Niestety, Abbas i partia Fatah stanowczo stanęli po stronie Hamasu i jego okrucieństw, celebrując masakry, a nawet śmiejąc się z ofiar.
Są terroryści i są ci, którzy podsycają terror. Hamas dopuścił się okrucieństwa, wysyłając do Izraela ponad 2000 terrorystów, którzy następnie torturowali, mordowali, ścinali głowy, gwałcili, palili ludzi żywcem i porwali 240 zakładników. Ale to Autonomia Palestyńska i Fatah, udzielając niepohamowanego wsparcia masakrze Hamasu, pomogły pobudzić całą ludność palestyńską do okrucieństw podobnych do tych, jakie popełniało ISIS, i do popierania Hamasu.
Przywódca Fatahu w oficjalnej telewizji Autonomii Palestyńskiej (AP) świętował masakrę kobiet i dzieci jako „poranek zwycięstwa i poranek radości, poranek dumy” i wezwał w imieniu Fatahu „cały naród palestyński do działania i wzięcia udziału w tej historii bohaterstwa.” [Oficjalna telewizja AP, 8 października 2023 r.]
Przywódca AP i Fatahu, Mahmoud Abbas, uzasadniał masakry palestyńskim „prawem do samoobrony”, a izraelski kontratak nazwał „izraelską eskalacją przeciwko naszemu narodowi”. [WAFA, 7 października 2023] Premier Autonomii Palestyńskiej Muhammad Sztajjeh zareagował na okrucieństwa Hamasu, nazywając je „naturalnym skutkiem” „zbrodni” Izraela. [WAFA, 7 października 2023] Oficjalna agencja informacyjna AP WAFA nagłośniła wezwanie Fatahu do Palestyńczyków, aby przyłączyli się do terroru, „… eskalując konfrontację na wszystkich arenach”. [WAFA, 7 października 2023 r.] Także później, kiedy znany był rozmiar okrucieństw, funkcjonariusze Fatahu w dalszym ciągu nazywali rzeź „bohaterską operacją”. [Al-Mashhad TV (Dubaj), 17 października 2023 r.]
AP/Fatah przegapiła wyjątkową okazję do zmiany kursu, wyrzeczenia się terroru i wreszcie zaoferowania Palestyńczykom alternatywy. Po wielu latach promowania, wspierania i nagradzania terroru oraz uczenia dzieci, by postrzegały siebie jako przyszłych terrorystów, niewypowiedziane barbarzyństwo ich politycznego rywala, Hamasu, stworzyło dla AP/Fatahu wyjątkową okazję do przekazania narodowi palestyńskiemu wiadomości o nikczemności terroru. AP i Fatah Abbasa mogły potępić Hamas, potępić nieopisane okropności i kazać swojemu narodowi dokonać wyboru: kontynuować starą drogą okrucieństwa i terroru reprezentowaną odtąd przez sam Hamas lub wybrać nową drogę pokoju – reprezentowaną odtąd przez sam Fatah.
Tragedią jest to, że Abbas i partia Fatah stanowczo stanęli po stronie Hamasu i jego okrucieństw, celebrując masakry, a nawet śmiejąc się z ofiar. W jednym z filmów opublikowanych przez Fatah w Telegramie kpiono z izraelskich ofiar, przedstawiając je na ilustracji jako martwego szczura leżącego na grzbiecie na izraelskiej fladze z łapami w górze, tuż zanim zdepcze go but w barwach palestyńskiej flagi. [Telegram Fataha z Betlejem, 8 października 2023 r.]
Abbas odmówił, nawet gdy społeczność międzynarodowa, a w szczególności Stany Zjednoczone naciskały na niego, by potępił te okrucieństwa. W końcu wydał łagodne oświadczenie – nie potępiając Hamasu, a jedynie stwierdzając, że „polityka i działania Hamasu nie reprezentują narodu palestyńskiego”. Jednak po namyśle doszedł do wniosku, że nawet to łagodne stwierdzenie było dla niego zbyt kłopotliwe. Kilka godzin później jego oświadczenie zostało usunięte i zastąpione ogólnym stwierdzeniem, że „OWP jest… jedynym prawowitym przedstawicielem narodu palestyńskiego”.
Abbas musi podjąć decyzję
Abbas musiał zdecydować, czy pozostać wiernym ideologii Autonomii Palestyńskiej, polegającej na wspieraniu i nagradzaniu mordowania Izraelczyków, czy też poddać się naciskom międzynarodowym i potępić najgorsze okrucieństwa wobec Żydów od czasu Holokaustu. W podobnych sytuacjach w przeszłości Abbas czasami ulegał presji międzynarodowej, aby zapewnić kontynuację międzynarodowego finansowania. Tym razem Abbas zawahał się, ale ostatecznie pozostał wierny zasadom AP: Palestyńczyka nigdy nie można zdefiniować jako terrorysty i nigdy nie można go potępić za zabicie Izraelczyka.
Przy poparciu dla Hamasu przekraczającym podziały polityczne, nic dziwnego, że tydzień po rozpoczęciu walk Palestyńczycy maszerowali ulicami Hebronu, Nablusu, a nawet siedziby rządu AP, Ramallah, skandując: „Ludzie chcą Brygad Al-Kassam [Hamasu]!” W miarę nasilania się walk wzrasta poparcie społeczne dla Hamasu. W zeszłym tygodniu w mediach społecznościowych publikowano filmy z dużych marszów wspierających Hamas na całym Zachodnim Brzegu. W jednej z nich setki młodych uczennic maszerowały i skandowały: „Jesteśmy córkami [przywódcy Hamasu] Muhammada Deifa… Allahu Akbar, rozwal głowę syjonisty… uderz w Tel Awiw… uderz w Aszkelon… Dżihad jest naszą drogą… Koran jest naszym zbawicielem … Śmierć dla Allaha jest naszym wzniosłym marzeniem…” [Quds New Network (Hamas), Twitter, 29 października 2023 r.]
Odmawiając zaoferowania Palestyńczykom alternatywy nawet dla niewypowiedzianych okrucieństw i wspierając „bohaterską” rzeź, Fatah i Abbas wysłali Palestyńczykom jasny sygnał: Hamas wykonuje właściwą pracę i wyraźnie robi to lepiej niż AP/ Fatah.
Jak na ironię, publiczna reakcja Abbasa na okrucieństwa, w tym powtórzenie przez niego hasła, że „OWP jest jedynym prawowitym przedstawicielem narodu palestyńskiego”, uczyniła to hasło nieistotnym anachronizmem. AP i Fatah własnymi działaniami podały na srebrnej tacy lojalność Zachodniego Brzegu Hamasowi, który należy teraz uznać za niekwestionowanego przedstawiciela – nie tylko narodu palestyńskiego, ale także samego Fatahu i Abbasa.
Link do oryginału: https://www.jpost.com/opinion/article-772820
Jerusalem Post, 12 listopada 2023
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Itamar Marcus – założyciel i dyrektor Palestinian Media Watch.
