Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 19:22

« Poprzedni Następny »


Czy Polacy wybiją się...


Andrzej Koraszewski 2017-03-02

Erode Venkata Ramasamy (Periyar)
Erode Venkata Ramasamy (Periyar)

Tak źle nie jest, siekiery i pałki nie poszły jeszcze w ruch, chociaż mobilizacja chętnych widoczna jest gołym okiem. Rośnie niepokój, wszyscy niemal nieustannie rozmawiamy o polityce. Czasem zastanawiam się jednak, o czym rozmawiamy. Wielu z nas do szału doprowadza PiS (Prezes i Spółka) i poszukujemy wyjaśnień kogo i czym Prezes porwał. Społeczeństwo zdawało sobie sprawę z faktu, że Polska jest w ruinie, że wszystko jest wielkim przekrętem, że władza o nic i o nikogo nie dba. Taki obraz wynikał z mediów, zaś rozmowy z szarymi ludźmi wskazywały na poczucie głębokiego upokorzenia, że jeszcze nie dogoniliśmy Niemców i Anglików.

Zatopienie Platformy było wielką ambicją ojców kościelnych, więc znaczna część elektoratu była za (zatopieniem). Wcześniej polityk zapowiadający stworzenie czegoś nowego na naszej arenie politycznej założył „Ruch Palikota”, kolejny amator władzy, znany jako wyjec estradowy, postanowił porwać naród na hasło Kukiz’15, jeszcze inny stworzył partię KORWIN. Można powiedzieć, że te umizgi pod hasłem „ja, zbawca” nie przynoszą oczekiwanych rezultatów i te twory polityczne są jednak marginalne. Wcześniej jednak z areny politycznej zniknęła Unia Demokratyczna i Unia Pracy, SLD jest w pobliżu progu wyborczego. Fascynuje fenomen wzlotu i upadku Platformy Obywatelskiej, zwanej czasem partią Tuska, bo chociaż partia stworzyła solidne struktury i dość sprawnie sprawowała władzę, rozmowy o programie tej partii prowadzone z jej członkami i sympatykami przynosiły komiczne rezultaty. Ustąpienie Donalda Tuska z funkcji przewodniczącego i premiera spowodowało krach i nic nie wskazuje na to, aby ta partia wracała do sił i zdrowia.


Pojawiły się dwie inne siły Nowoczesna i Partia Razem i znów widzimy dominację doniesień o występach, tweetach i zachowaniach przywódców, a nie o celach i priorytetach tych partii. W świecie komunikacji elektronicznej politycy łatwiej wchodzą w rolę celebrytów niż mężów stanu, a dziennikarze dzielnie w tym pomagają.


Zastanawiając się nad tym wszystkim, przypomniałem sobie postać indyjskiego (a dokładniej tamilskiego) działacza społecznego i polityka Erode Venkata Ramasamy, znanego jako Periyar. Urodzony w 1879 roku, Periyar na pierwszym miejscu stawiał likwidację kast, uznanie praw kobiet i racjonalizm.


Kusi prosta, łatwa i przyjemna teza, że sto lat temu łatwiej było formułować wyraźne priorytety. Problem w tym, że wtedy ludzie byli równie obciążeni zastaną tradycją jak my dziś.


Periyar mówił, że „polityka to nie jest walka o to , kto będzie rządził, a o to jakie zasady będą obowiązywały w państwie”. W świecie, który go otaczał, utrwalona i strzeżona przez religię struktura społeczna nie tylko odzierała większość społeczeństwa z godności, ale skutecznie blokowała możliwości rozwoju społecznego i poprawy własnego losu. Stworzył Ruch Obrony Własnej Godności, twierdząc, że dyskryminowane kasty mogą się wydobyć z piekła pogardy i poniżenia tylko przez edukację, odrzucenie religijnych przesądów i samodzielną organizację własnego życia.

 

Dostrzegając, że system kastowy i podporządkowanie życia społecznego instytucjom religijnym są amoralne i mordercze dla rozwoju ludzkiego potencjału, oczywiście wpadał w różne pułapki, dopatrywał się przewagi chrześcijaństwa i islamu nad hinduizmem i zalecał przede wszystkim porzucanie hinduizmu, zafascynował go komunizm (chociaż odrzucał zniesienie własności prywatnej), był niechętny wobec kapitalizmu, w przekonaniu, że bazuje na chciwości i ucisku (co nawiasem mówiąc w tamtych czasach, a na dodatek w kraju takim jak Indie, było bardziej widoczne niż produkowanie coraz więcej i coraz tańszych towarów, które zmieniają jakość życia również ludzi biednych).                   

 

Przez całe swoje życie walczył przede wszystkim z nierównością społeczną, zakorzenioną w religii, obyczaju i usankcjonowaną prawnie. Jego ruch obrony godności nieodmiennie akcentował konieczność budowania poczucia dumy i pewności siebie w grupach uciskanych przez braminów. Jego zdaniem droga do tego celu prowadziła przez racjonalizm, przez odrzucenie samej idei kast wyższych i niższych, przez odrzucenie idei aranżowanych małżeństw (a przede wszystkim małżeństw z dziećmi) i pełen dostęp dziewczynek do oświaty, przez umożliwienie kobietom prawa posiadania własności i udostępnienie środków antykoncepcyjnych dających kobietom wolność wyboru.    

 

Jego celem były nie tylko stopniowe reformy społeczne, ale zmiana mentalności społeczeństwa, wyrugowanie akceptacji przywilejów z racji urodzenia w lepszej kaście, urodzenia się mężczyzną, czy urodzenia się w mieście, a nie na wsi. Twierdził, że ta akceptacja pogardy tkwi nie tylko w religii, obyczaju i prawie, że jest zakorzeniona w języku. Stanowczo domagał się, żeby językiem federacji był angielski, a nie hindi, a co gorsza głosił bardzo niepopularną tezę, że dla nieprzygotowanych do wolności Indii brytyjska władza jest chwilowo lepsza niż niepodległość.

 

E. V. Ramasamy należał do pokolenia oświeceniowych racjonalistów, przekonanych, że edukacja i krytyczne myślenie pozwoli dyskryminowanym grupom na wydobycie się z poczucia beznadziei i na przejęcie swojego losu we własne ręce. „Nienawiść, wrogość, degradacja, bieda i złośliwość, które teraz dominują w społeczeństwie – powtarzał w swoich książkach i artykułach -  spowodowane są brakiem wiedzy i racjonalizmu, a nie przez jakiegoś boga, czy okrucieństwa naszych czasów”.

 

Nadmierna wiara w oświecenie? Po części. Głosząc humanizm jako swego rodzaju religię chciał wierzyć, że racjonalizm, nauka i doświadczenie prędzej czy później ujawnia oszustwo, egoizm, kłamstwa i zmowę.        


Periyar był czasem porównywany do Gandhiego, którego szanował i z którym się spotykał, ale którego krytykował za ustępliwość wobec hinduizmu. Gandhi nie chciał konfliktu z braminami, wierzył, albo mówił, że wierzy, w możliwość humanizacji religii. Po jego zabójstwie Periyar pisał:

„Przy wszystkich swoich dobrych cechach Gandhi nie sprowadzał ludzi z drogi głupstwa i zła. Jego morderca był wykształconym człowiekiem. [...] Jeśli jesz truciznę, umrzesz. Jeśli uderzy cię piorun, umrzesz. Jeśli przeciwstawiasz się braminom, umrzesz. Gandhi nie żądał zniesienia struktury Varnasrama (systemu kastowego), ale chciał ją wykorzystać do budowy bardziej humanitarnego społeczeństwa i do reform społecznych bez rozbicia tej struktury. Konsekwencją będzie dalsza władza wyższych kast. Gandhi chciał włączyć braminów do zmiany społecznej bez odbierania im władzy.”

Ten spór brzmi znajomo, radykalizm, czy naciskanie na zmianę. Patrząc na dzisiejsze Indie możemy powiedzieć, że obaj przegrali, albo, że obaj wygrali. Gigantyczny postęp i trwanie systemu kastowego, religia nadal trzyma ludzi w okowach, nie pozwalając na odzyskanie godności i niebywale spowalniając postęp.


A jednak Indie zrobiły niebywały skok cywilizacyjny (szczególnie po porzuceniu marzeń o socjalizmie), jest demokracja, kulawa, ale stabilna, udało się radykalnie zredukować skrajną nędzę, od religijnego terroru i kastowych podziałów (przynajmniej w miastach) daje się uciec.


Nigdy nie jesteśmy i nie możemy być w pełni racjonalni, bo nigdy nie mamy pełnej informacji, nie wszystko możemy przewidzieć, nie wszystko rozumiemy. Ocena tego, co w danym momencie jest największym złem, jest trudna i zawsze będzie przedmiotem sporów. Może dlatego tak ważne jest stwierdzenie, że w polityce nie jest ważne kto rządzi, a jakie zasady będą obowiązywały w państwie. Priorytetem pozostaje walka z tymi, którzy chcą podtrzymywać system społeczny oparty na pogardzie i pozbawianiu praw innych, pozostaje pytanie, którędy droga do lepszej oświaty, by gospodarka mogła być oparta na wiedzy, pozostaje pytanie, kiedy partie polityczne będę się częściej spierać o podatki niż o historię.


Chwilowo priorytetem opozycji jest powstrzymanie niszczenia instytucji państwa prawa, te w pierwszym rzędzie zabezpieczają społeczeństwo przed rozstrzyganiem sporów przy użyciu przemocy, ograniczają samowolę władzy, tworzą parlamentarną arenę do walki o różne dla różnych grup priorytety.                       


Było pytanie, czy Polacy wybiją się na niepodległość. Od czasu publikacji tekstu Józefa Pawlikowskiego tę niepodległość dwukrotnie udało się odzyskać i dwukrotnie okazało się, że mamy problemy z korzystaniem z wolności. Nie my jedni, w wielu krajach niepodległość zaczynała się od natychmiastowej wojny domowej, po której nierzadko przychodziły dziesięciolecia krwawych dyktatur. Nasza demokracja była daleka od doskonałości, ale byliśmy nazbyt pewni, że jej nic nie grozi. Milowymi krokami zbliżają się wybory, które albo będą konkursem piękności, albo walką świadomej części społeczeństwa o to, jakie zasady będą rządziły państwem. Czy ponowie wybijemy się na parlamentaryzm, czy Prezes i Spółka na długie lata przekreślą to, co udało się zdobyć dzięki upadkowi ZSRR oraz Solidarności i  transformacji?


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk