Prawda

Poniedziałek, 12 maja 2025 - 15:45

« Poprzedni Następny »


W obronie pesymizmu


Jeffrey Herf 2015-07-16


Lekcja z historii Niemiec dla naszego stosunku do Iranu dzisiaj: traktuj poważnie ideologię innych

Od 1979 r. przywódcy Republiki Islamskiej Iranu powiedzieli wiele nikczemnych rzeczy o państwie Izrael, włącznie z tym, że chcą zobaczyć to, co nazywają „rakiem”, usunięte z Bliskiego Wschodu. Powtarzają znaną już litanię obelg, na którą składa się propaganda nazistowska, ideologia islamistyczna i osobliwa irańska wizja dominacji światowej. Zlanie się tego potoku obelg z pragnieniem Iranu posiadania broni jądrowej doprowadziło wielu obserwatorów, włącznie ze mną, do obawy, że stoimy przed widmem drugiego Holocaustu. Nie uważamy tak dlatego, że jesteśmy z natury pesymistami, ani dlatego, że czynimy uproszczone porównania między epoką nazizmu a naszą. Uważamy tak, ponieważ widzimy wystarczające podobieństwa między latami poprzedzającymi Holocaust, a naszymi czasami, by błądzić po stronie pesymizmu. Teraz, jak wówczas, średnich rozmiarów mocarstwo przechodzące proces raptownej modernizacji stworzyło potężny ruch, który akceptuje technikę nowoczesności, odrzuca jej wartości liberalne i kieruje nienawiść na Stany Zjednoczone, Żydów i, tak, również komunistów.


Niemniej w Waszyngtonie i w stolicach Europy, a nawet ze strony niektórych byłych oficerów izraelskiej służby bezpieczeństwa, słychać głosy, że nasze obawy są nieuzasadnione i wręcz nieco histeryczne, ponieważ, ostatecznie, Irańczycy mają państwo i, podobnie jak wszystkie władze państwowe, dbają o własne przeżycie. Tak, Irańczycy mówią nienawistne i absurdalne rzeczy o Wielkim Szatanie i Małym Szatanie, ale optymiści w Waszyngtonie argumentują, że te absurdy współzawodniczą ze zdolnością do racjonalnego myślenia i analizą kosztów i zysków, jakie okazywały w przeszłości inne mocarstwa nuklearne. Debata irańska nigdy nie odbywała się w kategoriach prawicy i lewicy w żadnym konwencjonalnym sensie tych terminów. Chodziło o to, czy przywódcy rządu Stanów Zjednoczonych wierzą, że przywódcy irańscy wierzą w to, co powtarzają raz za razem i czy nasi przywódcy zakładają, że przywódcy Iranu są równie cyniczni i – w wąskim sensie tego terminu – równie racjonalni, jak wszyscy inni przywódcy, którzy rozumieją, że użycie broni nuklearnej pociąga za sobą bardzo wysokie ryzyko popełnienia narodowego samobójstwa. U swojego sedna debata o Iranie jest debatą o tym, jak interpretujemy podstawowe przekonania reżimu irańskiego i czy traktujemy je poważnie jako coś, co kieruje polityką Iranu.


Hitler nie żyje. Niemcy nazistowskie zniknęły. Możemy być pewni, że Hitler “nigdy więcej” nie zniszczy dwóch trzecich populacji Żydów w Europie. Pytaniem jest, czy reżim irański użyje broni nuklearnej w przyszłym ataku na państwo Izrael, a może także na Stany Zjednoczone – bowiem w nowoczesnej historii ci, którzy nienawidzili Żydów, zawsze również nienawidzili Stanów Zjednoczonych. Niemniej w obliczu tak ponurej perspektywy wielu intelektualistów i polityków, którzy wyrażają pesymizm co do nieodwracalnej zmiany klimatycznej spowodowanej aktywnością człowieka, sprzeciwiają się energii jądrowej, bo jest, ich zdaniem, zbyt niebezpieczna, i uważają globalizację ekonomiczną bardziej za przekleństwo niż błogosławieństwo, zamieniają się w zadziwiających optymistów, kiedy chodzi o Iran i bombę. Nazywają swój optymizm „realizmem” i zakładają, że wszystko ułoży się świetnie, chyba że Stany Zjednoczone zrobią coś „głupiego”, jak użycie siły militarnej do zniszczenia obiektów nuklearnych Iranu lub nasilenia sankcji gospodarczych, jeśli Iran nie zgodzi się na inspekcje „wszędzie i w każdej chwili”.

 

Chociaż Hitler nie żyje i nie ma już Niemiec nazistowskich, problem niedoceniania roli ideologii w polityce jak najbardziej pozostał z nami. Warto przypomnieć kilka kluczowych faktów o tym, co mówili Hitler i naziści i jak Alianci reagowali. Po pierwsze, przy wielu okazjach, poczynając od 1939 r., Hitler publicznie oznajmiał, że zamierza „eksterminować rasę żydowską w Europie”. Nadał światową sławę niemieckim rzeczownikom oznaczającym eksterminację i anihilację (Vernichtung and Ausrottung). Wbrew obiegowej mądrości nie czynił tajemnicy ze swej polityki wobec Żydów ani nie używał eufemizmów. Mówił często i otwarcie o swoim zamiarze eksterminacji Żydów. Jak dobrze wiadomo, 30 stycznia 1939 r. Hitler po raz pierwszy wygłosił przepowiednię, co stałoby się, gdyby przedmiot polityczny, który nazywał „międzynarodowym żydostwem… raz jeszcze” pchnął świat do wojny. Wynikiem, powiedział, byłaby „eksterminacja rasy żydowskiej w Europie”. 30 stycznia 1941 r. w przemówieniu w Reichstagu powtórzył wersję tej przepowiedni i przewidział, że “rola żydostwa w Europie będzie skończona… Dzisiaj mogą oni [Żydzi] nadal śmiać się [z tego twierdzenia], tak jak śmiali się z moich wcześniejszych przepowiedni”.  Niemniej Hitler twierdził, że „teraz nasza wiedza rasowa szerzy się od narodu do narodu”, co daje nadzieję, że „ci, którzy nadal są naszymi przeciwnikami, pewnego dnia rozpoznają największego wroga wewnętrznego i uczynią z tego wspólną z nami sprawę: przeciwko międzynarodowej eksploatacji żydowskiej i korumpowaniu narodów!”

 

Następnego dnia artykuł redakcyjny “New York Times” pod tytułem Kiedy Hitler grozi, był ilustracją trudności, jakie mieli redaktorzy tej gazety z poważnym traktowaniem idei Hitlera. Jest to klasyczny przykład mentalności realisty. Napisali, że

 “w Niemczech i poza Niemcami nikt na świecie nie oczekuje prawdy od Adolfa Hitlera. Przez osiem lat dzierżył władze absolutną nad swoim narodem, którego głos zagłusza, tak jak to było wczoraj w Sportpalast, mechaniczny wrzask kliki partyjnej. Przez cały ten czas nie było ani jednego precedensu, który dowiódłby, że albo dotrzymuje obietnicy, albo spełnia groźbę. Jeśli w jego historii jest jakakolwiek gwarancja, to jest to w rzeczywistości to, że nie zrobi rzeczy, o których mówi, że zrobi. Przez osiem lat był jedynym rzecznikiem Niemiec, któremu nigdy nie zaprzeczano – i dzisiaj słowo Niemiec jest bezwartościowe”.  

Wiemy teraz, że redaktorzy „New York Times” mylili się. Hitler dotrzymał wielu obietnic i spełnił wiele ze swych gróźb. Cytuję ten artykuł, ponieważ zwyczaj myślenia i definicja politycznego wyrafinowania, ewidentne w Kiedy Hitler grozi, pozostają częścią naszego politycznego i intelektualnego świata dzisiaj. Ale dlaczego niektórzy z najinteligentniejszych, dobrze poinformowanych i wyrafinowanych obserwatorów popełnili tak gruby błąd? Dlaczego, na przykład, Franz Neumann, dyrektor Departamentu Badań i Analiz w urzędzie rządu USA ds. Służb Strategicznych, pisał w 1944 r. w pracy Behemoth: The Structure and Practice of National Socialism, że naziści nie zabiją Żydów, ponieważ potrzebują ich jako kozła ofiarnego, by odwrócić uwagę od frustracji spowodowanych przez kapitalizm? Dlaczego zresztą Neville Chamberlain sądził, że można ugłaskać Hitlera pozwoleniem na pochłonięcie terytoriów z niemieckojęzyczną ludnością? Dlaczego Stalin wierzył, że Hitler dotrzyma warunków paktu o nieagresji, jaki podpisał w 1939 r., a więc nie napadnie na Związek Radziecki w 1941 r.? I odwrotnie, dlaczego Winston Churchill miał rację w sprawie zamiarów Hitlera, kiedy tak wielu innych ludzi myliło się?


W połowie lat 1970. niemiecki historyk, Karl Dietrich Bracher, napisał, że historia narodowego socjalizmu była historią niedoceniania, które było powszechne w całym spektrum politycznym w ostatnich latach Republiki Weimarskiej, a potem także w okresie appeasement i przy pakcie o nieagresji. Powód tych całkowicie mylnych interpretacji leży głęboko u sedna naszej tradycji intelektualnej i konwencjonalnego rozumienia tego, co to znaczy być wyrafinowanym obserwatorem historii i polityki. W tradycji zachodniej, odzwierciedlonej w pismach między innymi Tucydydesa, Niccolo Machiavellego, Thomasa Hobbesa i Karola Marksa, wyrafinowanie lub “realizm” w oglądzie świata oznacza odmowę poważnego traktowania idei innych jako wskazówek do ich czynów. Oznacza widzenie idei innych jako narzędzi, instrumentów, technik i metod w służbie innych, niewypowiedzianych, ale w rzeczywistości znacznie bardziej podstawowych celów. Dla realisty i wyrafinowanego światowca poważne traktowanie idei innych, szczególnie, kiedy te idee obrażają nasze pojmowanie zdrowego rozsądku, jest oznaką naiwności i łatwowierności. Marks powiedział nam, ze idee są w istocie zaledwie ideologią maskująca interes klasowy. Hobbes i myśliciele realistyczni w polityce międzynarodowej lekceważyli oświadczenia ideologiczne jako jedynie puch w porównaniu do rzekomo oczywistej definicji interesu narodowego. Historyk francuski, Michel Foucault, sugerował post-marksistowskiej lewicy, że wszystkie idee są racjonalizacjami o zachowaniu władzy, szczególnie władzy ciemiężących społeczeństw Zachodu. Politycy w demokracji liberalnej, przyzwyczajeni do pokojowego cynizmu, który jest paliwem kompromisów w parlamentach i kongresach, chyba rzadko kiedy spotkali fanatyka, gotowego odejść od dobrej umowy. Cynizm tak w teorii, jak w praktyce w naszej tradycji skłania nas do nie traktowania poważnie poglądów fanatyków.

 

Te podstawowe elementy zachodniej tradycji politycznej przyczyniły się do historii narodowego socjalizmu, historii jego niedoceniania i lekceważenia jego głośno wyrażanych idei. Poważne traktowanie idei Hitlera, wiara, że spełni swoje groźby, oznaczało, że się wychodziło na łatwowiernego głupca, gotowego wierzyć, że ludzie tacy jak Hitler rzeczywiście wierzą w nonsensy, jakie wypowiadają. Churchilla, jak pamiętamy, lekceważono jako człowieka XIX wieku – romantyka, człowieka niewyrobionego, nie w pełni nowoczesnego – właśnie dlatego, że poważnie traktował groźby Hitlera. 

 

Wśród historyków myśli i polityki nowoczesnej Europy pokolenia poprzedzającego moje pokolenie, włącznie z uczonymi takimi jak George Mosse, François Furet, Saul Friedlander i Karl Bracher, wyłonił się inny pogląd na te sprawy. Zarówno ich pokolenie, jak i moje, ich dziedzice i następcy, patrzymy na lekceważenie przyczynowej wagi idei w polityce jako na coś, co nazywamy „skrzywieniem racjonalistycznym”. Nie rozumiemy przez to skrzywienia na korzyść rozumu, ale raczej skrzywienie na korzyść myśli, że istoty ludzkie są zasadniczo racjonalne w tym sensie, w jakim termin ten rozumiany jest we współczesnej ekonomii: że ich naczelnym pragnieniem jest przeżycie i prosperowanie – bycie szczęśliwym, zdrowym i cieszenie się pełnym, długim życiem. Tak więc, kiedy wbrew wszelkim dowodom fanatycy twierdzą, że Żydzi kierują światem lub z dumą oznajmiają, że kochają śmierć bardziej niż życie, skłonność tych, którzy są pod wpływem potężnych nurtów myśli Zachodu, prowadzi wielu do twierdzenia, że ci fanatycy w żaden sposób nie mogą wierzyć w takie bzdury. My, historycy argumentujemy, że – szczególnie w świetle wydarzeń w Europie w XX wieku – takie niedocenianie roli ideologii opiera się na niedającym się obronić optymistycznym pojmowaniu natury ludzkiej. Pomija freudowskie rozumienie pragnień świadomych i nieświadomych, które doprowadzają ludzi do wiary w najrozmaitsze urojenia. Dla historyka o długoterminowej perspektywie jest to ignorowanie rozmaitych wierzeń religijnych, które wywierały głęboki wpływ na politykę, od wojen religijnych XVII wieku do wojen religii świeckich XX wieku – i wpływ ten powrócił teraz, kiedy znowu narasta fanatyzm religijny.

 

Widziane z perspektywy podróży przez niektóre kwestie pojęciowe, którymi zajmowali się historycy Niemiec, napięcie między prezydentem Barackiem Obamą a premierem Benjaminem Netanjahu, istotnie powtarza debaty z lat 1930., kiedy chłodni racjonaliści sądzili, że Hitlera da się powstrzymać i ugłaskać, podczas gdy emocjonalny Churchill brzmiał jak głos z mniej wyrafinowanej epoki. Prezydent, produkt elitarnych instytucji intelektualnych naszego kraju, uważa, że ideologia reżimu irańskiego jest odrażająca, niemniej nie wierzy, że przeszkadza ona racjonalności, tak jak on ją rozumie. Premier, przy wielu okazjach powołujący się na Churchilla, traktuje poważnie słowa Irańczyków, kiedy mówią publicznie, że chcą zniszczyć państwo Izrael. Dzisiejszy „New York Times” bierze stronę prezydenta w tym samym duchu wyrafinowania i światowości, w jakim wyrażał sceptycyzm wobec twierdzeń, że Hitler spełni swoje groźby.

 

Jednym z najbardziej niezwykłych aspektów wzrostu rozmaitych permutacji radykalnego islamu, które wywołują pamięć o nazizmie, jest to, że – jak naziści – islamiści publicznie deklarują swoje mordercze zamiary, by usłyszeli je wszyscy. Nie trzeba ryzykować życia, by wydrukować angielskie tłumaczenie wypowiedzi ajatollaha Chameneiego do jego zwolenników lub dokładne cytaty z Karty Hamasu z 1988 r. Te dokumenty są bez trudu dostępne na wielu stronach internetowych. Niemniej, podobnie jak bardzo słynne i bardzo publiczne teksty Hitlera i Goebbelsa, one także są zbyt rzadko przedmiotem ścisłej interpretacji tekstowej. Podobnie jak w przemówieniach Hitlera i esejach Goebbelsa, prawda o ich zamiarach ukrywa się w pełnym świetle. Tak więc, kiedy w 2006 r. opublikowałem  


The Jewish Enemy: Nazi Propaganda during World War II and the Holocaust
, czytanie niektórych słynnych tekstów stanowiło nowość dla innych uczonych i ogólnej publiczności. W tej pracy starałem się rozszerzyć naszą wiedzę przez szczegółowe omówienie nazistowskiej, antysemickiej interpretacji II wojny światowej jako „wojny żydowskiej”, rozpoczętej i nasilonej przez międzynarodowy spisek żydowski z korzeniami w Waszyngtonie, Londynie i Moskwie, którego celem była rzekomo eksterminacja narodu niemieckiego. Reakcją nazistów było przedstawianie zamordowania Żydów jako aktu samoobrony.

 

Moje szczegółowe omówienie nazistowskiej interpretacji II wojny światowej zostało przyjęte w kręgach historyków jako ważny dodatek do naszej wiedzy o Trzeciej Rzeszy. Poprzednio historycy nie zwracali uwagi na powtórzenie przez Hitlera jego słynnej przepowiedni, ani na publiczne oznajmienie przez Josepha Goebbelsa, że w listopadzie 1941 r. Żydzi „podlegają teraz stopniowej eksterminacji, jaką planowali dla nas”. Nowością także – jako przedmiot badań naukowych – były plakaty co tydzień rozprowadzane po całych Niemczech, z których wiele powtarzało publiczne zapewnienia Hitlera o jego zdecydowaniu eksterminowania Żydów Europy. Prawda o determinacji Hitlera zamordowania Żydów europejskich ukrywała się w pełnym świetle przez siedemdziesiąt lat, podczas gdy wielu uczonych kierowało uwagę na coś innego. Być może skrzywienie racjonalistyczne, przekonanie, że Hitler nie myślał naprawdę tego, co mówił publicznie, zniechęcało do bliższego zbadania tego, co on i inni mówili o swoich planach, a kiedy już rozpoczęli ich realizację, dlaczego właściwie mordowali Żydów Europy.

 

Chociaż nazizm został pokonany, impuls antysemicki przetrwał, najbardziej jawnie w tradycji islamizmu. Ponadto, przez większość trwania zimnej wojny, Związek Radziecki i jego sojusznicy prowadzili kampanię międzynarodową przeciwko „syjonizmowi i imperializmowi”, która równała się staraniom o zniszczenie moralnej legitymacji Izraela i pomocy tym, którzy próbowali zniszczyć go siłą zbrojną. Po części nałóg obecnej ery do używania eufemizmów i odmowa uczciwego mówienia o radykalnym antysemityzmie w islamskiej postaci, są darami komunistów i radykalnej lewicy z okresu zimnej wojny, przekazanymi radykalnym islamistom, dziedzicom tej nienawiści. Wojna polityczna świeckiej lewicy z tamtych lat zmiękczyła Zachód i osłabiła jego obronę. Jest ironią, że mimo zwycięstwa Zachodu w zimnej wojnie, najbardziej reakcyjne idee znalazły schronienie pod parasolem obronnych lewicowego antyimperializmu, a ostatnio za oskarżeniami o rasizm i „islamofobię”. W rezultacie mamy główną ironię ostatnich lat, a mianowicie, że – z ważnymi wyjątkami – polityczne centrum i prawica, bardziej niż liberałowie i lewica, krytykują ideologię islamistyczną, zestaw idei bardziej podobny do nazizmu i faszyzmu niż do komunizmu.

 

Poważne traktowanie idei innych, szczególnie, kiedy są one dla nas odrażające, nie jest wyrazem rasizmu ani islamofobii. Wręcz przeciwnie, pokazuje to nasze pragnienie równego traktowania wszystkich, zajmujących się polityką i unikania protekcjonalności nieodłącznej od wiary, że inni nie myślą w rzeczywistości tego, co mówią lub że nie musimy specjalnie zważać na to, co oni właściwie mówią. Zrozumienie, dlaczego ktoś działa, nie jest równoznaczne z empatią lub zgadzaniem się z jej/jego przekonaniami. Jest to raczej słuszne przyznanie, że inni, zarówno nasi wrogowie, jak nasi przyjaciele, mają przekonania, które kierują ich działaniem. Hitler był wyjątkowy pod wieloma względami, ale nie był niezwykłym człowiekiem w historii w kwestii działania na podstawie głębokich przekonań. Poprzednie pokolenia miały trudności z potraktowaniem tych absurdów z całą powagą, na jaką zasługiwały. Nie mamy żadnej wymówki, powtarzając ich grube błędy ani optymistycznie zapewniając samych siebie, że wszystko ułoży się świetnie.

 

In defense of pessimism

The American Interest, 30 czerwca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jeffrey C. Herf

Amerykański historyk, socjolog i politolog specjalizujący się w nowożytnej historii Europy, a szczególnie Niemiec. Profesor Herf związany jest z University of Maryland.

Jego najbardziej znane książki to:

  • Nazi Propaganda for the Arab World, Yale University Press, 2009.
  • “Western Strategy and Public Discussion: The "Double Decision" Makes Sense”. Telos 52 (Summer 1982). New York: Telos Press.
  • Reactionary Modernism: Technology, Culture and Politics in Weimar and the Third Reich (Cambridge University Press, 1984).  Książka tłumaczona na grecki, włoski, japoński portugalski i hiszpański.
  • War By Other Means: Soviet Power, West German Resistance and the Battle of the Euromissiles (The Free Press, 1991.
  • Divided Memory: The Nazi Past in the Two Germanys (Harvard University Press, 1997.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. w obrinie pesymizmu krystyna 2015-07-18


Brunatna fala

Znalezionych 1680 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Szanowna Policjo Metropolitalna – wśród wszystkich tych “wolności”, gdzie jest moja?   Collier   2025-05-12
Kanada cuchnąca miłością   Koraszewski   2025-05-11
Raport specjalny PMW: Fałszywa narracja Autonomii Palestyńskiej; twierdzenie, że Izrael jest „sztucznym implantem kolonialnym”   Zilberdik   2025-05-08
Co łączy rodzinobójstwo, ludobójstwo i media społecznościowe   Collins   2025-05-08
Przez Kneecap wstydzę się, że jestem Irlandczykiem   O'Neill   2025-05-06
Nienawiść do Izraela portalu Gizmodo jest ewidentna     2025-05-05
Kenia: Dżihadyści atakują kraj, w którym większość stanowią chrześcijanie   Bulut   2025-05-04
Terroryzm islamski to ludobójstwo   Greenfield   2025-05-04
Czy człowiek negujący Holokaust może być wybitnym biblistą?   Gomes   2025-05-03
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie   Williams   2024-12-30
Rosnące zagrożenie terrorystyczne w północnej części Zachodniego Brzegu   Frantzman   2024-12-27
Wszystkie słońca kalifatu   Koraszewski   2024-12-27
Gdzie jest oburzenie w czasie Bożego Narodzenia?   Stalinsky   2024-12-26
Magiczna sztuczka Autonomii Palestyńskiej! Zmień starożytnych Żydów w Palestyńczyków, a nagle Palestyńczycy mają historię   Ephraim D. Tepler   2024-12-24
Dowód na to, że media są stronnicze, sprzyjają grupie terrorystycznej i są przeciwne Żydom     2024-12-23
Nienawiść i obojętność we współczesnej Australii   Lehmann   2024-12-20
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny są w stanie wojny z Izraelem   Donnelly   2024-12-07
Organizacje pozarządowe wzywające do embarga na broń dla Izraela są niebezpieczne i pełne hipokryzji   Deutsch   2024-12-06
Wojna prawna staje się globalna   Collins   2024-12-04
Hamas uważa zawieszenie broni w Libanie za kapitulację Izraela i żąda podobnych warunków   i Ephraim D. Tepler   2024-12-02
Przykro mi, Alanie Dershowitz, ale żyjemy w świecie, w którym prawda się nie liczy     2024-11-30
UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm   Tawil   2024-11-25
Czynienie przestępstwa z obrony życia przez Żydów   O'Neill   2024-11-24
Międzynarodowy system nie nadaje się do naprawy   Glick   2024-11-24
Bezlitosny cynizm lewicy wobec pogromu w Amsterdamie potwierdza, jak bardzo jest ona zagubiona moralnie.   O'Neill   2024-11-24
Zaniechanie działań przez policję jest niezbędnym składnikiem pogromu   Julius   2024-11-21
„Nigdy więcej?” Nie   Bryen   2024-11-19
Nowy raport ujawnia głębokie powiązania edukatorów UNRWA z terroryzmem     2024-11-19
Ponowne pojawienie się nienawiści do Żydów w Amsterdamie   Chesler   2024-11-16
Hamas musi zostać pokonany, a nie zalegalizowany   Toameh   2024-11-15
Ponowny atak dżumy   Koraszewski   2024-11-14
Ukraina jest w stanie wojny z Rosją… i Koreą Północną i Iranem   Cohen   2024-11-13
Hamas i Hezbollah zagrażają USA   Stalinsky   2024-11-09
Słynni pisarze nienawidzący Żydów   Chesler   2024-11-07
Grupa parasolowa „Islamski Ruch Oporu w Iraku” została utworzona po 7 października wyłącznie w celu atakowania Izraela i USA     2024-11-06
Czego media starają się nie widzieć   Tawil   2024-11-04
Popieranie Hamasu i Hezbollahu jest modne, więc dlaczego nie talibów?   Finlayson   2024-10-31
Pokusa ignorowania zła   Koraszewski   2024-10-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk