Prawda

Piątek, 4 lipca 2025 - 12:02

« Poprzedni Następny »


Wojna plemienna z islamem


Daniel Greenfield 2016-01-21


Wszystkie wojny są wojnami równych.

Jest to prawdziwe w tym sensie, że każda strona atakuje tę drugą w kategoriach tego, jak definiuje samą siebie jako całość. Państwa próbują zniszczyć inne państwa. Religie walczą z innymi religiami. Grupy etniczne i rasy zajmują się ludobójstwem. Robią to także wtedy, kiedy druga strona nie widzi siebie w ten sam sposób.

Stany Zjednoczone próbowały walczyć z partyzantami i terrorystami, jak gdyby to były nowoczesne państwa z własnymi organizacjami przemysłowo-militarnymi, chroniącymi swój przemysłowy trzon. Ta taktyka nie miała sensu ani w Wietnamie, ani w Iraku, ponieważ nie przed takim wrogiem staliśmy. Ale państwa są zaprogramowane do walki z innymi państwami. Plemiona są zaprogramowane do walki z innymi plemionami. Religie są zaprogramowane do walki z innymi religiami.


Nowoczesne, wielokulturowe, supertolerancyjne państwo zachodnie obecnego wieku robi bilans swoich najmocniejszych punktów i uznaje, że nie należy do nich machina przemysłowa, która niszczy środowisko, tradycyjne dziedzictwo, które jest problematyczne, ani umiejętność rozwiązywania problemów, która jest zbyt techniczna, ale najmocniejszym punktem są wartości supertolerancyjnej wielokulturowości. Prowadzi więc wojnę wychodząc z tych szalonych założeń.

Stary zachodni model wojny był brutalny i skuteczny. Chroń przemysł. Użyj go do wyprodukowania dużej ilości wyposażenia wojskowego. Rozbij wroga. Nowym zachodnim modelem wojny jest ochrona harmonii społecznej. Twórz więcej różnorodności. A wroga w końcu przyciągnie nasza globalna harmonia.

Kiedy liberałowie traktują każdy zamach terrorystyczny jako okazję do pouczania nas o żywotnym znaczenie zachowania “naszych wartości”, w swój wypaczony i nieskuteczny sposób sami prowadzą wojnę.

W XX wieku wojna sprowadzała się do trzonu przemysłowego. W XXI wieku antyprzemysłowi rebelianci, którzy chcę deindustrializacji wytwórczości przy równoczesnej industrializacji społeczeństwa, sprowadzili wszystko do kwestii wartości. W ich pomieszanym porządku świata terroryści atakują „nasze wartości”, a my z kolei musimy atakować „ich wartości” naszymi lepszymi „wartościami”.

Niespełna połowa kraju akceptuje ich pojęcie tego, czym są “nasze wartości”, ale nie mają żadnego pojęcia, jakie są “ich wartości”; zakładają, że tak samo jak nasze wartości są “naszymi wartościami”, tak “ich wartości” są także „naszymi wartościami”. Takie koncepcje przychodzą ci do głowy, kiedy jesteś ideologiem.

Jest to także naturalny dla człowieka skrót. Należy do natury ludzkiej zakładanie, że ludzie inni od nas są tylko głupszymi, paskudniejszymi wersjami nas samych i mają te same podstawowe cele i organizacje, jak my.

Ideolodzy najchętniej zakładają, że wszyscy zgadzają się z ich przesłankami, a tylko nie pokazano im właściwych podręczników. A w dzisiejszych czasach ideolodzy i ich podręczniki dominują nad wszystkim.

Dla lewicy islam jest nieudolnym rodzajem socjalizmu polegającego na średniowiecznym przesądzie i takim, któremu brakuje nowoczesnej idei. Dla muzułmanów lewica jest nieudolnym rodzajem islamu, któremu brakuje Allaha, Mahometa i Koranu. Wszystko to jest tylko kwestią wyjaśnień i podręczników.

Lewica planuje pokonanie ISIS “naszymi wartościami”, przez co rozumie pokazanie, jak skuteczna jest nasza harmonia społeczna (choć nie jest), przez odmowę rzeczywistej walki z terroryzmem islamskim. W końcu dżihadyści zrezygnują ze swoich reakcyjnych zachowań, kiedy zwykli muzułmanie zrozumieją, że mają te same interesy, co cała reszta wielkiej, tęczowej koalicji. Nie zadziałało to zbyt dobrze w Europie.

Lewica jest wspólnotą czysto ideologiczną, a więc zredukowała nasze kraje i kultury do osobistych “naszych wartości”. Islam mimo jego ideologicznego wymiaru nie jest wspólnotą czysto ideologiczną.  

U podstaw islam jest plemienny. Irakijczycy patrzyli na nas jak na plemię amerykańskie. Plemiona najeżdżają się wzajemnie. Ich członkowie rzucają się i zabijają wzajemnie z powodu obrazy. Chełpią się swoimi zamachami na siebie. Kradną i poniżają kobiety z plemienia przeciwnika. Plemiona są koczownicze i dbają o honor.

Plemiona z Iraku, Syrii i Afryki Północnej mogą przybyć do Europy, wytyczyć własne terytoria, zgromadzić łupy i upokarzać tubylcze kobiety w noc sylwestrową. A potem śmiać się z impotencji europejskich władz plemiennych.

Islamskie zakazane okolice widzi się przede wszystkim jako religijne, ale są one także plemienne. Islam obejmuje jedno i drugie. Migracja islamska także rozszerza terytoria plemienne. Zawsze tak było.

I w ten sposób muzułmanie walczą z nami na poziomie plemiennym. Atakują honor plemion europejskich. Nie jest jednak tak, że rząd pani Merkel lub jakikolwiek inny europejski rząd ma jakieś pojęcie o honorze.

Podczas gdy europejscy socjaliści próbują zintegrować przybyszów “naszymi wartościami”, niewdzięczni kandydaci na integrację pokazują, że ten system nie ma honoru na poziomie plemiennym i nie warto traktować go poważnie.

Poza plemiennością jest jeszcze wymiar religijny. W islamie na ogół religia pozostaje ograniczona do najbardziej prymitywnego poziomu: “Mój bożek plemienny, Allah, jest silniejszy od twojego bożka, bo cię pobiłem”.

To dosłownie znaczy “Allahu Akhbar”.

Dla reprezentantów świeckiego Zachodu religia jest identyczna z “naszymi wartościami”, co znaczy, że nie zawiera niczego religijnego, z pewnością nie twierdzenia, które wymagają boskiego potwierdzenia lub wyjątkowych prawd. Ich religia jest duchowym szumem w tle, który potwierdza zasadnicze stanowisko, że powinniśmy być mili wzajem dla siebie i dostarczać poparcia każdemu stanowisku, jakie w danym momencie wyraża lewica.

Żaden sensowny dialog nie jest możliwy między “Allahu Akhbar” a “Naszymi wartościami”, ponieważ nie mówią one tym samym językiem, choć oba nalegają na absolutne podporządkowanie się. Ale żądanie podporządkowania się lewicy opiera się na przekonaniu o absolutnej wyższości moralnej „Naszych wartości”. Islam dosłownie znaczy podporządkowanie się, ale jego moralna wyższość jest prawdą objawioną w oparciu o militarne zwycięstwa islamu.

Islam ma rację, bo zwyciężył. Zwyciężył, bo ma rację. Tutaj mamy cykl przemocy w największym skrócie.

Islam uświęcał najazd plemienny jako akt religijny i zamieniał swoich martwych w męczenników. To jest Dżihad. Terroryzm zawiera zarówno plemienność, jak religijność. Islamska działalność misjonarska na Zachodzie celuje w niezadowolone mniejszości, potencjalne piąte kolumny, w ten sam sposób, w jaki robił to oryginalny podbój islamskich Arabów. Także tutaj islam jednoczy taktykę plemienną i religijną.

Ostatnim elementem wojny plemiennej jest element organizacyjny. To tutaj islam atakuje „Nasze wartości”.

Plemiona wiecznie są skłócone. Są najsłabsze w tworzeniu plemiennych koalicji. Tak Mahometowi udało się rozpocząć. Islam rozszerzał się początkowo bardziej przez sprytne gry dzielenia i zdobywania niż przez strategię militarną.

Dla umysłu muzułmańskiego jesteśmy szeregiem kruchych stowarzyszeń plemiennych. Podobnie wydajemy się dla lewicy “Naszych wartości”. Ci od „Naszych wartości” myślą o zagrożeniu w kategoriach „radykalizacji”, ale prawdziwą groźbą jest „integracja”. Mahomet dokonał niektórych swoich najlepszych wyczynów przez podważanie spójności od środka.

Dla podważenia spójności stowarzyszenia plemiennego, musisz być jego częścią. Wtedy możesz zgłaszać pretensje i zażalenia, znajdować innych niezadowolonych sojuszników i obiecywać im lepsze traktowanie pod rządami islamu.

To zrobił Mahomet. To jego wyznawcy robią dzisiaj.

Grupy takie jak Bractwo Muzułmańskie rozgrywają długofalową grę, podczas gdy ISIS próbuje osiągnąć to samo nagłym zrywem.

To zamieszanie umożliwiła wielokulturowa wizja lewicy. Ona je także pogłębia. Lewica gardzi myśleniem plemiennym, niemniej cała jej infrastruktura polityczna jest nakierowana na nagradzanie go. Organizacje islamskie muszą tylko budować na dziełach lewicy, wstępować do jej koalicji jako grupy islamskie, a potem pracować nad ich porwaniem. Przykładem tego zjawiska jest coraz wyraźniejsze przejęcie przez grupy muzułmańskie #BlackLivesMatter.


Nasi wrogowie nie są państwami i nie będą walczyć z nami jako państwami. W tym stopniu, w jakim są plemienni, będą walczyć z nami jako z plemionami. W tym stopniu, w jakim są religijni, w prymitywny sposób, będą nas tak atakować. Prawdziwym problemem jest jednak to, że my też nie jesteśmy już państwami. Zamiast tego jesteśmy przechwyceni przez mistyczny, pełen urojeń kult, który skrzeczy o „Naszych wartościach”, podczas gdy dzieli nas na plemiona, by przepchnąć zdyskredytowaną politykę ekonomiczną i społeczną. Otworzyli bramy okrutnemu, zacofanemu wrogowi.

 

A robiąc to, przynieśli wojnę plemienną do naszych ojczyzn.

 

The Tribal War with Islam

11 stycznia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Plemię islamskie w Parlamencie MEF 2016-01-21


Notatki

Znalezionych 2976 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk