Prawda

Niedziela, 26 maja 2024 - 21:25

« Poprzedni Następny »


Dlaczego szarlatani nie powinni nadzorować sami siebie


Orac 2019-05-08


Mam kilka Google Alerts ustawionych na kluczowe słowa i zwroty. Wspominam o tym nie dlatego, że jest to w jakikolwiek sposób wyjątkowe dla blogera, ale żeby wyjaśnić, dlaczego piszę dzisiaj o przypadku stosowania tradycyjnej medycyny chińskiej (TCM) z tragicznymi rezultatami (tym razem w Singapurze). W ten sposób natknąłem się na historię Lee Miing Chonga, praktyka TCM w Singapurze i szkód, jakie wyrządził swojemu pacjentowi, co doprowadziło do ukarania go przez Zarząd Praktyków TMC. Google mnie do tego doprowadził.

Oczywiście, obalam twierdzenia TCM i jej praktyków w miarę regularnie, a Singapur jest w Azji, co znaczy, że nie jest trudno znaleźć tam praktyków TCM wpadających w kłopoty, biorąc pod uwagę popularność TCM w wielu częściach Azji, także poza Chinami. (No cóż, także Światowa Organizacja Zdrowia okazała niepokojącą łatwowierność wobec TCM.) Nie jest także zaskakujące, że Singapur ma Zarząd Praktyków TMC. (Przynajmniej dla mnie.) Nie jest także zaskakujące, że zarząd ustanowiony do regulowania działania szarlatanów jest tolerancyjny dla szarlatanerii, biorąc pod uwagę fakt, że jego członkowie są szarlatanami, którzy wierzą w szarlatanerię. Innymi słowy, szarlatani nie powinni sami regulować swojej działalności.

 

Google doprowadził mnie do listu do redakcji „The Straits Times”, Na czy opiera się diagnoza TCM? dra Ong Siew Cheya. Ten list był reakcją na szereg listów o pacjencie z cukrzycą, który stracił część nogi z powodu szarlatanerii, jaką jest TMC. Tak, to tylko jedna sprawa. Tak, to jest kraj daleko od nas. Jednak, jest to sprawa, której – mogę niemal gwarantować – nie omawia nikt w medycznej blogosferze USA, która daje wgląd w to, jak praktykowana jest TCM – i to nie tylko w krajach Zachodu, dokąd wcisnęła się dzięki czynnym staraniom WHO i chińskiego rządu. Przejdźmy więc do oryginalnej relacji, która wywołała odpowiedź dr Onga, historii praktyka TCM, zawieszonego po tym, jak jego leczenie spowodowało utratę części nogi przez pacjenta:

Praktykujący tradycyjną medycynę chińską (TCM) został zawieszony na trzy lata i obłożony grzywną 5 tysięcy dolarów po tym, jak jego leczenie spowodowało, że pacjent z cukrzycą stracił część nogi z powodu konieczności amputacji.


Pan Lee Miing Chong leczył 59-letniego pacjenta przy dwóch okazjach w 2015 roku z powodu zaburzeń czucia w obu stopach, brzmi oświadczenie Zarządu Praktyków TCM wydane w środę (13 marca).


3 stycznia tego roku pan Lee użył terapii lampą grzewczą do obu stóp pacjenta. Po terapii jednak wytworzyły się pęcherze i pękły, kiedy chodził. Pacjent natychmiast wrócił do kliniki.


Mimo że pan Lee oczyścił rany, przyłożył lek i zabandażował stopy, pacjent dostał wysokiej gorączki, która trwała do następnego dnia. 

Każdy, kto jest przeszkolony w opiece podstawowej lub, jak ja, w chirurgii naczyniowej (innymi słowy, każdy, kto miał do czynienia z nogami cukrzyków, co nie ogranicza się do tych dwóch specjalności) wie, że pomysł stosowania lampy grzewczej do stopy cukrzyka jest okropny, szczególnie u kogoś, kto już skarżył się na zaburzenia czucia w stopie. Cukrzyca powoduje uszkodzenia drobnych tętnic oraz nerwów w stopie. Często jest to śmiertelna kombinacja. Powodem jest to, że upośledzony dopływ krwi do stopy oznacza, że minimalne zranienia, takie, których zdrowy człowiek mógłby nawet nie zauważyć i które zaleczyłyby się bez problemu, mogą nie zaleczać się szybko lub wręcz w ogóle. Mogą jątrzyć się i zakazić do tego stopnia, że infekcja zagraża całej kończynie. Te infekcje są bardzo trudne w leczeniu, ponieważ upośledzone krążenie krwi oznacza, że antybiotyki nie docierają dobrze i stopa nie leczy się zbyt dobrze po usunięciu martwej tkanki. Upośledzony przepływ krwi może sam prowadzić bezpośrednio do martwicy tkanki. Dodajmy teraz zaburzenia czucia, a niebezpieczeństwo jest jeszcze większe. Cukrzyk nie wie, że ma zranioną stopę i dlatego o nią nie dba, co prowadzi do zainfekowania rany i odkrycia tego dopiero znacznie później. Dlatego bardzo staranne dbanie o stopy jest niezbędne dla cukrzyków, szczególnie tych, którzy już skarżą się na upośledzone czucie, co wskazuje na uszkodzenie nerwów (neuropatię).  


Możecie zrozumieć, dlaczego zastosowanie lampy grzewczej do stóp chorego na cukrzycę jest okropnym pomysłem. To, co zdarzyło się pacjentowi, było całkowicie przewidywalne dla każdego, kto ma podstawowe zrozumienie cukrzycy i jej efektów na stopy. Gdyby Lee zastosował lampę grzewczą do moich stóp, byłbym w stanie powiedzieć mu, kiedy jest zbyt gorąca i odsunąć nogę zanim zrobią się pęcherze. A nawet gdybym dostał pęcherzy, niemal z pewnością zaleczyłyby się bez problemu, bo nie mam cukrzycy i nie cierpię na upośledzone krążenie w stopach ani na neuropatię.  Pacjent pana Lee potrzebował natychmiastowej interwencji kogoś, kto zna się na stopach cukrzycowych, najlepiej chirurga naczyniowego.

Nie potrzebował natomiast tego:

Kiedy następnego dnia pacjent przyszedł do pana Lee, otrzymał akupunkturę i terapię impulsami elektrycznymi. Ponieważ jednak jego stan pogarszał się, musiał być hospitalizowany tego samego dnia z poważnymi oparzeniami obu stóp.


Ponieważ miał cukrzycę, jego oparzenia nie leczyły się. Cztery miesiące później amputowano mu lewą nogę poniżej kolana. 

Co za niespodzianka! Akupunktura nie pomogła na poważne poparzenie cukrzycowych stóp! Kto by to pomyślał? Co mógł więc zrobić ten pacjent, który niepotrzebnie stracił dolną część swojej nogi? Niezbyt dużo. Złożył skargę do Zarządu Praktyków TCM. Czy Zarząd zrobił cokolwiek? Niewiele:

Po dochodzeniu komisja dochodzeniowa doszła do wniosku, że choć użycie lampy grzewczej było właściwym i ogólnie zaakceptowanym leczeniem stanu ogólnej słabości i dreszczy u pacjenta, pan Lee nie poinformował swojego pacjenta o ryzyku i innych dostępnych opcjach leczenia.


[Komisja] stwierdziła także, że pan Lee nie przedsięwziął właściwych środków ostrożności i opieki podczas  zabiegu ogrzewania. Zamiast tego umieścił lampę grzewczą zbyt blisko – na odległość dłoni – od stóp pacjenta i na dłuższy okres czasu.

Zrobił to, mimo że pacjent mówił mu o zakłóconym czuciu w obu stopach i prosił, żeby był ostrożny.

Lampa grzewcza jest ”właściwym i ogólnie zaakceptowanym” w TCM leczeniem ogólnej słabości i dreszczy?  No cóż, jak mówiliśmy już wiele razy, TCM jest zasadniczo witalistycznym systemem opartym na przednaukowych przekonaniach, podobnym do teorii  humoralnej. Podczas gdy w teorii humoralnej są cztery płyny (humory) ciała, które muszą być zrównoważone, w TCM jest pięć elementów i różne diagnozy balansujące ogień (ciepło) z zimnem. Są także terapie z udziałem rzeczywistego ognia, takie jak ta, którą kiedyś opisałem, podczas której zamoczoną w alkoholu szmatkę nakłada się na pacjenta i podpala, żeby ogrzać skórę i „otworzyć pory”, po czym stosuje się nasycony ziołami olej. Pytałem wówczas, czy poduszka elektryczna nie miałaby więcej sensu, ale przykładanie poduszki elektrycznej do stóp cukrzycowych byłoby równie złe, co lampa grzewcza.

 

W każdym razie, proszę zauważyć, że Zarząd Praktyków TCM nie kwestionował tego, co zrobił Lee. Obwiniał go tylko za to, że zrobił to niedbale. Komicznie (a przynajmniej byłoby to komiczne, gdyby nie było tak doprowadzające do szału i tak szkodliwe dla pacjentów) Zarząd kontynuował:

W dodatku komisja dochodzeniowa zanotowała, że pan Lee nie dostarczył właściwej i ogólnie akceptowanej metody terapii TCM po tym, jak stopy pacjenta doznały oparzeń.

Dlaczego komiczne? Najwyraźniej nie ma zaakceptowanego leczenia oparzeń metodą TCM, a przynajmniej nie ma według Zarządu Praktyków TCM w Singapurze:

Poddał swojego pacjenta akupunkturze i elektrycznym impulsom, podczas gdy powinien był poradzić mu, by szukał natychmiastowej pomocy medycznej, biorąc pod uwagę, że jego rany były bardzo poważne.  


To doprowadziło do opóźnienia szukania właściwego leczenia medycznego przez pacjenta.

Jaka więc była kara? Nic takiego poza grzywną w wysokości 5 tysięcy dolarów, trzyletnim zawieszeniem i naganą, mimo że Lee Miing Chong uciekł się do zawsze popularnej wśród znachorów taktyki obwiniania pacjenta.


Tutaj pojawia się dr Ong Siew Chew z listem do redakcji: Wyjaśnienie o terapii TCM:

Początkowo pan Lee użył lampy grzewczej do stóp pacjenta z powodu stanu ogólnej słabości i dreszczy.


Ta część terapii została uznana za „właściwą” przez Zarząd Praktyków TCM, mimo że zdrętwienie stóp u pacjenta z cukrzycą jest powodowane zazwyczaj przez neuropatię lub niedokrwienie, a żadna z tych sytuacji nie powinna być leczona zastosowaniem ciepła.

Właśnie. Stosowanie ciepła do stóp, żeby leczyć „słabość i dreszcze” jest nie tylko szarlatanerią, jest niebezpieczną szarlatanerią. Kosztowało to tego człowieka jego stopę. Dr  Ong Siew Chey, jak widzę, jest dość dobrze znany w Singapurze jako emerytowany profesor chirurgii  z Uniwersytetu w Singapurze. Podoba mi się sposób, w jaki rozumuje, co opieram na wywiadzie z nim z 2010 roku, opublikowanym przez Towarzystwo Medyczne Singapuru:

Chirurdzy z mojego pokolenia byli ostatnimi ogólnymi chirurgami, którzy musieli robić wszystko od głowy do stóp. Oczywiście, Chińczycy mają powiedzenie…  Angielskim odpowiednikiem jest „Ktoś do wszystkiego, mistrz od niczego”. Dla podspecjalizacji Chińczycy mają inne powiedzenie, które znaczy, że jeśli patrzysz na lamparta przez rurkę, widzisz tylko jedną plamkę. Ogólna praktyka i podspecjalizacja mają swoje dobre i złe strony. Wydaje się, że nie ma doskonałego rozwiązania dla tego dylematu.   


Główny problem powstaje, kiedy pacjent ma niewydolność wielonarządową. Kiedy masz sześciu konsultantów przychodzących do jednego przypadku, dezorganizacja, konflikt i zamieszanie mogą być nieuniknione. Potrzebujesz na czele kogoś z szeroką wiedzą i doświadczeniem, kogoś, kto wie, co się dzieje.

Tak właśnie. I mówię to jak człowiek, który zaczął jako chirurg ogólny, a potem się wyspecjalizował. W każdym razie to jest podstawowa sprawa i dlatego powiedziałem sarkastycznie, że widocznie TCM nie ma zaakceptowanego leczenia oparzeń. Ten wybitny emerytowany chirurg w Singapurze także skoncentrował się na tej kwestii:

Zarząd powiedział, że pan Lee nie dostarczył ”właściwej metody TCM dla oparzeń pacjenta” i że powinien był poradzić pacjentowi ”natychmiastowe poszukanie opieki medycznej”.


Zarząd Praktyków TCM powinien wyjaśnić, o jakiej „właściwej metodzie leczenia TCM” mówi.  


Powinien był także wskazać, czy ”natychmiastowa opieka medyczna” oznacza zachodnią opiekę medyczną.


A jeśli tak, to na jakim etapie zarząd zaleca przejście pod zachodnie leczenie?

To są znakomite pytania.


Dwa tygodnie później, nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi, dr Ong Siew Chey napisał, że nie otrzymał odpowiedzi od Zarządu Praktyków TCM na swój list i powtórzył pytania. Sekretarz wykonawczy Zarządu Praktyków TCM, Quah Ai Mui, wreszcie odpowiedział:

Pacjent najpierw zgłosił się do pana Lee z powodu swojego stanu – ogólnej słabości i dreszczy.


Diagnoza oparta na zespole różnicowania TCM brzmiała: niedobór energii „yang”.


Terapia lampą grzewczą jest właściwa i jest jedną z ogólnie zaakceptowanych metod TMC dla tego stanu.  


Jednak pan Lee nie podjął odpowiednich środków ostrożności i dbałości, kiedy stosował terapię lampą grzewczą, by uniknąć oparzeń lub ran stóp pacjenta.


Kiedy pacjent dostał pęcherzy na stopach z powodu cieplnego oparzenia, pan Lee powinien był skierować pacjenta na zachodnie leczenie.


Kiedy pacjent następnie dostał wysokiej gorączki, która trwała, pan Lee powinien był bez zwłoki skierować pacjenta do szpitala na dalsze leczenie.

Mogę wywnioskować z tego tylko dwie rzeczy. Pierwsza, „niedobór energii yang” jest całkowitym nonsensem, fałszywą pseudodiagnozą opartą na zabobonnym, przednaukowym witalizmie. Druga, najwyraźniej TCM jest dobra tylko do leczenia fałszywych pseudodiagnoz, takich jak „niedobór energii yang”, ponieważ, według Zarządu Praktyków TCM, kiedy pacjent ma rzeczywiste problemy medyczne (znaczne oparzenia stóp oraz posocznicę) TCM powinna zostać zarzucona.   


Dr Ong Siew Chey nie dał się powstrzymać. (Naprawdę podoba mi się ten facet.) W kolejnym liście, Na czym TCM opiera diagnozy? napisał:

Według Zarządu, pacjent z cukrzycą skarżył się początkowo na „słabość i dreszcze”.


Nie jest jasne, czy objawy były ustrojowe, czy ograniczały się do stóp.


Jeśli objawy były ustrojowe, powodem mogła być anemia lub infekcja.

Jeśli tylko nogi i stopy były dotknięte, powodem mógł być brak dopływu krwi do dolnych kończyn lub cukrzycowa neuropatia.


Mogły być inne przyczyny, które wymagały naukowego dociekania.


Dlaczego Zarząd nazywa to ”niedoborem energii yang” i zgadza się, że zastosowanie lampy grzewczej jest ”właściwą” terapią?  


Jaka jest patofizjologiczna podstawa ”energii yang”?


Singapur jest obecnie krajem Pierwszego Świata i jest w stanie dostarczyć swojej ludności naukową, opartą na dowodach medycynę. Dlaczego nadal potrzebujemy terapii opartych na starych, 2,5 tysiącletnich koncepcjach?

Nie potrafiłbym powiedzieć tego lepiej (choć napisałbym o tym dłużej, by to powiedzieć).


Fani TCM nie byli jednak zadowoleni. Na przykład, Amos Wu Pom Hin napisał, że “jeden błąd praktyka TCM nie uzasadnia wyrzucania dziecka z kąpielą”, a następnie:  

Przeskok od tej skargi w sprawie niepewnej użyteczności TCM do przekonania, że musi być bezużyteczna, jest, zdaniem fizyka Carlo Rovelli, nieumiejętnością zrozumienia użyteczności niepewności, co prowadzi co „powstania wielu głupstw w naszym społeczeństwie”. Czy oparta na nauce medycyna jest niezawodną praktyką, jak się ją przedstawia? Albert Einstein był wystarczająco pokorny, by powiedzieć: „gdybyśmy wiedzieli, co robimy, nie nazywałoby się to badaniami”.


Podczas gdy eksperci upajają się swoimi naukowo dowiedzionymi praktykami, ludzie powinni przyznać, że nie wiedzą oni wszystkiego.   


Tak więc, oczernianie TCM tylko dlatego, że ma korzenie w prymitywnych i ziołowych metodach leczenia, oznacza popełnienie błędu logicznego argumentum ad ignorantiam, czyli argumentu z ignorancji, że coś jest fałszywe tylko dlatego, że nie udowodniono jego prawdziwości.

To zasługuje na ”Godzilla facepalm”:

 



„Użyteczność niepewności”? Drogi panie, tu nie ma żadnej niepewności. TCM nie ma podstawy w nauce. Jest to przednaukowa szarlataneria. A także, ten facet naprawdę powinien nauczyć się o błędach logicznych. A może nie, widząc, że sam właśnie posłużył się błędem logicznym, projektując go na krytyków TCM.  Naprawdę, w jaki sposób można przejść od odwołania się do ignorancji powiedzeniem, że to, iż nie wiemy z pewnością, że coś nie jest prawdą, nie znaczy, że nie jest prawdą („ludzie powinni przyznać, że nie wiedzą oni wszystkiego”), do oskarżania krytyków TCM o taki sam rodzaj myślenia? Dysonans poznawczy musi być osłupiający. Przynajmniej przyznał, że TCM ma korzenie w „prymitywnych i ziołowych metodach leczenia”, chociaż wygodnie ignoruje religię i przednaukowy witalizm, które także są podstawą TCM.


Na koniec, Tan Jun You mówi o błędzie logicznym “twoja nauka nie może wyjaśnić mojej TCM”, kiedy popełnia błąd logiczny argumentum ad populum (argument odwołujący się do upodobań ludu):

Tradycyjna chińska medycyna (TCM), w szybkim i ogólnym oglądzie, opiera się na teorii czarnej skrzynki, w której widzi się oznaki, które przejawiają się na „zewnętrznym ciele” pacjenta poprzez złożone systemy „wewnętrznego ciała, z wieloma możliwościami.


Bierze także pod uwagę holistyczne spojrzenie na środowisko i ciało, jak również subiektywne uczucia pacjenta o stanie własnego ciała.


Wymaga to olbrzymiej zmiany paradygmatu, ponieważ metodologii TCM nie można wyjaśnić w naukowych kategoriach, jak stwierdziło wielu uczonych i badaczy na całym świecie.


Cytując z witryny internetowej National Centre for Complementary and Integrative Health, głównej agencji rządu federalnego USA do badań naukowych komplementarnej i alternatywnej medycyny: “TCM może być trudna w badaniu, ponieważ jej terapie są często złożone i są oparte na koncepcjach niezmiernie różniących się od pojęć nowoczesnej medycyny zachodniej”.

Jak wygodnie. Jeśli nauka nie popiera twojej szarlatanerii, powiedz, że wymaga ”zmiany paradygmatu”, bo twojej szarlatanerii nie można wyjaśnić „w naukowych kategoriach”. Prawdę mówiąc, nie obchodziłoby mnie, że TCM jest „oparta na koncepcjach niezmiernie różniących się od pojęć nowoczesnej medycyny zachodniej”, gdyby te koncepcje można było przetestować naukowo. Oczywiście, wiele z nich można przetestować i niemal wszystkie nie zdały testu. Rzeczywiście użyteczne lekarstwa, które przyszły od TCM, są nieliczne, a praktycznie wszystkie leki ziołowe nie potrzebują mistycznego, witalistycznego gmachu TCM, by wyjaśnić ich użyteczność i może ją odkryć farmakognozja, dział farmakologii, który bada medyczne własności naturalnych produktów.   


Oglądając tę historię wraz z listami do redakcji wpadłem w przygnębienie. Argumenty na rzecz pseudonauki są takie same na całym świecie. Ta sprawa pokazuje również, że zarządy regulujące działanie szarlatanów są także takie same na całym świecie i dlatego nie można powierzać szarlatanom samoregulacji.  


In Singapore, the TCM Practitioners Board shows why quacks shouldn’t self-regulate  

Respectful Insolence, 24 kwietnia 2019

Małgorzata Koraszewska

 



Orac

Lekarz onkolog i naukowiec, autor blogu Respectful Insolence, (w życiu codziennym David Gorski). Autor stanowczo podkreśla, że cokolwiek czytamy na jego blogu, to opinie Orca i tylko Oraca dodając, że nie reprezentuje niczyich interesów i krytykuje różne poglądy całkowicie niezależnie od sympatii politycznych ich autorów.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk