Prawda

Czwartek, 1 maja 2025 - 01:04

« Poprzedni Następny »


Brudne sumienie c.d.


Romana Kolarzowa 2024-12-12

To najlepsze, co może być: widzieć i nie być widzianym.
Obrazek:Romana Kolarzowa
To najlepsze, co może być: widzieć i nie być widzianym.

Dyskusja - dopowiedzenie do wątku.

Może być jeszcze coś gorszego - gdyby Zachód wyraźnie postrzegał siebie - powiedzmy - od początku lat 70. jako społeczność, preferującą bezwyznaniowość czy wręcz ateizm, to mam wrażenie, że jednak nie byłoby aż tak idiotycznie. Oba te samookreślenia, przyjmowane serio, wymagają zachowania rezerwy wobec wszystkiego, co jawnie wspiera się na religijności i wymusza (vide: Iran) podporządkowanie całej struktury społecznej nakazom religijnym. Wierzenia plemienne, szamanizm, wierzenia własnej społeczności, islam itd. są jednakowo "podejrzane" - nie ma zatem powodu, aby kogokolwiek preferować/ignorować. Tu się jednak zdarzyło coś wręcz przeciwnego: postawa własna rozmyła się. Nie sama, ale przy wydatnej pracy środowisk akademickich; a te tak mają w zwyczaju, że palą diabłu świeczkę i bogom ogarki (albo odwrotnie). Niezdolne do jednoznaczności, ugrzęzły w "świeckim humanizmie", "religii ludzkości" i podobnie mgławicowych nastrojach. "Ludzkość" zaś była tym bardziej nęcąca, im odleglejsza. Dbać o swoich albo takich bardzo podobnych? To chyba przedstawiało się niewystarczająco szlachetnie. Dopiero solidaryzowanie się jeśli nie z "dzikimi", to chociaż z "odrażającymi, brudnymi i złymi" dawało patent na moralne oczyszczenie. O tym, że ta postawa jest prościutką kopią najbardziej podejrzanych praktyk mistycznych XVII - XVIII. wieku raczej mało kto pomyślał; chociaż we Francji, gdzie wariackie praktyki Marguerite Marie Alacoque były jednak dość powszechnie znane (w czym miały niebłahy udział szkoły jezuickie), takie skojarzenia niekiedy rozbłyskiwały. Za mało o tym wiem, ale chyba też niemieccy "antysystemowcy" lat 60/70 mieli takie mistycyzujące asocjacje. To poszukiwanie "odrażającego, brudnego i złego" musiało swój obiekt znaleźć: i zdefiniować go na nowo, jako "najbardziej wykluczonych" czy też "najgłębiej upośledzonych". Już to sami "odrażający, brudni, źli" się o to postarali, aby odpowiednio wyraziście wleźć w oczy zachodnich kandydatów na "świętych humanizmu". I tak to się potoczyło: teraz trzeba było zacząć udowadniać gorliwość, bezinteresowność i bezstronność. A tu nie ma lepszego sposobu, jak zawsze brać stronę apriorycznie "uciemiężonych" i co najmniej ignorować tych, przeciwko którym oni występują.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brudne sumienie c.d.

Dyskusja - dopowiedzenie do wątku.


Może być jeszcze coś gorszego - gdyby Zachód wyraźnie postrzegał siebie - powiedzmy - od początku lat 70. jako społeczność, preferującą bezwyznaniowość czy...

Więcej

Organiczne rolnictwo
mniej zrównoważone
Steven Novella


Naukowcy Unii Europejskiej zajmujący się rolnictwem napytali sobie biedy. Nie jestem pewien, na ile jest to ich własna robota, a na ile narzuciła im to polityka i opinia publiczna, stoją jednak obecnie przed dylematem, który co najmniej ignorowali, jeśli nie pomogli sami w jego stworzeniu. Pytanie brzmi – jak najlepiej osiągnąć zrównoważone rolnictwo w świecie z rosnącą populacją? Jest to problem tym trudniejszy, że już używamy najbardziej wydajnej ziemi rolnej, a więc jakiekolwiek rozszerzenie areału rolnego oznacza używanie coraz mniej wydajnej ziemi z większym przesiedlaniem populacji i naturalnych ekosystemów.

Więcej

Vaccum space energy


Szanowny Panie,
Jestem prosty, nie grzeszący nadmiarem intelektu inżynier. W ostatnich miesiącach...

Więcej

Prośba o tłumaczenie


Czy nieśmiało mogę prosić o przetłumaczenie podlinkowanego tekstu: http://thehumanist...

Więcej

życzenia

Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk