Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 11:57

« Poprzedni Następny »


Fałszywi prorocy


Lucjan Ferus 2017-10-29


Motto: „Znaleźli się fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzają wśród was zgubne herezje” (BT 2P 2,1).

Dla zachowania chronologii opisanych wydarzeń, na początku cofnę się nieco w czasie. Otóż w pierwszych dniach tego roku odwiedzili mnie Świadkowie Jehowy, do czego już się zdążyłem przyzwyczaić przez te wszystkie lata odkąd tu mieszkam. Nie zdziwiła mnie ta wizyta, zdziwiło mnie za to co innego: był to pojedynczy osobnik, co mnie nieco zmyliło i wziąłem go za inkasenta spisującego stan licznika wody (akurat był termin jego wizyty).


- Pan od wody? – spytałem stojącego przy furtce młodego mężczyznę. Roześmiał się.

- Od wody żywej, że tak to ujmę – a po chwili dodał:

- Jestem Świadkiem Jehowy i chciałem porozmawiać z panem o paru istotnych sprawach.

- I tak pan sam chodzi? Nie w dwójkę? Zawsze chodzicie we dwoje – zauważyłem zdziwiony.

 

Machnął ręką wskazując na pobliskie zabudowania.

- Dziś jesteśmy we troje. Koleżanka z kolegą poszli do pana sąsiadów.

- O, to zapewne szybko wyjdą – zdążyłem pomyśleć, nim mężczyzna zagadnął mnie.

- Dzisiaj rozważamy taki problem: czy pana zdaniem Biblia jest wiarygodna i czy może służyć pomocą w naszym życiu?

 

Sięgnął do przewieszonej przez ramię torby i wyjął z niej,.. myślałem, że tradycyjnie wyjmie Biblię, albo broszurę, którą Świadkowie często zostawiają „na pamiątkę” odwiedzającym, lecz w jego ręku pojawił się,.. tablet, którym zaczął się sprawnie posługiwać, przesuwając palcem po ekranie.

- No, no! Ależ postęp! – pomyślałem sobie i odparłem:

 

- Pyta pan, czy moim zdaniem Biblia może służyć komuś pomocą? Jeśli się weźmie pod uwagę, że ta księga reprezentuje „wiedzę”, którą posiadali jej autorzy – wędrowni pasterze kóz i rybacy sprzed 2,5 do 2 tysięcy lat – dotyczącą ówczesnych poglądów na temat relacji ich Boga z ludźmi i vice versa, to prawdopodobieństwo pomocy ze strony tego mocno leciwego „podręcznika” powinno być chyba bliskie zeru, nie uważa pan?

 

Mężczyzna przyglądał mi się nieco zaskoczony, bo chyba nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, dodałem ugodowo:

- Zapewne pan uważa inaczej, więc weźmy przykładowo takiego rolnika, hodowcę owiec. Jeśli uda mu się dokonać takiego numeru z owcami, jak pasterzowi Jakubowi pasącemu także owce Labana, w znanym fragmencie z Księgi Rodzaju, to można by uznać, że Biblia może być do czegoś przydatna niektórym ludziom, także w dzisiejszych czasach. 

 

Spojrzał na mnie takim wzrokiem, jakby nie kojarzył o czym mówię, więc wyjaśniłem:

- Chodzi mi o ten fragment, gdzie opisane jest jak ów Jakub, chcąc mieć owce o sierści prążkowanej, pstrej i cętkowanej – umocował przy poidłach ponacinane patyki w różne wzory, a kiedy przychodziły do nich owce pić wodę, parzyły się tam (dziś powiedzielibyśmy: kopulowały) i przy okazji patrzyły na te patyki, dając potem przychówek o sierści prążkowanej, pstrej i cętkowanej. Jednym słowem, następowała zmiana ich cech genetycznych przez „zapatrzenie się”. Czyli to, na czym „przejechał się” Łysenko i cały ten modny wtedy w Związku Radzieckim „łysenkoizm”, a radziecka genetyka cofnęła się o dobrych parę dekad w stosunku do zachodniej.

 

Mężczyzna słuchał mnie z niewyraźną miną, a po dobrej chwili spytał:

- A nie pisze tam gdzieś, że to był cud?

- No, niestety, nie! – odparłem.

- Bóg może robić cuda w każdej sytuacji. To, że nie jest to napisane o niczym nie świadczy. A proszę mi powiedzieć jeszcze jedno: czy pana zdaniem Biblię powinno się polecać tylko dorosłym, czy może powinni ją oni także czytać dzieciom?

 

- Tego bym szczerze odradzał! – odparłem zdecydowanie.

- Tak?! A dlaczego? Co pan widzi złego w lekturze Biblii?

- A choćby to, iż prawie cały Stary Testament spływa krwią niezliczonych ofiar. I to wszystko z zachętą, a wręcz z NAKAZU Boga Jahwe, aby Izraelici w zdobytych miastach nikogo nie zostawili żywego; ani mężczyzn, ani kobiet, ani dzieci. Nawet konie kazał im Bóg okulawić. Chyba nie są panu obce te fragmenty, prawda?

 

- A wie pan dlaczego tak się działo? Dlaczego Bóg pozwalał na te wszystkie okrucieństwa?

- No, ciekawe dlaczego? Bo miał taki charakter? – zażartowałem sobie, czekając na ripostę.

- Nie! Dlatego, że Kananejczycy dopuszczali się u siebie wielkich zbrodni i bezeceństw i nie uznawali bożego prawa. Dlatego Bóg pozwalał Izraelitom ich zabijać.

 

- Dziwna ta moralność, nie uważa pan? Zwalczanie zła podobnym złem. A co mu konie zawiniły? Poza tym, dlaczego Kananejczycy byli tacy źli, jak pan myśli?

- To proste; byli poganami i tyle! – mężczyzna odparł bez chwili wahania.

- A przypadkiem nie dlatego, że ich natura była skażona grzesznymi skłonnościami, którą to odziedziczyli po Adamie i Ewie, i z którą Bóg nakazał się im rozmnażać, a więc przekazywać ją dziedzicznie następnym pokoleniom, a ci następnym i tak do naszych czasów?

 

- Bóg wcale im tego nie nakazał w raju!

- Widocznie słabo zna pan Biblię, jeśli tak pan uważa – odparłem.

- Nie padły tam słowa: „Nakazuję wam” – bronił się mężczyzna.

 

- Owszem, takie słowa nie padły, bo nie musiały paść. Bóg ukarał ludzi w raju za nieposłuszeństwo względem siebie wieloma uciążliwymi dolegliwościami, które od tego momentu miały stanowić immanentną część ich natury. Ich przyszłego życia, pełnego trosk, znoju, bólu i cierpienia,.. i zawsze zakończonego śmiercią.

 

Dlaczego więc nie stworzył nowej pary ludzi, kiedy zobaczył, iż ci pierwsi po swym upadku nie nadają się na doskonałych protoplastów ludzkości? (co najlepiej potwierdził przypadek Kaina zabijającego brata z zazdrości o Boga). Dlaczego wywiódł rodzaj ludzki z ułomnych rodziców o skażonej grzechem naturze, mimo tego, iż wiedział doskonale jakie tragiczne będą tego skutki w przyszłości? – spytałem, widząc jak zmienia się twarz mężczyźnie.

 

- Ależ Pan to sobie źle tłumaczy! Bóg nie mógł tego zrobić, ponieważ zaplanował sobie, iż rodzaj ludzki będzie się wywodził z potomków Adama i Ewy!

- Co pan powie?! I to też jest w Biblii? Nie mógł, tak?! To nie jest wszechmogący?

 

- Bóg jest wszechmocny, ale nie wszechmogący, a to duża różnica. Nie może on np. przeczyć samemu sobie, nie może robić rzeczy niemoralnych, nielogicznych, nie może czynić zła, itd. W tym wypadku postanowił, że Adam i Ewa będą prarodzicami ludzkości i tak musiało zostać, aby było zgodnie z jego planem. To jest łatwe do zrozumienia i zaakceptowania, jeśli zawierzy się Słowu Bożemu, a nie szuka w nim błędów i sprzeczności, tak jak pan to robi. Bo tam ich po prostu nie ma.     

 

- Popełnia pan duży błąd, próbując swym niedoskonałym umysłem zrozumieć Boży zamysł, no i jeszcze doszukiwać się w nim sprzeczności i nielogiczności. Przecież to jest wielka obraza dla Boga, czy pan tego nie pojmuje? Nasze umysły nie potrafią tego wszystkiego objąć, więc jedno co nam pozostaje, to zaufać Bogu, że chce dla nas dobrze i nie próbować się mu przeciwstawiać. Wtedy czeka nas nagroda w niebie, więc chociażby dlatego warto być posłusznym i cierpliwym. To się nam wszystkim opłaci.

 

Jakoś w tym momencie odechciało mi się dalszych indagacji, wiedziałem już jak ta polemika się skończy. Przypomniało mi się wiele podobnych rozmów ze Świadkami Jehowy, mających podobny wydźwięk, i które ani im, ani mnie nie przyniosły żadnego pożytku. Tym bardziej, że kolega i koleżanka owego mężczyzny – tak jak przewidziałem – wyszli już jakiś czas temu od sąsiadów i teraz stali na drodze, przytupując z zimna i czekając na swego brata w wierze.

                                                           ----- // -----


Dlaczego piszę o tym błahym w istocie wydarzeniu? Otóż tak się złożyło, że od niedawna, moje teksty publikowane na tym portalu, komentuje czytelnik o inicjałach AL, który choć nie przyznaje się do bycia Świadkiem Jehowy, ma takie same jak oni poglądy na religię i na naukę, broni ich dobrego imienia, wychwala ich styl życia i jak sam pisze, zna dobrze ich środowisko. I właśnie jemu obiecałem kiedyś, że skoro nie mogę przekonać go do swych racji rozumowymi, logicznymi argumentami, to przynajmniej postaram się napisać zaległy artykuł poświęcony Świadkom Jehowy.

 

Od dawna bowiem nosiłem się z zamiarem napisania tekstu o tychże wyznawcach Boga Jahwe i o ile pamiętam, jeszcze w Racjonaliście jakiś czytelnik zachęcał mnie do podjęcia tego tematu. Z niektórych ich wizyt sprzed wielu lat zostały mi notatki jedynie. Niestety pozbyłem się już wszystkich książeczek, z pięknymi kolorowymi ilustracjami, które dostawałem od Świadków Jehowy, a w których przedstawiona była ich ideologia.

 

Z wieloma innymi książkami, które „leżakowały” w pudłach na strychu z braku miejsca na regałach, oddałem je kiedyś do miejscowej szkoły (wyobrażam sobie, co musiały pomyśleć sobie o mnie nauczycielki, kiedy zobaczyły m.in. te kilkanaście publikacji ŚJ, pozakreślanych w wielu miejscach czerwonym cienkopisem).Teraz, pisząc ten tekst, bardzo przydałyby mi się. No cóż, będę musiał poradzić sobie bez nich. Do rzeczy zatem.

                                                           ------ // ------


Ponieważ nigdy nie było u mnie uprzedzenia do wyznawców innej religii (tak typowego dla osób wierzących), niż powszechnie obowiązujący katolicyzm, zawsze chętnie rozmawiałem ze Świadkami Jehowy, którzy – jak zwykle – parami odwiedzali mój dom parę razy do roku, proponując nieodmiennie rozmowę o Biblii. Tak się wtedy złożyło, iż już od dobrych paru lat interesowałem się (a wręcz pasjonowałem) m.in. religiami, filozofią i religioznawstwem, traktowałem więc te rozmowy jako empiryczny sprawdzian swojej wiedzy o religii.

 

Poza tym, jeszcze wtedy byłem absolutnie pewny tego, że KAŻDEGO człowieka można przekonać logicznymi, racjonalnymi argumentami i to w nich upatrywałem siły swojej wiedzy. Nie wyobrażałem sobie nawet takiej możliwości, aby ktoś mógł nie podzielać moich poglądów, opartych na takich mocnych podstawach, jak zgodność z rozumem, z logiką. Wydawało mi się to takie naturalne i oczywiste, jak to, że 2 x 2 = 4. Z czasem jednak przyszło mi zrewidować ten naiwny pogląd i to właśnie dzięki moim wielokrotnym i niełatwym rozmowom ze Świadkami Jehowy.

 

Stosunkowo szybko zauważyłem, że mimo tego, iż przeważnie byli to dorośli ludzie, ich umysły miały w sobie coś z dziecięcej łatwowierności. Przyjmowali „na wiarę” z typowo dziecięcą ufnością wiele „prawd” religijnych, które już na pierwszy „rzut oka” powinny budzić ich podejrzenia, że mają raczej mało wspólnego z tzw. prawdami objawionymi, a więcej z ludźmi głoszącymi je jako Słowo Boże i mieniącymi się POŚREDNIKAMI w głoszeniu tegoż Słowa. Wierzyli tak bardzo w autentyczność Biblii jako przesłania od Boga Jahwe, iż nigdy nie próbowali jej rozumowo weryfikować, np. z historią religii ludzkich.

 

Tę dziecięcą istotę ich osobowości bardzo dobrze oddawały publikacje, które przedstawiały ideologię tego religijnego odłamu (ni to judaizmu, ni to chrześcijaństwa), pełne uroczych, kolorowych obrazków, pokazujących sielskie i beztroskie życie w raju, jakie będą wiedli oddani sprawie Świadkowie Jehowy, cieszący się bliską obecnością Boga, który spośród miliardów ludzi na Ziemi wybrał swoje ulubione i zasłużone w dobrej sprawie stadko (144 000), dając im wieczne życie i nigdy nie kończący się stan wielkiej szczęśliwości. Równie szczęśliwe będzie tam życie zwierząt: nie będą się wzajemnie zjadać, wszystkie przejdą na dietę roślinną i zostaną pozbawione jakiejkolwiek agresji i dzikości.

 

Natomiast obrazki pokazujące żałosne efekty nieudolnych, niesprawiedliwych i przekupnych rządów państw reprezentujących globalną władzę na świecie – zawsze są tam pokazywane w szaro-czarnych barwach i przedstawiają wszelkie zło, jakiego dopuszcza się człowiek przeciwko człowiekowi. A więc wojny i zniszczenia do jakich one doprowadzają, przemoc, zabójstwa, morderstwa i okaleczenia niewinnych ofiar, handel bronią, narkotykami i innymi używkami, jak chociażby alkohol, papierosy itp. Także prostytucja, pedofilia i tym podobne zło, którego jest pełno w świecie rządzonym przez anioła upadłego – Szatana.

 

No i te naprowadzające na właściwą odpowiedź pytania, znajdujące się na dole strony, w stylu: „Kto jest twoim idolem i dlaczego jest nim towarzysz Lenin?” (oczywiście przykład jest dowolny). Jednym słowem jest w nich to samo i tak samo podane, co i w innych podręcznikach do religii. Poprzez specjalnie zredagowany tekst i specjalnie dobrane ilustracje, umysły wyznawców Boga Jahwe są tak ZMANIPULOWANE, aby uwierzyły bez żadnych wątpliwości w podawane treści i nie próbowały ich weryfikować w jakikolwiek sposób. Są prowadzeni do „prawdy” na „krótkiej smyczy”, bez rozglądania się na boki.

 

Może właśnie dlatego Świadkowie Jehowy byli dla mnie zagadką i ciekawym przypadkiem, gdyż swojej wiary „nie wyssali z mlekiem matki”, jak to się określa, czyli ich wierzenia nie były skutkiem wczesnej indoktrynacji religijnej (od przedszkole), jak to np. jest w religii katolickiej. Oni przechodzili zazwyczaj na tę religię w wieku dorosłym, kiedy mieli już ukształtowane w pełni umysły i całkowicie skrystalizowane poglądy.

 

Nie można więc w ich przypadku twierdzić, że zostali oszukani jako dzieci, które nie były w stanie obronić się przed informacjami, których nie rozumiały w pełni, gdyż ich świadomość dopiero raczkowała. Przekazywane na dodatek przez osoby dorosłe, które były dla nich autorytetami w wielu dziedzinach. Dojrzałym osobom tego wszystkiego nie można zarzucić. Wszystko zatem wskazuje, iż dokonywali wolnego, nieprzymuszonego wyboru swej wiary. Dlaczego więc dokonali takiego, a nie innego wyboru i co ich do tego skłoniło?

 

O tym będzie już w następnym odcinku, jeśli oczywiście wena mi dopisze.

 

Październik 2017 r.                                        ----- cdn.-----     

 

 

     

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
17. Leszek AL 2017-11-03
16. Lucjan Ferus a 2017-11-03
15. Do Pana AL Leszek 2017-11-03
14. Odpowiedź czytelnikowi AL. Lucjan Ferus 2017-11-03
13. tatajarek AL 2017-11-03
12. Lucjan Ferus AL 2017-11-02
11. Pytanie do Pana AL tatajarek 2017-11-02
10. Odpowiedź czytelnikoei AL. Lucjan Ferus 2017-11-01
9. Lucjan Ferus AL 2017-11-01
8. Do czytelnika AL. Lucjan Ferus 2017-10-31
7. Lucjan Ferus AL 2017-10-30
6. Odpowiedź czytelnikowi AL Lucjan Ferus 2017-10-30
5. Lucjan Ferus AL 2017-10-29
4. Byłam Świadkiem Jehowy KP 2017-10-29
3. Odpowiedź czytelnikowi Mon. Lucjan Ferus 2017-10-29
2. Komentarz Leszek 2017-10-29
1. Nie jest tak źle Mon 2017-10-29


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 898 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Odłożone w czasie zbawienie   Ferus   2023-03-26
Nawróć się, wyjdź za mnie lub giń: Chrześcijanki w muzułmańskim Pakistanie   Ibrahim   2023-03-21
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Galopujący wzrost dyskrepancji między słowem i jego desygnatem   Koraszewski   2023-03-13
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Skandal wokół Jezusa niefrasobliwego   Kruk   2023-03-08
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
Watykan przeciw Izraelowi   Koraszewski   2023-02-02
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Przekleństwo nieskończonych możliwości   Ferus   2022-12-11
Nasza lepsza połowa (III)   Ferus   2022-12-04
Nasza lepsza połowa (II)   Ferus   2022-11-27
Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20
List do chrześcijan i nie tylko   Koraszewski   2022-11-19
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Zbłąkane dzieci Matki Natury (VI)   Ferus   2022-10-30
Zbłąkane dzieci Matki Natury (V)   Ferus   2022-10-23
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Zbłąkane dzieci Matki Natury (III)   Ferus   2022-10-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk