Bardzo Panu Dziękuję za recenzję.
To przerażające, że tacy ludzie mają możliwość rozsyłania swoich bzdur do szkół maskując swój bełkot (to nawet nie zasługuje na określenie pseudonauką) tytułem profesorskim (to pozwala się zastanowić czy taki tytuł powinien być nadawany dożywotnio).
Przeczytałem Pańską recenzję i podziwiam za upór i nadludzką determinację :) Ja sam chyba nie byłbym w stanie przebrnąć przez to "wiekopomne" dzieło tego "wielkiego" wszechpolaka.