Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 01:55

« Poprzedni Następny »


Wojna plemienna z islamem


Daniel Greenfield 2016-01-21


Wszystkie wojny są wojnami równych.

Jest to prawdziwe w tym sensie, że każda strona atakuje tę drugą w kategoriach tego, jak definiuje samą siebie jako całość. Państwa próbują zniszczyć inne państwa. Religie walczą z innymi religiami. Grupy etniczne i rasy zajmują się ludobójstwem. Robią to także wtedy, kiedy druga strona nie widzi siebie w ten sam sposób.

Stany Zjednoczone próbowały walczyć z partyzantami i terrorystami, jak gdyby to były nowoczesne państwa z własnymi organizacjami przemysłowo-militarnymi, chroniącymi swój przemysłowy trzon. Ta taktyka nie miała sensu ani w Wietnamie, ani w Iraku, ponieważ nie przed takim wrogiem staliśmy. Ale państwa są zaprogramowane do walki z innymi państwami. Plemiona są zaprogramowane do walki z innymi plemionami. Religie są zaprogramowane do walki z innymi religiami.


Nowoczesne, wielokulturowe, supertolerancyjne państwo zachodnie obecnego wieku robi bilans swoich najmocniejszych punktów i uznaje, że nie należy do nich machina przemysłowa, która niszczy środowisko, tradycyjne dziedzictwo, które jest problematyczne, ani umiejętność rozwiązywania problemów, która jest zbyt techniczna, ale najmocniejszym punktem są wartości supertolerancyjnej wielokulturowości. Prowadzi więc wojnę wychodząc z tych szalonych założeń.

Stary zachodni model wojny był brutalny i skuteczny. Chroń przemysł. Użyj go do wyprodukowania dużej ilości wyposażenia wojskowego. Rozbij wroga. Nowym zachodnim modelem wojny jest ochrona harmonii społecznej. Twórz więcej różnorodności. A wroga w końcu przyciągnie nasza globalna harmonia.

Kiedy liberałowie traktują każdy zamach terrorystyczny jako okazję do pouczania nas o żywotnym znaczenie zachowania “naszych wartości”, w swój wypaczony i nieskuteczny sposób sami prowadzą wojnę.

W XX wieku wojna sprowadzała się do trzonu przemysłowego. W XXI wieku antyprzemysłowi rebelianci, którzy chcę deindustrializacji wytwórczości przy równoczesnej industrializacji społeczeństwa, sprowadzili wszystko do kwestii wartości. W ich pomieszanym porządku świata terroryści atakują „nasze wartości”, a my z kolei musimy atakować „ich wartości” naszymi lepszymi „wartościami”.

Niespełna połowa kraju akceptuje ich pojęcie tego, czym są “nasze wartości”, ale nie mają żadnego pojęcia, jakie są “ich wartości”; zakładają, że tak samo jak nasze wartości są “naszymi wartościami”, tak “ich wartości” są także „naszymi wartościami”. Takie koncepcje przychodzą ci do głowy, kiedy jesteś ideologiem.

Jest to także naturalny dla człowieka skrót. Należy do natury ludzkiej zakładanie, że ludzie inni od nas są tylko głupszymi, paskudniejszymi wersjami nas samych i mają te same podstawowe cele i organizacje, jak my.

Ideolodzy najchętniej zakładają, że wszyscy zgadzają się z ich przesłankami, a tylko nie pokazano im właściwych podręczników. A w dzisiejszych czasach ideolodzy i ich podręczniki dominują nad wszystkim.

Dla lewicy islam jest nieudolnym rodzajem socjalizmu polegającego na średniowiecznym przesądzie i takim, któremu brakuje nowoczesnej idei. Dla muzułmanów lewica jest nieudolnym rodzajem islamu, któremu brakuje Allaha, Mahometa i Koranu. Wszystko to jest tylko kwestią wyjaśnień i podręczników.

Lewica planuje pokonanie ISIS “naszymi wartościami”, przez co rozumie pokazanie, jak skuteczna jest nasza harmonia społeczna (choć nie jest), przez odmowę rzeczywistej walki z terroryzmem islamskim. W końcu dżihadyści zrezygnują ze swoich reakcyjnych zachowań, kiedy zwykli muzułmanie zrozumieją, że mają te same interesy, co cała reszta wielkiej, tęczowej koalicji. Nie zadziałało to zbyt dobrze w Europie.

Lewica jest wspólnotą czysto ideologiczną, a więc zredukowała nasze kraje i kultury do osobistych “naszych wartości”. Islam mimo jego ideologicznego wymiaru nie jest wspólnotą czysto ideologiczną.  

U podstaw islam jest plemienny. Irakijczycy patrzyli na nas jak na plemię amerykańskie. Plemiona najeżdżają się wzajemnie. Ich członkowie rzucają się i zabijają wzajemnie z powodu obrazy. Chełpią się swoimi zamachami na siebie. Kradną i poniżają kobiety z plemienia przeciwnika. Plemiona są koczownicze i dbają o honor.

Plemiona z Iraku, Syrii i Afryki Północnej mogą przybyć do Europy, wytyczyć własne terytoria, zgromadzić łupy i upokarzać tubylcze kobiety w noc sylwestrową. A potem śmiać się z impotencji europejskich władz plemiennych.

Islamskie zakazane okolice widzi się przede wszystkim jako religijne, ale są one także plemienne. Islam obejmuje jedno i drugie. Migracja islamska także rozszerza terytoria plemienne. Zawsze tak było.

I w ten sposób muzułmanie walczą z nami na poziomie plemiennym. Atakują honor plemion europejskich. Nie jest jednak tak, że rząd pani Merkel lub jakikolwiek inny europejski rząd ma jakieś pojęcie o honorze.

Podczas gdy europejscy socjaliści próbują zintegrować przybyszów “naszymi wartościami”, niewdzięczni kandydaci na integrację pokazują, że ten system nie ma honoru na poziomie plemiennym i nie warto traktować go poważnie.

Poza plemiennością jest jeszcze wymiar religijny. W islamie na ogół religia pozostaje ograniczona do najbardziej prymitywnego poziomu: “Mój bożek plemienny, Allah, jest silniejszy od twojego bożka, bo cię pobiłem”.

To dosłownie znaczy “Allahu Akhbar”.

Dla reprezentantów świeckiego Zachodu religia jest identyczna z “naszymi wartościami”, co znaczy, że nie zawiera niczego religijnego, z pewnością nie twierdzenia, które wymagają boskiego potwierdzenia lub wyjątkowych prawd. Ich religia jest duchowym szumem w tle, który potwierdza zasadnicze stanowisko, że powinniśmy być mili wzajem dla siebie i dostarczać poparcia każdemu stanowisku, jakie w danym momencie wyraża lewica.

Żaden sensowny dialog nie jest możliwy między “Allahu Akhbar” a “Naszymi wartościami”, ponieważ nie mówią one tym samym językiem, choć oba nalegają na absolutne podporządkowanie się. Ale żądanie podporządkowania się lewicy opiera się na przekonaniu o absolutnej wyższości moralnej „Naszych wartości”. Islam dosłownie znaczy podporządkowanie się, ale jego moralna wyższość jest prawdą objawioną w oparciu o militarne zwycięstwa islamu.

Islam ma rację, bo zwyciężył. Zwyciężył, bo ma rację. Tutaj mamy cykl przemocy w największym skrócie.

Islam uświęcał najazd plemienny jako akt religijny i zamieniał swoich martwych w męczenników. To jest Dżihad. Terroryzm zawiera zarówno plemienność, jak religijność. Islamska działalność misjonarska na Zachodzie celuje w niezadowolone mniejszości, potencjalne piąte kolumny, w ten sam sposób, w jaki robił to oryginalny podbój islamskich Arabów. Także tutaj islam jednoczy taktykę plemienną i religijną.

Ostatnim elementem wojny plemiennej jest element organizacyjny. To tutaj islam atakuje „Nasze wartości”.

Plemiona wiecznie są skłócone. Są najsłabsze w tworzeniu plemiennych koalicji. Tak Mahometowi udało się rozpocząć. Islam rozszerzał się początkowo bardziej przez sprytne gry dzielenia i zdobywania niż przez strategię militarną.

Dla umysłu muzułmańskiego jesteśmy szeregiem kruchych stowarzyszeń plemiennych. Podobnie wydajemy się dla lewicy “Naszych wartości”. Ci od „Naszych wartości” myślą o zagrożeniu w kategoriach „radykalizacji”, ale prawdziwą groźbą jest „integracja”. Mahomet dokonał niektórych swoich najlepszych wyczynów przez podważanie spójności od środka.

Dla podważenia spójności stowarzyszenia plemiennego, musisz być jego częścią. Wtedy możesz zgłaszać pretensje i zażalenia, znajdować innych niezadowolonych sojuszników i obiecywać im lepsze traktowanie pod rządami islamu.

To zrobił Mahomet. To jego wyznawcy robią dzisiaj.

Grupy takie jak Bractwo Muzułmańskie rozgrywają długofalową grę, podczas gdy ISIS próbuje osiągnąć to samo nagłym zrywem.

To zamieszanie umożliwiła wielokulturowa wizja lewicy. Ona je także pogłębia. Lewica gardzi myśleniem plemiennym, niemniej cała jej infrastruktura polityczna jest nakierowana na nagradzanie go. Organizacje islamskie muszą tylko budować na dziełach lewicy, wstępować do jej koalicji jako grupy islamskie, a potem pracować nad ich porwaniem. Przykładem tego zjawiska jest coraz wyraźniejsze przejęcie przez grupy muzułmańskie #BlackLivesMatter.


Nasi wrogowie nie są państwami i nie będą walczyć z nami jako państwami. W tym stopniu, w jakim są plemienni, będą walczyć z nami jako z plemionami. W tym stopniu, w jakim są religijni, w prymitywny sposób, będą nas tak atakować. Prawdziwym problemem jest jednak to, że my też nie jesteśmy już państwami. Zamiast tego jesteśmy przechwyceni przez mistyczny, pełen urojeń kult, który skrzeczy o „Naszych wartościach”, podczas gdy dzieli nas na plemiona, by przepchnąć zdyskredytowaną politykę ekonomiczną i społeczną. Otworzyli bramy okrutnemu, zacofanemu wrogowi.

 

A robiąc to, przynieśli wojnę plemienną do naszych ojczyzn.

 

The Tribal War with Islam

11 stycznia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Plemię islamskie w Parlamencie MEF 2016-01-21


Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk