Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 12:57

« Poprzedni Następny »


Gimnazjalna Loża Masońska


Marcin Kruk 2016-05-06


Zaczęło się od blogu, a właściwie od skarżypyty. Zapytał mnie Maciuś, czy znam blogera, który podpisuje się jamtwójbóg. Nie znałem, więc zapytałem, dlaczego miałbym znać. On jest z naszej szkoły, powiedział Maciuś ściszonym głosem, którego teatralność zdradzała wredną naturę przekazywanej informacji. Odpowiedziałem w równie wystudiowanej formie, że nie mam czasu na śledzenie blogów, wiedząc że Maciusia tak łatwo nie zniechęcę. Istotnie, Maciuś powiedział, że ten blog może mi się podobać i zaoferował przesłanie linku.

Maciuś przypominał mi mojego szkolnego kolegę, którego nazywaliśmy liskiem chytruskiem, chociaż bardziej pasowała do niego zupełnie inna nazwa. Kolega zrobił karierę polityczną i ostatnio często trafiam na jego nazwisko w prasie. Podziękowałem Maciusiowi, informując ponownie o moim braku zainteresowania, ale w domu natychmiast sprawdziłem i niczego nie znalazłem, oczywiście poza wielką ilością wielce świątobliwych materiałów opowiadających głównie, że Bóg jest moim lekarzem, co uczciwie mówiąc, trochę mnie zaniepokoiło. Tak, czy inaczej  nie znalazłem tego, czego szukałem i próbowałem o sprawie zapomnieć, a decyzja o konieczności zapomnienia radykalnie pamięć wzmocniła.  

 

W dwa dni później, po wielu próbach, znalazłem blog pod tytulem „Asz Aród est ak awa”.  Pierwsza data sprzed dwóch tygodni, wpis raczej mało zachęcający zaczynał się od słów:

 

„Heya, lemingi, utopcie się, to nie jest blog dla cajmarów. W szkole wszystko przymulone. Najgorsze są lekcje religii. Wicejezus idiota. Upiór w sutannie. Nie ma za bardzo z kim porozmawiać.  Patrzę w onet, a tam media Arodowe, albo zarodowe, Aród to, Aród tamto. Qrwa, mówię.”

 

Znalazłem go gdzieś na dziesiątej stronie wyszukiwania hasła „jamtwójbóg”, gdzie ten jamtwójbóg podany był małymi literkami jako „autor bloga”. Z naszą szkołą w żaden sposób się nie kojarzył. W dalszych wpisach złościł się na dekalog, który wpychano mu w gardło jako propozycję moralności, a która wydawała mu się wielce wątpliwa.

 

Ciekawa sprawa, bo młody umysł zauważał rzeczy pomijane przez innych. Kpił z katechety, który reklamując dekalog zaczynał od piątego przykazania, pomijając wstęp, pierwsze przykazanie, które prowadziło do zabijania milionów ludzi, zamieszanie z drugim, tym o rzeźbach i obrazach i które zostało usunięte, oraz drugim, które dawniej było trzecim, o nie braniu imienia nadaremno, z którego kpił w sposób raczej mało cenzuralny, czy też zgoła wulgarny. Pisał dalej, że tak wysoko dnia świętego nie ceni, żeby umieszczać go na trzecim miejscu, a i z czczeniem ojca miał jakiś problem, ale szybko dodał, że teraz rozumie, dlaczego ksiądz każe na siebie mówić „ojcze”.  

 

Półmetek dekalogu uznał za ciekawy, ale i tu zauważył, że kodeks karny ma zdecydowaną przewagę nad dekalogiem, oraz że coś im się wartości pomieszały, bo nie cudzołóż z jakiegoś nieznanego powodu uznali  za przewinienie większe niż kradzieże,  kłamstwa i wszystko inne. Autor doszedł do wniosku, że to jakaś małpia moralność, dodając swoje rozważania o tym, czy księża pedofile popełniają grzech cudzołóstwa, czy otrzymują raczej seksualne nagrody za bliskość z Panem Bogiem, bo w końcu szympansy też mają seksualne korzyści z racji wysokiego miejsca w hierarchii.       

 

Kolejne wpisy zaczynały się od „siema”, ale dalej nie było widać niczego znajomego. Jamtwójbóg bawił się decyzją ministra obrony o dekalogu jako regulaminie polskiej armii i zastanawiał się jak lotnictwo ma realizować przykazanie „nie pożądaj żony bliźniego swego” oraz czy jednostkom desantowym będzie na tym polu łatwiej czy wręcz trudniej.

 

Kawałek dalej pisał:

 

„Siema, Deus wylazł z machiny i piszczał. Matka powiedziała, żeby dać mu mleka, ale Deus źle znosi laktozę i ma po mleku sraczkę. Wody święconej nie znosi, gazowanej też nie (próbowałem). Deus najbardziej lubi szynkę, co prowadzi do oszukiwania czczonej matki. Szynkę albo trzeba ukraść, kiedy mama nie widzi, albo zrobić sobie chleb z szynką i udać się do swojego pokoju, a wtedy wszystkowiedzący natychmiast pójdzie za tobą. Mamie co mamine, Deusowi co deusine, a mnie pół plasterka szynki wystarczy, w myśl przykazania – nie pożądaj tego, co jego jest lub uważa, że jego być powinno.”

 

Deusem się zdradził i ciekaw byłem, czy Jacek uznał, że informacja o Deusie nic nikomu nie mówi, czy zgoła przeciwnie uznał, że jest to sygnał ujawniający jego tożsamość dla przyjaciół i dla nikogo więcej.

 

Jacka uraczyła piwnicznym kociakiem Monika, co było ewidentnie związane z emocjonalnym szantażem, ale kiedy uraczony nadał zapchlonemu maleństwu imię Deusa, zaczęły się opowieści z tysiąca i jednej nocy. Monika zapewniła kotu darmową opiekę weterynaryjną swojego ojca i systematycznie doglądała, czy Deus nadal jest w dobrych rękach. Informacje o perypetiach z Deusem miałem od Moniki właśnie, która barwnie opowiadała o zauroczeniu uraczonego kotem Jacka, który na wcześniejszym etapie żadnego zauroczenia futerkowymi nie okazywał. Sprawa blogu była jednak poważna, bo w kolejnych wpisach pojawiła się pochwała gimnazjalistów, którzy wypluli komunikanty, a taka pochwała mogła być uznana nie tylko za przekroczenie dobrego tonu, ale zgoła za obrazę majestatu. Należało teraz przemyśleć strategię, która mogłaby prowadzić do skasowania kilku wpisów, albo i całego bloga, bez naruszania godności i namawiania do lękliwości.    

 

Wpatrywałem się w ten pamiętnik gimnazjalisty i nic mądrego nie przychodziło mi do głowy. Może dlatego, że irytowało mnie to idiotyczne słowo „siema”, a może dlatego, że dopiero co czytałem o masonach, którzy spiskowali, przygotowując Konstytucję 3 Maja, ale doszedłem do wniosku, że może i oni dadzą się skusić na tajny związek.

 

Zatopiłem się w marzeniach o Gimnazjalnej Loży Masońskiej Małego Wschodu. Konieczna kielnia oraz fartuszek budowniczych lepszej komunikacji i jakiś znak rozpoznawszy, którym mogła by być „sema” zamiast „siema”. Sema symbolizująca semantykę i sztandarowe pytania „co to znaczy” oraz „czy aby mówimy o tym samym”.

Wiedziałem, że przegram, ale próba była warta grzechu.

 

Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że Ania stoi w progu i przygląda mi się z ciekawością.

- Zamyśliłeś się, czy rozmarzyłeś – zapytała.

Odpowiedziałem, że zamarzyła mi się Gimnazjalna Loża Masońska rozkochanych w semantyce filaretów.

- A co na ziemi – spytała moja żona.

- A na ziemi Jam Twój Bóg, którego trzeba przyskrzynić, bo mu łeb utną zanim rozwinie skrzydła.

 

Chyba mówiłem nie dość jasno, bo moja żona odpowiedziała czule i z politowaniem  – Chodź mężu, ja cię karmić będę.                                                        

             


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk