Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 22:18

« Poprzedni Następny »


Czy Zachód może być uczciwy w sprawie islamistycznego zagrożenia?


Jonathan s. Tobin 2021-08-23

Wojownicy talibów w prezydenckim pałacu w Kabulu. Zrzut z ekranu
Wojownicy talibów w prezydenckim pałacu w Kabulu. Zrzut z ekranu

Przez 20 lat Amerykanie nie potrafili właściwie przeciwstawić się radykalnemu islamowi jako ideologii i wierze. Upadek Afganistanu jest przypomnieniem, że obrona liberalnych wartości wymaga mówienia prawdy.

 

Zaledwie dwa miesiące temu ambasada USA w Kabulu w Afganistanie przechwalała się na  Twitterze wywieszeniem flagi dumy gejów, by okazać poparcie dla „praw obywatelskich mniejszości, włącznie z osobami LGBT” i dodała hasztagi #Pride 2021 i #PrideMonth. Niektórzy szydzili z tego pustego gestu, który powtórzono w ambasadach i konsulatach USA na całym świecie, inni niepokoili się, że wywieszanie takich flag może sprowadzić niebezpieczeństwo na Afgańczyków, którzy pracowali w ambasadach lub w innych instytucjach, gdzie w podobny sposób propagowano tolerancję.   


Przez 20 lat Amerykanie gratulowali sobie uratowania afgańskich kobiet przed maltretowaniem i dosłownym niewolnictwem z rąk byłych władców – talibów – i za promowanie tego rodzaju liberalnych wartości, jakie symbolizuje flaga dumy gejów w kraju, gdzie poparcie dla praw kobiet jest marginalne, a poparcie dla społeczności LBGT w ogóle nie istnieje. Teraz jednak, kiedy talibowie ośmieleni przez odwrót Ameryki i nieodpowiedzialne porzucenie naszych sojuszników, przejęli całkowite panowanie nad krajem, spór o flagi wydaje się tak odległy, że mógł zdarzyć się w innym stuleciu.


W chaotycznym, rozwlekłym przemówieniu, w którym prezydent twierdził, że przyjmuje odpowiedzialność za fiasko, w rzeczywistości zrzucił winę na każdego wyobrażalnego aktora tego dramatu poza sobą i swoją administracją. Biden powiedział ponadto, że Stany Zjednoczone będą nadal “popierać” afgański naród i bronić praw człowieka i kobiet w Afganistanie. Ten rodzaj pustej retoryki jest bardziej obrazą dla ludzi, których pozostawił, włącznie z dziesiątkami tysięcy tych, którzy współpracowali ze Stanami Zjednoczonymi i sojusznikami z NATO, niż czymkolwiek innym. Ameryka nie jest dłużej w stanie zrobić niczego, by im pomóc.


Być może sojuszniczy wysiłek powstrzymania ponownego pojawienia się talibów od początku był skazany na niepowodzenie i jest jasne, że większość Amerykanów jest zmęczona tym wysiłkiem, mimo że koszt dalszego zaangażowania w Afganistanie był stosunkowo niski w porównaniu do innych konfliktów, w które zaangażowane są Stany Zjednoczone. I, jak pisałem wcześniej, jest dość winy za amerykańską porażkę w Afganistanie, by obarczyć nią cztery administracje z obu partii. Kiedy Afganistan stacza się z ponownie w Średniowiecze, warto zbadać nie tylko strategiczne błędy i złe przywództwo, które doprowadziło do tego rezultatu, ale fundamentalnie niepoważne podejście Zachodu do trwającego konfliktu z kompletem wrogów, których cele nie tyle są zakorzenione w ekonomii lub narodowej rywalizacji, ile w religii.


Talibowie i ich duchowi sprzymierzeńcy w innych miejscach, tacy jak Bractwo Muzułmańskie, Hamas, Hezbollah, Islamski Dżihad, ISIS i Al-Kaida – nie wspominając o państwach takich jak Iran – stanowią realne zagrożenie dla liberalnego podejścia do życia w XXI wieku. Nie powinno więc być za dużym wymaganiem, by nasz rząd i ci, których zadaniem jest informowanie i edukowanie Amerykanów o tych sprawach, uczciwie przedstawiali fakt, że wszyscy ci wrogowie w taki lub inny sposób prowadzą religijną wojnę z Zachodem i wszystkim, co Zachód reprezentuje.


A biorąc pod uwagę, że te siły prowadzą także wojnę z prawami kobiet i gejów – prawami, których demokracje przysięgły strzec w kraju i zachęcać do nich za granicą – można sądzić, że uczciwość w uznaniu islamizmu za nie do pogodzenia z nowoczesnością i równością także jest konieczna.


Niemniej, niemal od momentu, kiedy samoloty, za których sterami siedzieli muzułmańscy terroryści uderzyły niemal 20 lat temu w World Trade Center, przywódcy USA nie chcieli przyznać tych faktów.


Przyczyna tego jest oczywista. Nie leży w interesie Stanów Zjednoczonych prowadzenie wojny religijnej przeciwko wszystkim muzułmanom, populacji liczącej blisko dwa miliardy. I, oczywiście, nie wszyscy muzułmanie, włącznie z tymi, którzy żyją na Zachodzie, popierają islamistów. Ameryka chciała stworzyć sojusz umiarkowanych muzułmanów i zachodnich sojuszników, by zmiażdżyć fundamentalistów, którzy stanowią zagrożenie dla wszystkich.


Pragnienie uniknięcia tego, co niektórzy nazywają “zderzeniem cywilizacji”, było zrozumiałe. Było jednak niemal natychmiast oczywiste we wczesnych dniach tego, co administracja Busha niezręcznie nazwała “wojną z terrorem”, że sensowna obawa przed pogorszeniem już szeroko zakrojonej walki rodziła tendencję do zaciemniania rzeczywistej przyczyny konfliktu.  


Chociaż pozostaje artykułem wiary bez końca powtarzanym w mediach głównego nurtu, że ataki 9/11 doprowadziły do antymuzułmańskiego odwetu, faktem jest, że jest to mit. Nic nie dostarczyło lepszego dowodu, że Amerykanie nie mają uprzedzeń wobec muzułmanów niż fakt, że nie było fali przemocy lub przestępstw nienawiści wobec amerykańskich muzułmanów. Przez ostatnie dwadzieścia lat, jak konsekwentnie pokazują statystyki przestępstw nienawiści prowadzone przez FBI, ataki na muzułmanów pozostają rzadkością i są zaledwie ułamkiem liczby antysemickich incydentów zanotowanych w tym samym czasie. Przestępstwa nienawiści wobec Żydów nadal są najczęstszą postacią religijnych uprzedzeń i rosły w ostatnich latach.

 

Mimo tego faktu od 2001 roku Amerykanie są zaabsorbowani ideą, że islamofobia jest naszym największym zmartwieniem w kwestii konfliktów na Bliskim Wschodzie. Choć jednak każdy wypadek uprzedzeń wobec muzułmanów jest godny potępienia, stworzyło to mentalność, która prowadzi to tego, że każdy, kto mówi prawdę o radykalnym islamie i ci, którzy na to pozwalają, są nazywani islamofobami. W jednym z najgorszych takich wypadków Anti-Defamation League – organizacja, której zadaniem jest obrona Żydów przed antysemityzmem – faktycznie sprzeciwiała się nominacji sekretarza stanu, Mike’a Pompeo na to stanowisko. Twierdzili, że jest on islamofobem, ponieważ wezwał amerykańskich muzułmanów do potępienia aktów terroru dokonywanych przez islamistów. Grupy takie jak Southern Poverty Law Center także regularnie oczerniają tych, którzy mówią uczciwie o zagrożeniu islamistycznym, określając ich jako bigotów.

 

Lewica jest zajęta krytykowaniem amerykańskich konserwatystów, z którymi nie zgadzają się w wielu sprawach polityki wewnętrznej i których fałszywie oskarżają o prowadzenie “wojny z kobietami”. Niemniej, liberalne grupy są dziwnie mało entuzjastyczne wobec potępiania tych, którzy prowadzą rzeczywistą wojnę z kobietami, takimi jak rząd Iranu i inni islamiści.  


Tak samo jak ci, którzy potępiają terroryzm, ale wydają się wykluczać z tego potępienia palestyński terror wobec Izraela, ci sami ludzie są bardziej zatroskani tym, że liberalna polityka żydowskiego państwa, która zapewnia wolność dla gejów, może być używana jako argument w odpieraniu ataków na prawomocność syjonizmu i nazywają to “pinkwashing”.


W rezultacie dyskurs w tej sprawie stał się beznadziejnie wypaczony i mizoginia, homofobia i antysemityzm, które są normatywne w większości muzułmańskiego i arabskiego świata, są minimalizowane lub ignorowane. To powoduje, że każda próba działania na rzecz praw człowieka w krajach zdominowanych przez islamizm, naraża tych, którzy to robią na fałszywe oskarżenie o uprzedzenia. Gotowość aż nazbyt wielu do przymykania oczu na członkinie lewicowego “Squadu” w Kongresie, ponieważ dwie z nich są muzułmankami   (Ilhan Omar i Rashida Tlaib) za ich antysemityzm i milczenie o losie ich współwyznawców pod butem grup takich jak Taliban, Hamas, Hezbollah i ich irańscy sojusznicy, bardziej podważa próby działania na rzecz praw człowieka niż cokolwiek, co powiedzieli ich krytycy.  


Upadek Afganistanu i porzucenie jego ludności na łaskę islamistów są przypomnieniem, że walka przeciwko tym, którzy są prawdziwym zagrożeniem praw kobiet i mniejszości, musi obejmować uczciwą dyskusję o tym, czemu przeciwstawiamy się i dlaczego. Jak długo nie zauważamy, że ucisk, jaki te grupy promują, jest zakorzeniony w popularnej wersji ich wiary, nie pomożemy tym, nad którymi sprawują one władzę, ani nie powstrzymamy dalszego szerzenia się tej antyliberalnej, totalitarnej ideologii.


Can the West be honest about the Islamist threat?

JNS. Org., 17 sierpnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk