Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 15:56

« Poprzedni Następny »


Barbarzyńcy u bram


Andrzej Koraszewski 2014-09-23

Zdjęcie z demonstracji w Petersburgu.
Zdjęcie z demonstracji w Petersburgu.

Petro Poroszenko mówi, że ma nadzieję, że pakiet ustaw o specjalnym statusie Donbasu złagodził konflikt. Doniesienia są pełne sprzeczności, wiele wskazuje na to, że separatyści nie przestrzegają zawieszenia broni, nic nie wskazuje na to, że separatyści to tylko separatyści.

NYT publikuje artykuł o zabitych żołnierzach rosyjskich, których ciała wracają do ich miejsc zamieszkania i grzebane są nocą, ukradkiem na obrzeżach cmentarzy.        

 

Sierżant Wladislaw A. Barakow miał 21 lat, był czołgistą, zginął 24 sierpnia. Rodzina dostała wiadomość, że zginął podczas ćwiczeń. W czasach Internetu takie kłamstwa mają krótsze nogi niż dawniej, żołnierze informują na swoich stronach Facebooka o śmierci kolegów. Informacje znikają, ale już pojawiły się strony, na których publikowane są ponownie, dane są kompletowane i uzupełniane informacjami od rodzin.



Tysiące protestujących przeciwko wojnie wyszły w niedzielę 21 września 2014 na ulice Moskwy, Petersburga i innych miast. Czy mogą okazać się czynnikiem hamującym zapędy Putina? To zależy od determinacji ekipy Putina i od determinacji mieszkańców wielkich miast.

 

Dzień wcześniej, w sobotę, Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji, zezwoliła na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Zwrócił się o to prezydent Władimir Putin, uzasadniając prośbę zagrożeniem życia obywateli FR, diaspory rosyjskiej i żołnierzy armii rosyjskiej na Krymie.              

 

Reportaż w NYT koncentruje się na śmierci sierżanta Barakowa, we wsi ludzie boją się mówić, tu nie widać gniewu, raczej rezygnację i pogodzenie z losem.

 

Nasze bliskie sąsiedztwo już jest areną wojenną, pytanie czy ogień będzie się rozszerzał.

Czy większym zagrożeniem dla świata okaże się jednak Bliski Wschód i Afryka? Czy możliwy jest wybuch krwawych konfliktów na obszarach byłego ZSRR i równoczesne nasilenie się działań wojennych poza Irakiem i Syrią?

 

Słabość reakcji na aneksję Krymu i zwycięstwa ISIS w Iraku i Syrii mają ogromny potencjał psychologiczny. Nie tylko Rosja marzy o odzyskaniu statusu imperium. Turcy od dłuższego czasu karmieni są nadziejami na powrót utraconej wielkości.    

 

3 sierpnia w Internecie pojawiło się wystąpienie ówczesnego premiera, a dziś już prezydenta Turcji podczas jego kampanii prezydenckiej. Retoryka tego wystąpienia nie pozostawiała wiele wątpliwości. O Izraelu Recep Tayyip Erdoğan mówił:

„... najpierw zamienili Imperium Osmańskie w trupa i pocięli go na kawałki, a potem straszliwe potworności zaczęły się dla Palestyny i Palestyńczyków. Krok za krokiem, centymetr za centymetrem, byli wyganiani, zabijani i uciskani. Palestyńczyków obdarto z możliwości życia na własnej ziemi [...]100 lat temu wycofaliśmy naszych żołnierzy z Szudżaijja [z Gazy], ale nie wycofaliśmy naszych serc. Jeśli połowa naszego serca jest w Stambule, bądźcie pewni, że druga połowa nadal jest w Gazie”.

Przywódca państwa członkowskiego NATO mógł tak prowadzić swoją kampanię wyborczą nie tylko dlatego, że taka retoryka dawała wiele głosów, ale nie stanowiła również najmniejszego zagrożenia dla stosunków politycznych Turcji z krajami demokratycznymi.


Jednoznaczne zapowiedzi zniszczenia Izraela i dalszego zbrojenia organizacji terrorystycznych tak palestyńskich, jak i libańskich nie stanowi również najmniejszego problemu dla ożywionych amerykańsko-irańskich kontaktów dyplomatycznych.    


Czy istnieje tu jakiś wspólny mianownik? Wykształcony w Stanach Zjednoczonych libański dziennikarz kierujący waszyngtońskim biurem Al-Arabija, Hishamm Melhem, w artykule „Barbarzyńcy u bram” pisze:



Cywilizacji arabskiej, jaką znaliśmy, właściwie już nie ma. Świat arabski jest dzisiaj bardziej pełen przemocy, niestabilny, rozczłonkowany i napędzany ekstremizmem – ekstremizmem, tych, którzy rządzą, i tych, którzy są w opozycji – niż kiedykolwiek od czasu upadku Imperium Osmańskiego stulecie temu. Każda nadzieja nowoczesnej historii arabskiej została zdradzona. Obietnica politycznego wzmocnienia, powrót polityki, przywrócenie godności człowieka, co zapowiadał wybuch powstań arabskich w swoich pierwszych dniach – wszystko to ustąpiło miejsca wojnom domowym, podziałom etnicznym, sekciarskim i regionalnym oraz umocnieniu absolutyzmu, zarówno w jego militarnych, jak atawistycznych postaciach. Z wątpliwym wyjątkiem przestarzałych monarchii i emiratów w Zatoce – które chwilowo opierają się fali przypływowej chaosu – i, być może, Tunezji, nie pozostała w świecie arabskim żadna rozpoznawalna prawowitość.

 

Czy jest jakąkolwiek niespodzianką, że – tak jak robactwo zajmuje zrujnowane miasto – potomkami tej zniszczonej przez samą siebie cywilizacji są dziś nihilistyczne zbiry z Państwa Islamskiego?  Nie ma nikogo innego, kto posprzątałby ten niesłychany bałagan, jaki my, Arabowie, zrobiliśmy z naszego świata, poza Ameryką i krajami Zachodu?

 

Żaden paradygmat ani pojedyncza teoria nie mogą wyjaśnić, co poszło nie tak w świecie arabskim w ciągu ostatniego stulecia. Nie ma oczywistego zestawu przyczyn tego kolosalnego niepowodzenia wszystkich ideologii i ruchów politycznych, jakie przeszły przez region arabski: nacjonalizm arabski w rodzajach Baas i Nassera; rozmaite ruchy islamistyczne; socjalizm arabski; państwo rentier i pazerne monopole, zostawiając za sobą szereg zrujnowanych społeczeństw. Żadna pojedyncza teoria nie potrafi wyjaśnić marginalizacji Egiptu, który był centrum politycznym i kulturalnym arabskiego Wschodu. Widzieliśmy tam krótki i burzliwy eksperyment ze zmianą polityczną i powrót do rządów armii.

 

Ani też koncepcja “prastarych nienawiści sekciarskich” nie wystarcza do wyjaśnienia przerażającej rzeczywistości, że wzdłuż frontu, który rozciąga się od Basry u wejścia do Zatoki Perskiej, do Bejrutu nad Morzem Śródziemnym widzimy nieustanne upuszczanie krwi między sunnitami i szyitami – publiczny przejaw epickiej walki geopolitycznej o władzę i kontrolę. Irańskie, szyickie marzenie o potędze przeciw sunnickim Saudom i ich marionetkom.

 

Nie ma jednego pełnego wyjaśnienia dla tego gobelinu horrorów w Syrii i Iraku, gdzie przez ostatnich pięć lat zginęło ponad ćwierć miliona ludzi, gdzie słynne miasta, takie jak Aleppo, Homs i Mosul zostały nawiedzone przez nowoczesny terror broni chemicznej Assada i brutalną przemoc Państwa Islamskiego. Jak mogła Syria rozedrzeć się na części i stać się – jak Hiszpania w latach 1930. – areną, na której muzułmanie na nowo walczą w swojej odwiecznej wojnie domowej? Wojna prowadzona przez reżim syryjski przeciwko cywilom w opozycji połączyła użycie pocisków Scud, przeciwpiechotnych bomb beczkowych ze średniowieczną taktyką przeciwko miastom i osiedlom, taką jak oblężenie i zagłodzenie. Po raz pierwszy od czasów I wojny światowej Syryjczycy umierają z niedożywienia i głodu.

 

Historia Iraku przez ostatnich kilka dziesięcioleci jest historią przepowiadanej śmierci. Powolna śmierć zaczęła się od brzemiennej w skutki decyzji Saddama Husajna najechania na Iran we wrześniu 1980 r. Od tego czasu Irakijczycy żyli w czyśćcu, a każdy rok rodził następny. Pośrodku tego zawieszonego chaosu inwazja USA w 2003 r. była tylko katalizatorem, który pozwolił agresywnemu chaosowi na eksplozję.

 

Polaryzacje w Syrii i Iraku – polityczna, sekciarska, etniczna – są tak głębokie, że trudno zobaczyć, jak te ważne niegdyś kraje mogą zostać przywrócone  do stanu funkcjonujących  państw. W Libii 42-letni reżim terroru Muammara Kaddafiego zostawił zdewastowany politycznie kraj i rozbił jego już niepewną jedność. Zbrojne frakcje, które odziedziczyły ten już wyczerpany kraj, ustawiły go na kursie do rozłamu – jak można było przewidzieć – wzdłuż plemiennych i regionalnych linii podziału. Jemen ma wszystkie składniki państwa upadłego: podziały polityczne, sekciarskie, plemienne, północ-południe, na tle pogorszenia sytuacji gospodarczej i wyczerpanych wód gruntowych, co może zamienić go w pierwszy kraj na świecie, któremu zabraknie wody do picia.

Nie wiem co libański autor rozumie przez cywilizację arabską, jak dotąd żaden kraj arabski nawet nie próbował wejść na drogę nowoczesnego rozwoju gospodarczego. Żaden kraj muzułmański, włącznie z Turcją, nie zdołał przebudować swojej struktury społecznej i nie wyszedł poza fasady nowoczesności, które znikają, kiedy tylko wyjeżdżasz poza centralne dzielnice wielkich miast. Żaden kraj muzułmański nie stał się ani ważnym producentem towarów, ani państwem prawa. Eksperyment Mustafy Kemala Atatürka zakończył się tak, jak zakończył się eksperyment Piotra Wielkiego. Nowoczesna Turcja nie wyszła z literackich kawiarni i oficerskich klubów, ani swobody gospodarcze, ani prawo, ani masowa oświata nie dotarły do tureckiej wsi. Fasada nowoczesności okazała się tylko fasadą i trudno się dziwić, że w demokratycznych wyborach zwyciężyła partia polityczna będąca odłamem Bractwa Muzułmańskiego i obiecująca odbudowę imperium osmańskiego, ale nie prawa człowieka.


Rosyjski eksperyment z demokracją kończy się ponownym wejściem w koleiny samodzierżawia. Moskwa i Petersburg mogą zmobilizować tysięczne tłumy protestujących przeciw wojnie i na rzecz demokracji, ale władza nie mogąca dać nadziei mieszkańcom wsi i mniejszych miast daje im w zamian sen o wielkości.


W Istambule, Teheranie, na Kremlu i w wielu innych miejscach ten sen o wielkości po części związany jest z odczuciem, że Pax Americana to dawne dzieje, że żyjemy w czasach, w których z chaosu wyłonią się najsilniejsi i najbardziej bezwzględni. To odczucie, że kraje zachodnie są bezzębnym tygrysem, może się raz jeszcze okazać fałszywe, ale wsłuchując się w głosy polityków trudno się oprzeć wrażeniu, że to ono właśnie wytycza dziś kurs i dyktuje zachowania mniejszych i większych dziedziców minionej chwały.                              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. wojna narzędziem polityki Mieczysławski 2014-09-23


Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk