielnie. Sądzę, że jest to możliwe dzięki niesamowitemu wsparciu wspaniałych i rozumiejących przyjaciół. Dziś, zaledwie w miesiąc  i 10 dni po śmierci Małgorzaty, jestem bliski zarówno zmodyfikowanej koncepcji „Listów” jak i nowej organizacji pracy redakcyjnej. Nic z tego nie byłoby możliwe bez pomocy Kuby. Zbudowane przez niego narzędzia AI pozwalają na przyspieszenie i samodzielne wykonanie pracy, którą ciągnęliśmy we dwoje.

Więcej

Stąd
do wieczności
A.K. 


 

Potrzebny jest drugi tekst na dzień dzisiejszy. Na świeży umysł zostawiam ostateczną kontrolę tekstu o Janie Strzeleckim. Wybór tematu drugiego tekstu zaplanowałem na pracę po drugim śnie. Tak często się ostatnio zdarza, że nocny sen rozbijam na trzy części. Po każdym śnie mam sprawny umysł. Kładąc się na godzinę snu, nie nastawiam żadnego budzika, używam naturalnego. Margines dokładności to około 15 minut. Przed snem papieros na schodkach poświęcony planom. Testament czy pantofelek? Pokusa kombinacji. Nie dam rady, kombinacja zbyt trudna. Zostaję przy pantofelku. Tak dyktuje instynkt drapieżcy.

Więcej

Pośladkowy poród
IV Rzeczpospolitej
Andrzej Koraszewski


Redaktor jest nadal na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś opowiadanie z tomiku I z Wichru odezwał się Pan wydanego przez Art Factory w Lund  w 2007 roku roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

 

W ostatnich wyborach Upupiści Wschodni zwyciężyli nad Upupistami Zachodnimi. Tak czy siak upupizm, jakby nie trzeć upupizm. Ciumciakiewicze przeciw Ciapciakiewiczom. Od ćwierć wieku próbowali Bracia Bardzopolscy coś począć, a że nie wychodziło, więc szybko zdecydowali się na zapłodnienie in vitriol.

Więcej

Wyznanie
nieświętego Andrzeja
Andrzej Koraszewski

Zdjęcie: albo Elżbieta Wierzbicka albo jej mąż Andrzej Marciniak.

Kochany Czytelniku,

mam do Ciebie prośbę — przeczytaj hasło w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyznania. Preambuła tego hasła brzmi:

„Wyznania (łac. Confessiones) – książka autorstwa św. Augustyna z Hippony, należąca do światowej klasyki literatury duchowej. Składa się z 13 ksiąg napisanych pomiędzy 397 a 401 r. n.e. i zawiera wiele akcentów autobiograficznych.”

Więcej

Natura jest przeżarta
rują i korupcją
Andrzej Koraszewski 

Obrazek:David Plunkert

Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś „Na Zeusa…”, to wznowienie Administrator polecił  zadedykować Justynie Trawińskiej.  Tekst jest z 26 grudnia 2013 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o seks, ale nie zawsze, bo życie jest skomplikowane. Cudowna Natalie Angier poczęstowała na święta czytelników "New York Timesa" wspaniałą opowiastką o prezentach. Mogłoby się zdawać, że dzielenie się i dawanie prezentów to taka nasza ludzka specjalność, ale jak zwykle przemawia przez nas ignorancja i pycha. W pogoni za takim lub innym zyskiem, natura jest altruistyczna.

Więcej

Wyprawa
po złote runo
Redaktor


Wieś K. wraz z jej samotnym domem na skraju wsi to miejsce najbardziej emocjonalnie wysunięte w kierunku Tatr w całym województwie kujawsko-pomorskim. Wcześniej z Małgorzatą odwiedzaliśmy to miejsce wielokrotnie, przez biblijne siedem lat, obserwując budowę Domu. Obecnie Dom jest ukończony, piękny z zewnątrz, umeblowany i udekorowany starannie. Nie znajdziesz tu żadnego elementu, którego zakup i umieszczenie wewnątrz domu nie byłoby przedmiotem wielomiesięcznych rozważań i dyskusji. Ten Dom jest doskonałością w sobie i dla siebie, zmusza do podziwu i pokory, ale z jakiegoś powodu jego doskonałość niepokoi.

Więcej
Blue line

List otwarty
do Adama Michnika
Andrzej Koraszewski


Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś "List Otwarty do Adanma Michnika" z lutego 2014 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska

Wracają lata trzydzieste i powraca klarowna dychotomia, albo jesteśmy po stronie łajdactwa, albo mówimy głośno NIE dla planów ludobójstwa, NIE dla obłędu antysemityzmu. Dla uczciwego człowieka nie ma tu niczego pośredniego.

Więcej

Czy ludzie są
małpami człekokształtnymi?
Jerry A. Coyne


Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś artykuł Jerrego A. Coyne'a z lutego 2014 roku.
p.o. Administratora, Paulina Raniszewska
                                             &&&&&&&
Pora potwierdzić raz na zawsze, że ludzie są małpami człekokształtnymi.

Więcej
Blue line

Co dziś wiem
o listach z sadu
Sławomir Holand


Zastałem Andrzeja na wiklinowym fotelu, w cieniu pod bzem. Małym scyzorykiem zdejmował korę z patyka. Ucieszył się na mój widok, zapytał, czy chcę coś zjeść i wypić. Kiedy zaprzeczyłem, powiedział, że to będzie cybuch, że dostał śliczną, ale bez cybucha. W głębokim skupieniu dokończył zdejmowanie kory, potem długo i delikatnie wygładzał go ostrzem scyzoryka. Kazał mi sprawdzić, czy jest dość gładki. Potem powiedział: „Powinien poleżeć teraz dwa lata, ale ja nie mam czasu”. Poszliśmy do kuchni, wyszedł na chwilę, wrócił z suszarką do włosów.

Więcej

Tajemnica popularności
sprawy palestyńskiej
Andrzej Koraszewski

Terroryści Państwa Islamskiego z dumą pokazywali obcinanie głów 21 chrześcijanom w Libii 15 lutego 2015 roku. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

Barbarzyństwo. Obcinanie głów, gwałty, mordowanie dzieci, podpalenia, porwania, sadyzm, palenie kościołów, nawracanie mieczem, niewolnictwo i handel kobietami. Islamskie Państwo Iraku i Syrii (ISIS), Hamas, Hezbollah, Huti, Al-Kaida, talibowie, Boko Haram — to garść tych, o których mogłeś słyszeć; są jeszcze dziesiątki innych, a wszystkie łączą te same metody, ten sam okrzyk „Allahu Akbar”, to samo żądanie podporządkowania wszystkich prawu szariatu. Precz z muzyką, precz z nauką, precz z demokracją. Islam jest rozwiązaniem. Czasem się łączą, częściej się spierają, mordują się wzajemnie, konkurują o to, kto jest bardziej radykalny, kto bardziej barbarzyński.

Ameryka jest Wielkim Szatanem. To z Ameryki płynie najgorsze zepsucie. Wszyscy niewierni są źli, chociaż niektórzy mogą się przydać jako chwilowi sojusznicy — zabije się ich później. Izrael jest Małym Szatanem. Mały, bo pogardzany. Mały, bo to ledwie widoczna plamka na mapie. 

Więcej

Arkady, dziewczyny
i para spiskowców
Andrzej Koraszewski 

<span>Clifford’s Tower w Yorku,</span>

„Mam 85 lat i jestem staroświecki. [...] Jestem ekshibicjonistą – opowiadam o sprawach najbardziej intymnych, bez cienia wstydu. Wczoraj niespodziewanie opowiedziałem młodej kobiecie o mojej inicjacji seksualnej.”
Kurwa, prawie się posikałem i niemal pękłem ze śmiechu – tutaj odstawiane są większe cyrki, niż sądziłem.
Ale to by tłumaczyło, dlaczego ta hasbara taka cieniutka, żenująca… Demencja?

Więcej

Kilka uwag o pełzającej
metamorfozie dziennikarstwa
Romana Kolarzowa


Niepostrzeżenie dziennikarstwo niezależne przeszło w kaznodziejstwo. Możliwe, że jest to zawrócenie w stronę źródła. Zatem regres, ale z uwagi na rozziew między cofniętymi w rozwoju technikami perswazji a superwydajnymi technikami przekazu wybitnie groźny. Z okazji Światowego Dnia Uchodźców czytelnicy otrzymali pasztet na wpół surowy, na wpół zaś zepsuty: Palestyńscy uchodzcy i UNRWA.- 77-letnia tymczasowość.

Więcej

Wędrówki po ulicach
Pawła Włodkowica
Andrzej Koraszewski 

Ulica Włodkowica w Dobrzyniu. Ostatni raz byłem w tej okolicy wiosną 1990 roku. Tu chyba wszędzie były pola, teraz to dzielnica najzamożniejszych, bogactwo sika. Ulica jest maleńkim zaułkiem, trzy domy po jednej stronie, trzy po drugiej, siódmy w głębi, zamykający zaułek. Powiedzieć, że nie ma tu żywej duszy to wierutne kłamstwo, obszczekują mnie psy, bardzo rasowe.

B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania.


Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.


Nagrody otrzymali:
Robert Kobylarczyk, Andrzej Koraszewski oraz Ireneusz Socha.
W moim imieniu nagrodę odebrał Jerzy Luty.

Dostałem właśnie list od Jurka – przeprasza, że nie wysłał statuetki, ale postanowili z żoną, że wręczą ją osobiście. Ucieszyłem się ogromnie, bo z Jurkiem znamy się wirtualnie, ale serdecznie. Jego żona na zdjęciach wygląda jak grecki ideał połączenia: piękna, dobra i mądrości, więc ceremonia wręczenia statuetki zapowiada się fantastycznie. Aczkolwiek Jurek to dr hab. i prof., jest nadal pięknym młodzieńcem.

Więcej

Wiadomości z innego
kraju i ze świata
Redaktor


Zawsze tak było — oboje z Małgorzatą byliśmy zwierzętami politycznymi. Od pierwszego spotkania na Trębackiej. Często różne rzeczy zwracały naszą uwagę. Małgorzata czasem kręciła głową ze zdumienia, kiedy sięgałem po książkę o ekonomii. Jej praca magisterska traktowała o prestiżu zawodów: wysoki prestiż profesora, nie tak wysoki księdza, prestiż robotnika wyższy niż sklepikarza. Nie wiązała tego z religią i zdziwiła się, kiedy zapytałem, czy sprawdzała, czy przypadkiem różnice wyznań religijnych nie są ważniejsze niż ustrój polityczny. Moje podejrzenia wynikały z badań na zupełnie inny temat. Czytałem jakiś raport z badań na temat stosunku do własności (indywidualnej i społecznej), gdzie zmienna wyznania przebijała wszystko inne. Katolicy mieli znacznie bardziej lekceważący stosunek do własności społecznej niż protestanci. Własność zbiorowa (czy to państwowa, czy gminna) nie była własnością w całym tego słowa znaczeniu, i jej zawłaszczenie nie spotykało się z poważnym potępieniem innych. W przypadku własności prywatnej, w krajach katolickich bardziej niż w krajach protestanckich istotne było, jak zamożny był poszkodowany. To były duże, międzynarodowe badania.

Więcej

PROCES
Adaptacja Kafki
Paul Finlayson


Adaptacja Kafki, mająca na celu ujawnienie zła biurokracji akademickiej w Kanadzie. Poznajcie parę demonów – wujka Malfaksa i jego ukochanego demonicznego siostrzeńca oraz nowego ucznia Smolderguta.

Więcej

Haniebna obrona
terroryzmu przez BBC
Redakcja World Israeli News


Dyrektor generalna BBC News właśnie stanęła w obronie Hamasu. To nie pomyłka.

Deborah Turness, najwyższa rangą osoba odpowiedzialna za wiadomości w BBC, stwierdziła w tym tygodniu, że Hamas ma „uzasadnioną rolę polityczną” — jakby była to jakaś niezrozumiana struktura rządowa, a nie ludobójcza organizacja terrorystyczna odpowiedzialna za masakrę z 7 października.

Jej komentarze pojawiły się po tym, jak BBC została zmuszona do wycofania dokumentu, którego narratorem był syn wysokiego rangą urzędnika rządu Hamasu.
Turness próbowała usprawiedliwić rolę ojca, twierdząc, że był on jedynie częścią „rządu kierowanego przez Hamas”, a nie jego skrzydła wojskowego. Jakby to coś zmieniało.

Nie ma znaczenia, że Wielka Brytania oficjalnie uznaje cały Hamas — zarówno polityczne, jak i militarne jego ramię — za organizację terrorystyczną.

Więcej
Blue line

Pewna religia
nienawidzi psów
Robert Spencer


Elity rządzące Islamską Republiką Iranu nie są znane na świecie z przyjaznego, pogodnego usposobienia; w rzeczywistości mają one długą i stale rosnącą listę znienawidzonych rzeczy – w tym Amerykę, Izrael, kobiety (przynajmniej te z odkrytą głową przebywające w miejscach publicznych) oraz najlepszego przyjaciela człowieka – psa. Rządzący irańscy ajatollahowie właśnie rozszerzyli na cały kraj zakaz, który obowiązywał już w ponad dwudziestu miastach Iranu: wyprowadzanie psa na spacer jest od teraz nielegalne. Oznacza to, że choć prywatne posiadanie psa jako zwierzęcia domowego jest teoretycznie dozwolone, to w praktyce zostało zakazane. Wamiz, francuskojęzyczny portal poświęcony wiadomościom o naszych czworonożnych przyjaciołach, poinformował we wtorek, że każdy, kto wyprowadza psa „na ulicach Iranu, ryzykuje czymś więcej niż tylko mandatem – a wszystko to z powodów głęboko religijnych.”

Więcej

Szekspir napisał
podręcznik antysemityzmu
Ruth Vanita

Źródło zdjęcia: Wikipedia

Szekspir najprawdopodobniej nigdy nie widział Żyda, ponieważ król Edward I wypędził Żydów z Anglii w 1290 roku.


Jednak, jak zauważył krytyk literacki Harold Bloom, Szekspir wie o nas wszystko.

Więcej

Zaczarowany świat
PRL
Andrzej Koraszewski

Romantyczne bocianie gniazdo, stojące w pobliżu wymagającego drobnych remontów budynku gospodarczego.

Przed chwilą odebrałem z paczkomatu długo oczekiwany album Marka Zürna. Łączy nas bardzo wiele – musieliśmy widywać się wielokrotnie w młodości, bo Marek studiował w tym samym czasie na tym samym wydziale filozofii i socjologii UW. Mieliśmy wspólnych znajomych, ale nie znaliśmy się. Obaj jesteśmy dziś szwedzkimi obywatelami. Nie wiem, czy Marek odzyskał polskie obywatelstwo (ja tak, bo inaczej miałbym kłopoty z kupnem domu w Polsce). Nie wiem, kiedy Marek zwrócił uwagę na moje istnienie, ale od lat jest wiernym czytelnikiem prowadzonych przeze mnie i moją żonę Małgorzatę „Listów z naszego sadu”.

Nerwowo rozrywałem strasznie starannie opakowaną przesyłkę. Rzuciłem na ziemię folię i karton, żeby wreszcie mieć ten album w ręku. Rzuciłem okiem na zdjęcia z archiwum Marka, zupełnie inaczej prezentujące się na stronach o wymiarze 23,5 × 23,5 cm, na doskonałym papierze – dopieszczone technicznie arcydzieło. I co? I natychmiast przypomniał mi się czarny książę Górnej Volty.

Więcej

O podstawowej różnicy
między fajką a papierosem
Sublokator


Wydaje mi się, że nikt o tym nie pisał. To prawdopodobnie wynika z faktu, że jestem mało oczytany i durny; zarozumiały grafoman myśli, że jest taki oryginalny. Prawdopodobnie z powodu ignorancji piszę to, co ktoś inny napisał dużo lepiej. Z literatury pamiętam wiele scen z fajką, ale nie uświadamiam sobie analizy – fajka vs. papieros.

Zacznijmy najkrócej: papieros jest jak obiad w McDonaldzie albo szybki posiłek z budki z ciepłymi potrawami. Fajka to obiad w restauracji w pięciogwiazdkowym hotelu albo w knajpie pod strzechą.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Rozmowa z arystokratą
i schodki
Andrzej Koraszewski

Interesująca groźba ataku
nuklearnego na Izrael
World Israel News

Ogólnoświatowy konkurs
na zakup fajki
KONKURS 

Cudowna podróż
autora i administratora WEIT
Jerry Coyne

Jak zostałem chłopskim
dziennikarzem
Andrzej Koraszewski

Kanadyjskie wybory
i handel strachem
Paul Finlayson

Odpowiedź do Petera Oborne’a
i Irfana Chowdhury’ego
David Collier

Dramat uchodźców
wczoraj i dziś
Z archiwum "Listów"

Chochlik buszujący
w starym łbie
Andrzej Koraszewski

Taliban ma wiele twarzy
na Zachodzie
Phyllis Chesler

Świat wciąż próbuje
odbudować Gazę
Oren Kessler

A P i propozycja
utworzenia Emiratu Hebronu
Itamar Macus

Mały problem 
z kontynuacją „Listów”
Andrzej Koraszewski

Poranny przegląd
doniesień z mediów
Uwagi Redaktora

O życiu i twórczości
Ludwika Lewina
Richard (Ryszard) Kerner

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk