Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 10:54

« Poprzedni Następny »


Marzenie o religii z ludzką twarzą


Andrzej Koraszewski 2023-06-10

Qanta Ahmed przed sklepem z damską bielizną w Rijad.
Qanta Ahmed przed sklepem z damską bielizną w Rijad.

Marzenie o religii z ludzką twarzą jest dużo starsze od marzeń o socjalizmie z ludzką twarzą. Chwilami mam wrażenie, że w Polsce ludzie marzący o religii, z którą daje się żyć, patrząc na Jędraszewskiego i całą resztę członków Episkopatu Polski, coraz częściej decydują się na rozstanie z Kościołem, bo nie ma sensu dłużej się oszukiwać.


Nie tylko w Polsce katolicy są zmęczeni czekaniem na Kościół, który zechce pogodzić się z nowoczesnością, zaakceptuje emancypację kobiet, planowanie rodziny, przestanie się wtrącać do polityki, zaakceptuje demokrację i odczepi się od szkolnictwa. Wierni przestają czekać na dobrych pasterzy i głosują nogami. Nic dziwnego, że różni kapłani patrzą z zawiścią na swoich muzułmańskich kolegów, którzy potrafią mobilizować do fanatyzmu i ślepej wiary, że islam podbije cały świat.


Była muzułmanka, Anjuli Pandavar, przekonuje, że w świecie islamu więcej młodych ludzi porzuca islam dla ateizmu niż jest dziś tych, którzy marzą o islamie z ludzką twarzą, jak również tych, którzy szukają innej, bardziej ludzkiej religii. Nie daje się tego sprawdzić w świecie, a którym porzucenie wiary ojców jest zagrożone karą śmierci. Prawdy o postawach i poglądach w totalitarnych dyktaturach domyślamy się, wyciągając wnioski z odosobnionych incydentów, a w dodatku mamy tendencję do widzenia tego, co chcielibyśmy zobaczyć.  


Urodzona w Wielkiej Brytanii Qanta Ahmed jest pięknie wierzącą muzułmanką, pochodzącą z liberalnej pakistańskiej rodziny. Jest świetną lekarką, obecnie pracuje w USA, ale obok kariery w swoim zawodzie, aktywnie działa na rzecz reformy islamu, wierząc, że pewnego dnia jej religia będzie rzeczywiście religią pokoju.


Wychowana w izolacji od religijnego fanatyzmu, w 1999 roku, po stażu i dodatkowej specjalizacji w USA, postanowiła skorzystać z propozycji pracy w Arabii Saudyjskiej. Jak  pisze, spodziewała się, że jako muzułmanka nie będzie narażona na szok kulturowy, a jej zachodnia wiedza przyda się w rozwoju służby zdrowia w muzułmańskim kraju.    

 

Była w błędzie. Przyjechała do kraju, który był nie tylko teokracją, ale którego islam miał szczególny charakter, obowiązywała doktryna Muhammada ibn Abd al-Wahhaba, osiemnastowiecznego teologa, wściekle patriarchalna i fanatyczna. Kobiety w Arabii Saudyjskiej, którą poznawała z bliska były, jak to określa, infantylizowane. Niezależnie od wyksztalcenia, były zmuszane do noszenia zasłon, oczywiście nie mogły prowadzić samochodów, co obowiązywało również ją, jako cudzoziemkę.        


Qanta Ahmed patrzyła ze zdumieniem i rosnącą irytacją na apartheid płci, na średniowieczny patriarchalizm, na tyranię działającą pod sztandarem i w imię jej religii, którą ona chciała widzieć zupełnie inaczej. 


Wytrzymała tam dwa lata, wreszcie powiedziała dość i wróciła do cywilizacji. W dniu, w którym złożyła rezygnację z pracy, dowiedziała się o zamachu na WTC. Swoje doświadczenia z tego strasznego kraju opisała później w książce pod tytułem: In the Land of Invisible Women: A Female Doctor’s Jurney in the Saudi Kingdom          


Teraz, po wielu latach Qanta Ahmed odwiedziła ten kraj ponownie. Szokiem były już pierwsze obserwacje na lotnisku w Rijadzie. Kobiety w mundurach policjantek i żołnierek. Kobiety wydające dyspozycje mężczyznom, celnicy i celniczki obsługujące wyłącznie osoby tej samej płci.  Potem obraz ulicy, tak odmienny od tego, co pamiętała z początków stulecia.  Obok kobiet „skromnie ubranych”, kobiety bez nakryć głowy i w krótkich spódniczkach lub w obcisłych dżinsach, w bluzkach z krótkimi rękawami. Kolorowe ubrania, kobiety prowadzące samochody.        


Kiedy w Ministerstwie Obrony odwiedziła placówkę zajmującą się zwalczaniem ekstremizmu, uderzyło ją, że zespół public relations składał się niemal wyłącznie z pewnych siebie i kompetentnych kobiet, przemawiających do mieszanej publiczności. Podobnym szokiem była wizyta w redakcji „Arab News”, gdzie również nie było już ani śladu po dawnym, wszechobecnym w tym kraju apartheidzie płci.       


Jej sposób oglądania domu towarowego w Rijadzie, który nie różnił się wiele od tego, co znała z Nowego Jorku czy z Londynu, musiał zwracać uwagę, bo podszedł do niej pracownik i zapytał jak jej się podoba ta nowa Arabia Saudyjska. Kiedy powiedziała, że mieszkała kiedyś w tym mieście, ale wtedy kobiety miały wyznaczone osobne piętro, a w niektórych sklepach były osobne godziny, kiedy mogły robić zakupy, zebrało się wokół niej mieszane towarzystwo pracowników, z których większość znała tamte czasy raczej z opowiadań niż z doświadczenia.


Qanta Ahmed miała wrażenie podróży w czasie. Arabia Saudyjska jest dziś krajem młodych ludzi. Dwie trzecie społeczeństwa nie ukończyło jeszcze trzydziestu lat. Ci młodzi ludzie nie wyobrażają sobie powrotu do systemu, w którym policja religijna zwraca kobietom na ulicy uwagę, że mają nie dość dokładnie zakryte włosy, czy aresztuje za rozmowę w publicznym miejscu z niespokrewnionym mężczyzną.   


Ta rzeczywistość jest obecna w sąsiednim Iranie. Marząca o islamie z ludzką twarzą brytyjska lekarka zastanawia się nad pytaniem, czy irańskie kobiety mają szansę na taką rewolucję jak w Arabii Saudyjskiej? Nie, nie jest zaślepiona. Dobrze wie, że ta saudyjska rewolucja nie przyniosła demokracji, że zaledwie osłabiła arogancką władzę islamskiego fanatyzmu. Pogodzenie religii z nowoczesnością łatwiej cofnąć niż wprowadzać. W Iranie protesty ludności natrafiają na brutalne reakcje władz.


Ahmed przyjechała do Arabii Saudyjskiej na zaproszenie islamskiego duchownego, który podobne jak ona, marzy o islamie z ludzką twarzą. Jego wysiłki byłyby skazane na przegraną, (a on sam mógłby wylądować w więzieniu), gdyby nie zmiany na szczytach władzy.    


Opisując prywatną rozmowę z tym duchownym pisze:

Al-Issa jest przerażony wojną religijną między Ukrainą a Rosją. Trzymając głowę w dłoniach, rozpaczał, że dwa chrześcijańskie narody – Rosja i Ukraina – tak swobodnie używają języka męczeństwa i świętej wojny, aby opisać swój konflikt. W końcu, wraz z Pakistanem i Stanami Zjednoczonymi, Arabia Saudyjska była patronem mudżahedinów – ultraortodoksyjnych islamistycznych bojowników, którzy pokonali Związek Radziecki w Afganistanie – a królestwo później zapłaciło krwawą cenę za to wsparcie, gdy surowy fundamentalizm mudżahedinów stał się wzorem dla brutalnych grup islamistycznych w całym regionie, a ostatecznie na świecie. Wydawało mi się, że Al-Issa – Saudyjczyk, tu wykształcony i tu mieszkający, przyswoił sobie lekcję z tej katastrofalnej historii przemocy.

Zdaniem Qanty Ahmed, sprawujący de facto władzę książę Muhammad ibn Salman nie ogłosił walki z religią, dyskretnie zaczął wzmacniać duchownych skłaniających się ku reformom i osłabiać wpływy fanatyków.  


Oficjalnie wahabbizm przestał być doktryną państwową dopiero w 2021 roku. Arabia Saudyjska nie jest i długo jeszcze nie będzie liberalnym państwem. Zdaniem Qanty Ahmed islam w tym kraju przybliżył się nieco do prawdziwego islamu, co może wzmacniać nadzieję wyznawców tej religii w innych krajach.


Islamscy fanatycy twierdzą jednak, że to oni i tylko oni praktykują prawdziwy islam. Chociaż te zmiany w Arabii Saudyjskiej są autentyczne, nic nie wskazuje na słabnięcie fanatycznych reżimów w innych krajach. Nie wiemy, jak sytuacja się rozwinie, ale mam wrażenie, że wszelkie próby wybicia zębów religijnemu fanatyzmowi są warte wsparcia. Z drugiej strony, jak widzimy w Polsce, zwolennicy religii z ludzką twarzą są mniej atrakcyjni dla władców, niż ci, którzy krzyczą, że to oni są jedynymi przedstawicielami prawdziwej wiary. Ostatecznie tylko wyborcy mogą przekonać polityków, że nie warto stawiać na konia religijnego fanatyzmu.             


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych?   Koraszewski   2024-04-25
Geneza i paradoksy teizmu (IV)   Ferus   2024-04-21
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Geneza i paradoksy teizmu (II)   Ferus   2024-03-31
Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić   Koraszewski   2024-03-27
Geneza i paradoksy teizmu   Ferus   2024-03-24
Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Odłożone w czasie zbawienie   Ferus   2023-03-26
Nawróć się, wyjdź za mnie lub giń: Chrześcijanki w muzułmańskim Pakistanie   Ibrahim   2023-03-21
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Galopujący wzrost dyskrepancji między słowem i jego desygnatem   Koraszewski   2023-03-13
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Skandal wokół Jezusa niefrasobliwego   Kruk   2023-03-08
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
Watykan przeciw Izraelowi   Koraszewski   2023-02-02
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Przekleństwo nieskończonych możliwości   Ferus   2022-12-11
Nasza lepsza połowa (III)   Ferus   2022-12-04
Nasza lepsza połowa (II)   Ferus   2022-11-27
Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20
List do chrześcijan i nie tylko   Koraszewski   2022-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk