Po pierwsze, czy słowo „Żyd” ma dla Ciebie nieprzyjemny zapach, choćby trochę? Bądź szczery.
Ma dla mnie, chociaż mówią, że człowiek nie czuje własnego zapachu. Musiałem zatkać nos, żeby je napisać.
Dla kontrastu przeprowadźmy test węchowy dwóch innych słów: „Chrześcijanin”.
Zupełnie inaczej, prawda? Gdyby słowo „Christian” był nazwą perfum, ich znakiem rozpoznawczym byłyby słowa: Zdrowe, Sprawiedliwe, Odważne, Honorowe, Kochające i Dobre. Co ciekawe, jest to diametralne przeciwieństwo słowa „Żyd”.
„Muzułmanin” również wywołuje pozytywne emocje, przywołując obrazy majestatycznych wież lub skromnej kobiety w hidżabie.
Istotne? Myślę, że tak, biorąc pod uwagę, jak ważna jest wspólna konotacja słów. Wystarczy zapytać dowolną „osobę kolorową” o nazywanie jej „osobą kolorową”. Na szczęście nie wszyscy czują, że „Żyd kojarzy się z śmierdzącą kupą” (i moja głęboka wdzięczność dla wielu z zatkanymi nosami!). Jednak jest dla mnie niezwykłe, że tak nie jest, biorąc pod uwagę, jak bardzo ten smród był wszechobecny na przestrzeni wieków w kulturze Zachodu. Mam na myśli wszystko, od literatury, przez filozofię, architekturę, aż po – ośmielę się to powiedzieć – fragmenty chrześcijańskiej Biblii (jeśli Żydzi mogli zabić Chrystusa, do czego nie są zdolni?). I w przeciwieństwie do przewróconych posągów dawnych obrońców niewolnictwa, te filary naszej kultury przez te wiele stuleci nie ucierpiały szczególnie, poza sporadycznymi prztyczkami ze strony środowiska akademickiego.
Kiedy chcesz rozpocząć wojnę, twierdzisz, że druga strona jest zarówno zła, jak i potężna, i wszyscy jednoczą się w „samoobronie”. Ponieważ dla Żydów ten wizerunek jest definiujący, żaden moment nie jest zły na „obronę” siebie – lub innych – przed Żydami!
Zatem naturalnie, od wypraw krzyżowych po Inkwizycję, działania antyżydowskie na Zachodzie były historycznie uważane za pozytywne i wyzwalające. Dlaczego ktoś miałby spodziewać się przełomu? To prawda, że współczesne wpływy kulturowe i kościelne wywarły pewien wpływ, ale wielu skądinąd przyzwoitym ludziom wydaje się, że antysemityzm nadal jest tylko częściowo zły. Jeśli ktoś, niezależnie od swojej pogardy dla Izraela, nie ma kłopotu z uznaniem celowego okaleczania niemowlęcia za absolutnie niemoralne, muszę stwierdzić, że należy do tych, którzy wierzą, że Żydzi nie mogą być z definicji całkowicie bez winy.
Wielu ekspertów i protestujących uważa, że żadna ilość antyżydowskiego barbarzyństwa nie jest tak całkowicie niezasłużona. Gwałt i ścięcie głowy jako forma „walki o wolność” lub wyładowanie frustracji z pewnością wydają się trochę nieproporcjonalne dla tych z nas, którzy widzą jasno. Możemy tylko wywnioskować, że prawdziwą obrazą musi być Kosmicznie Zły Żyd. Tylko pod wpływem tego złudzenia takie czyny są „właściwe” – nie mówiąc już o tym, że są historycznie znajome.
Jeśli chodzi o nieproporcjonalność, czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad nieproporcjonalnym zamiarem? Zamiar Hamasu jest jawnie ludobójczy; tak mówi jego statut założycielski. Zamiarem Żydów jest wreszcie żyć bez przeszkód i w miejscu swego pochodzenia (jeśli Żydzi – śniadzi, z haczykowatymi nosami i mówiący językiem semickim – są raczej plemieniem germańskim, dajcie mi znać). Istotnie, wszystko, czego kiedykolwiek wymagano od suwerennej Gazy, to żeby żyli i pozwolili żyć innym. Jeśli ktoś wierzy, że budowa ogromnej sieci tuneli prowadzących do Izraela ma cokolwiek wspólnego z dostarczaniem przez Hamas żywności swoim obywatelom, to mam przysłowiowy most do sprzedania.
Jak przyznali schwytani bandyci, Hamas ukrywa swoją broń i przywódców w szpitalach, szkołach i meczetach, aby uniknąć ataku IDF oraz zmaksymalizować straty wśród własnej ludności cywilnej. Kontynuując tę działalność przestępczą, Hamas poinstruował także Gazańczyków, nawet pod groźbą użycia broni, by pozostali na miejscu po tym, jak Izrael ostrzegł ich, aby opuścili teren walk. Jak jednak media i ich klienci radzą sobie z tym wszystkim? Wyrażają nieufność i „humanitarne” oburzenie wobec strony próbującej pokonać tych przywódców i opowiadają się po stronie, w którą w sposób oczywisty i bez zastrzeżeń zaangażowana jest nieludzka władza, nawet wobec własnego narodu.
Oto kolejna ciekawa reakcja mediów: Hamas od dawna upubliczniał swoje ludobójcze zamiary wobec Żydów, a teraz rozgłaszał swoje makabryczne sukcesy z 7 października. Jednak w ciągu dwudziestu czterech godzin od ataku Hamasu uwaga mediów przeniosła się na okropności, których Izrael mógłby dokonać, był zdolny dokonać, chciał dokonać lub z pewnością już zaplanował przeciwko niewinnym Gazańczykom. Jest to klasyczne myślenie antyżydowskie, często określane jako halucynacyjne. Jest stereotypem, że Żydzi są przepełnieni złowrogimi zamiarami i spiskują w mroku. (Co może być wygodniejszego niż mroki, bo kto wie, co się tam dzieje? Ograniczeniem jest tylko rozgorączkowana wyobraźnia!) To kolejny powód, dla którego okrucieństwa faktycznie popełnione przez Hamas i faktycznie udokumentowane przez samych sprawców zostały przyćmione od samego początku.
Niektórzy nadal są skłonni twierdzić, że nie chodzi tu o Żydów, ale o (sami wypełnijcie - Palestyńczyków, syjonistów, Netanjahu, osadników, prawicowe rządy, kolonializm, ucisk, okupację, apartheid, kradzież ziemi, wodę, dolary amerykańskich podatków, kapitalizm, imperializm czy być może transpłciowość lub intersekcjonalność). Moja odpowiedź brzmi: proszę, nie trudź się. Zamiast tego miej uczciwość tych, których rzekomo „bronisz” i po prostu powiedz: „Sprzeciwiam się Żydom, ponieważ to jest moją wiarą”.
To jedyny argument, na który nie można odpowiedzieć.
Z poważaniem,
Żyd
Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2023/11/open-letter-from-jew-to-western-world.html
Elder of Ziyon, 13 listopada 2023
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
