Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 20:13

« Poprzedni Następny »


Saudyjski dziennikarz o zerwaniu związków z Palestyńczykami


Hugh Fitzgerald 2022-02-11


Nic nie zostaje opublikowane w Arabii Saudyjskiej bez zgody rządu. 23 stycznia gazeta “Okaz”, która jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych gazet w królestwie, opublikowała artykuł o tym dlaczego Arabia Saudyjska powinna zerwać z Palestyńczykami. Tekst znajduje się tutaj: “Popularna saudyjska gazeta mówi, że pora przestać popierać Palestyńczyków”, Elder of Ziyon, 23 stycznia 2022 roku:

…W niedzielę opublikowano artykuł Mohammeda Al Saeda zatytułowany Czy pora zerwać ze sprawą palestyńską? I jego odpowiedzią było stanowcze “tak”. Opisuje, jak Palestyńczycy byli przez ponad 30 lat politycznymi przeciwnikami Arabii Saudyjskiej.


W roku 1990 podczas największego wyzwania, jakie stało przed Arabią Saudyjską i krajami Zatoki Arabskiej po okupacji Kuwejtu przez Irak, nikogo nie zaskoczyło poparcie palestyńskiego przywództwa dla Saddama. Zarówno w Palestynie, jak w diasporze Palestyńczycy skandowali na cześć Saddama i żądali od niego, by zabijał Saudyjczyków i niszczył ich miasta zabronioną przez społeczność międzynarodową bronią. Hasła “[Broń] chemiczna, Saddam, od Chafdżi do Gammam” nadal rozbrzmiewa dzisiaj w pamięci Saudyjczyków.

Kiedy iracka armia Saddama najechała na Kuwejt, OWP i Jaser Arafat wydali oświadczenia popierające Irakijczyków. Ponad 400 tysięcy Palestyńczyków, którzy żyli w Kuwejcie, także stanęło po stronie najeźdźcy. To zachowanie rozwścieczyło Kuwejtczyków i kiedy Amerykanie wygnali Irakijczyków, Kuwejt wydalił 200 tysięcy tych, którzy pozostali w kraju – 200 tysięcy z różnych powodów już opuściło kraj podczas wojny i okupacji ze strachu przed prześladowaniem, z powodu braków żywności i lekarstw, trudności finansowych, obaw przed aresztowaniem lub maltretowaniem na posterunkach drogowych. Palestyńczycy w Kuwejcie i poza Kuwejtem nie tylko stanęli po stronie Saddama, ale organizowali demonstracje wzywające go, by zaatakował także Arabię Saudyjską.

Minęły 32 lata od inwazji na Kuwejt i Palestyńczycy raz za razem występowali przeciwko Saudyjczykom na demonstracjach, wiecach i paląc ich flagi, ostatnio na początku tego tygodnia w poparciu dla Hutich, kiedy żądali, by ta wspierana przez Iran grupa terrorystyczna zbombardowała saudyjskie miasta i cywilne cele. Minęły lata, ale Palestyńczycy nie zmienili się. Są na tej samej drodze, dokonują tych samych złych wyborów, mają te same pretensje i żale, które nie opuszczają starszych i dziedziczą je młodzi.   

Palestyńczycy konsekwentnie popierają Hutich (grupę wspieraną przez Iran) przeciwko Saudyjczykom w jemeńskiej wojnie domowej. Iran jest przecież najbardziej nieprzejednanym wrogiem Izraela i dostarcza broń i pieniądze dwóm grupom terrorystycznym – Hamasowi w Gazie i Hezbollahowi w Libanie – których ataki nękają żydowskie państwo. A im częściej Huti atakują saudyjskie cele – od 2015 roku było 4100 takich ataków – tym bardziej narasta gniew Saudyjczyków na Palestyńczyków za to poparcie ich wroga. Uważa się, że Palestyńczycy zdradzają swoich braci Arabów i sprzymierzają się z “Persami”, którzy jako szyici nawet nie są uważani przez wielu sunnitów, a już pewnością przez wahabitów, za prawdziwych muzułmanów. 

Moim zdaniem pora na zerwanie z palestyńską sprawą, bo Saudyjczycy jej nie spowodowali i nie ponoszą odpowiedzialności za wielkie zbrodnie, jakie Palestyńczycy popełnili wobec samych siebie, od zaniechania rozwiązania swoich podziałów do nie dokończenia Porozumień z Oslo z 1993 roku ….

Od 2007 roku, kiedy Hamas przejął Gazę zabijając ponad 100 członków Fatahu, raniąc 500 i wyganiając pozostałych wojowników Fatahu z Gazy, trwa wewnętrzna wojna między Hamasem a AP (której Fatah jest głównym składnikiem). Autor potępia niezdolność Palestyńczyków do “rozwiązania swoich podziałów”. Jeśli zaś chodzi o Palestyńczyków i “nie dokończenie Porozumień z Oslo z 1993 roku”, chodzi o to, że Palestyńczycy odmówili zaakceptowania – lub choćby dyskusji jako podstawy dalszych negocjacji – szczodrych ofert terytorialnych na niepodległe państwo, jakie przedstawił im Izrael. Zarówno w 2000 roku, kiedy Jaser Arafat zignorował propozycję Ehuda Baraka, jak i w 2008 roku, kiedy Mahmoud Abbas zignorował propozycję Ehuda Olmerta, i we wszystkich latach od tego czasu Palestyńczycy byli najgorszymi własnymi wrogami odmawiając dyskutowania o czymkolwiek mniej niż o całkowitym powrocie Izraela do granic zawieszenia broni z 1949 roku. To stworzyło sytuację patową i Autonomia Palestyńska nie znalazła się ani trochę bliżej celu jakim jest niepodległe państwo. 

Arabia Saudyjska dosyć wycierpiała dla Palestyńczyków, wiele za nich zapłaciła, na wiele przymykała oczy i ponosiła ciężary… Nie ma wroga, z którym by się nie sprzymierzyli. Po co i dla kogo mamy poświęcać nasze pieniądze, pozycję i sojusze polityczne?

Saudyjczycy od bardzo dawna finansowo wspierali Palestyńczyków. Od roku 2000 do 2020 dali Palestyńczykom 6,5 miliarda dolarów. AP przyjmuje pieniądze, nie okazuje żadnej wdzięczności i wyciąga ręce po więcej. Niemniej Palestyńczycy sprzymierzyli się w przeszłości z Saddamem Husajnem w jego inwazji na Kuwejt, sojusznika Saudyjczyków, a wielu Palestyńczyków w Kuwejcie radośnie witało najeźdźców; Palestyńczycy wzywali Saddama do przeprowadzenia ataków bronią chemiczną na Arabię Saudyjską. A teraz Palestyńczycy stanęli po stronie Iranu i Hutich w Jemenie, śmiertelnych wrogów Arabii Saudyjskiej, zapomniawszy, jak wiele zawdzięczają Saudyjczykom, dziesięciolecia finansowego i dyplomatycznego wsparcia.

Umyślnie trzymali się drogi, która stanowiła przeszkodę rozwoju krajów arabskich. Każdy kraj, który próbuje działać na rzecz przyszłości, jest powstrzymywany przez palestyńską sprawę i obarczony nią, i można zobaczyć to patrząc na Kair, Bagdad, Damaszek, Jordanię, Bejrut i każdy kraj, który podkopała sprawa palestyńska.

Do niedawna Palestyńczykom udawało się czynić ze swojej sprawy centralną sprawę krajów arabskich, powstrzymując je tym przed dawaniem priorytetu własnym, narodowym interesom. Porozumienia Abrahamowe położyły temu kres dla czterech państw arabskich. Nie pozwalają dłużej Palestyńczykom na wetowanie “normalizacji stosunków” z żydowskim państwem. Zamiast tego zawierają umowy z Izraelem o handlu, turystyce, technologii, rolnictwie i bezpieczeństwie, ignorując palestyńskie próby blokowania tego, co uważają za leżące w ich najlepszym interesie. A umowy warte 675 milionów dolarów, jakie tylko ZEA zawarły z firmami izraelskimi w pierwszym roku Porozumień Abrahamowych i z obietnicą dalszych umów, są dowodem, że mieli rację.   

Palestyńczycy muszą żyć z błędami swoich ojców i dziadów. Nie są wyzwolicielami, którzy poświęcili się dla swojego kraju, jak to zrobili Wietnamczycy, ani nie są wprawnymi politykami, którzy profesjonalnie i sprawiedliwie zawiadowali swoją sprawą, jak to zrobili Hindusi. Akceptowali niewłaściwe sojusze, zatrudniali się jako najemnicy i wykonawcy wszystkich sił, które łączyły się z ich psychiką i sposobem myślenia – od Bagdadu, partii Baas w Damaszku i nowych Persów w Teheranie i Saanie, do zaprowadzania polityki Mongołów w imię Ankary i Stambułu.

Palestyńczycy nie walczyli “o swoją ziemię” ale pozwolili państwom arabskim robić to za nich, nie szczędzić ludzi, pieniędzy i wyposażenia w trzech wielkich arabsko-izraelskich wojnach w 1948,1967 i 1973 roku. Zawierali “niewłaściwe sojusze” w przeszłości przez popieranie inwazję Saddama Husajna na Kuwejt i wzywanie go, by zaatakował Arabię Saudyjską. Zrobili to znowu przez poparcie Iranu i jego sojuszników w Jemenie – Hutich.  Sprzymierzyli się z partią Baas i dynastią Assada w Syrii, której dowodzona przez alawitów armia, wspierana przez szyicki Iran zmiażdżyła syryjską opozycję, która głównie składała się z sunnickich Arabów. A teraz Palestyńczycy, zarówno ci z Hamasu, jak i w Autonomii Palestyńskiej, popierają i są popierani przez Turków, przyrównywanych przez Saeda do Mongołów, którzy w 1258 roku zniszczyli kalifat Abbasydów w Bagdadzie. Saed widzi dzisiejszych Turków jako spadkobierców Osmanów, którzy rządzili Arabami przez 500 lat i potępia palestyński sojusz z neoosmańskim Erdoganem.  

Nie mówi, by objąć Izrael, ale w regionie, w którym ludzie myślą w kategoriach gry o sumie zerowej, to wydaje się jedynym logicznym wnioskiem.

Niczego nie publikuje się w Arabii Saudyjskiej bez aprobaty rządu. Ten artykuł w półoficjalnej gazecie “Okaz” z pewnością jest częścią świadomej kampanii przygotowującej saudyjską publiczność na decyzję Rijadu dołączenia do Porozumień Abrahamowych. Pierwszą częścią tej kampanii jest przypomnienie ludziom o niewdzięczności Palestyńczyków  wobec szczodrego saudyjskiego wsparcia, ich poparciu dla Saddama Husajna i wyrażonej przez nich w 1990 roku nadziei, że przejdzie od zdobycia Kuwejtu do ataku na Saudyjczyków, jak również ich żarliwego poparcia dla wspieranych przez Iran Hutich w Jemenie, którzy od 2015 roku zaatakowali Arabię Saudyjską 4100 pociskami i dronami. Ukazanie się tego artykułu z pewnością zaalarmowało Palestyńczyków; wiedzą, co robi saudyjski następca tronu ale obecnie nie mogą zrobić niczego, by ponownie zdobyć saudyjskie poparcie dla swojej sprawy. Saudyjczycy patrzyli zazdrośnie na wzajemne korzystne umowy zawieranie między firmami ZEA i Izraela. Zrozumieli, że Izrael, który zgodził się na dostarczanie broni Maroko i ZEA, mógłby także dostarczać jej Arabii Saudyjskiej. Rijad był zaszokowany tym, jak Amerykanie w panice porzucili Afganistan, a także zaalarmowani wycofaniem przez Bidena broni defensywnej, jaką USA miały w Arabii Saudyjskiej. Izraelska broń, szczególnie przeciwrakietowe systemy obronne, mogą być odpowiedzią na obecną potrzebę Saudyjczyków zastąpienia broni amerykańskiej. Zobaczymy, ile jeszcze antypalestyńskich artykułów ukaże się w prasie saudyjskiej w kolejnych tygodniach i miesiącach, a ich ukazanie się może być inicjowane przez następcę tronu. Jeśli reakcje społeczeństwa będą wystarczająco przychylne, piąty muzułmański członek Porozumień Abrahamowych będzie gotowy na zawarcie umowy.


Saudi Journalist On Cutting Ties to the Palestinians

Frontpage Mag., 31 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Hugh Fitzgerald

Publicysta Jihad Watch.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk