Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 23:01

« Poprzedni Następny »


Wolność i niepodległość


Andrzej Koraszewski 2013-11-13

Kolejne święto Niepodległości uświadamia nam, że ta nasza niepodległość dzieli nas, a nie łączy. Nie ma w tym nic dziwnego, po raz kolejny mamy wolność, ale nie mamy pomysłu co trzeba zrobić, żeby nie była wyłącznie wolnością do okazywania sobie wzajemnie nieustannej wrogości. Nadal nie umiemy dyskutować ani w Sejmie, ani w szkole, ani w rodzinnej kuchni.


Autor tekstu:

W londyńskim (polskim) kościele z dwóch filarów patrzą na siebie gniewnie portrety Piłsudskiego i Dmowskiego. Jerzy Giedroyc pisał swego czasu w „Notatkach redaktora", że Polską rządzą dwie trumny. Chodziło oczywiście o te same dwie postaci. W maju 1926 roku Piłsudski postanowił położyć kres „sejmokracji" i nie dlatego, że Polska podzielona była na dwa obozy, bo w Sejmie obozów było czterdzieści.

Od 11 listopada 1918 roku do 4 czerwca 1926 roku, kiedy na taborecie premiera posadzony został Kazimierz Bartel, Polska miała 15 premierów. Najdłużej utrzymał się drugi rząd Władysława Grabskiego, bo przetrwał 696 dni.

Mrowie partyjek politycznych nie mogło utworzyć stabilnych rządów ani pozwolić na jakąkolwiek racjonalną dyskusję w ciele ustawodawczym (kiedy nie  ma szans na zdobycie władzy rozmowy toczą się o zbawieniu). Ostatecznie na przestrzeni 20 lat międzywojnia premierzy zmieniali się 29 razy i porównując to z dwudziestoleciem po upadku komunizmu widzimy skok cywilizacyjny, bo mieliśmy zaledwie 15 premierów, z tego czterokrotnie desygnowanym premierom nie udało się utworzyć rządu.

Przed wojną najdłużej rządził premier Sławoj-Składkowski, bo 1233 dni. Obecnie Donald Tusk sprawuje władzę od 16 listopada 2007 roku. Czyli jest rekordzistą dwóch dwudzistoleci.

Teoretycznie tajemnica politycznego chaosu po uzyskaniu niepodległości nie powinna być trudna do odgadnięcia. To nie jest tak, że mieszkańcy Polski są po prostu idiotami, ale system reprezentacyjny składający się z dziesiątków partyjek politycznych mających po dwóch, trzech, a co najwyżej kilkudziesięciu posłów w parlamencie, z natury rzeczy nie może funkcjonować inaczej. W takim ciele ustawodawczym dyskusje przypominają współczesne dyskusje internetowe, gdzie każdy uczestnik reprezentuje tylko siebie, ale chętnie i z pełnym przekonaniem przemawia w imieniu milionów.

Podczas gdy ordynacja do Sejmu kontraktowego narzucona była jeszcze przez komunistów, spory o ordynację przed wyborami parlamentarnymi w 1993 roku wskazywały na niezdolność zrozumienia przyczyn politycznego chaosu w okresie międzywojennym. Sama dyskusja była niemrawa, pojawiały się sporadyczne głosy na rzecz systemu dwupartyjnego, w zasadzie większość zgadzała się na klauzulę zaporową na poziomie 5 procent (stosowaną przez wiele krajów na Zachodzie) natomiast całkowicie ignorowane były wszelkie ostrzeżenia, że dopuszczenie koalicji przedwyborczych z wymogiem uzyskania przez nie 8 procent poparcia w skali krajowej, praktycznie niweluję tę klauzulę.

Przywoływano tu argument o swobodzie zrzeszania się i tworzącej się dopiero scenie politycznej, zapomniano jednak całkowicie o ponurych doświadczeniach „sejmokracji" . Tworząc konstytucję Stanów Zjednoczonych ojcowie założyciele powtarzali bez końca — politycy to nie są ludzie, którym wolno ufać. Tworząc ordynację przed wyborami powszechnymi w 1993 roku zapomniano o tym, że ciało ustawodawcze składające się ze zbieraniny kanapowych generałów to tworzenie Wysokiej Izby Nieustannego Bełkotu.

Kolejne święto Niepodległości uświadamia nam, że ta nasza niepodległość dzieli nas, a nie łączy. Nie ma w tym nic dziwnego, po raz kolejny mamy wolność, ale nie mamy pomysłu co trzeba zrobić, żeby nie była wyłącznie wolnością do okazywania sobie wzajemnie nieustannej wrogości. Nadal nie umiemy dyskutować ani w Sejmie, ani w szkole, ani w rodzinnej kuchni.

Niesłychanie ciekawą egzemplifikacją tego problemu był niedawny wywiad z niegdyś słynnym bramkarzem polskiej kadry, obecnie posłem PiS, Janem Tomaszewskim. Artykuł w Onecie nosi niepokojący tytuł: „Czy Polacy się nienawidzą?

Artykuł poprzedza następujący wytłuszczony wstęp:

Paradoks: w trakcie obchodów Święta Niepodległości człowiekiem numer jeden w Polsce staje się minister spraw wewnętrznych. Człowiek, który w garści trzyma wszystkie służby — na wypadek, gdybyśmy 10 i 11 listopada, krzycząc „Polska!", zaczęli okładać się po twarzach. W tych dniach to doskonale widać: nienawidzimy się. Nadchodzące dwa dni znów mogą dać tego dowód.

Dziennikarz Onetu próbuje coś zrozumieć przeprowadzając rozmowy z reprezentującymi nas w Sejmie posłami Janem Tomaszewskim i Robertem Biedroniem, który jest dla niego przedstawicielem gejów, oraz z najmłodszym z posłów obecnej kadencji, Michałem Kabacińskim, który zapewne ma reprezentować młodzież; rozmawia również z narodowcem Robertem Winnickim, z feministką Katarzyną Bratkowską i z Darkiem Malejonką, nawróconym gitarzystą.

Byłego bramkarza przeraża to, co się dzieje w Polsce. Jego zdaniem te podziały zaczęły się od Smoleńska i jest to wina Rosjan, bo „manipulują nami jak marionetkami" i to oni odpowiadają za tę wojnę polsko-polską, w którą Polacy dali się wmanewrować jak trampkarze.

Poseł Tomaszewski twierdzi, że niebawem odzyskamy wrak samolotu, dowiemy się całej prawdy i ta prawda nas ponownie zjednoczy. Trudno o wątpliwości, że poseł Tomaszewski chciałby dla Polski jak najlepiej:

Ja traktuję Sejm jak reprezentację Polski, w której grałem. Na co dzień „nienawidziłem" Deyny, bo mnie ośmieszał; Laty, bo strzelał mi bramki — ale wszyscy mieliśmy na koszulkach godło naszego wspólnego kraju. I to się liczyło. Wszyscy gramy w jednej drużynie, wszyscy tu w Sejmie, wszyscy w Polsce.

Być może te osobiste skojarzenia byłego bramkarza mówią więcej niż bardziej wyszukane wyjaśnienia innych. Były sportowiec ma wrażenie, że ponownie został wyselekcjonowany do narodowej kadry i teraz będzie w barwach narodowych bronił ojczyzny przed zakusami próbujących nam strzelić bramkę wrogów.

Prawdopodobnie takie właśnie sportowe skojarzenia ma bardzo wielu posłów mających nas reprezentować w Sejmie.

Rozmawiając z nawróconym muzykiem dziennikarz Onetu słyszy wzniosłe słowa:

Chciałbym, żebyśmy umieli się różnić, żebyśmy umieli szanować się nawzajem. Najgorsze jest, gdy różnimy się z nienawiścią. A przecież różnice zdań same w sobie są naturalne, bo każdy ma jakieś własne idee, ideologie. Tylko że teraz — dookoła mamy kupę pogardy.

W gruncie rzeczy podobną wzniosłością częstuje go poseł Robert Biedroń:

Polska potrzebuje dialogu i pojednania jak powietrza. Zmierzamy ku przepaści, która może na trwałe podzielić społeczeństwo. Rosną w siłę ruchy nacjonalistyczne i populistyczne, politycy nie szukają porozumienia, jakiego uczył np. Tadeusz Mazowiecki. Dlatego każdy gest pojednania, wspólnoty jest na wagę złota.

Przywódca Wszechpolaków i najmłodszy poseł obecnej kadencji Sejmu są mniej ugodowi, poseł Michał Kabaciński mówił:

Dopóki tacy ludzie jak Kaczyński i Macierewicz będą bezkarnie podpalać nasz kraj, będziemy żyć w kraju podziałów. A ludzie Radia Maryja razem z narodowcami chcą wrócić do czasów selekcji społeczeństwa. Dla mnie nie ma zrozumienia dla takiego prowadzenia polityki, nie jestem też w stanie żyć w państwie policyjnym, jakiego pragnie Kaczyński.

Gdzie jest problem i dlaczego święto odzyskania niepodległości jest również nieodmiennie wielką demonstracją narodowych podziałów? Być może właśnie dlatego, że zbyt wielu na widok symbolu na koszulkach zapomniało o regulaminie, były bramkarz zapewne traktuje jako oczywistość konieczność podporządkowania się regułom gry i werdyktom sędziego. Nie przychodzi mu nawet do głowy propozycja wolnej amerykanki na stadionie, wzywanie na pomoc kibiców ani idea, żeby sędziego powiesić na latarni.

Arena polityczna musi mieć drużyny pierwszej, drugiej i trzeciej ligi, świętością jest regulamin gry, a nie godło na koszulce czy szaliku kibica, a warunkiem porządnej gry bezwzględny szacunek dla decyzji sędziego.

Mamy wolność, mamy niepodległość nie mamy jeszcze tylko respektu dla regulaminu mieszkańców wspólnej klatki schodowej, czy jeśli ktoś woli piłkarską analogię, do regulaminu gry. Chwilowo wszyscy skubią orła, gwizdka sędziego nikt nie słyszy, na trybunach wszyscy gwiżdżą, zaś gracze na boisku jak nie wiedzieli w co grają, tak nadal nie wiedzą, bo główna część zabawy polega na własnej interpretacji reguł gry i ignorowaniu gwizdków sędziego.    
*Pierwsza publikacja na portalu "Racjonalista", 11 listopada 2013r. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1481 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk